„Żałuj Rudy, że cię nie było”

avatar użytkownika kokos26
W jednym z filmów dla dzieci Janusza Nasfetera grupka biednych wiejskich chłopaków widzi przejeżdżające, wesołe miasteczko z zapakowaną na platformie karuzelą. Od tego momentu maja już tylko jeden cel w życiu i wszystkie inne sprawy staja się błahe i mało ważne. Wyobraźnia już im podpowiada jak to musi być byczo i fajnie kręcić się na takiej karuzeli. Przebierają ze zniecierpliwienia nogami i nie mogą się już doczekać chwili, kiedy wymuszą na rodzicach zgodę na wyprawę życia. I nagle okazuje się, że jeden z nich, „Rudy” dostaje szlaban na wychodzenie z domu. Kiedy ekipa wyrusza, on z nosem wbitym w szybę okna i ze łzami w oczach autentycznie cierpi i rozpacza. Chłopcy na miejscu orientuje się, że nie mają pieniędzy, a karuzela napędzana jest jakimś urządzeniem przypominającym do złudzenia znany im z gospodarskiego obejścia kierat. Przebiegły właściciel tego interesu widząc błyszczące na widok karuzeli oczy chłopców zaprzęga ich na cały dzień do kręcenia kieratem. Na sam fajrant, kiedy już nie czują ani rąk ani nóg dostają na chwilę pozwolenie od właściciela na zajęcie miejsca w krzesełkach karuzeli by popatrzyć na świat z tej perspektywy. Najciekawsza jednak jest ich relacja po powrocie z podróży życia. Do zdołowanego i zrozpaczonego kolegi zgodnie mówią „Żałuj Rudy, że cię nie było”. Czemu przypomniał mi się ten fragment starego jak świat filmu dla dzieci, zmarłego dziesięć lat temu Janusza Nasfetera? Myślę, że pochodzący z rodziny akowskiej reżyser chciał nam coś wtedy przekazać, mimo iż z racji swojej przeszłości musiał, jak to się mówiło „robić w dzieciach”. Warto sobie przypomnieć naganiaczy do jedynego ustroju wszelkiej szczęśliwości, którzy, mimo iż widzieli na własne oczy jej zgubne skutki wmawiali nam „żałujcie, że tam nas nie ma”. Czy ma ktoś jeszcze w posiadaniu książeczkę rozsyłaną przed referendum akcesyjnym przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do każdej Polki i Polaka ze stekiem kłamstw i przesłaniem „żałujcie, że nas tam nie ma”? Czy pamiętacie ekspose Premiera Tuska z niezliczoną liczba obiecanek, cudów i miraży? Zdaje się, że przychodzi nam kręcić tą karuzelą i żaden „autorytet” czy „wybitny dziennikarz” nie zdobędzie się na uczciwość i cywilną odwagę mówiąc nam „dość, nie wierzcie, nie bądźcie frajerami”. Za te zasługi i w nagrodę postępowy chór zasiada na krzesełkach tuskowej karuzeli przekonując kręcących kieratem, że im też jest i będzie cudownie.

2 komentarze

avatar użytkownika Rzepka

1. >Kokos26

"Abel, twój brat" to bardzo smutny film z tragicznym zakończeniem. A ja chciałbym o tych, co na tej karuzeli bez przerwy się kręcą. W jednej z humoresek Michała Zoszczenki przyjeżdża do miasta wieśniak i natrafia na karuzelę, a na niej szyld:" Dziś karuzela za darmo". Wsiada więc i kręci się aż do utraty przytomności. Dobrzy ludzie zdejmują go z tej karuzeli, kładą na ziemi i udzielają pierwszej pomocy. Po chwili wieśniak otwiera oczy, a pierwsze słowa, jakie wypowiada po odzyskaniu świadomości to: - Kręcą jeszcze...?! Pozdrawiam
avatar użytkownika Errata

2. Małe dramaty! w "wyzwolonej Polsce"!

Te dzieciaki jednak na samym końcu pokręciły się na karuzeli! Właścicielka kazała prąd włączyć, dostali pieniądze od właścicielki "uszczuplone"przez pracownika. To jednak była pierwsza część filmu!Druga część filmu "Upadek milionera"Wspaniały film!

Errata