Rafał BRODA: Świąteczny magiel i prezydencki "dostojnik"
W amerykańskiej telewizji zawsze irytowało mnie to, że najciekawsze programy polityczne podsumowujące wydarzenia tygodnia emitowane są w niedzielne przedpołudnie, istotnie zaburzając świętowanie Dnia Pańskiego. Mimo to, poddawałem się narzuconemu schematowi i wyjście do kościoła często przesuwałem na późniejszą godzinę. Moja irytacja wiązała się raczej z bezsilnością, a łagodzona była uznaniem, że w końcu to nie jest mój kraj i muszę się dostosować do panujących zwyczajów.
W Polsce wciąż jeszcze z kościoła św. Krzyża transmitowana jest o godz.9-tej Msza św. w Jedynce radia publicznego, a radiowa Trójka prezentuje dwugodzinne podsumowanie tygodnia w sobotnie przedpołudnie. Dopiero od niedawna w TVP3 pojawił się niedzielny (godz.10:00) publicystyczny program R.Ziemkiewicza, na szczęście mało atrakcyjny i chyba niezbyt oglądany. Natomiast, w pełni te amerykańskie zwyczaje wprowadził koncern ITI, co niewątpliwie wiąże się z ideologicznym zadaniem, by neutralizować polskie tradycje i katolicyzm - intencje klarownie widoczne także w wielu innych przedsięwzięciach medialnych.
Mamy więc, niedzielne przedpołudnie wypełnione całą serią programów - od audycji Radia Zet "Siódmy dzień tygodnia" z Moniką Olejnik, przez program Bogdana Rymanowskiego "Kawa na ławę", aż po "Lożę prasową" prowadzoną przez red. M. Błaszcz. Mimo analogii związanej z ideologicznie dobranym czasem tych przedstawień, wszystkie one różnią się jednak zasadniczo od programów amerykańskich - chodzi o wybór tematyki, o merytoryczny poziom, także o wulgarną przejrzystość technik manipulacyjnych. Bezpośrednio można to dojrzeć konfrontując np. TVN-owską "Lożę prasową" z amerykańskim programem "Meet the press", bo odpowiedników dla programu Rymanowskiego, a zwłaszcza dla radiowego programu Olejnik raczej nie znajduję. W gruncie rzeczy zachowanie i sposób prowadzenia każdego programu przez M.Olejnik wyrzuciłoby ją z wilczym biletem za burtę amerykańskich mediów - takiego lekceważenia podstawowych reguł profesjonalnego dziennikarstwa, braku elementarnej kultury, a także dawki, trzeba wprost powiedzieć, prowokacyjnego chamstwa wobec interlokutorów, słuchaczy i telewidzów, nikt nie byłby w stanie tolerować na tamtejszym rynku, chyba że w specyficznych programach rozrywkowych. Podobnie z Rymanowskim, choć w tym przypadku prowadzący potrafi rozłożyć winę na wszystkich uczestników programu, bo wszyscy oni dostrajają swoje zachowanie do wymaganego poziomu i przekomarzając się między sobą obrażają głównie tych, którzy są w studiu nieobecni i oglądających program telewidzów. To, co dzieje się w niedzielne przedpołudnia w Radiu Zet i TVN-owskich telewizjach to prawdziwy świąteczny magiel, a wszyscy jego uczestnicy świadomie lub nieświadomie są sprawcami karygodnego zaśmiecania przestrzeni publicznej.
Czasem słyszę pytanie: "Dlaczego sam się nie wyciszysz w niedzielny poranek, dlaczego tego słuchasz i oglądasz?" Zwykle odpowiadam, że "tak jak wielu innych robię to, abyś ty nie musiał", bo ktoś musi próbować zrozumieć, co się dzieje, by wiedzieć jak temu wszystkiemu zaradzić. Zresztą robię to także na takiej zasadzie, na jakiej ONI podsłuchują audycje w Radiu Maryja, również dlatego, że chcę znać pełny kontekst wypowiedzi, gdy później cytują: "XX w radiu Zet, czy YY w programie "Kawa na ławę" powiedział...."
Przecież wolałbym tego nie oglądać, ale to "nasi" politycy uczestniczący w takich programach zmuszają mnie do tej konieczności. Nie słucham radia Tok FM, nie czytam Gazety Wyborczej, Trybuny i wielu innych pism, nie analizuję programów TV Polsat, czy Superstacji, bo na szczęście "nasi" politycy nie wchodzą w te pożałowania godne nisze.
Jestem wdzięczny politykom PiS, że po długim okresie naiwnych złudzeń zdecydowali się na bojkot TVN i być może zrozumieli już, że niczego nie tracą, a jest wręcz odwrotnie. Wypełniają tę bolesną dla TVN-u lukę, niestety, inni politycy, którzy szukają możliwości powrotu na scenę publiczną i dość bezwstydnie dokarmiają medialnego potentata własną obecnością; wśród nich są, niestety także, współpracownicy Prezydenta.
W tym przypadku sytuacja może być trochę usprawiedliwiona, bo stanowisko Prezydenta musi być jakoś bardziej powszechnie przedstawiane. Wszakże podstawowym warunkiem musi być reprezentowanie urzędu prezydenckiego z pełnym zachowaniem jego powagi, wręcz majestatu.
Min. Michał Kamiński jeżeli uczestniczy w telewizyjnym lub radiowym programie jest reprezentantem urzędu Prezydenta. On ma obowiązek zapomnieć o tym, że jest, politykiem, posłem, czy normalnym człowiekiem z temperamentem, ulegającym emocjom, czy innym naturalnym odruchom - ani przez chwilę nie może zapomnieć o tym, że reprezentuje najważniejszą osobę w Rzeczypospolitej. Nawet jeśli sytuacja zmusza go do obecności w maglu, musi zachować dystans do gawiedzi, która się w tym maglu przekomarza, nie wolno mu wchodzić w tryb prywatny, zwłaszcza, gdy jego właściwa rola jest na bieżąco podkreślana zwrotami: "Panie ministrze". Tutaj pragnę się skupić na dzisiejszym występie min. M.Kamińskiego zarówno w radiu u M.Olejnik, jak i w programie B.Rymanowskiego - oba spektakle miały podobny skład uczestników i całkowicie identyczny wybór tematyki.
W Polsce i wokół niej toczą się ważne sprawy. Odbył się szczyt europejski z udziałem Prezydenta, kryzys finansowy trwa, Rząd ogłosił plan wejścia w strefę Euro, przegrana sprawa stoczni ukazuje prawdziwą twarz UE, protesty w Kraju narastają - reforma emerytur upadnie, reforma służby zdrowia nie ma szans, horror rodziny Olewników ujawnia totalny kryzys państwa prawa, marszałek Sejmu ciężko uwikłany w niejasne gry służb specjalnych...etc.
O czym rozmawia gawiedź w maglu?
O śmierci M.F.Rakowskiego, o "skandalicznej" wypowiedzi posła A.Górskiego, a także o "skandalu dyplomatycznym" w związku z nieścisłymi wypowiedziami urzędników prezydenckich na temat telefonicznej rozmowy Prezydenta RP i Prezydenta-Elekta USA. I w tej maglowej pyskówce aktywnie uczestniczy minister prezydencki wraz ze zgromadzonymi w maglu:
J. Wenderlichem tak upojonym własną kwiecistą mową, że zawsze wydaje się jakby trzymał uniesiony w górę mały palec, pijąc herbatę z filiżanki,
S. Niesiołowskim, który z pozycji marszałkowskiej i profesorskiej leczy kompleksy wynikłe ze złych wyborów i swego przegranego życia,
E. Kłopotkiem, zawsze zadowolonym z siebie i obdarzającym siebie samego specyficznymi dawkami humoru kwitowanymi osobistymi salwami śmiechu,
M. Orzechowskim, szukającym możliwości powrotu do tego znaczenia, które sam sobie kiedyś przydał
i oczywiście z B. Rymanowskim zadowolonym z biegu maglowej biesiady i z kasy, którą mu podpowiada wyobraźnia o satysfakcji właścicieli ITI.
Co mówi min. M.Kamiński?
Najpierw niezgodnie z zasadą "De mortuis nihil nisi bene", nie milczy, ale z entuzjazmem i w nadzwyczaj rozwiniętej formie wyraża zachwyt i uznanie dla zmarłego. Ma pełne prawo prywatnie taką pamięć zachować o M.F.Rakowskim, ale mam też wątpliwości, czy Prezydent podziela ten dość zaskakujący zachwyt.
Dalej min. Kamiński z całą mocą potępia posła A.Górskiego i wyzwala zrozumiałe wyrazy satysfakcji na twarzach prawie wszystkich zgromadzonych w maglu - przecież o to chodziło. Myślę, że Poseł Górski zakończył swoją karierę polityczną, bo tak publiczne ujawnienie braku mądrości nie może przejść bez skutku. I tutaj wcale nie chodzi o pogląd, który przecież już został wielokrotnie wypowiedziany, zwłaszcza w USA. Chodzi o fakt wygłoszenia tego poglądu z trybuny sejmowej, ze znaczkiem posła PiS - tego się nie da zinterpretować inaczej, niż alternatywnie - albo świadomy sabotaż wobec PiS, albo głupota - obie alternatywy są degradujące.
M.Kamiński, jako minister prezydencki powinien krótko, bez wdawania się w dyskusję stwierdzić: "To była bardzo niefortunna i niemądra wypowiedź, ale powinna pozostać w ramach folkloru wypowiedzi sejmowych i nieść wyłącznie wewnętrzne konsekwencje dla autora. Fakt, że sprawa została nagłośniona jest jeszcze bardziej niefortunny i każdy, kto dalej uczestniczy w tym nagłaśnianiu działa na szkodę Polski, przydając nam, ku uciesze wrogów, jeszcze jedno całkowicie nieuzasadnione oskarżenie o rasizm. Radzę Panom powstrzymać się od dalszych komentarzy, a prowadzącemu zalecam skupienie się na znacznie ważniejszych dla Polski sprawach."
W gruncie rzeczy mógł nawet zaatakować przypominając skandaliczną wypowiedź marsz. B.Komorowskiego, że nie płakałby, gdyby tarcza upadła. Ta wypowiedź była po stokroć ważniejsza, bo była najbardziej bezpośrednim podważeniem klarownej polityki Prezydenta, przyjętej z oporami, ale całkiem oficjalnie przez Rząd.
Wreszcie rzecz najbardziej deprymująca, określana i potężnie nagłaśniana jako zdementowanie wypowiedzi urzędników Prezydenta, jakoby Prezydent-Elekt Obama w rozmowie telefonicznej zapewnił o utrzymaniu programu tarczy anty-rakietowej.
Nie wiemy, jak wyglądała rzeczywiście ta rozmowa, ale wcale bym nie wykluczył, że w rozpędzie i rutynie wielu obietnic wyborczych zwycięzca wyborów w USA powiedział to, co zostało zakomunikowane - "Będzie pełna ciągłość, projekt tarczy nie jest zagrożony ani finansowo, ani technicznie". Z tego można się było ucieszyć, ale tego nie wolno było zakomunikować publicznie, szanując prywatny charakter rozmowy. Popełniono błąd, ale M.Kamińskiemu nie wolno było deprecjonować innych współpracowników Prezydenta, dając nam wszystkim powód do troski o to, że w najbliższym otoczeniu Prezydenta toczy się ambicjonalna walka.
Bez względu na to, jak było, należało powiedzieć: "Treści rozmowy nie znam, ale była to rozmowa prywatna i należało nie ujawniać żadnych fragmentów, pamiętając o pozycji prezydenta-elekta stojącego dopiero przed zaprzysiężeniem. Wbrew ogłoszonym faktom nikt jednak nie powiedział, że przekazano obietnice, bądź zobowiązania wobec Polski."
Minister M. Kamiński zdawał się w pełni akceptować stwierdzenia innych, że min. P. Kownacki skłamał. Takiej nielojalności nie wolno wybaczyć. Mimo dobrych poglądów, niewątpliwie dobrych intencji i kilku prawdziwych zasług ja bym min. Kamińskiego zwolnił. Zwłaszcza dlatego, że przez tyle lat nie zrozumiał zagrożeń związanych z wystąpieniami w mediach. Gdyby przestudiował nagrania swoich wystąpień w programach M.Olejnik i B.Rymanowskiego i rozważył, kto z nich wyniósł korzyści, sam nie miałby wątpliwości.
Uważam, że pojawienie się min. P.Kownackiego w otoczeniu Prezydenta RP znacznie poprawiło jego sytuację w elektoracie. Pora znaleźć kilku podobnych nowych współpracowników, by pojawiły się nowe możliwości naprawy Polski. Wystarczy dobrze się przyjrzeć kto, i jak zaciekle, próbuje min. Kownackiego zneutralizować.
I z magla też trzeba wyjść! Na zawsze!
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
67 komentarzy
1. Profesor Broda
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Magiel u prezydenta
Drodzy Państwo!
Działalność Kamińskiego do złudzenia przypomina mi (wisielczy humor!) wcześniejszego prezydenckiego ministra - Urbańskiego. Nawet ich wygląd i - powiedzmy - volumen, podobny.
I wcale bym się nie zdziwił, gdyby w przypadku odejścia Urbańskiego z TVP, jego miejsce zająłby Kamiński, z podobnym skutkiem, oczywiście.
Jak nie zdziwiłbym się ich przesunięciem w odwrotnym kierunku.
Pozdrawiam,
Bull
3. Prof. R. Broda
Szanowny Panie,
Śledzę karierę polityczną Michała Kamińskiego od samego początku. Zaczynał w wieku kilkunastu lat w ZChN. Wychował się w maglu. Nie dziwią więc mnie jego wypowiedzi, o których Pan wspomina.
Pozdrawiam,
4. Kamiński nie nadaje się na rzecznika prezydenta
5. Jerzy Urbanowicz
6. Cieszy ta zgodność, ale....
7. Prof. Broda
8. ckwadrat
9. Prof. Urbanowicz
10. ckwadrat
11. Prof. Broda
12. Jeszcze raz prof. J.Urbanowicz
13. Panie Rafale
14. ckwadrat
15. Kontrrewolucjonisto
16. ckwadrat
17. ckwadrat
18. Jeszcze raz prof. R. Broda
19. Złamię swoje zwyczaje dla E/m
20. kontrrewolucjonisto
21. ckwadrat
22. Bojkot
23. Panie Rafale i kontrrewolucjonisto
24. Panie Jerzy
25. Jerzy Urbanowicz
26. ckwadrat
27. Kontrewolucjonista
28. Kontrewolucjonista
29. Do prof. R. Brody P.S.
30. ckwadrat
31. Jerzy Urbanowicz
32. Trzeba jasno i głośno bojkotować walterowców i mówić że to ubeck
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. Pole rywalizacji
34. Maryla
35. Kontrewolucjonista
36. Pole rywalizacji
37. Jerzy Urbanowicz
38. Dzięki Pani Marylo za tak-tak, nie-nie
39. Kontrewolucjonista
40. Prof. Broda
41. Jerzy Urbanowicz
42. kontrrewolucjonisto
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
43. Prof. R. Broda
44. poczytałem sobie i
myślę że,gdzie mądre głowy sie kłócą tam głupcy się śmieją!. Czy o to Wam chodzi?,tak właśnie niewyrobiony widz Was by odbierał.Ani mi się ważcie występować w TOK-FM,czy TVN,Wybiórczą i innych szmatławcach,bo przestanę Was lubić!
ps.rozumiem niecierpliwość Wam siać kazano,zbierać innym dano!45. Rafał Broda: nie lubię spraw niedomkniętych
46. Profesor Broda
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
47. Pani Marylo
48. Profesor Broda
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
49. z mojego bloga w S 24
opinia potwierdzająca, że nie ma co dawać wywiadów tym, którzy działaja w złych intencjach :
co bym zrobil ma miejscu...Prezydenta
...nawiazal-bym kontak z polskimi polonijnymi mediami...i o olal POlskie m media- jezeli nie umieja sie cywilizacyjnie zachowywac...niech POniosa swego zachowania...konsekwencje
2008-11-13 23:47victor,099Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
50. Prof. Rafał Broda
51. Kto czym powinien
basket
52. Dziękuję Basketowi,
53. że nie potrafię z nim rozmawiać.
54. Basket
55. głupie pytanie - konkurs
56. Profesor Broda
57. hmmm Monika Olejnik wygrała?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
58. Pani Maryla
Nie powinienem z Panią się spierać, gdyż jestem Pani dłużnikiem do końca życia. Nigdy nie zapomnę jak Pani wyrzucała za drzwi BM24 pewnego pułkownika z Zarządu II SG LWP. To było piękne przeżycie.
Serdecznie pozdrawiam,
59. Jerzy Urbanowicz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
60. Jestem zawsze gotów,
61. Profesor Broda
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
62. Maryla
63. Wiem, gdzie te prace można znaleźć.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
64. Maryla
65. Autorem hasła IV RP był Paweł Spiewak
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
66. wreszcie dobre zagranie propagandowe
Tak własnie nalezy działać, zamiast wyłącza telewizor.
OPOZYCJA OCENIA RZĄD W INTERNECIE
POrażka roku wg. PiS
PiS podsumowuje rok rządów Donalda Tuska w internecie. Specjalna strona porazkaroku.pl, na której klub umieścił 20 filmików podsumowujących rząd, startuje w niedzielę punkt 13.- Kolejny raz PiS jest prekursorem...czytaj dalej »Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
67. gdybanie piotra
jest klasa,w niej uczniowie łatwiej jednemu czy dwóm belfrom przejść z "klasy" do klasy,niż tabuny uczniów przeganiać do ich "gabinetów" ps.dobrze że jesteście prof. jeśli odejdziecie wiedza wasza sierotą zostanie