Droga Krzyżowa- Stacja VIII
Franek, wt., 05/04/2011 - 10:16
Stacja VII - Jezus upada po raz drugi
P: Kłaniamy Ci się, Chryste, i błogosławimy Tobie,
W: Żeś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył.
Jam człowiek, co zaznał boleści
pod rózgą Jego gniewu;
On mnie prowadził, iść kazał
w ciemnościach, a nie w świetle,
głazami zagrodził mi drogi,
a ścieżki moje poplątał.
Starł mi zęby na żwirze,
pogrążył mnie w popiół.
(Lm 3,1-2.9.16)
ROZWAŻANIE
Tradycja potrójnego upadku Jezusa i ciężaru krzyża przywołuje upadek Adama - nasze bycie istotami upadłymi - i tajemnicę uczestnictwa Jezusa w naszym upadku. W dziejach, upadek człowieka przyjmuje coraz to nowe formy. W swoim pierwszym Liście święty Jan mówi o potrójnym upadku człowieka: pożądliwości ciała, pożądliwości oczu i pysze żywota. W ten sposób, na tle przywar swego czasu, z wszystkimi jego zbytkami i wynaturzeniami, interpretuje upadek człowieka i ludzkości. W nieco bliższej historii możemy jednak pomyśleć, jak chrześcijaństwo, znużone wiarą, opuściło Pana: wielkie ideologie, niczym banalizacja człowieka, który w nic już nie wierzy i po prostu żyje nie przejmując się niczym, stworzyły nowe pogaństwo, pogaństwo gorsze, które chcąc ostatecznie usunąć Boga pozbyło się człowieka. I tak człowiek pełza w prochu. Pan dźwiga ten ciężar coraz to upadając, aby móc przyjść do nas; patrzy na nas, by obudziło się w nas serce; upada, aby nas podnieść.
MODLITWA
Panie Jezu Chryste, dźwigałeś nasz ciężar i nadal nas niesiesz. To nasz ciężar Cię przewraca. Ale to Ty nas podnieś, gdyż sami nie jesteśmy w stanie powstać z prochu. Wyzwól nas z mocy pożądliwości. W miejsce serca z kamienia daj nam nowe serce z ciała, serce zdolne widzieć. Zniszcz moc ideologii, tak, aby ludzie poznali, że utkane są z kłamstw. Nie dozwól by mur materializmu stał się nieprzezwyciężalny. Spraw, abyśmy pojęli Cię na nowo, byśmy trzeźwo i z uwagą zdołali stawić czoła siłom zła. Pomóż nam dostrzegać wewnętrzne i zewnętrzne potrzeby innych, aby przyjść im z pomocą. Dźwignij nas, byśmy mogli podnosić innych. W całą tę ciemność wlej nadzieję, abyśmy mogli nieść nadzieję światu.
P: Któryś za nas cierpiał rany,
W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
P: Kłaniamy Ci się, Chryste, i błogosławimy Tobie,
W: Żeś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył.
Jam człowiek, co zaznał boleści
pod rózgą Jego gniewu;
On mnie prowadził, iść kazał
w ciemnościach, a nie w świetle,
głazami zagrodził mi drogi,
a ścieżki moje poplątał.
Starł mi zęby na żwirze,
pogrążył mnie w popiół.
(Lm 3,1-2.9.16)
ROZWAŻANIE
Tradycja potrójnego upadku Jezusa i ciężaru krzyża przywołuje upadek Adama - nasze bycie istotami upadłymi - i tajemnicę uczestnictwa Jezusa w naszym upadku. W dziejach, upadek człowieka przyjmuje coraz to nowe formy. W swoim pierwszym Liście święty Jan mówi o potrójnym upadku człowieka: pożądliwości ciała, pożądliwości oczu i pysze żywota. W ten sposób, na tle przywar swego czasu, z wszystkimi jego zbytkami i wynaturzeniami, interpretuje upadek człowieka i ludzkości. W nieco bliższej historii możemy jednak pomyśleć, jak chrześcijaństwo, znużone wiarą, opuściło Pana: wielkie ideologie, niczym banalizacja człowieka, który w nic już nie wierzy i po prostu żyje nie przejmując się niczym, stworzyły nowe pogaństwo, pogaństwo gorsze, które chcąc ostatecznie usunąć Boga pozbyło się człowieka. I tak człowiek pełza w prochu. Pan dźwiga ten ciężar coraz to upadając, aby móc przyjść do nas; patrzy na nas, by obudziło się w nas serce; upada, aby nas podnieść.
MODLITWA
Panie Jezu Chryste, dźwigałeś nasz ciężar i nadal nas niesiesz. To nasz ciężar Cię przewraca. Ale to Ty nas podnieś, gdyż sami nie jesteśmy w stanie powstać z prochu. Wyzwól nas z mocy pożądliwości. W miejsce serca z kamienia daj nam nowe serce z ciała, serce zdolne widzieć. Zniszcz moc ideologii, tak, aby ludzie poznali, że utkane są z kłamstw. Nie dozwól by mur materializmu stał się nieprzezwyciężalny. Spraw, abyśmy pojęli Cię na nowo, byśmy trzeźwo i z uwagą zdołali stawić czoła siłom zła. Pomóż nam dostrzegać wewnętrzne i zewnętrzne potrzeby innych, aby przyjść im z pomocą. Dźwignij nas, byśmy mogli podnosić innych. W całą tę ciemność wlej nadzieję, abyśmy mogli nieść nadzieję światu.
P: Któryś za nas cierpiał rany,
W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moje rozważania:
Upadki Pana Jezusa są dla nas przykładem jak mamy poradzić sobie z trudnościami jakie nas w życiu spotykają. Upaść możemy z różnych powodów ale podnosimy się. Po każdym upadku powinniśmy się podnosić. Jak pokazuje Pan Jezus jest mu ciężko dodatkowo jest upokorzony ale wstaje i pokazuje że przezwycięży wszystkie przeciwności. Często w naszym życiu opęta nas grzech i upadamy z tego powodu wielokrotnie nie możemy rezygnować z walki. Podnoszenie się z upadków w końcu pozwoli nam zwyciężyć grzech.
Pamiętajmy o tym iż upadki mogą się nam zdarzać, najlepiej żeby nie często, ale musimy mieć siłę żeby się z nich podnosić.
Pamiętajmy o tym iż upadki mogą się nam zdarzać, najlepiej żeby nie często, ale musimy mieć siłę żeby się z nich podnosić.
Franek
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Franek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Pomóż nam dostrzegać
Pomóż nam dostrzegać wewnętrzne i zewnętrzne potrzeby innych, aby przyjść im z pomocą. Dźwignij nas, byśmy mogli podnosić innych.
Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. (Brak tytułu)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl