Czy Rostowski zaniży dług publiczny publiczny na koniec 2010 r.? (Jerzy Bielewicz )

avatar użytkownika Maryla

Minister Rostowski zawarł w grudniu 2009 roku transakcje na pochodnych finansowych (swapy FX) i zaniżył sztucznie dług publiczny o 5,5 miliarda złotych. Zrobił tak zanim na jaw wyszły podobne machinacje Greków.

 

Zbliża się koniec kolejnego roku budżetowego. Czy rządząca Polską koalicja wyciągnęła wnioski z „greckiej lekcji”. Niestety nie. Ustawa Budżetowa na rok 2011 zawiera zapisy, które dają Ministrowi Finansów wolną rękę do wejścia w transakcje na instrumentach pochodnych bez żadnego limitu i ograniczeć. Cel określono w sposób  enigmatyczny, by nie rzec dziecinny:

Art. 32.

1. Upoważnia się  Ministra Finansów do dokonywania transakcji finansowych na instrumentach pochodnych, zmieniających strukturę  przepływów finansowych stanowiących dochody i wydatki budżetu państwa, z których uzyskane  środki finansowe pomniejszają  wydatki.

2. Upoważnia się  Ministra Finansów do dokonywania transakcji finansowych na instrumentach pochodnych, zmieniających strukturę przepływów finansowych stanowiących przychody i rozchody budżetu państwa, z których uzyskane  środki finansowe pomniejszają  rozchody.”

 

W swojej notatce:

Zaspekulować dziurą budżetową?

tak odniosłem się do powyższych zapisów Ustawy Budżetowej na rok 2011:

Z pozoru oba artykuły ustawy budżetowej mają szczytne cele: "pomniejszają wydatki" i " pomniejszają rozchody". Jak zatem można pomniejszyć wydatki i rozchody, a jednocześnie wyrządzić szkodę budżetowi Państwa? To proste. Budżet rozlicza się w skali roku. Ryzykowną transakcję wystarczy zawrzeć w ostatnim dniu roku budżetowego. Co prawda pomniejszy ona wydatki lub rozchody w danym roku, zwiększy jednak  zobowiązania i ryzyko finansowe w następnych latach, a także uszczupli budżet o koszty transakcji. Tak właśnie Rostowski uczynił pod koniec 2009 roku, unikając przekroczenia  "na papierze" progu 50% długu publicznego do PKB.

 

Deficyt finansów publicznych rośnie z każdym dniem, a czym głębsza dziura budżetowa i słabsza pozycja obecnej ekipy tym bardziej wzrasta ryzyko gdy nie fair. Furtka, która pozwala Rostowskiemu obejść prawo w myśl zasady : "i tak mi nic nie udowodnicie" powinna być czym prędzej zamknięta.

 

Ustawa budżetowa na rok bieżący zawierała podobne zapisy jak ta na rok 2011. Zbliża się koniec roku budżetowego i Minister Finansów ogłosił właśnie, że deficyt finansów publicznych będzie większy od prognozowanego i wyniesie 7,9%. Oczywiście, wysokość deficytu ma bezpośrednie przełożenie na dynamikę wzrostu długu publicznego.

 

Wg moich szacunków sytuacja z końca 2009 roku, może się powtórzyć z tym, że dług publiczny może tym razem na koniec tego roku przekroczyć kolejną barierę  -  55% PKB.

 

Czy Rostowski posłuży się znowu instrumentami pochodnymi? Byłby to po „kryzysie greckim” szczyt głupoty i wręcz ekshibicjonizm finansowy ze strony Ministra. Albowiem naiwnością jest sądzić, że uszłoby o uwadze rynków finansowych:

ECB Rejects Request for Greek Swap Files, Citing `Acute' Risks

Debt derivatives deals in weak euro zone states

Use of Derivatives for Debt Management and Domestic Debt Market Development

Derivatives and Public Debt Management

 

W świecie finansów za błędy płaci się wysoką cenę. Sztandarowym przykładem są po Grekach, Irlandczycy. W kolejce stoją Hiszpanie i Włosi. Czy Polska ustawia się w kolejce do bankructwa (?) - przekonamy się w ciągu najbliższych dwu miesięcy. Jeśli dojdzie przed końcem roku do zawarcia przez Skarb Państwa lub BGK transakcji na instrumentach pochodnych będzie to nieomylną oznaką desperacji rządzących.

 

W tym kontekście szczególnie niepokoi umacnianie się polskiego złotego. Po uchwaleniu budżetu na rok 2011, Ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz Ustawy o zmianie ustawy o BGK, które to akty prawne sankcjonują zadłużenie Państwa na kwotę grubo ponad 200 miliardów złotych w przeciągu 2011 roku, polski złoty wystawiony będzie na atak spekulacyjny.

 

Czym bardziej złoty umocni się w ciągu 2 miesięcy do końca roku, tym wyższe zyski uzyskają banki inwestycyjne na spekulacji walutowej na początku nadchodzącego roku.

 

Jeszcze raz przestrzegam, że wobec bierności obecnej ekipy rządzącej, niektóre banki inwestycyjne przyjmują, że prawdopodobieństwo zapaści finansowej w Polsce do marca 2011 przekracza 50%!

 

Zyta dla PAP o budżecie i ustawie o BGK

 

BGK w rękach finansowych szaleńców

 

Z Sejmu. Beata Szydło: Budżet wbrew interesowi Polski i Polaków

 

Po zielonej wyspie pozostanie ocean długów

 

Unicreditshareholders.com

 

http://jerzybielewicz.salon24.pl/246438,czy-rostowski-zanizy-dlug-publiczny-publiczny-na-koniec-2010-r

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. "Ron Paul, wolnościowy

"Ron Paul, wolnościowy kongresman z Teksasu, zapowiedział, że wspólnie ze swoim synem Randem, który też dostał się do Kongresu, zaproponuje ustawę, której celem będzie rozwiązanie Rezerwy Federalnej USA.

- Będziemy mieli jedną, konkretną ustawę, którą zaproponujemy w pierwszym dniu prac Kongresu i będzie ona dotyczyła zakończenia istnienia Fedu. Zrobimy coś nowego z polityką monetarną i tak będziemy chcieli wskazać nasze plany – powiedział p. Ron Paul w wywiadzie dla telewizji Fox.

Podczas rozmowy z konserwatywnym redaktorem Dawidem Asmanem, p. Paul przyznał również, że obecnie centralne władze finansowe w USA zajmują się monetyzacją długu, co szkodzi zarówno dolarowi, napędzając inflację, jak i całej amerykańskiej gospodarce.

Kongresman z Teksasu wyraził również zaniepokojenie polityką Fedu, który jednym podpisem decyduje o drukowaniu miliardów dolarów, co wg niego jest nie tylko sprzeczne z Konstytucją USA, ale także jest „złe moralnie”. W dalszej części rozmowy p. Paul posuwa się dalej i określa Fed mianem „tajnego kartelu”, który zarządzany jest przez 1 osobę otoczoną innymi dyktatorami, będącymi „planistami ekonomicznymi”."

za:
http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/ron_i_rand_paul_chca_rozwiazac_fed/3...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl