"Praca" IPNu
Mirosław Domińczyk, czw., 02/10/2008 - 11:49
(IPN) jest instytucją naukową [1] o uprawnieniach śledczych. Powołany został 19 stycznia 1999 na mocy ustawy z 18 grudnia 1998 w celu gromadzenia dokumentów organów bezpieczeństwa państwa, sporządzonych od 22 lipca 1944 do 31 grudnia 1989, prowadzenia śledztw w sprawie zbrodni nazistowskich i komunistycznych oraz prowadzenia działalności edukacyjnej. Obecnie Instytut posiada, na podstawie ustawy, jedenaście oddziałów w miastach, które są siedzibami sądów apelacyjnych. W kolejnych siedmiu miastach istnieją delegatury oddziałów IPN. Wikipedia.pl
Za BM24 przesłuchałem na stronie www.polityczni.pl 6 części ze spotkania : Debata w krakowskim Klubie Pod Jaszczurami pod tytułem" Czy Instytut Pamięci Narodowej Dobrze służy polskiej demokracji". W dyskusji zorganizowanej przez SDPL Kraków uczestniczyli poseł PiS prof. Ryszard Terlecki oraz eurodeputowany SDPL Józef Pinior.
Nie jest moim zamiarem, recenzowanie spotkania, każdy może sam się zapoznać z przebiegiem, krótko pisząc prof. R. Terlecki bronił Instytutu, poseł J. Pinior atakował, publiczność była podzielona. Sam już tytuł spotkania zawiera pewne, chyba nie całkiem prawdziwe sugestie w członie;”służy polskiej demokracji”, co konkretnie oznacza pojęcie „polska demokracja”? ze wskazaniem na „polska”.
Nie zgadzam się też z częstym stwierdzeniem, przez obu tym razem prelegentów powtarzanym o „ upadku komunizmu w rezultacie zwycięstwa „Solidarności”, tu bardziej dziwi mnie Pan profesor, jako fachowiec historyk i na dodatek pracownik IPN. Kłamie, nie wie, a może doszukał się nieznanych nikomu dokumentów, dla mnie byłaby to rewelacja, ja przegrany jestem zwycięzcą!
Wg mnie całkowita zgoda, o czym czytam na BM24, że IPN jest najważniejsza obecnie instytucją w IIIRP, jest ważną kroniką najnowszych naszych dziejów, dokładam od siebie najważniejszą. Kładę głowę pod topór, że najważniejsze i ważne „teczki” nie spłonęły, wszystko jest zachowane, ale wg zasady im ważniejszy dokument, tym trudniej do niego dotrzeć, ale jest! kiedyś wypłynie.
Na koniec tych ogólników musze pochwalić Pana prof. R. Terleckiego za piękną i prawdziwą ripostę na ostatnio b. liczne wołania; „ o otwarcie wreszcie archiwów” – archiwa IPNu są już dawno otwarte, tylko iść i „grzebać”!
Jak pracuje IPN, ja to tak wyjaśniam, swoim kolegom, znajomym ; - pracowałeś x lat w firmie „MDO” , miałeś teczkę „personalną” w dziale kadr, gdzie znajdowały się twoje podania, kopie dokumentów różnych, dyplomy, nagrody, kary itp. Zostałeś zwolniony, alb sam się zwolniłeś, i nie chcesz z powodów tobie tylko znanych, aby pozostawał ślad, ze kiedykolwiek byłeś zatrudniony w „MDO?.
Co byś zrobił, trzeba się jakoś pozbyć „teczki”. Można na wiele sposobów, wykraść, odkupić od kadrowej, ale to prawie niemożliwe, już tam nie pracujesz, dojścia nie ma łatwego, a ryzyko ogromne, nie warte tej teczki. Pozostaje jedynie nadzieja, fałszywa modlitwa, jeśli w złej wierze.
Co innego jak jesteś w dobrej komitywie z kadrowym (ą), idziesz i załatwiasz, ba sam ja możesz zniszczyć, spalić? Ślad zaginął. Wpada kontrola z zewnątrz, sprawdzić, czy tu u was w:MDO” nie pracował czasami taki a taki jegomość, szukają w teczkach nie ma, kadrowy potwierdza koniec, kamień w wodę. Dlatego czasami lustracja posłów czy innych „ludzi mądrych”, kilkakrotnie nawet nie dawała rezultatów, że był (pracował), a tu nagle „wyłazi”.
Pisze o firmach istniejących w czasach PRL, obecnych nie znam, ale prawdopodobnie są podobne. Większość „firm” była podległa „zjednoczeniom, centralom, ministerstwom” gdzie też lądowały teczki, im ważniejszy pracownik tym wyżej.
Zupełnie inaczej zachowają się „fachowcy”, (pracownicy IPNu), dla nich teczka, to nie wszystko. Każdy z nas pamięta tzw. obiegówkę, Trzeba było wędrować po różnych działach, magazynach i zbierać podpisy, opatrzone pieczęcią, że nas wciągnęli na ewidencje lub w trakcie zwalniania się, że jesteśmy OK z tymi komórkami administracji.
Co w moim „tłumaczeniu” oznacza wydziały SB, lub w ramach wydziału odpowiednie komórki czy agendy?
Ile tego było, magazyn, wypożyczalnia narzędzi, dział socjalny, zw. Zaw., rachuba, przychodnia medyczna, BHP, zakładowa stołówka itp. Wszędzie są nasze ślady, podpisy, kopie osobistych dokumentów, słowem kopalnia wiedzy. Z tych niby szczątkowych zasobów można skutecznie odtworzyć nasza ‘teczkę”, bywa nawet, że będzie ona bardziej zasobna niż „zaginiony” oryginał.
Taki tryb odzysku, wymaga czasu, znajomości „firmy”, dużej wiedzy jak i gdzie szukać, a dotyczy osób „zatrudnianych”, – czyli pracowników kadrowych SB, MO, WSI, ORMO, i innych oraz ich „współpracowników” wszelkich rodzajów.
I strony, przeciw którym te wysiłki były skierowane, dających się określić i wyodrębnić z całego społeczeństwa.
- Mirosław Domińczyk - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
11 komentarzy
1. Taki tryb odzysku, wymaga czasu, znajomości „firmy”, dużej wiedz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Co konkretnie oznacza pojęcie „polska demokracja”?
Też to zauważyliśmy i dlatego należało odmówić udziału, Terlecki może rozmawiać, debatować z PO-PSL, a nie z jakimś bolszewickim członem LID- czyli nową PZPR, która twardo sugeruje że IPN źle służy Polsce, niszczy demokrację, słowem niesłychane absurdy! Mirku jak mogliście taką swołocz jak tysiące Piniorów trzymać, zapisywać do Solidarności? Jak to było możliwe, dlaczego nie było ŻADNEJ SELEKCJI ludzi, działaczy zwłaszcza??? Kto był naprawdę Polakiem, patriotą wtedy, to jest i dzisiaj. Gdzie teraz jest Pinior, a gdzie Ty z gwiazdozbiorem? Daliście się oszukać, zapłacił za to naród, płacimy nadal. Wyprostujemy to, ale łatwe to nie jest. 30 lat w dużej mierze stracone, oczywiście są plusy dodatnie i ujemne tych trzech dekad. Nie jest aż tak źle jak podczas II wojny i czasów Bieruta.
3. Taki tryb, szanowna Pani Marylo,
mirekd
4. Emisariusz IV RP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Mirosław Domińczyk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Społeczny Komitet Obrony IPN w wersji większej
Mirku póki żyjesz, to nie jesteś przegrany i możesz być nad Michnikiem, lewakami, komuchami, agentami górą. Spokojnie. Walka trwa. Ludzie pod rozbiorami nie tracili ducha, a my mamy znacznie lepiej niż w 1864. Nie chcę strzelać, bo mogę się mylić, ale czy sama Pani Anna Walentynowicz na konferencji XXXlecia WZZ nie wpomniała o „ upadku komunizmu w rezultacie zwycięstwa „Solidarności”? :) Mity cieszą, ale ten jest szkodliwy, usypia, myli. Takie uproszczenia są szkodliwe, utwierdzają mniej zorientowanych że walczyliście o to że Michnik, Kuroń, Geremk, Balcerowicz z bractwem PZPR jak towarzysz Ćwiąkalski, towarzyszka Kudrycka, szereg TW,KO rządzili Polską na szkodę 2/3 mieszkańców, bo wielu starszych lepiej żyło w PRL niż teraz. A przecież są POSTULATY SIERPNIOWE, w części nadal aktualne. To było na początek. Gdzie są te wolne związki rozbite 13 grudnia 1981? Mirku, MIT niepodległej, w pełni suwerennej III RP podtrzymuje wiele środowisk, większość PIS, wielu blogerów i tutaj nie wie co myśleć tak naprawdę. PRL też świat uznawał za kraj... niepodległy, należeliśmy do szeregu struktur, ratyfikowane umowy itd Trzeba zrozumieć FAKT będący oczywistą oczywistością, jesteśmy jeszcze daleko od pełnej niepodległości, suwerenności i oddalamy się od niej uzależniając się od UE, Niemiec, Rosji. Grają nami inne mocarstwa jak piłeczką, próbują grać sąsiedzi, każdy ma do nas jakiś geszeft na którym TYLKO tracimy, a my łykamy naiwnie każdy bajer. Rosja zagraża nam pod każdym względem, także militarnie i to w sposób bez precedensu w naszej historii (nie mieli atomówek wcześniej i innych "zabawek"), nawet Izrael nie jest tak zagrożony od swoich wrogów, jak my od Rosji. Mogą nas zniszczyć w stopniu jaki zaplanują, jak zechcą, 1-5-10-20-30 mln zabitych wszelkimi sposobami. Nikt nam nie pomoże. Jesteśmy dla Rosji, kłodą, przeszkodą, a takie się osuwa, przecina, bo obejść nie mogą, ani przeskoczyć. Walka trwa. Póki my żyjemy. Mirku pisałem czego może nie doczytałeś, że organizacja jaką utworzycie z ikonami WZZ, S, SW powinna wspierać misję IPN, to nawet w statut warto wpisać jako punkt. Co Ty na to? Sugerowałbym utworzenie specjalnego oddziału podległego zarządowi głównemu, który można nazwać komisją, radą, zespołem, klubem, różnie. http://koipn.blogspot.com Anita_C jak widzisz pokazała o co chodzi, przykład jest bardzo dobry. Wasze wykonanie byłoby na większą skalę, oddział miałby osobowość prawną w ramach stowarzyszenia. Mogłaby to być nawet sieć klubów pamięci narodowej, historycznej, kluby patriotów, nie musimy używać słowa IPN w nazwie, bo jest zastrzeżona.
7. To jest "KLUCZ"
mirekd
8. Mirosław Domińczyk - IPN ma jednak ramy zasad działania wąskie
9. Emisariuszu IVRP- te ramy które ma IPN wystarczą
mirekd
10. 103 odsłony - brawa dla Mirosława Domińczyka za tekst nr 2
11. Dodam tylko, że można