Antypolskie wygłupy serwisu Polskiego Radia dla Zagranicy. Ale szkoda fatygi.

Byłem ciekaw jak zakończy się wspólna akcja Sikorski -Siwiec contra Fotyga-Macierewicz. Dlatego wprogramowałem w Google servis donoszacy wszytko co by bło napisane na ten temat.

Powiem szczerze. Amerykańskie media milczą.Blogowiska w kraju albo nie maja informacji albo poprostu blamaż duetu panów S-S przemilczają.

Natomiast wyskoczyło jak Filip z konopi dwóch ( jak myśle) glupków/nadgorliwców z Polskiego Radia dla zagranicy ( servis internetowy) podpisujacy się (ss/pg) i jak na zworowych politrukow przystało popuścili sobie wodze fatazji. Dostali ślinotoku z zachwytu iż nie doszło do spotkania z kongresmenem Peterem Kingiem , ktore jak było wiadomo , było blokowane wszelkimi dostępnymi kanałami MSZ i nie tylko. Do tego zmieścili perfidnie dobrane zdjęcie pani minister Fotygi.

Ale na swiecie żyją też inni szpakami karmieni, więc wpuścili do wilczego dołu sabotażystow. Kongres na Peterze Kingu się nie zaczyna i nie kończy. King jako reprezentant Nowego Jorku musi sie liczyć z pewnymi uwarunkowaniami i nie moż pluć pod wiatr. To nie jest domorosły polski poseł , który o niczmy pojecia nie ma  i z reguły wymaga sie od niego obecnosci na glosowaniu i we właściwym momencie podniesienia ręki ( aby pomyłkowo nie wyladować z wnioskiem o otwarcie okna) i naciśnięcia przynajmniej jednego właściwego guzika.

Kongresmen Peter King jest "ranking member" Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego( chyba takie bedzie najblizsze określenie dla Home Land Security) oraz pracuje w Komisjach Wywiadu oraz Finansowej. Co miał i co ma w sprawie Smoleńska zrobić , zrobi. Potwierdził to w e-mailu jaki osobiście od niego otrzymałem w odpowiedzi na apel do niego kierowany a ktory promowała swego czasu bodajże Kataryna.

Natomiast przedstwiciele partii opozycynej Polskiego Parlamentu , Posłowie na Sejm, którzy jak wszyscy inni skorzystali z prawa kontaktu z parlamentarzystami innych krajów ( krytykujący ten wyjazd między innymi Minister MSZ I Europoseł) zrobili z siebie idiotów. Tym bardziej , ze delegacja PiS spotkała sie z dowma innymi "RANKING CONGRESMAN' , a wiec równymi rangą kongresmanami:Rep. Dana Rohrabacher (R-CA) oraz takze kongreswoman ze stanu Floryda Rep.Illeaną Ros-Lehtinen(R-Fl).

    Dana Rohrabacher jest członkiem Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, oraz członkiem podkomisji Organizacji Międzynarodowych i Praw Człowieka.Po zamachu terrorystycznym w Oklahoma City, był przewodniczącym Podkomisji Śledczej Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, która badała, czy terroryści wspierani byli zza granicy. Na pytanie o to, czy nie obawia się podsycania spiskowych teorii swoimi niewygodnymi pytaniami w Komisji, odpowiedział: "Nie ma nic złego w podsycaniu teorii spiskowej, jeśli naprawdę mogło dojść do spisku". Nie obawia sie walki z komunistami sprzeciwiając się uprzywilejowanej pozycji Chin w USA, wiec i Rosji sie nie przestraszy.

Kongreswoman Ros-Lehtinen Illeana jest członkiem Komisji Spraw Zagranicznych , pochodzi z Kuby i ma własne doświaczenia  możliwości reżimu komunistycznego. Illeana uczestniczyła czynnie w dochodzeniach po zamachu nterrrorystycznym 9/11 i jej doświadczenie w takim zakresie może być bezcenne w wyjasnianiu tragedi Smoleńskiej.

Tak wiec ma racje pan Sikorski mówiąc:

" “I feel humiliated as a Pole and as a minister,” Foreign Minister Radek Sikorski told a private TV station last night."

Tak panie ministrze - you should be. But only for what you have done and for what you neglected to do.You humiliated yourself.

I to ja i wielu, wielu Polakow czujemy sie poniżeni postepowaniem i zniedbaniami tego Rzadu.

Muszę się wszakże zgodzić z jednym komentarzem, myślę  że oryginalnym bezstronnego czytelnika, a nie pozostałymi pisanymi w " szkłach kontaktowych" w redakcji.

Oto ten komentarz:

They are 6 months late - if it was done day 1 as it should have been done, with the right attitude, it would have worked. Waiting as they did (which is typical in Poland with respect to many, many, many issues) it is a 'lose/lose' for the US. By accepting what this group wants basically pokes a stick at Russia and it is not in the interest of the US to do so.

Poland will simply have to look in the mirror and acknowledge that they screwed up and that goes for the entire government not one party or the other.

Did Russia tamper with evidence and skew the results - I am 100% certain they did, were the Poles at fault as well in some ways? I am 100% sure they were as well.

Dobrze byłoby aby ktoś w PiS sobie to przetlumaczył i innym wytłumaczył