Partia EUREKO dba o swoich. W 2012 r. przedawnia się sprawa Emila Wąsacza, a TS jak nie było, tak nie ma.

avatar użytkownika Maryla

Ręka rękę myje, aferałowie III RP dbają o swoje interesy. Ciąg afer prywatyzacyjnych po 1989 r. nigdy nie znalazł właściwego finału w sądzie, żaden z polityków odpowiedzialnych za decyzje, które doprowadziły do złodziejskiej prywatyzacji, nie zasaidł na ławie oskarżonych. Hasło aferałów "pierwszy milion trzeba ukraść"

Sejm IV kadencji przyjął w lipcu 2005 r. uchwałę o pociągnięciu Wąsacza do odpowiedzialności przed TS i wybrał oskarżycieli. Komisja uznała, że sprzedaż pakietu akcji PZU Eureko w 1999 r. doprowadziła do problemów, w tym - rozpraw przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym. Uznano też, że wycena DT Centrum była zaniżona. W przypadku prywatyzacji TP SA Wąsacz miał niekorzystnie wybrać firmę doradczą, co doprowadziło do ok. 25 mln zł strat.

Już jakiś czas temu kierowane były ponaglenia do Sejmu ze strony I prezesa Sądu Najwyższego, który z mocy prawa przewodniczy TS.

- Kadencja się powoli kończy, a z chwilą wyboru nowego Sejmu sprawa będzie musiała się toczyć od nowa, z nowym składem orzekającym i oskarżycielem - powiedział informator związany z Trybunałem. Jego zdaniem, mała jest zaś szansa, by w nowej kadencji Sejmu, która zacznie się jesienią 2011 r., szybko doszło do wyboru nowego składu TS i oskarżyciela oraz rozpoczęcia procesu, a sprawa przedawnia się w 2012 r.

Wprawdzie w 2008 r. sejmowa komisja wyłoniła dwóch kandydatów na oskarżycieli: Andrzeja Derę z PiS i Jana Widackiego z DKP, ale ten ostatni wycofał się, gdyż sam jest oskarżony w procesie karnym (prokuratorskie zarzuty z czasów rządów PiS odpiera on jako polityczne).

http://www.rp.pl/artykul/92106,574103.html

 

Etykietowanie:

7 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. Szanowna Marylu,dzieki za te smutna informację

Pana wasacza nazywano 'parapetowcem" winiono go nie tylko za EUREKO,ale za
"złote tarasy " itd
Ten Pan spokojnie pozniej przekształcił STAL w Autostrady/włoskie/
ot takie sobie zabawy w "przekształcenia"
a co na to sądy...? ano nic,sama napisałas
Partia Eureko dba o swoich........
a ci sędziowie,prokuratorzy,ktorzy jeszcze mysla,ze prawda wyjdzie na jaw,mylą sie
Prawda przestała istniec,gdy tacy Przyjaciele Eureko" zaczęli prywatyzować Polskę........
serd pozdr
i z wielkim smutkiem czytam tą wiadomośc........

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Przyjaciele partii Eureko, towarzysze od prywatyzacji,
Balcerowicz
Bielecki
Suchocka
Buzek
Wąsacz
Kamela Sowińska
Miller
Tusk

Już dawno powinni siedzieć przy ulicy smutnej

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

3. Panie Michale

Szanowny Panie Michale,powinni,ale to się nigdy nie stanie,toz to ORDYNACKA
i Bog wie co jeszcze.....
a moze jednak namowie Pana na Alfabet.......psujow Polski...... ?
obiecuje pomagac.......
Dobrewj Nocy,sniegiem drogi zasypało a do Domu,troszke daleko
serd pozdr
i namawiam na kącik prywatyzatorow Polski,ktorzy przyjmując język handlowy,działali i działaja na szkode Ojczyzny i Jej Narodui,czyli Spolki zwanej Polska SA i ina szkode
jej akcjonariuszy,ale tych drobnych,a nie "inwestorow strategicznych" i akcjonariuszy rodem z Różowego salonu" Big Banku,czy PKO SA
serd pozdr Raz jeszcze...........
ps
jest jeszcze inna bardzo wazna sprawa/nie pasująca do tego watku,ale pani Maryla mnie zrozumie,,,czyli USTAWY przeciwko porzadkowi prawnemu i przeciwko społecznstwu
Vat od 1 stycznia
samochody cięzarowe "zamienione na osobowe" i dalsze gnębienie Polek i Polakow ida ogromne POdwzyki

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o ndz., 05/12/2010 - 18:17.

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

4. Szanowna Marylu,w innym miejscu Blogmedia24

toczy sie dyskusja na zupełnie inny temat,niż powyższy artykuł
Przepraszam więc za wyciągniecie Twojej Informacji dopiero dzisiaj,
ale rozmowy o Złotych Tarasach,jakoś mnie nie podniecają,
a dlaczego ?
widocznie tak już mam,
że wciąż mam przed oczami nieszczęscia lat minionych i pamięć o ludziach ,
ktorzy jako POlscy Prywatyzatorzy
nie kojarzą mi się w zaden sposób ani z radością,ani z promocją czegokolwiek
za dużo nieszczęsc widziałam,za dużo było ich na zawsze bezprawnymi
i dzisiaj
czytając w innym miejscu notke radosną o czym zupełnie innym,ogarnął mnie wielki smutek

Wąsacz,Prywatyzacja,Polski Dramat Polskich Rodzin
i ICH bezkarność,ich czyli
tych którzy pod płaszczykiem prywatyzacji robili SUPER byznes osobisty,Twoja Notatka,Artykuł

przypomniała
dlaczego taki smutek mnie ogarnął czytając o radości w Zlotych Tarasach...
Teraz juz wiem
wąsaczoPOdobne,czyli ci co byli POdwalinami
niszczenia Polskiego Majątku Narodowego,są BEZKARNI
i smieją się w kułak z nas,
z naszej bezsilności,
naszego smutku
Domy Towarowe Centrum,Złote Tarasy, Wąsacz ,Eureko,Banki
i Dzisiejszy Dzień
i dlaczego TAK mi smutno,gdy radość dookoła ?
szanowna Marylu,
dziękuję CI za TEN Artykuł,coś mi przypomniałaś,COŚ co zawsze pamietałam,
ale" natłok radości i miłości"
zamulił moj umysł
Wąsacz,Tusk Buzek
a może i jeszcze vincent bez Pesela ?
serdecznie Cię pozdrawiam, z tej własnie Strony.....

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o ndz., 21/08/2011 - 12:43.

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

5. właśnie przed chwila usłyszalam,ze

vincenty BEZ Pesela,nie jest profesorem to juz drugi,który TAK umie kłamac
i "przekształcać"

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

6. Wraca głośna sprawa


Wraca głośna sprawa prywatyzacji PZU


Prokuratura zarzuca byłemu ministrowi skarbu Emilowi Wąsaczowi, niedopełnienie obowiązków przy sprzedaży spółki. 1 lutego ub.r. Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał decyzję Sądu
Okręgowego w Warszawie z grudnia 2011 r. o zwrocie gdańskiej
prokuraturze aktu oskarżenia przeciwko Wąsaczowi.

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku sporządziła
akt oskarżenia ws. Wąsacza w lutym 2010 r. Według śledczych nadzorując w
1999 r. przebieg prywatyzacji PZU, Wąsacz akceptował działania w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej przez Eureko oraz BIG Bank Gdański, co
miało przynieść szkodę interesowi publicznemu.
Zdaniem śledczych Wąsacz
m.in. nie podjął działań, które dawałyby możliwość uzyskania wyższej
ceny za sprzedawane akcje PZU i doprowadził do wyboru w procesie
prywatyzacji oferty, która nie była najkorzystniejsza i która nie
spełniała najpełniej celów i oczekiwań Skarbu Państwa oraz potrzeb
spółki PZU, a także doprowadził do przyjęcia niekorzystnych dla Skarbu
Państwa postanowień umowy sprzedaży
.

Śledczy zarzucili Wąsaczowi m.in., że przy
sprzedaży akcji PZU odstąpił od negocjacji równoległych z dwoma
oferentami: firmą AXA oraz konsorcjum Eureko i BiG BG, i prowadził
negocjacje wyłącznie z drugim z oferentów. Jak zauważyli śledczy, b.
szef resortu nie zaprosił do negocjacji firmy AXA nawet wtedy, gdy w
czasie przewidzianym na wyłączne negocjacje z konsorcjum Eureko i BiG
BG, nie udało się ustalić zasadniczych elementów umowy sprzedaży akcji.

Zdaniem śledczych Wąsacz naruszył też zasady uczciwości i konkurencyjności,
nie pytając AXA o to, jak wpłynęłoby na ofertę tej firmy ewentualne
przyznanie jej (jak to miało miejsce w przypadku konsorcjum Eureko i BiG
BG) roli inwestora strategicznego. Kolejny zarzut śledczych dotyczy
tego, że w negocjacjach z konsorcjum Eureko i BiG BG najpierw ustalono
cenę, a dopiero później miano negocjować wpływ konsorcjum na zarządzanie
PZU.

W lipcu 2005 r. Sejm IV kadencji przyjął
uchwałę o pociągnięciu Wąsacza do odpowiedzialności przed Trybunałem
Stanu za domniemane nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU, TP S.A. i
Domów Towarowych Centrum. Komisja uznała, że sprzedaż pakietu
akcji PZU Eureko w 1999 r. doprowadziła do problemów, w tym rozpraw
przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym. Uznano też, że wycena DT
Centrum była zaniżona. W przypadku prywatyzacji TP S.A. Wąsacz miał
niekorzystnie wybrać firmę doradczą, co doprowadziło do ok. 25 mln zł
strat.

Podczas pierwszej rozprawy w listopadzie
2006 r. TS uznał, że dokumenty Sejmu nie spełniały warunków prawnych
aktu oskarżenia. Jednak w 2007 r. sprawa wróciła do TS. Wobec końca
kadencji Sejmu proces Wąsacza formalnie się nie zaczął.

W połowie lutego ub.r. Sejm miał powołać posła PO Jerzego Kozdronia
(dziś wiceministra sprawiedliwości) na oskarżyciela sejmowego ws.
Wąsacza, poseł wyraził zgodę, ale poprosił o zwłokę w głosowaniu nad
jego powołaniem, by mógł się zapoznać ze sprawą. Do głosowanie jak dotąd
nie doszło.

Szef sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Andrzej Halicki
(PO) w grudniu ub.r. zwracał uwagę, że sprawa odpowiedzialności
konstytucyjnej Wąsacza za prywatyzację PZU, TP S.A. i Domów Centrum może
być przedawniona. Halicki informował, że sygnał o możliwym
przedawnieniu pojawił się w ekspertyzie prawnej zamówionej przez
komisję.

Według rzecznika prokuratury Marciniaka
sprawa karna przedawni się w 2024 roku. Wąsacz w obu sprawach nie
przyznaje się do winy (w sprawie karnej grozi mu do 10 lat więzienia) i
mówi o ich politycznym tle.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

7. "Od Wąsacza PO GRADA" czyli swój swojemu

krzywdy nie da zrobić....kariera od brygadzisty z Huty Katowice po ministra Skarbu i wspołwłaściciela niegdysiejszego Stalexportu...
może spać spokojnie póki żyje PO...co tam Huty,co tam Złote Tarasy,czy stal zamieniona na włoskie autostrady...Wąsacz jest PO-prostu nieprzemakalny...ciekawe dlaczego ?
i jeszcze ten Big Bank...sami swoi i nietykalni...a co niektórzy z nich piszą dzisiaj "historię "
Towarzystwa z Ordynackiej...akurat wąsacz nie z tej bajki ,bo technikum i coś tam jeszcze robił w trybie "przyspieszonym"ale przyjaciele z onego Towarzystwa ,już TAK
i oni nie pozwolą skrzywdzić zdolnego "parapetowca"
pozdrowienia

gość z drogi