List Wumlaka do Millera
Szanowny Pan Przewodniczacy Komisji J.Miller,
Wylewnie chcialbym zlozyc Panu wyrazy szacunku z powodu perfekcyjnego kierowania PKBWLP, ktorej jest Pan od 27 IV 2010 r. przewodniczacym. Minal rok i ciagle zachowuje Pan pelen wyrafinowanej godnosci spokoj. Nie zasmieca pan przestrzeni publicznej niepotrzebnymi informacjami i nie spieszy sie z jakims nieprzemyslanym, malo dojrzalym raportem. Jak wiadomo, pospiech jest wskazany jedynie przy lapaniu pchel.
Posluze sie godnym potepienia przykladem uragajecego godnosci Wielkiej Komisji pospiechu. Mysle o znanym publicznosci locie AF 447, czyli francuskim Airbusie A 330-203, ktory spadl do Atlantyku w dniu 1 VI 2009 r. Czy da sie na zdrowy, wumlacki rozum, pojac, ze pierwszy wstepny raport, badajaca sprawe francuska BEA oglosila juz w miesiac po wydarzeniu? Niby jaki, glupie zabojady? Samolot znika 354 km od wybrzezy Brazylii i tonie na glrbokosciach szesciu kilometrow. I wy oglaszacie jakis groteskowy raport? W jeden miesiac to mozna sobie wypic troche flach, zakuric i troche tego trzeciego, tez na litere "p". A oni Raaaapooort! Wstydze sie to nawet komentowac, choc musze, jak posel Kuc ze Slaska w sprawie meczennicy Blidy. Brzydzil sie ale musial i juz.
Ta francuska franca-biegunka zatoczyla szerokie kolo. Air France do konca 2009 r. wydalo 12 ponumerowanych komunikatow prasowych i 17 innych informacji. A BEA, az 12 komunikatow prasowych, w tym pierwsze w dniach: 1 VI, 2 VI i 5 VI 2009 r. Przepraszam za wyrazenie, ale to jaks sraczka informacyjna, ktorej nawet nie chce komentowac.Ale musze.
Wezmy na swoj warsztat nieszczesny wstepny raport BEA z dnia 2 VII 2009 r. Na czym niby on byl oparty? Brazylijczycy przekazali Zabojadom 50 zwlok i 650 czesci samolotu. Co to jest? Jak poznej zebrano 1 100 czesci, to bylo to tylko 2-3 % calosci samolotu!
A Zabojady zaraz po oczach normalnym ludziom jada seria zdjec satelitarnych z miejsca katastrofy. W raporcie podaja wyniki wzrokowego sprawdzenia znalezionych czesci. Dolaczaja serie zdjec robionych z bliskiej odleglosci. Wyglaszaja nawet "czesciowe wnioski" oraz "Initial Findings". Po tym glupim miesiacu na zapalenie papieroska, wypicie paru setek i w... kolezanek, oni formuluja wniosek: "airplane had likely the surface of the water in level flight, with a higd rate vertical acceleration". I jeszcze smia zamieszcza zdjecia okretow francuskich bioracych udzial w akcji poszukiwawczej: fregary "Ventose", lodzi podwodnej "Emeraude" i lotniskowca "Mistral". To pewnie zeby zapelnic te 71 stron raportu.
JA TAM WOLE OD FRANCUSKICH SZTUCZEK, ZDJECIE PANI mINISTROWEJ OD zDROWIA, kOPACZOWEJ, KTORA BYLA JAK SPRZET PODSTAWOWY NA MIEJSCU ZDARZENIA SMOLENSKIEGO. Ona poinformowala o ryciu (nie uzyje slowa "kopaniu") ziemi na spora glebokosc. Ona wyglada inteligentnie i dobrze mowi. My, jako my, bijemy na glowe Zabojadow liczba czesci, bo znaleziono ich ponad 100%. Jak trzeba bedzie to stachanowskim wysilkiem znajdzie sie nawet ze 150% czesci Tupolewa.
O drugim raporcie BEA, ogloszonym w dniu 17 XII 2009 r. nawet nie chce wspominac - patrze madrosci wyglaszane przez rezysero-posla Kuca ze Slaska. W pol roku, dwa raporty. Dajcie spokoj!
Zabojadow bijemy pod kazdym wzgledem. A czesci samolotu, przede wszystkim. Jak beda podskakiwac, to znowu uzyjemy tych gosci z pilami i siekierami, ktorzy przed przybyciem sledczych doprowadzali teren do porzadku. Czy kto widzial, by Wysoka Komisja meczyla sie w jakims balaganie stworzonym przez jakas glupia katastrofe samolotu? Przeciez to musialo jakos wygladac!W Polsce tuszczanej zycie plynie spokojnie, a nawet radosnie. Zgodnie z porywami serca, Rosjanie okazali sie naszymi wybrancami. Zaslugiwali na to od dawna. Przynajmniej od czasow tak zwanych wydarzen katynskich w 1940 czy 1941 r. Jak wiadomo, roznica jednego glupiego roku nie ma z perespektywy czasu, wiekszego znaczenia. Jak kropla w morzu. W tym Katyniu doszlo do zgonu paru tysiecy oficerow z burzujskiej Polski. Szczesliwy traf chcial, ze byli to sami oprawcy torturujacy i mordujacy w obozie koncentracyjnym w Strzalkowie,walecznych zolnierzy z proletariackiej Armii Czerwonej - tak bliskiej naszemu sercu. Wprawdzie do zgonu siepaczy doprowadzali Niemcy, ale i tak naszym rosyjskim braciom naleza sie brawa, a nawet odznaczenia. Do dzis nie jestem w stanie pojac dlaczego nadzwyczaj pracowity general NKWD Blochin nie dostal orderu Orla Bialego. A Mihnig dostal! Czyzby przebil zaslugami samego generala Blochina? Mozg ,po prostu, staje! Tu Mihnig ratlerek, tam maestro Blochin w fartuchu (zastrzelil wlasnorecznie kilkadziesiat tysiecy ofiar i postawili mu wlasnie putiny pomnik).
Ilez stressu musieli doznac nasi sowieccy bracia w czasie wydarzen katynskich. Jeden, miejscowy, tak sie zanietrzezwial, ze jadac motocyklem, ktory dostal za udzial w wydarzeniach, zabil sie na smierc.
A polskie "lotcziki"? Sami sobie winni. To nie mgla byla ich najwiekszym ich wrogiem, tylko oni sami. Nikt nie byl w stanie zapobiec w samobojczym przedsiewzieciu. I co tu jest do badania skoro od poczatku wszyscy wiedza, ze awaria pilotow byla przyczyna wypadku.
Bardzo Wyksztalcony z Bardzo Duzej Aglomeracji i Bardzo Mlody (sporo lat temu).
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Tymczasowy
Bardzo Wyksztalcony z Bardzo Duzej Aglomeracji i Bardzo Mlody - musicie aneks do listu dziękczynnego dopisać.
Tu się jakies nekrofilie dzieją !
"Zarówno polscy, jak i rosyjscy eksperci nie stwierdzili jakichkolwiek oznak ingerencji lub montażu w czarnych skrzynkach Tu-154M - przekazał w piątek Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, informując o zakończeniu przez biegłych z Polski czynności w Moskwie. Komitet Śledczy zaprzeczył także, jakoby podane w protokole z oględzin ciała prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego dane osobowe świadków tych czynności były nieścisłe "
ale daliśmy odpór wrażym nekrofilom i oznajmiamy z Kremla głosem po polsku:
"Rezultaty oględzin i badania oryginalnych nośników z zapisem parametrycznej i dźwiękowej informacji z rejestratorów pokładowych polskiego samolotu zostały szczegółowo opisane w odpowiednich dokumentach procesowych. Zostały one podpisane w trybie dwustronnym" - poinformował Komitet Śledczy FR, cytowany przez agencję ITAR-TASS.
"Przy czym na podstawie wyników prac tak polscy, jak i rosyjscy eksperci oświadczyli, że brak jest jakichkolwiek oznak ingerencji lub montażu na badanych przedmiotach" - dodał Komitet Śledczy FR.
Komitet Śledczy FR przekazał też, że śledztwo w sprawie katastrofy polskiego Tu-154M jest kontynuowane. "Śledczy Komitetu Śledczego FR wnikliwie weryfikują wszystkie informacje dotyczące przyczyn wypadku. Prowadzone są złożone ekspertyzy sądowe" - podał.
No !!! Szybciutko dodać też prosze zyczenia miłych snów dla hrabiny!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. beczelnościa jest żądać, żeby wizualne rozpoznania pokrywały się
z badaniami genetycznymi !
Komitet Śledczy zaprzeczył również, jakoby przeprowadzone przez rosyjskich specjalistów ekspertyzy genetyczne ciał ofiar katastrofy były złej jakości. "Akta śledztwa prowadzonego przez Komitet Śledczy i wnikliwa kontrola ustaleń rosyjskich ekspertów przeczą opublikowanym w polskich mediach informacjom o niejakościowym przetworzeniu w Moskwie danych ekspertyz sądowych" - oświadczył.
Komitet Śledczy FR dodał, że "rosyjskie struktury oficjalne nie mogą ponosić odpowiedzialności za wyniki wizualnego rozpoznania zmarłych przez ich krewnych lub znajomych, będących obywatelami Polski, na podstawie czego wydawano ciała stronie polskiej".
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/niescislosci-podc...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Wyroki beda
Pytanie, kiedy to nastapi? Katyn czekal i czekal...Tym razem w epoce siwetlenej technologii, nastapi to bardo szybko.