Rymkiewicz chce wyrwać nas ze snu i postawić przed naszymi oczami Dawnych Polaków z całym ich pięknem, pańskością i grozą

avatar użytkownika Maryla

Portal wPolityce publikuje tekst Gawina o książce Rymkiewicza „Samuel Zborowski". Warto przeczytać, w odróznieniu do wcześniejszych "ekspertów " typu Warzecha czy Cichocki, ostro krytykujących Rymkiewicza.

Laudacja wygłoszona 19 I 2011 w Klubie Księgarza w Warszawie z okazji przyznania Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi nagrody Warszawskiej Premiery Literackiej za książkę „Samuel Zborowski". (Publikujemy za zgodą redakcji "Teologii Politycznej"):

"Samuel Zborowski" to  trzecia pozycja z najnowszego cyklu szkiców historycznych Jarosława Marka Rymkiewicza – wcześniej ukazały się „Wieszanie" (2007), później „Kinderszenen" (2008) i wreszcie pod koniec ubiegłego roku otrzymaliśmy książkę, z powodu której spotykamy się dziś wieczorem w staromiejskim Klubie Księgarza. Są to książki, które obchodzą czytelników, które nie pozostawiają ich obojętnymi; książki, które – proszę  mi wierzyć – czyta się jednym tchem. Może to jednak budzić zdziwienie w przypadku „Zborowskiego"  – epizod z XVI wieku, który tak bardzo nas porusza? – Ale co w nas porusza? Jaką rzecz, jaką sprawę?

Odsłońmy kolejne warstwy tego fenomenu.  Po pierwsze, to znakomita literatura. Jej forma jest zarazem trudna i urzekająca jak każda kunsztowna robota. Jest zaborcza i posiada moc perswazji. W trakcie lektury czytelnik jest stale zaskakiwany wielością środków wyrazu, układających się w jednolite dzieło: mamy tu bowiem do czynienia z opowiadaniem historii tout court; esejem; białym wierszem, fragmentami filozoficznymi; powieścią poetycką. To dlatego z lektury takiej książki płynie przyjemność, dla ludzi kochających czytanie. Już to wystarcza, aby autor odniósł sukces.

W tym  przypadku jest jednak coś więcej.  Chodzi o naukę,  która płynie z tej książki, o mądrość, która się w niej kryje i która chce nas o czymś ważnym pouczyć. Słowo „nauka" zostało przywołane jak najbardziej świadomie – Jarosław Marek Rymkiewicz bowiem to nie tylko jeden z najwybitniejszych pisarzy jakich mamy, lecz także myśliciel, czy też filozof posługujący się literaturą, jako instrumentem filozofowania – a także, last but not least – polski inteligent, dla którego SPRAWA POLSKA znajduje się zawsze w centrum uwagi.

Jeśli tak spojrzeć na tę książkę, to jej tematem jest polityczność Polaków, jest  wolność w związku z przemocą, bo ideał wolności Rymkiewicza nie jest liberalny lecz arystokratyczny, rycerski. Samuel Zborowski jako postać to typ idealny rycerza polskiego, Polaka-rycerza. Właśnie – rycerza, a nie szlachcica, bo pojęcie „szlachcica" i „szlachty" w kontekście I Rzeczpospolitej  prowadzi nas na manowce belferskich stereotypów, gdzie pełno wytartych frazesów o „folwarku pańszczyźnianym", „liberum veto" i „linii Łaby", która już wtedy podzieliła jakoby Europę na nowoczesny Zachód i zacofany Wschód. Rymkiewicz chce wyrwać nas ze snu pełnego tych nużących komunałów i powiedzieć coś innego, postawić przed naszymi oczami Dawnych Polaków  z całym ich pięknem, pańskością i grozą.

 

całość :

http://www.wpolityce.pl/view/6780/Gawin__Rymkiewicz_chce_wyrwac_nas_ze_snu_i_postawic_przed_naszymi_oczami_Dawnych_Polakow__z_calym_ich_pieknem__panskoscia_i_groza.html

 

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Jarosław Marek Rymkiewicz

Jarosław Marek Rymkiewicz bowiem to nie tylko jeden z najwybitniejszych pisarzy jakich mamy, lecz także myśliciel, czy też filozof posługujący się literaturą, jako instrumentem filozofowania – a także, last but not least – polski inteligent, dla którego SPRAWA POLSKA znajduje się zawsze w centrum uwagi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Rymkiewicz w „Do Rzeczy” o


Rymkiewicz w „Do Rzeczy” o książce pytań ostatecznych


– Chcecie, to czytajcie, ale nie musicie – mówi poeta o swojej książce pt.„Przez zwierciadło”.

Rymkiewicz zapytany, o czym dokładnie jest jego nowa książka, odparł: –
To jest książka pytań ostatecznych, bo ona pyta o to, jaki jest nasz
status istnieniowy – kim my jesteśmy. I odpowiada – jesteśmy naszym
językiem, jesteśmy tylko tym, co dzięki językowi wiemy o sobie i
świecie.

W jego opinii „wszystko, co wiemy o sobie, a także o wszelkim innym
istnieniu, wiemy dzięki naszemu językowi, naszym różnym językom”. –
„Przez zwierciadło” zajmuje się takimi właśnie interpretacjami –
stwierdził.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl