Rząd chce wprowadzić maksymalne ceny na cukier i paliwa

avatar użytkownika Anonim

 Prima aprilis czy cud rządu Tuska? A w perspektywie kartki? Rząd chce wprowadzić maksymalne ceny na cukier i paliwa ...

 Prima aprilis czy cud rządu Tuska? A w perspektywie kartki?

 

Rząd chce wprowadzić maksymalne ceny na cukier i paliwa

dzisiaj, 06:00
fot. Shutterstock

Według rządowego rozporządzenia, do którego udało nam się dotrzeć, maksymalna cena kilograma cukru w sprzedaży detalicznej będzie mogła wynosić 3,5 zł, a benzyny – 4,5 zł za litr Pb 95.

Premier Donald Tusk zapowiedział w zeszłym tygodniu na konferencji prasowej, że rząd będzie szukał wszystkich dostępnych metod, aby - tam gdzie jest to możliwe - "ceny nie były efektem wulgarnej, bezczelnej spekulacji".

Teraz doczekaliśmy się realnych efektów tych deklaracji. Według rządowego rozporządzenia, do którego udało nam się dotrzeć, maksymalna cena kilograma cukru w sprzedaży detalicznej będzie mogła wynosić 3,5 zł, a benzyny – 4,5 zł za litr Pb 95.

- Rząd skupił się na tych dwóch produktach, bo stały się one obiektem wzmożonych spekulacji rynkowych – mówi nam osoba z otoczenia rządu, która pragnie zachować anonimowość. Uchwalony przez rząd dokument ma nosić nazwę Rozporządzenie Przeciwdrożyźniane i wejść w życie z końcem kwietnia.

- Pomysł rządu wydaje się mieć uzasadnienie. Jeśli wzrost cen cukru i paliw zostanie zatrzymany, popyt na te produkty wzrośnie, a inflacja wyhamuje. Gospodarka wróci na właściwe tory – komentuje dr Mieczysław Burakowski, ekonomista z Polskiego Instytutu Monitorowania Cen.

Czy wprowadzenie cen maksymalnych na dane produkty nie jest sprzeczne z zasadami wolnego rynku, na którym to popyt i podaż powinny generować ceny?

- Nie są to ceny sztywne, a jedynie zdefiniowany pułap, którego sprzedawcy nie powinni przekraczać – odpiera dr Burakowski. – Gdybyśmy formułowali tego typu zarzut, nie powinniśmy także zgadzać się na reglamentację cukru w sklepach, którą przecież już obserwujemy – dodaje.

Za przekraczanie maksymalnych cen może grozić nawet 10 tys. zł kary w przypadku sklepów wielkopowierzchniowych i dyskontów i 3 tys. zł kary w przypadku małych sklepów.

Mimo tego, sprzedawcy również pozytywnie podchodzą do rządowego pomysłu.

- Trzeba ustalić państwowe normy cenowe, na każdym artykule powinna być cena urzędowa i już, nie będzie spekulacji – mówi naszej reporterce sprzedawczyni w jednym z warszawskich sklepów spożywczych.

Zobacz cały materiał wideo:

Cena paliwa przekroczyła już dawno symboliczną barierę 5 zł za litr, a za kilogram cukru płaci się już po 5-6, a nawet ponad 7 zł.

Według portalu e-petrol.pl, który monitoruje ceny detaliczne paliw, średnia cena benzyny Pb 95 wynosiła 29 marca 5,07 zł. Najwięcej muszą za nią płacić mieszkańcy Poznania – aż 5,14 zł za litr.

Drugi produkt, którego ceny w ostatnich tygodniach poszybowały w górę jak szalone, to cukier. A wraz z nim – ceny słodyczy, ciastek, wyrobów cukierniczych, Według portalu dlahandlu.pl, który monitoruje ceny w sieciach handlowych, w Kauflandzie i Auchan cena cukru  w ostatnich dniach marca wynosiła 4,88 zł za kilogram, w E.Leclercu 4,19 - 4,89 zł, zaś w Carrefourze 4,99 zł. W Realu - 5,5 zł. Na początku stycznia w większości hipermarketów za 1 kg cukru płaciliśmy ok. 2,6 zł. Oznacza to 100-procentowy wzrost cen w ciągu ostatnich 3 miesięcy. W jednym z warszawskich sklepów za kilogram cukru trzeba jednak zapłacić aż 7,70 zł.

Zwyżkujące ceny napędzają inflację, która w lutym wynosiła już, według danych GUS, 3,5% r/r, czyli powyżej górnej granicy celu inflacyjnego NBP, czyli 3,5% r/r. A będzie jeszcze gorzej – analitycy spodziewają się w marcu inflacji na poziomie 3,9% r/r.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w ubiegłym tygodniu w obecności dziennikarzy robił zakupy w jednym z osiedlowych sklepów spożywczych w Warszawie zarzucił Tuskowi, że za jego rządów ceny żywności wzrosły ponad dwukrotnie. Jego zdaniem, władza ma obowiązek reagować na taką sytuację.

W sondzie OnetBiznes, w której zapytaliśmy, co powinien zrobić polski rząd wobec szybkiego wzrostu cen, najwięcej internautów (37%) odpowiedziało, że rząd powinien ustalić maksymalną podstawowych produktów. Nieco mniej osób (30%) uważa, że rząd powinien importować tanią żywność z zagranicy. W sondażu wzięło udział ponad 17 tys. osób.

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Basiu

mozna bilans na przyszły rok uchwalić po pierwszym kwartale bieżącego roku, mozna też nakazać "ceny" - ceny sie nie zmienia, ale kary będzie mozna ściagnąc.

Propaganda tez działa, pamiętamy z PRL-u, zaraz się okaże, że cukier szkodzi na zdrowie.

Oszczędzimy miliardy złotych rezygnując z cukru

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

2. O chlebie,

kupując dziś chleb wiejski,który wczoraj kosztował 4,20,- ,zapłaciłem 20 gr. więcej czyli 4,40,-zł.

Pzdr.

avatar użytkownika barbarawitkowska

3. Natenczas

trzeba było sprawdzić jeszcze czy waga się nie zmieniła.

avatar użytkownika natenczas

4. > barbarawitkowska

wizualnie tak,zauważyłem,że dodano polepszacze,czyli chleb odrobinę podobny do takiego,jaki można kupić w Marketach :) wata.
Kupuję w prywatnej piekarni.

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 01/04/2011 - 12:45.
avatar użytkownika barbarawitkowska

5. Natenczas

ciesze się, że nie mam z szóstki dzieci na utrzymaniu, bo te 20 gr mogłoby być w skali miesiąca problemem.
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pani Barbara Witkowska,

Szanowna Pani Basiu,

Komuna wraca !

Pierwsze kartki na cukier wprowadzono 24 kwietnia 1952 roku za rządów Józefa Cyrankiewicza.
Następne 13 sierpnia 1976 przez rząd Piotra Jaroszewicza.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Melchior Wańkowicz otrzymał ogromna sumę pieniędzy, 5000 złotych za hasło reklamowe:

Cukier krzepi

A kiedy cię pocałuję,
Trzy dni w gębie cukier czuję.
Autor: Jan Kochanowski, Pieśń świętojańska o Sobótce, Panna XI

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika barbarawitkowska

9. Natenczas

dziś prima aprilis, a jutro będzie real.