Krystyna Krahelska "Danuta" Bohaterka Powstania Warszawskiego

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

Dziś , 24 marca 2011 roku  obchodzimy urodziny jednej z najwybitniejszych Polek XX wieku,
 
                  Krystyny Krahelskiej pseudonim powstańczy "Danuta"
 
Była żołnierzem Armii Krajowej, Uczestniczką, bohaterką Powstania Warszawskiego, intelektualistką, poetką, z wykształcenia geografką- etnografką. Pieśniarką, dająca koncerty w Polskim Radio w Wilnie i Warszawie.
Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie. Pozowała jako modelka Pani profesor Ludwice Kraskowskiej Nitschowej,  do  rzeźby pomnika ze spiżu. Warszawskiej Syrenki, symbolu.Warszawy / stoi nad Wisłą  /pilnując Mostu Świętokrzyskiego.
 
 
 
Pomnik został odsłonięty przez prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego 15 sierpnia 1939 roku przy wylocie ul. Tamki na Wybrzeżu Kościuszkowskim.

Ale warszawka o tym nie wie,bo  to polskie!

 

 

Oddzielnym rozdziałem w życiu Krystyny Krahelskiej, było harcerstwo, skąd trafiła do Armii Krajowej, by wałczyć w obronie Ojczyzny.
W 1931 roku reprezentuje II Rzeczypospolitą na Zjeździe Skautów Słowiańskich w Pradze.
Była córką Jana Krahelskiego, wojewody Poleskiego. Rodzoną siostrą Haliny  Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK.
Krystyna urodziła się 24.03.1914 r. w Mazurkach koło Baranowicz, w woj. Nowogródzkim na Polesiu, "ziemi, która szczyci się takimi wielkimi Polakami, jak Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Karol Kniaziewicz, Jakub Jasiński, Romuald Traugutt, Adam Mickiewicz, Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Rejtan i wielu innych"
 

 

Krystyna Krahelska była bratanicą Wandy Krahelskiej-Filipowiczowej, uczestniczki zamachu na Gieorgija Antonowicza Skałona, generał -gubernatora Warszawy.
 
    Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej.
Otrzymała przydział jako sanitariuszka do 1108 plutonu / dowódca  d-ca ppor. "Wron" Karol Wróblewski w 3 szwadronie 1 Dywizji "Jeleń" w 7 Pułku Ułanów Lubelskich Armii Krajowej. *
 
 
Została zabita kulą karabinową w dniu  1 sierpnia około godziny 18 w Powstaniu Warszawskim w czasie ataku na "Nowy Kurier Warszawski”.  Kula  dosiegnęła  Ją na ulicy Polnej,na Mokotowie, kiedy opatrywała rannego żołnierza Armii Krajowej, Zygmunta Gebethnera ps. „Zygmuntowski" Zmarła kilkanaście godzin później na punkcie sanitarnym  przy Polnej 34.  Otrzymała trzy pociski w płuca.
Mimo silnego ostrzału na ratunek Krystyny poszli, obiegli przyjaciółka Janka Krassowska ps. „Jagienka” i kapral Zbigniew Wrześniowski ps. „Wrzos” Wrzos ginie. Przytomna mówiła do "Jagienki"
"Odejdźcie, odsuńcie się, zostawcie mnie”
Zabrano ją w nocy o 21. Leżała wśród słoneczników. które tam rosły/
 
Informację o śmierci podano dopiero 13 sierpnia 1944 roku:

„Poległym Cześć i Niech Wam Drogie Dzieci Warszawy
Ta Ziemia, o której wolność walczyliście,
Lekka będzie”.

 
 
Odznaczona Krzyżem Walecznych  oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami,Krzyżem Armii Krajowej.
 
Pośmiertnie odznaczona Krzyżem Walecznych oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami
Została pochowana na cmentarzu Służewieckim, przy ulicy Renaty po ekshumacji zwłok w dniu 9 kwietnia 1945 roku. Na pogrzebie była Pani profesor Ludwika Kraskowska Nitschowa.
Czy ten wiersz, to wizja Jej smierci
 
Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży...
Daj nam, Chryste przydrożny, silną wolę życia!
I daj nam śmierć żołnierską jeśli umrzeć trzeba.
Poprzez ciemność i burze daj nam iść najprościej
Drogą do nowej Polski, drogą do wolności.

Fragment „modlitwy” - Krystyna Krahelska.

 
Została odznaczona Krzyżem Walecznych
oraz  Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami
W czasie Powstania Warszawskiego nadal pisała wiersze.
 
Dla  zgrupowania Pułku Baszta / batalion ochrony sztabu/ odznaczonego srebrnym Krzyżem Virtuti Militari napisała pieśń  w styczniu 1943 roku:
 
" Hej chłopcy bagnet na broń"
Hej chłopcy, bagnet na broń!                
     Długa droga, daleka przed nami,             
     Mocne serca, a w ręku karabin,              
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!        
 
          Ciemna noc się nad nami                           
          Roziskrzyła gwiazdami                            
          Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,      
          Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami     
          W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!          
          
     Hej chłopcy, bagnet na broń!
     Długa droga daleka, przed nami trud i znój,
     Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój,
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

          Jasny świt się roztoczy,
          Wiatr owieje nam oczy
          I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi.
          I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
          W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!

     Hej chłopcy, bagnet na broń!
     Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze czy dziś,
     Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść!
 
Napisała również:
 
 "Kołysanka" lub  "Kołysanka o zakopanej broni") 
 "Kujawiak"  "Kujawiak konspiracyjny", "Kujawiak partyzancki"
 oraz wiersze:
 "Polska", "Modlitwa" i "Wiersz o Tobruku".
 Po wojnie wydano dwa zbiory jej wierszy i piosenek: "Smutna rzeka" i "Wiersze". 
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
 
Na domu, w którym mieszkała Krystyna Krahelska, przy ulicy Rakowieckiej róg Łowickiej, od wielu, wielu lat wisi wmurowana tablica ku czci Jej Pamięci.

A piosenkę "Hej chłopcy, bagnet na broń" "Danuta" napisała zainspirowana przez "Goliata", harcmistrza Ludwika Bergera, jednego z twórców "Baszty". Jej premiera miała miejsce w mieszkaniu Goliata na Żoliborzu, przy ulicy Czarnieckiego 39, w styczniu 1943 roku (tablica ku czci Bergera znajduje się przy Śmiałej 5, w miejscu gdzie 23 listopada 43 śmiertelnie dosięgła Go kula z pistoletu maszynowego).
 Pieśni została napisana podczas Świąt Bożego Narodzenia 1942
 
*Dowódca Dywizjonu jeleń, był Rotmistrz, Major, Lech Jerzy Głuchowski  "Jeżycki " Członek POW, uczestnik Bitwy Warszawskiej. Uczestnik Powstania Warszawskiego. Zginie 15 września 1944 roku przy ulicy Dolnej. Kawaler krzyża srebrnego  Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych.
 
 

 

Rtm Lech Głuchowski "Jeżycki" i dowódca Pułku "Baszta" podpułkownik Stanisław Kamiński "Daniel" (z przodu)

 

 

Krystyna Krahelska " Smutna Rzeka"  w 1964 r, przez Koło Byłych Żołnierzy AK w Londynie oraz „Wiersze” w 1978 r. przez PIW w Warszawie
 
Literatura:
Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała-Siedlecki  " Krystyna Krahelska. Obudźmy jej zamilkły śpiew”,
 

Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana

 

 

 

 

 

 
 
 
 

 

Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana !

Trzynaścioro nowych Sprawiedliwych
Trzynaścioro Polaków zostało odznaczonych medalami Sprawiedliwy
wśród Narodów Świata, przyznawanymi przez państwo Izrael za ratowanie Żydów w czasie okupacji.


Podczas  uroczystości w Warszawie medale Sprawiedliwy wśród Narodów Świata wręczył ambasador Izraela w Polsce, Zvi Rav-Ner.

Wśród nowych Sprawiedliwych jest Danuta Gałkowa oraz jej rodzice
Agnieszka i Józef Ślązakowie, rodzina tramwajarza z warszawskiej Pragi,
którzy przechowali podczas okupacji wyniesioną z getta 1,5-roczną
dziewczynkę - Gizelę Alterwajn, a także rodzina świadków Jehowy ze wsi
Piaski Szlacheckie - Marianna i Józef Borzęccy. Pomogli oni w ukrywaniu
się Gitli Szarf i jej trzem córkom oferując schronienie oraz fałszywe
dokumenty.

Jarosława i Teodor Florczakowie z Katowic zostali odznaczeni za
ocalenie życia Dicie Gerlitz, wyniesionej jako mała dziewczynka z
będzińskiego getta. Wśród odznaczonych znaleźli się też Magdalena i
Józef Jakubowscy z Warszawy, którzy podczas okupacji przechowali w swoim
domu Celinę Frumkin. Schronienia uciekinierce z warszawskiego getta -
12-letniej Hanie Goldstein - udzielili też Leokadia i Michał Jaskułowscy
z Czerska pod Górą Kalwarią. Genowefa Madej z Tarnowa ocaliła małą Ruth
Erligmann, którą zajmowała się jeszcze przed wojną jako niania, a
Bronisława Ogoniewska ze Stanisławowa pomagała ukrywać się aż 32 osobom.

Podczas czwartkowej ceremonii przyznano też honorowe obywatelstwo
Izraela Alinie Gronek oraz Marii Jankowskiej, które już wcześniej
odznaczone zostały medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Wieczna część i pamięć, Polakom, naszym rodakom , którzy w czasie wojny nieśli pomoc wszystkim poszkodowanym, potrzebującym.
Cieszę się że rząd Izraela od czasu do czasu przypomina sobie o Polakach, którzy nieśli pomoc Żydom.

Szanowna Pani Marylo,

Należę od tych, którym obcy ludzie nieśli pomoc. Mnie przez cała wojnę małżeństwo lekarskie ze Stanisławowa ukrywało na terenie małego miasteczka na pograniczu Województwa Łódzkiego i Wielkopolski.

Cześć Ich pamięci.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

kpiną z Polaków jest to, że rząd "polski" wspiera działania antypolskie, a rząd izraelski od czasu do czasu uznaje, że bez Polaków i ich poświęcenia życia całej swojej rodziny, około 100 tysięcy Zydów nie przeżyło by okupacji niemieckiej.

Pozdrawiam serdecznie

Na zdjęciu Krystyna Krahelska wraz z bratem Bohdanem.

Koloryzacja: www.julanna.deviantart.com


Krystyna Krahelska ps. Danuta jest autorką słów do piosenki 'Hej
chłopcy, bagnet na broń', w 1936 roku pozowała Ludwice Nitschowej, która
tworzyła pomnik warszawskiej syrenki.

'Danuta' zginęła 2 dnia powstania warszawskiego.

Jej brat był pilotem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

W rządzie, sejmie, senacie, we wszystkich instytucjach, mediach pracuje ponad 50% Żydów.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

5. Szanowny Panie Michale

Oprawcy zbrodniarze ci nigdy nie szanowali symboli
A to cywilizowanych ludzi zawsze bardzo boli
Sanitariuszka na wojnie to przecież osoba święta
Każdy do niej strzelający to osoba przeklęta
Słoneczniki oddały jej ostatnie, ale czytelne honory
Za wiersze ,niesienie pomocy do tej pory
Za walkę z okupantem w każdej chwili
By wolność odzyskać , czas potem pisaniem umilić
Choć krótki to był epizod tego Powstania
To swoją całą postawą wykazała wiele oddania
Ojczyźnie miłej dla tamtego Pięknego duchem Pokolenia
Przed ostatecznym czasem bo pół wiecznego zniewolenia
Jakby jasnowidzami byli, walczyli o piędź ziemi
By nie wejść do sowieckiej diabelskiej ciemni
Jako Syrena stoi na warcie Polskiej rzeki
Może sprawi, że odpłyną nią zdrajcy ,UB-eki
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Bardzo dziękuje za piękny wiersz.

Niemcy i bolszewicy nigdy nie przestrzegali konwencji międzynarodowych, praw człowieka. Dziś robią to Amerykanie Anglicy, którzy wymordowali 1oo ooo Irakijczyków.
Żadnych praw nie przestrzegają Żydzi.

Dziś pomoc humanitarna dla Libii wiozą bombowce, rakiety tomahawk wystrzeliwane z atomowych okrętów podwodnych.

Dziwny jest ten Świat. Obłuda, zło.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika barbarawitkowska

7. Panie Michale

tak wiele wspaniałych postaci pochodziło i pochodzi z kresowych Rodzin. A my nie zdajemy sobie sprawy , że tam zostały nasze serce i duża część mózgu. Czas najwyższy przywrócić pamięć.
Dziękujemy Panu za wspaniałą robotę.
Pozdrawiam

avatar użytkownika teresat

8. Szanowny Panie Michale

Dziękuję za przypomnienie tej pięknej postaci: Krystyny Krahelskiej. Jej wiersze i piosenki poznałam jako jedne z pierwszych w moim życiu. W mojej rodzinie był zeszyt w kratkę, w którym one były spisane odręcznie.
Jej historię tez poznałam jako dziecko podczas spacerów po Warszawie z moim ukochanym tatą.
Jeszcze raz dziękuje.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. Szanowny Panie Michale

Dziwny ten Świat pełen zbrodniarzy
A każdy z nich o mamonie marzy
Myśląc że to Bóg jest jedyny
A to są tylko złego popłuczyny
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Bardzo dziękuję za piękny wiersz.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Pani Teresat,

Szanowna Pani Tereso,

Za nasza wolność musieli umierać młodzi, piękni, zakochani. Krystyna miała swojego ukochanego, walczył w Anglii, w obronie Anglii jako pilot.
Anglia do dziś nam nie podziękowała, że nasi lotnicy ich uratowali. A jeżeli podziękowali, to sprzedali sowietom
Nie zaprosili nas Polaków Aliantów na paradę zwyciestwa. Poprosili komunistów z I Dywizji T. Kościuszki

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pani Barbara Witkowska,

Szanowna Pani Basiu,

Ja pochodzę z Wielkopolski ale zdaję sobie sprawę jaki wkład w dzieje Polski, polskiej kultury wnieśli nasi Kresowi bracia

""ziemi, która szczyci się takimi wielkimi Polakami, jak Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Karol Kniaziewicz, Jakub Jasiński, Romuald Traugutt, Adam Mickiewicz, Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Rejtan i wielu innych"

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika barbarawitkowska

13. Panie Michale

nie wiele z tego zostało, tym bardziej trzeba się upominać.
Pozwolę sobie przypomnieć to, co mi się kiedyś naskrobało.

Nikt nie ma takiej mocy by ci ją odebrać

gdzie mgły nad wrzosowiskiem

garbata grusza, suchy trzask kocanki

i chorał świerków ciemny jak mnisie kaptury

Gdzie wilk z niedżwiedziem grają kośćmi w kości

Więc kiedy przyjdą wyrwać ci język

użyj siły argumentacji

spójnej myśli, klasycznej konstrukcji

a kiedy spuszczą psy

możesz próbować zatrzymać je wzrokiem

Lecz gdyby to na nic pamiętaj

ostatni zostanie jak feniks pilnować popiołów.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

14. Bani Barbara Witkowska,

Szanowna Pani Basiu,

Pięknie dziękuje za cudowny wiersz.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz