Ściśle tajne billingi premiera Tuska

avatar użytkownika PiotrCybulski
Mimo szumnych zapowiedzi premiera Tuska, że nie będzie problemów z przekazaniem billingów jego połączeń, problemy z tym jednak są. Zresztą, nie pierwsza to jego obietnica bez pokrycia i nie ostatnia. Okazało się bowiem, że szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski nie przekazał prokuraturze numeru telefonu domowego i prywatnej komórki Donalda Tuska. Jak sam tłumaczy: „W aktach osobowych nie ma informacji o prywatnym numerze stacjonarnym i komórkowym”. Cóż, jaki premier, takie akta osobowe. Szczegółowe billingi także z prywatnych aparatów premiera pozwoliłyby ustalić, czy doszło do przecieku a jeśli tak, to skąd i kto w tym zakresie zawinił. Przypomnijmy, że cień podejrzeń w temacie przecieku padł przecież także na Donalda Tuska. Tymczasem szef jego kancelarii ze swoją billingową dyskrecją poszedł jeszcze dalej i odmówił także podania numeru telefonu domowego Sławomira Nowaka, byłego szefa gabinetu politycznego premiera. Czyżby kolejne ubogie w dane akta osobowe? Prokuraturze niestety nie udało się ustalić numerów Tuska i Nowaka w żaden inny sposób. To oznacza, że prokuratura nie będzie już badać wątku billingów, gdyż robiła to na zlecenie komisji a ta na początku sierpnia zakończyła prace. To po raz kolejny dowiodło, że jej celem było nie ustalenie prawdy, lecz zamiecenie całej sprawy pod dywan i ochrona ewentualnych winnych. Piotr Cybulski

1 komentarz

avatar użytkownika Jacek Mruk

1. Banda się chowa

Ale w polu widoczna ,zawsze jest krowa
Więc i ich się pomału rozszyfruje
A potem z godnie z prawem zakonserwuje