Mały Poradnik Manifestanta
Tym razem nie będzie o koktajlu Mołotowa, na to może kiedyś przyjdzie czas. Na 10 kwietnia trzeba się dobrze, mądrze i rozsądnie przygotować.
Mierz zamiary podług sił.
Każdy gest jest ważny, nie wpadajmy jednak w "amok obchodowy". Nasze uczestnictwo dostosujmy do naszych fizycznych, psychicznych oraz rodzinnych możliwości. Jeżeli siły nas opuszczą odpocznijmy lub wróćmy doi domu. Jeszcze będziemy potrzebni Polsce. Najlepszym rozwiązaniem jest tworzenie grup mieszanych. Zarówno płciowo jak i wiekowo. Pozwala to wspieranie się i pomoc w trudnych sytuacjach.
Co w sercu, a co w głowie.
W naszych sercach powinna zagościć miłość do naszych Sióstr i Braci, tych ze Smoleńska i tych z którymi dzielimy naszą Ojczyznę. Jest też miejsce na żal, a nawet gniew. Niech jednak mądrość w naszej głowie dobrze zarząda naszymi uczuciami.
Kiedy i gdzie.
W oparciu o dostępne zapowiedzi obchodów I Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej przygotujmy plan naszego w nich uczestnictwa, w komputerze, na kartce zapiszmy kiedy, gdzie i z kim się udajemy oraz kiedy planujemy powrót, podajmy też telefony do osób nam towarzyszących.
Powiedz mamie.
Tak jak dziecko, które wychodzi na spacer albo do znajomych powinno poinformować gdzie idzie i kiedy wróci i zostawić ew. kontakt, tak my pozostawmy te informacje naszym bliskim i znajomym. Mail, kartka, sms.
Co w plecaku.
Wszystko zależy od tego na jak długo się udajemy. Potrzebny będzie prowiant, najlepiej owoce, kanapki, woda mineralna. Żadnych szklanych opakowań, ew. termos, pomyślmy, że ktoś może ich nie mieć, poczęstujmy potrzebującego. Nie dodawajmy też pracy służbom miejskim, nie śmiećmy po prostu. Czy w słońce czy w deszcz parasol lub jak kto woli parasolka, może też być nakrycie głowy. Wygodne obuwie, stołeczek składany może się przydać starszym osobom. Komórkę, dowód osobisty i pieniądze najlepiej schować do wewnętrznej zamykanej kieszeni. Chorzy niech nie zapomną o lekarstwach, można przy nich na kartce napisać sposób dawkowania. Przyda się też wizytówka z danymi o miejscu zamieszkania i dane kontaktowe do rodziny. Tym razem możemy zgodnie stwierdzić - Alkohol nasz wróg.
Jeżeli ktoś ma podręczną apteczkę, niech ją zabierze, przydałyby się Społeczne Służby Sanitarne. Lekarki, lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze mogą przypiąć sobie znaczki Czerwonego Krzyża.
W żadnym wypadku nie zabierajmy broni palnej, broni białej, nawet scyzoryka do jabłek. Będzie to wykorzystane przeciwko nam, a w emocjach o nieszczęście nie trudno. Co do gazu pieprzowego i innych pojemniczków z gazem dopuszczonych do obrotu nie wypowiadam się. Mogą okazać się przydatne do ew. samoobrony, ale mogą też zagrozić nam i innym uczestnikom obchodów.
Zawsze razem.
Postarajmy się o zorganizowanie się w grupach rodzinnych i koleżeńskich, nie rozłączajmy się. Jeżeli ktoś musi się oddalić od grupy, to nigdy pojedynczo i ustalmy limit czasu na powrót. Starajmy się też nawiązywać kontakt z innymi uczestnikami "Obchodów", może to zaowocować nową znajomością, a nawet "wizytą na komisariacie". W żadnym wypadku nie dajmy się rozdzielić w razie interwencji służb lub innych zdarzeń. W miarę możliwości tworzymy w naszych grupach podział ról według warunków fizycznych, uzdolnień czy też innych cech przydatnych w trakcie manifestacji.
Nie najlepszym pomysłem jest zabieranie małych dzieci, zależy to jednak od charakteru manifestacji w której będziemy uczestniczyć. Chrońmy dzieci i osoby starsze. Pamiętajmy o technikach obronnych, takich jak choćby trzymanie się pod ręce, zwieranie szeregów i wiele innych metod pokojowej demonstracji. Rozproszenie kontrolowane też jest bronią. Nie dewastujmy i nie demolujmy !
Chronić i służyć.
To nie my jesteśmy dla służb porządkowych i policji, oni mają nas chronić i służyć nam ( oczywiście bez przesady, kawy nam nie podadzą ). W razie jakiejkolwiek interwencji lub incydentu ze służbami wspierajmy się oraz dokumentujmy te wydarzenia. Żądajmy od funkcjonariuszy wylegitymowania się i spisujmy ich dane: imię, nazwisko, stopień służbowy, miejsce zatrudnienia i numer służbowy. Taki jest ich obowiązek. Żądajmy też podstaw prawnych w razie wątpliwości co do interwencji służb. Nie bójmy się tajniaków i nie pozwólmy nikogo odciągnąć i nikomu zniknąć. Natychmiast powiadamiajmy bliskich osób zatrzymanych i sami żądajmy możliwości ( obywatelskie prawo ) kontaktu z rodziną, ew. adwokatem. W kontaktach ze służbami oraz z osobami nam nieznanymi obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Ale też o ile to możliwe starajmy się traktować ich jako sprzymierzeńców lecz pamiętajmy, iż są na służbie. Prywatne pogaduszki są nie na miejscu.
Kwestia tzw. zatrzymania obywatelskiego uregulowana jest w 243 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z treścią tego przepisu, każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.
To jest podstawa prawna związana z popełnieniem przez sprawę przestępstwa, a co w przypadku zatrzymania sprawy wykroczenia?
Czytaj dalej - Zatrzymanie obywatelskie.
Prowokatorom mówimy stanowcze NIE.
Manifestujmy, czcijmy pamięć, róbmy to jednak z powagą i rozwagą. Czasem milczenie jest wymowniejsze niż jeden, może celny lecz zbyt prowokacyjny okrzyk. To poważna rocznica, to nie festyn, nie rozpętujmy seansu nienawiści, gdyż zapewne o to chodzi "niezależnym" mediom pokroju TVN ( ITI ), POLSAT i GW. ( Agora ). To nie jest najlepszy pomysł powiedzieć dziennikarce lub dziennikarzowi spier....j. Wysilmy się i zabijmy ich śmiechem lub po prostu przejdźmy obojętnie wobec ich lub innych nowoczesnych europejczyków spod znaku "Tarasa". Często jest tak, że kto najgłośniej krzyczy jest prowokatorem. Bądźmy jednak ostrożni w osądach. Najpierw postarajmy się sprawę wyjaśnić, a jeżeli nie mamy wątpliwości musimy skorzystać z pomocy służb zabezpieczających manifestację i podziękować awanturnikowi za "współpracę". Należy taką personę "zneutralizować, a wcześniej udokumentować. Zapisujmy też działania służb oraz przedstawicieli mediów.
Tu więcej informacji - Dajmy Świadectwo Prawdzie - obchody rocznicy Katastrofy Smoleńskiej.
I pamiętajmy, iż flaga to symbol i najlepiej nie wykorzystywać jej wraz z drzewcem jako narzędzia ew. dialogu z..., to już lepiej parasolką przyłożyć.
To nie koniec choć pora się rozejść.
Czuje się wśród ludzi oczekiwania i nadzieje, że coś się zmieni w najbliższych dniach, nie ma pośpiechu, choć czasu dla Polski coraz mniej. Jedno jest pewne, to co zrobimy 10.04.2001 r. by uczcić Pamięć Ofiar tej strasznej Katastrofy jest ważne. Dla nas, dla Polski, dla naszych dzieci i wnuków. Zatem bądźmy rozważni, to część dzieła budowania Przyszłej Polski, a media, owa IV-a, a w rzeczywistości I-sza władza, media tylko czekają by nas rozjechać za najmniejszy drobiazg. To właśnie oni zrobią wszystko by się coś wydarzyło. Nie wspominając już o wszystkim co się już teraz dzieje, przed rocznicą. A czy służby i władza szykują nam prowokacje, oczywiście, że tak. Co to byłyby za służby i co za władza, gdyby nie mieli czegoś w zanadrzu. Pozwólmy im pokazać swoje oblicze. A może kolejni Polacy przejrzą na oczy. Oczywiście duża część społeczeństwa jest i będzie przeciwko nam, a razem z ukochaną władzą i pod dyktando medialnych instruktorów. Nie można tego lekceważyć. Pamiętajmy jednak, że większość nie znaczy ani mądrość, ani racja, a wręcz przeciwnie. A może kiedyś ktoś znowu powie:
"Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym."
Winston Churchill
Proszę dopisywać ew. porady i uwagi.
- jwp - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. pomocne linki - na wszelki wypadek
trzeba do maksimum wykorzystać możliwości wynikające z reżimu brukselskiego.
Niech ludzie piszą jak najwięcej o różnych naruszeniach prawa, pobiciach, itp. Im więcej skarg pójdzie, tym większy skandal będzie, gdyby próbowano zakłócić naszą żałobę.
Można pisać np. tu.
http://www.echr.coe.int/ECHR/
http://www.europarl.europa.eu/
Działanie formalne, pozostawiające ślad w dokumentach jest tym, czego się urzędnicy boją. Dlatego też zniechęcanie ludzi do występowania drogą urzędową. Oni nie lubią żadnych śladów. Dlatego trzeba pisać w najdrobniejszej sprawie.
Mamy kamery, aparaty, rejestrować dowody i wzywać policję.
Nie dac się zbyć, każda interwencja musi zostać odnotowana i monitorowana.
Spisywać numery funkcjonariuszy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Uważajcie na prowokacje I
Uważajcie na prowokacje
I dzisiaj i jutro.
Ta zamiana tablicy to nieprzypadkowo dzisiaj. Coś knują.
http://elena4.1.salon24.pl/295982,uwazajcie-na-prowokacje
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl