17 września 1939 - Wystąpienie Lecha Kaczyńskiego 17 września 2009
Wystąpienie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego pod pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie
Eminencjo Księże Prymasie! Dokładnie siedemdziesiąt lat temu Polska otrzymała cios w plecy. Wojsko Polskie walczyło wtedy w Warszawie, Modlinie, na Helu, w rejonie Lwowa, na Lubelszczyźnie i w wielu innych miejscach naszego kraju; trwała jeszcze bitwa pod Kutnem. Tego dnia około drugiej w nocy ponadsześćsettysięczna armia sowiecka wdarła się w granice Rzeczypospolitej – dokonała aktu agresji; nie było to wkroczenie. O godzinie trzeciej nad ranem polski ambasador został wezwany do sowieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, żeby dowiedzieć się, że państwo polskie nie istnieje, a rząd uciekł. W rzeczywistości rząd Rzeczpospolitej urzędował wtedy na jej terytorium. Doszło do najzwyklejszego aktu agresji – aktu, który był aktem wojennym. Polska stała się ofiarą dwóch agresorów w trakcie, gdy wojna jeszcze trwała. Wiem, że powtarzam to nie po raz pierwszy, ale tę prawdę trzeba choćby i codziennie powtarzać. Nasza armia w niejednym miejscu stawiała opór sowieckiemu agresorowi. Niektóre z licznych bitew i potyczek zostały przed chwilą przypomniane. Bohaterska była obrona Grodna, bohaterstwo żołnierze polscy wykazali w wielu innych miejscach, chociaż działali bez wyraźnego rozkazu. Po prostu bronili swojej ojczyzny i był to akt spontaniczny i normalny; żołnierze są od tego, żeby ojczyzny bronić. Wielu z nich, w szczególności wielu oficerów dostało się do niewoli i decyzją z 5 marca 1940 roku, która formalnie była decyzją Biura Politycznego, a w rzeczywistości decyzją Stalina, zostali wymordowani. Jeżeli tego rodzaju akt, dotyczący 30 tysięcy ludzi, nie jest aktem ludobójstwa, to co nim jest? Pytam, bo to zostało w Polsce zakwestionowane, i to nie przez byle kogo. Świetnie rozumiem potrzebę pojednania, ale narody jednać się mogą tylko i wyłącznie w prawdzie, powtarzam: tylko i wyłącznie w prawdzie, szczególnie jeżeli chodzi o duży naród, taki jak polski, i jeszcze większy. Prawda natomiast jest prosta: pakt Ribbentrop-Mołotow, czyli w istocie Hitler-Stalin, to był pakt dwóch wyjątkowo agresywnych imperializmów i totalitaryzmów.
Ekscelencje!
Panie Marszałku!
Pani Prezydent!
Panie i Panowie!
Czy mord katyński był aktem zemsty? Tak, bo jego rzeczywistym motywem był odwet za rok 1920. Czy nie był to akt szowinizmu, wielkoruskiego szowinizmu? Tak, był. Już wtedy, w 1940 roku tak to należało określić. To nie były już lata 20., lecz czasy, gdy ten wielkoruski szowinizm zaczął dominować także w ramach komunizmu. I taka jest prawda – i taką tylko prawdę jesteśmy w stanie przyjąć.
Lata 1939-1941 na terenie, który obejmował więcej niż 50 procent terytorium przedwojennej Drugiej Rzeczypospolitej, to lata nie tylko mordów na oficerach. To także tysiące egzekucji działaczy politycznych, w tym, co ciekawe, i działaczy lewicy, którzy w pierwszej chwili myśleli, że oto nadchodzą dobre czasy; szybko się skończyły, przed sowieckimi plutonami egzekucyjnymi. To niszczenie polskiej inteligencji, to wywiezienie setek tysięcy ludzi do Kazachstanu, na Zabajkale, do republik w północnej Europie, republik autonomicznych. To obozy i śmierć dzieci, kobiet i mężczyzn. Taka jest prawda o tych czasach i jest w naszym interesie, także politycznym, żeby o tym pamiętać – szczególnie wtedy, gdy 1 września, w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej na Westerplatte, w miejscu, które jest symbolem, słyszymy o planie nowej architektury Europy. Mówiłem przed kilkoma godzinami na zjeździe Polskiego Towarzystwa Historycznego, że miejsce Polski w tej nowej architekturze musi być niezwykle ciasne; z natury rzeczy można powiedzieć. Nie próbujmy się więc w to miejsce wpisywać!
Szukajmy Europy partnerskiej, w której naszemu krajowi należy się miejsce wynikające z jego wielkości i historii. Od historii bowiem nie da się uciec. Nasz świat to – dla dziś żyjących pokoleń – oczywiście przede wszystkim przyszłość, ale jej nie da się oddzielić od przeszłości. Pojednanie w Europie, rozumianej w tym momencie szeroko, jest potrzebne. Ale podstawą tego pojednania musi być niejednokrotnie twarda prawda. Powtarzam raz jeszcze: Polska nie ma powodów do odrabiania lekcji pokory. Polska zachowała się tak, jak należało się zachować. Niech lekcję pokory odrabiają ci, którym niejedna taka lekcja się należy. W imię czego? Właśnie w imię przyszłości. Dziękuję bardzo.
- Ob.Serwator - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Przemówienie 1.09.2009 na Westerplatte i 17.09.2009 .w Olsztynie
Przemówienia Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na obchodach 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej (Westerplatte 1 września 2009) oraz 17 września 2009 w Olsztynie - PDF
Czytaj
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
2. Skandal! Associated Press na
Skandal! Associated Press na wniosek Rosji zmienia historię. "Nie było sojuszu ZSRR z III Rzeszą"
Amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej depeszy
informację o sojuszu Związku Radzieckiego z III Rzeszą Niemiecką. Sprawę
opisał izraelski dziennik „Haarec”. To pisanie historii na nowo?
Informacja o współpracy Adolfa Hitlera z Józefem Stalinem została
zawarta w depeszy z początku września o wymordowaniu Żydów w jednym
z ukraińskich miast. W niej można było przeczytać, że „w czerwcu 1941 r.
Niemcy zaatakowały Związek Radziecki, swojego byłego sojusznika”.
Depesza została opublikowana na całym świecie.
To nie
spodobało się Rosji, która domagała się naniesienia zmian w tekście.
Rosjanie tłumaczą, że pakt Ribbentrop-Mołotow jest tylko i wyłącznie
paktem, a nie jest sojuszem. Podnoszą także, że to ZSRS przez 4 lata
walczył u boku aliantów z Hitlerem. Amerykanie pozytywnie odpowiedzieli
na ten wniosek.
Ppdpbna prośba ze strony ambasady Rosji w Izraelu
wpłynęła także do redakcji „Haarec”. Rosyjscy dyplomaci twierdzą,
że mówienie o sojuszu, w tym kontekście, jest „próbą
fałszowania historii”.
Izraelski dziennik pokusił się także
o komentarz ze swojej strony. Stwierdził, że działania Rosji należy
traktować w takich samych kategoriach jak walka Polski z przypisywaniem
jej odpowiedzialności za holokaust. Podnoszą przy tym, ze to nasz kraj
domaga się używania określeń „niemiecki obóz zagłady”, czy
„okupowana Polska”.
haaretz.com, rs
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Warszawa: Prezydent A. Duda
Warszawa: Prezydent A. Duda upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę
W
poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda złożył wieniec przed
warszawskim Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. 17 września
mija 79. rocznica sowieckiej agresji na Polskę.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. 79. rocznica sowieckiej
79. rocznica sowieckiej agresji na Polskę
79
lat temu, 17 września 1939 r., łamiąc obowiązujący polsko-sowiecki pakt
o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej
Polskiej, realizując tym samym ustalenia zawarte w tajnym protokole
paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch zbrodniczych
totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej w walce Polski.
„Nasz Dziennik”: pomoc dla sybiraków
Najprawdopodobniej
w tym tygodniu do Sejmu trafi projekt ustawy o zadośćuczynieniu dla
zesłańców na Syberię i do Kazachstanu – pisze poniedziałkowy „Nasz
Dziennik”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. 79. rocznica sowieckiej
79. rocznica sowieckiej agresji. Premier: Prawda zwycięży, jeśli będziemy przypominać o zbrodniach komunizmu i nazizmu
września 1939 r., łamiąc obowiązujący polsko-sowiecki pakt o
nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej.
Realizowała tym samym ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu
Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch zbrodniczych
totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej w walce Polski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Rocznica napaści Związku
Rocznica napaści Związku Sowieckiego na Polskę – zbiór dokumentów na zapisyterroru.pl i premiera filmu „Wagon”
Ponad 900 zeznań osób, które przeszły dramat sowieckich łagrów i
zesłania można znaleźć na prowadzonej przez Instytut Pileckiego stronie
www.zapisyterroru.pl. To jedynie część dokumentów gromadzonych przez
Armię Andersa jeszcze w trakcie trwania wojny, a po niej na wiele lat
przechowywanych w archiwach Instytutu Hoovera. Materiały spisane na
podstawie odpowiedzi byłych więźniów do ankiet zbierało i przechowywało
Biuro Dokumentów Armii Andersa. W poniedziałek mija 79. rocznica
napaści Związku Sowieckiego na Polskę. To szczególny moment, aby
przypomnieć o bezcennym źródle wiedzy o Rosji sowieckiej i losach
żołnierzy i cywilów, którzy dzięki dołączeniu do Armii wyrwali się z
sowieckiej gehenny.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. "Sowieci łamali sumienia, ze
"Sowieci
łamali sumienia, ze zbrodniarzy czynili świętych, a tym, którzy
utracili ziemię, wmawiali, że są wolnymi" - abp Jędraszewski w 79…
gromadzimy się dziś na Liturgii i modlitwie za tych, którzy 79 lat temu
stanęli do nierównej walki—mówił 17 września w Katedrze na Wawelu metropolita krakowski Marek
Jędraszewski, który odprawił Mszę św. w 79. rocznicę agresji
sowieckiej na Polskę.
W homilii przypomniał, że totalitarna ideologia –
hitlerowskiego nazizmu i bolszewickiego ateizmu – zagrażała nie tylko
suwerenności naszego kraju, ale wymierzona była przeciwko Bogu
i ewangelicznemu ideałowi życia. Hierarcha odwołał się do dwóch
encyklik Piusa IX. Pierwsza z nich otwarcie potępiała niemiecki nazizm,
druga – „ O bezbożnym komunizmie” pokazywała, co się dzieje, gdy
człowiek programowo zaprzecza Bożemu obrazowi w sobie
i podobieństwu do Stwórcy.
—mówił metropolita krakowski.
W obliczu
zaistniałych faktów, Polska została sama, a alianci czekali na atak
Stalina, który nastąpił 17 września 1939 roku. Arcybiskup przypomniał
oświadczenie Potiomkina do ambasadora Wacława Grzybowskiego, w którym
kłamliwie tłumaczył on przyczyny zdradzieckiego napadu na Polskę. Jego
stwierdzenia o rozpadzie państwa polskiego i koniecznej interwencji
sowieckiej stanowią echo I rozbioru, kiedy caryca Katarzyna II Wielka
i król pruski Fryderyk II Wielki cynicznie usprawiedliwiali swoje
działania rzekomym dobrem Rzeczypospolitej.
—przypominała abp Marek Jędraszewski.
Metropolita
krakowski mówił o Katyniu jako symbolu terroru i przedłużeniu brutalnej
radzieckiej polityki, polegającej na próbach wyniszczenia polskości.
Podkreślił, że Sowieci łamali sumienia, ze zbrodniarzy czynili świętych,
a tym, którzy utracili swoją ziemię, wmawiali,
że są prawdziwie wolnymi.
ann/dicezja.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. 82. rocznica ataku ZSRR na
82. rocznica ataku ZSRR na Polskę
pakt z Adolfem Hitlerem, w myśl którego miał kontrolować wschodnie
tereny Rzeczpospolitej. W rocznicę tamtych wydarzeń w Białymstoku
zostanie otwarte Muzeum Pamięci Sybiru.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Skandaliczne kłamstwa Kremla!
Skandaliczne kłamstwa Kremla! "17 września 1939 Armia Czerwona rozpoczęła akcję wyzwoleńczą w Polsce". Rzecznik MSZ odpowiada
„17 września
1939 Armia Czerwona rozpoczęła akcję wyzwoleńczą w Polsce. Wojska
radzieckie wkroczyły na linię Curzona, nie pozwalając Wehrmachtowi
zbliżyć się do Mińska. Narody Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy
z radością powitały żołnierzy radzieckich” - napisali na Twitterze
przedstawiciele rosyjskiego MSZ. „Związek Sowiecki jest w równym stopniu
odpowiedzialny za II wojnę światową jak Niemcy, ale Stalin był lepszym
strategiem niż Hitler” - powiedział w rozmowie z PAP Wiktor Suworow.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 82. rocznica napaści ZSRS na Polskę. Była realizacją paktu Ribbentrop-Mołotow. „Konsekwencją był rozbiór osamotnionej Polski”
Na wpis rosyjskiej dyplomacji odpowiedział rzecznik polskiego MSZ.
— podkreślił Łukasz Jasina.
— napisał na Twitterze Bix Aliu, Chargé d’Affaires ambasady USA w Polsce.
Wiktor Suworow: Związek Sowiecki jest odpowiedzialny za II wojnę światową tak samo jak Niemcy
Związek Sowiecki jest w równym stopniu odpowiedzialny za II wojnę światową jak Niemcy, ale Stalin był lepszym strategiem niż Hitler - mówi PAP Wiktor Suworow, rosyjski pisarz, były oficer wywiadu.
— podkreśla.
— mówi Suworow.
Przekonuje,
że tym, co różni Hitlera od Stalina jest jedynie to, iż ten drugi był
lepszym strategiem. W swoich książkach stawia on tezę, że Stalin już
kilka lat wcześniej planował podbicie Europy i pakt Ribbentrop-Mołotow
był wymyślony przez niego, by sprowokować wojnę między Niemcami
a zachodnimi mocarstwami, co z kolei otwierałoby Związkowi Sowieckiemu
możliwość łatwego podboju. Jak mówi PAP, mimo że za wypowiedzeniem przez
Wielką Brytanią i Francją wojny Hitlerowi w dniu 3 września 1939 r. nie
poszły realne działania zbrojne, to ostatecznie tak się stało, jak
Stalin planował.
— mówi Suworow.
Jak
wyjaśnia, fakt, że do sowieckiej inwazji na Polskę doszło dopiero
17 września, a nie wcześniej, był spowodowany tym, że Stalin czekał,
by zobaczyć, czy dojdzie do wojny miedzy Niemcami a Wielką
Brytanią i Francją.
— wskazuje Suworow.
Sowiecka agresja na Polskę nie spotkała się z żadną reakcją
Podkreśla
też, że o większej przebiegłości Stalina świadczy też, że sowiecka
agresja na Polskę nie spotkała się z żadną reakcją i przyjęte zostały
jego wyjaśnienia o „wyzwalaniu” Ukrainy i Białorusi.
— mówi Wiktor Suworow.
Jak
przypomina, Związek Sowiecki w 1939 r. zaatakował Polskę i Finlandię,
w 1940 r. Rumunię, Litwę, Łotwę i Estonię, czyli zaatakował wszystkich
swoich sąsiadów na Zachodzie, włącznie z Litwą, z którą nie miał
wspólnej granicy.
Wiktor
Suworow jest rosyjskim pisarzem, publicystą i autorem książek
historycznych. W przeszłości służył w sowieckiej armii, a następnie
w wywiadzie wojskowym GRU, ale w 1978 r. zbiegł do Wielkiej Brytanii,
w której mieszka od tego czasu.
Gurjanow: W polityce historycznej wraca się do sowieckiej wykładni 17 września 1939 roku
W dzisiejszej
Rosji nastąpił powrót do sowieckiej wykładni wydarzeń z sierpnia
i września 1939 roku, ówczesnej oceny paktu Ribbentrop-Mołotow
i wtargnięcia Armii Czerwonej w granice II Rzeczypospolitej - mówi Aleksander Gurjanow ze Stowarzyszenia Memoriał.
Gurjanow,
szef sekcji polskiej Stowarzyszenia Memoriał, w rozmowie z PAP
przypomniał, że propagowana w ZSRR interpretacja wydarzeń 17 września
1939 roku „polegała na usprawiedliwieniu udziału Związku Radzieckiego
w napaści na Polskę”. Twierdzono, że „głównym celem tej operacji było
uwolnienie terenów z ludnością w większości niepolską - ukraińską
i białoruską - i umożliwienie tej ludności przyłączenia się do Ukrainy
i Białorusi, które były w składzie Związku Radzieckiego”.
Proces
powracania do tamtej wykładni trwa w Rosji, zdaniem Gurjanowa, od dość
dawna, bowiem już w 1999 roku nastąpiła pierwsza próba ze strony MSZ
Rosji usprawiedliwienia paktu Ribbentrop-Mołotow.
W takiej
polityce historycznej władze mogą mieć kilka celów - ocenia działacz
Memoriału. Najważniejszym z nich, jego zdaniem, może być to, że „władza
uznała, że konsolidację społeczeństwa da się osiągnąć tylko na podstawie
pielęgnowania świadomości zwycięstwa w II wojnie światowej, zwycięstwa
nad faszyzmem”.
Tymczasem „działania Związku Radzieckiego w 1939
roku psują tę całą narrację wielkiego zwycięstwa, uratowania Europy
i świata przed faszyzmem” - wskazuje Gurjanow. Z tego powodu „władze
i organizacje, które są z władzą związane i które niby zajmują się
historią, jak Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne, unikają
w ogóle wnikania i mówienia o tych wydarzeniach: i o pakcie
Ribbetrop-Mołotow, i o agresji 17 września 1939 roku”. Jeżeli zaś muszą
o nich mówić, to usprawiedliwiają te działania.
Gurjanow: Istnieje dziś w Rosji tendencja, by społeczeństwu wszczepić świadomość tego, że władza jest nieomylna
„Być
może w tych działaniach władz jest jeszcze jeden podtekst, bo nasuwają
się paralele między tym wtargnięciem i aneksją terenów dawnych polskich
Kresów wschodnich, czyli Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi,
paralele z aneksją Krymu w 2014 roku. Widać przecież, ludzie to widzą,
że analogie są tutaj bardzo daleko posunięte. Aneksję Krymu władza musi
za wszelką celę usprawiedliwić i uzasadnić, i nie może w takim razie
wypowiedzieć się o tym, co działo się w 1939 roku” - zauważa
działacz Memoriału.
Zwraca także uwagę, że istnieje dziś w Rosji
tendencja, by społeczeństwu „wszczepić świadomość tego, że władza jest
nieomylna, że jeśli władza coś robi, to znaczy, że tak było trzeba
i że nie można było inaczej”.
Zdaniem Gurjanowa taka narracja
na temat historii „jest dosyć chwytliwa w społeczeństwie, wśród ludzi,
którzy nie bardzo są skłonni do zastanawiania się nad zbrodniami
dokonanymi przez własne państwo”. Zawsze bowiem - tłumaczy - „łatwiej
jest przyjąć punkt widzenia, że cała historia naszego państwa była
ciągiem osiągnięć, zwycięstw, że była to ‘świetlana przeszłość’”.
— mówi Gurjanow.
Kreml chce „zamknąć usta historykom”
Wskazuje,
że taka polityka historyczna jest w Rosji realizowana m.in. poprzez
kroki prawne polegające na ustawowym zakazie głoszenia ocen dotyczących
okresu II wojny światowej, które różniłyby się od wykładni oficjalnej.
Działacz Memoriału przypomniał, że wprowadzona została odpowiedzialność
karna za publiczne wypowiedzi zrównujące odpowiedzialność Niemiec
i Związku Radzieckiego za rozpętanie II wojny światowej. Ta niedawna
zmiana prawna - mówi Gurjanow - „ma na celu zamknięcie ust historykom”.
Zastrzega
przy tym, że „nikt z historyków, którzy zabierają głos, nie mówi,
że odpowiedzialność jest równa i jednakowa”, i przypomina, że „wiele
państw ponosi odpowiedzialność za rozpętanie II wojny światowej, tylko
że stopień tej odpowiedzialności jest bardzo różny”.
Działacz
Memoriału bardzo krytycznie ocenia próby regulowania tych kwestii
na poziomie ustawodawczym. „Z mojego punktu widzenia jest
niedopuszczalne, żeby były wprowadzane takie zakazy ustawowe. Trzeba
powiedzieć, że ta praktyka wprowadzenia zakazów ustawowych na oceny,
na badania naukowe, ich wyniki i głoszenie tych wyników, to, co dzieje
się w Rosji od ładnych kilku lat, ma efekt, który wychodzi poza granice
Rosji. (…) Widzimy takie próby naśladowania Rosji w tym ustawowym
zakazie głoszenia jakichś opinii dotyczących wydarzeń historycznych,
także poza granicami Rosji, między innymi też w Polsce” -
powiedział Gurjanow.
— ocenia działacz Memoriału.
Jak
zauważa, władze rosyjskie od dawna chętnie nawiązują do obrazu czasów
stalinowskich „jako okresu, gdy kraj był silny, zwarty i miał wielkie
osiągnięcia”. Przy tym usiłuje się „przemilczeć albo odsunąć gdzieś
na bok cenę w postaci życia setek tysięcy czy nawet milionów
ludzi, represji”.
Według takiej interpretacji, którą władze
usiłują zaszczepić społeczeństwu, „represje były nieuniknioną ceną
za ten wielki skok cywilizacyjny i technologiczny, którego Związek
Radziecki dokonał w latach 30. XX wieku”, i „bez tego skoku
i nieuniknionej ceny Związek Radziecki nie mógłby zwyciężyć”
w II wojnie światowej.
Sokołow: Dziś nie mówi się o „pochodzie wyzwoleńczym” 17 IX, ale też nie mówi się o agresji
Dzisiejsza
historiografia rosyjska nie używa na określenie wydarzeń z 17 września
1939 roku terminów takich, jak w czasach ZSRR - „wyzwoleńczy pochód
Armii Czerwonej”, ale też nie stosuje do ich opisu terminu „agresja” -
mówi PAP rosyjski historyk Boris Sokołow.
— mówi Sokołow.
Przypomina,
że w czasach radzieckich nazywano to „pochodem wyzwoleńczym na Ukrainę
i Białoruś Zachodnią”. We współczesnej Rosji pod koniec lat 80.
i w latach 90. XX wieku „wielu historyków, a także i polityków uznawało
mimo wszystko, że doszło do agresji”. Jeśli chodzi zaś o współczesne
naświetlenie tego tematu, to - jak tłumaczy Sokołow - w odróżnieniu
od radzieckiej historiografii, rosyjska nie używa terminu „wyzwoleńczy
pochód”, ale też większość historyków stara się nie stosować do tych
wydarzeń terminu „agresja”, ani „sprzeczność z prawem”.
W ślad
za Winstonem Churchillem historycy rosyjscy mówią więc, że wówczas
stworzony został front przeciwdziałania agresji niemieckiej.
— dodaje Sokołow.
Przeważająca większość historyków rosyjskich mówi o pewnej inkorporacji Ukrainy i Białorusi Zachodniej w skład ZSRR.
— zauważa historyk.
Zastrzega
przy tym, w historiografii rosyjskiej 17 września 1939 roku nie jest
uważany za ważne wydarzenie, a za „pewien aneks do paktu
Ribbentrop-Mołotow”. Historycy w Rosji „nie poświęcają temu większej
uwagi, choć było kilka prac dotyczących czysto wojskowego aspektu tego
problemu: jak tłumiono opór nielicznych oddziałów polskich (…), jak
odbywała się okupacja tego obszaru, jak tworzono ukraińskie
i białoruskie organy władzy” - wyjaśnia rozmówca PAP.
Jego
zdaniem jest możliwe, aby o tych wydarzeniach historycy polscy
i rosyjscy wspólnie dyskutowali, bowiem „różnica interpretacji
teoretycznie nie może przeszkodzić we wspólnych projektach, czy
publikacjach dokumentów”.
Jednak - dodaje - by doszło
do zbliżenia stanowisk, „potrzebne są zasadnicze zmiany” w Rosji, nie
tylko polityczne, ale i światopoglądowe, bowiem „ogółem, rosyjska opinia
publiczna skłonna jest usprawiedliwiać wszelkie podboje”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Białystok: Uroczyście otwarto
Białystok: Uroczyście otwarto Muzeum Pamięci Sybiru
instytucja kultury prezentująca m.in. problematykę deportacji Polaków na
Wschód. Uroczystość odbyła się w 82. rocznicę sowieckiej napaści na
Polskę i w Światowym Dniu Sybiraka. W otwarciu Muzeum Pamięci Sybiru
wzięli udział m.in. prezydent RP Andrzej Duda, szef resortu kultury
Piotr Gliński oraz władze Białegostoku i Sybiracy.
UE: Flagi z kirem na Stałym Przedstawicielstwie RP w 82. rocznicę agresji ZSRR na Polskę
agresji ZSRR na Polskę. Na budynku Stałego Przedstawicielstwa RP przy UE
w stolicy Belgii zawieszono flagi z kirem.
Premier
po zakończeniu konsultacji polsko-litewskich: Gniewny pomruk ze strony
Kremla czy Mińska musi wywoływać naszą konsolidację
Szef polskiego rządu podczas wspólnej
konferencji prasowej z premier Litwy Ingridą Szimonyte zwracał uwagę,
że konsultacje odbyły się 17 września, czyli w 82. rocznicę inwazji
Związku Radzieckiego na Polskę.
— mówił.
Morawiecki
zaznaczył, że pokój jest wartością niezwykle kruchą. W tym kontekście
wskazywał na to co dzieje się w Europie, „jak działają
autorytarne reżimy”.
Wskazywał, że Rosja wzmacnia swoją potęgę,
zwracając uwagę na rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe. Dodał,
że Białoruś testuje szczelność naszych granic i próbuje wywołać kryzys
migracyjny, a towarzyszy temu inwazja dezinformacji, fake newsów,
różnego rodzaju propaganda oraz ataki cybernetyczne.
— powiedział Morawiecki.
Deklaracja o współpracy bilateralnej
Przyjęliśmy
z premier Litwy Ingridą Szimonyte deklarację o współpracy bilateralnej -
poinformował szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki po zakończeniu
polsko-litewskich konsultacji międzyrządowych.
Podczas
wspólnej konferencji z premier Litwy Morawiecki ocenił,
że polsko-litewskie konsultacje międzyrządowe „to kolejny krok
do zbliżenia naszej współpracy handlowej, gospodarczej, biznesowej,
inwestycyjnej, do rozwiązania trudniejszych przypadków, o których także
dzisiaj rozmawialiśmy”.
— dodał.
Podkreślił, że „nasze wzajemne bezpieczeństwo zależy także od naszej współpracy”.
— powiedział Morawiecki.
Zaznaczał,
że „Polska jako jedno z pierwszych państw przekazało - w ramach
wewnątrzwspólnotowej współpracy - nie tylko wyrazy poparcia Litwie, ale
także realną pomoc materialną, ludzką, która przydała się bardzo naszym
partnerom litewskim w tej obronie przed atakami ze strony wschodniej”.
— mówił premier dodając, że o tych powiązaniach rozmawiali w ramach konsultacji międzyrządowych ministrowie obu krajów.
— powiedział Morawiecki.
Dodał,
że „między Polską i Litwą budujemy realne mosty energetyczne,
transportowe, komunikacyjne, infrastrukturalne”. W tym kontekście szef
rządu wymienił m.in. drogi Via Baltica i Via Carpatia.
—
stwierdził. Według niego, „jest istotne, nie tylko dla wzmocnienia
naszej odporności wobec wrogich działań ze strony Moskwy, Mińska, ale
również, aby dać wyraz naszej wspólnej polityce wobec zagrożeń i żeby
nasz wspólny głos był lepiej słyszany w Waszyngtonie i Brukseli”.
„Spodziewamy się dalszych prób destabilizacji”
Spodziewamy
się dalszych prób destabilizacji na granicach Polski i Litwy
z Białorusią; szykujemy się na scenariusz długofalowego sporu -
powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki po polsko-litewskich
konsultacjach międzyrządowych.
— powiedział Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z premier Litwy Ingridą Szimonyte.
Zaznaczył, że „szykujemy się na scenariusz długofalowego i długoterminowego sporu wokół naszych granic”.
— dodał.
Premier zwrócił również uwagę na rozwój polsko-litewskiej współpracy gospodarczej.
— podkreślił.
— podkreślił premier.
— mówił Morawiecki.
— stwierdził.
Premier mówił również, że „w dobie niepokoju oraz globalnych przetasowań Unia Europejska powinna mówić jednym głosem”.
— podkreślił.
Dodał, że wierzy głęboko, że „budowanie dobrosąsiedzkich stosunków z Litwą, to polska racja stanu”.
— zadeklarował.
Premier
podziękował rządowi litewskiemu za „otwartość i gotowość do współpracy
na wszystkich polach, które na pewno z korzyścią odbiją się na naszych
możliwościach międzynarodowych”.
Premier Szimonyte: Litwa i Polska zjednoczą siły przed napadami hybrydowymi
Litwa
i Polska zjednoczą siły przed napadami hybrydowymi i propagandą -
zapowiedziała premier Litwy Ingrida Szimonyte w piątek w Warszawie.
Oceniła, że w sytuacji kryzysu migracyjnego pomoc i współpraca
polityczna ze strony polskiej jest nieoceniona.
Na wspólnej
konferencji prasowej z premierem Morawieckim szefowa rządu szefowa
rządu Litwy wyraziła ubolewanie nad tym, co się dzieje za wschodnią
granicą UE.
— mówiła Szimonyte.
Wyraziła wdzięczność wobec Polski, która „pospieszyła, żeby Litwie pomóc” w sytuacji kryzysu migracyjnego.
— powiedziała.
Zapewniła, że Litwa i Polska będą mówić jednym głosem na forum UE.
— oświadczyła.
Zapewniła także, że oba państwa będą współpracować na forum UE, żeby wzmocnić granice przed atakami hybrydowymi.
— zapowiedziała.
Szimonyte
podkreśliła, że piątkowe spotkanie rządowych delegacji Polski i Litwy
odbyło się ważnym dniu. Zaznaczyła, że właśnie 17 września 1939 r.
rozpoczęła się jednoczesna walka z nazizmem i komunizmem w Europie.
— powiedziała.
Oceniła,
że obecna sytuacja w Europie wymaga od Polski i Litwy „ścisłej
współpracy, w tym w dziedzinie obrony”. Poinformowała, że m.in. tej
ostatniej kwestii dotyczyły piątkowe rozmowy na szczeblu międzyrządowym.
— powiedziała.
Osoby z Bliskiego Wschodu na Białorusi
Według
naszych danych na Białorusi jest ponad 10 tys. osób
przetransportowanych z Bliskiego Wschodu w celu przeprowadzenia ataku
hybrydowego, prowokacji reżimu Łukaszenki - mówił premier Mateusz
Morawiecki po polsko-litewskich konsultacjach międzyrządowych.
Podczas wspólnej konferencji prasowej premierów Polski i Litwy o wyjaśnienie kwestii wspólnych działań na granicy białoruskiej.
Morawiecki
odpowiedział, że współpraca z Litwą dotyczy zarówno tematów
personalnych jak i technicznych, komunikacyjnych oraz fizycznej ochrony
całego obszaru pogranicza.
Zaznaczył, że polscy pogranicznicy
pomagają stronie litewskiej. Dziękował jednocześnie funkcjonariuszom
Straży Granicznej oraz wszystkim zaangażowanym w strzeżenie granicy
polsko-białoruskiej oraz granicy litewsko-białoruskiej.
—
zapewnił. Dodał, że po stronie polskiej toczą się rozmowy
„o dodatkowych elementach uszczelnienia tej granicy połączonych z budową
zabezpieczeń ochronnych przed nieuprawnionym wejściem
na nasze terytorium”.
Polski premier podkreślił też, że to ważne, gdyż nie chodzi tu wcale o małą grupę nielegalnych migrantów.
— mówił polski premier.
— powiedział.
Morawiecki
zwrócił też uwagę na walkę z wrogą propagandą. Jak mówił to bardzo
ważne, by zapobiegać skuteczności polityki Łukaszenki.
— mówił Morawiecki.
tkwl/PAP/Twitter TVP INFO
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. W rocznicę agresji ZSRS na
W
rocznicę agresji ZSRS na Polskę upamiętniono Stefana Melaka –
przewodniczącego Komitetu Katyńskiego walczącego o prawdę i pamięć o
zbrodni katyńskiej
Stefana Melaka - przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, który zginął w
katastrofie smoleńskiej. Działacza antykomunistycznego uhonorowano
tablicą pamiątkową przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. W
uroczystości wziął udział m.in. szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób
Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk.
Spór wokół wyroku NSA ws. Westerplatte. Urzędnicy Dulkiewicz triumfują. Muzeum II WŚ odpowiada: "My jesteśmy posiadaczem"
Decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego działka z pomnikiem
Obrońców Wybrzeża na Westerplatte wraca w posiadanie Gdańska -
poinformował w piątek rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Daniel
Stenzel. Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zaprzecza i tłumaczy,
że zgodnie z wyrokiem NSA instytucja pozostaje pełnoprawnym posiadaczem
nieruchomości i ma prawo kontynuować na niej działania inwestycyjne.
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: Uroczystości na Westerplatte. Szef MON: „Świat mówi,
że sprawcami mordów byli naziści. Nie wiemy, któż to byli
naziści?”. GALERIA
Teren, na którym znajdują się willa
oficerska, wartownia nr 3 i pomnik Obrońców Wybrzeża przeszedł
na własność Skarbu Państwa na mocy specustawy ws. budowy Muzeum
Westerplatte i Wojny 1939- oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
W sierpniu ub. r. wojewoda pomorski wydał decyzję zezwalającą MIIWŚ
na realizację inwestycji związanej z budową nowej placówki. Decyzji
nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Przeciwko przekazaniu
miejskich terenów na Westerplatte pod kuratelę państwa protestowali
samorządowcy oraz liczni przedstawiciele świata naukowców, muzealników
i dziennikarzy. Władze Gdańska zaskarżyły decyzję do sądu.
W piątek
rzecznik prezydent Aleksandry Dulkiewicz poinformował, że decyzją
Naczelnego Sądu Administracyjnym w Warszawie teren wraca
w posiadanie gminy.
— przekazał Daniel Stenzel.
Miejscy prawnicy od początku kwestionowali zapisy specustawy z 2019 roku i wskazywali zawarte w niej błędy.
— skomentował zastępca dyrektora biura prezydenta Gdańska Maciej Buczkowski.
Reakcja Muzeum II Wojny Światowej
Orzeczenie
Naczelnego Sądu Administracyjnego zupełnie inaczej interpretuje Muzeum
II Wojny Światowej. Dyrektor instytucji Grzegorz Berendt wydał w tej
sprawie oświadczenie. Zaznaczył, że zgodnie z wyrokiem NSA placówka
pozostaje pełnoprawnym posiadaczem nieruchomości i ma prawo kontynuować
działania związane z budową Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.
— przekazał.
Podkreślił,
że decyzja wojewody pomorskiego zezwalająca MIIWŚ na realizację
inwestycji, nadana z rygorem natychmiastowej wykonalności, nie była
przedmiotem rozważań NSA i pozostaje ona w mocy.
– podkreślił.
Dodał,
że z ośmiu zarzutów sformułowanych pierwotnie w skardze Gminy Miasta
Gdańska do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie
7 zostało odrzuconych.
— zaznaczył dyrektor MIIWŚ.
Radość KO
Westerplatte
wraca do miasta Gdańska; obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej
nie będą już upolitycznione - oświadczyli w piątek posłowie Agnieszka
Pomaska, Małgorzata Chmiel i Piotr Adamowicz (KO), komentując decyzję
NSA w sprawie działki z pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.
W piątek
pojawiły się sprzeczne informacje dotyczące decyzji Naczelnego Sądu
Administracyjnego ws. spornej działki na Westerplatte. Rzecznik prasowy
prezydent Gdańska Daniel Stenzel poinformował, że decyzją NSA działka
z pomnikiem Obrońców Wybrzeża wraca w posiadanie Gdańska. Z kolei
dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zaprzecza i tłumaczy, że zgodnie
z wyrokiem NSA instytucja pozostaje pełnoprawnym posiadaczem
nieruchomości i ma prawo kontynuować na niej działania inwestycyjne.
— oświadczyła w piątek Agnieszka Pomaska (KO) na konferencji prasowej w piątek.
— powiedział z kolei Piotr Adamowicz (KO). Jego zdaniem „decyzja sądu oznacza fiasko partyjnej polityki historycznej PiS”.
Pomaska
przekonywała, że zdaniem większości mieszkańców Pomorza decyzja
większości parlamentarnej z 2019 roku „była po prostu niemądra”.
— mówiła.
Jej
zdaniem decyzja NSA oznacza, że coroczne obchody rozpoczęcia II Wojny
Światowej będą teraz „ponad podziałami politycznymi”, a także „nikt nie
będzie dzielony na lepszych i gorszych”.
— dodała Małgorzata Chmiel (KO). Decyzja NSA, w jej opinii, spowoduje, że nie stanie się to regułą.
— podkreśliła.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. rok 2024 za demokracji walczącej Tuska
Warszawa: Rocznica sowieckiej agresji - utrudnienia na Muranowie
Wschodzie odbędą się uroczystości upamiętniające rocznicę agresji
sowieckiej na Polskę. W czasie oficjalnych obchodów ulica Muranowska
będzie wyłączona z ruchu i parkowania.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl