Awangarda w sluzbie pojednania z Rosjanami

avatar użytkownika Tymczasowy

"Wierzymy, ze rezygnacja z przedstawionych przez nas stereotypow i przesadow polskich, z ktorych kpimy w naszej opowiesci, pozwoli nam rozpoczac prwdziwy, nieograniczony polsko-rosyjski dialog" - stwiedzili autorzy sztuki teatralnej zatytulowanej: "Pale Rosje - opowiesc syberyjska". Teatr im. H. Modrzejewskiej z Legnicy udal sie z nia na Syberie do osrodkow skupisk Polakow, czyli potomkow zeslancow. Finansowalo ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP w ramach programu: "Promocja kultury polskiej za granica". Jedyne 224 000 zl.

Autor sztuki, krzysztof Kopka w wywiadach dla prasy twierdzil, ze "czesc historyczna jest oparta na prawdziwych wydarzeniach i postaciach zeslancow". Przecza temu ludzie, do ktorych to adresowano. Oto fragmenty oceny wydanej przez Sergiusza Fiela, prezesa Tiumenskiego Centrum Oswiaty i Kultury Polskiej "Latarnik" oraz wiceprezesa Kongresu Polakow w Rosji:

"Bohaterowie sztuki na scenie caluja sie,przeklinaja i uprawiaja milosc: kapitan z dwoma dziewczetami jednoczesnie...Powstancy w spektaklu wygladali karykaturalnie: jak zasciankowi, niedorozwinieci i znudzeni pijacy, wyuczeni piesni patriotycznych...Nastepuje wspolczesny final w postaci zblizajacej wszystkie narody  biesiady alkoholowej. Eliksirem przyjazni na wieczne czasy staje sie nalewka z muchomorow. Polacy i Rosjanie chetnie pija napoj, ktory rodzi halucynacje i wznosza toasty za braterstwo slowianskie, "biala Armie", "Bialego cara", "Jozefa Pilsudskiego" oraz kosmonautow Hermaszewskiego i Klimuka.

Wiekszosc widzow nie mogac zrozumiec sztuki, opuscila widownie przed finalem. Opuszczali sale ze zdziwieniem: ani humorystycznie, ani sarkastycznie. Autorzy spektaklu nie obalili stereotypow, lecz zademonstrowali je w calej okazalosci. Chcac wysmiac polska sklonnosc do akcentowania narodowej martyrologii na Syberii, zostali pochlonieci swoja wizja i wyszlo znieksztalcenie prawdy historycznej, bluzniercze przedstawienie zeslania polskiego. Zamiast dozowanej krytyki - paszkwil na wlasna historie narodowa...

My, Polacy obwodu tiumenskiego, czekalismy na inny teatr z Polski i inne spektakle. Tego samego zdania jest Stowarzyszenie Obwodu Tomskiego "Orzel Bialy"".

[Informacje zaczerpnalem z tekstu S.Fiela zatytulowanego "Wzajemne (nie)zrozumienie po nalewce z muchomorow. Refleksje po spektaklu teatru z Legnicy na Syberii"].

6 komentarzy

avatar użytkownika joanna

1. moze rzeczywistosc to zupelnie cos innego..?

..."Dlatego żeby nie być bezwolną ofiarą propagandy nie należy na co dzień zapominać, że środki masowego przekazu zaczęły być wykorzystywane w celu tworzenia w umysłach konsumentów rzeczywistości gospodarczej, politycznej i nie tylko. Tak konstruowana rzeczywistość utrwala się w naszej pamięci w postaci obrazów i to one, zawierając w sobie ogromny ładunek emocji sterują potem naszym zachowaniem."
-Ilona Golebiowska

cytat: http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/536402,Propaganda-...

joanna
avatar użytkownika Maryla

2. no nie! znów za moje pieniądze?????

.."Finansowalo ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP w ramach programu: "Promocja kultury polskiej za granica". Jedyne 224 000 zl.>>>

Poprosze o link, pisze do min. Zdrojewskiego zapytanie o sposób dysponowania kasą publiczną.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Marylu

Tekst mozna znalezc na stronie internetowej wspolnoty Polskiej.
Przed chwila wrzucilem na Google:"Sergiusz Fiel,wzajemne,Wspolnota Polska" i wyszlo od razu.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

4. Tymczasowy

dziękuję za namiar, znajdę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. AWANGARDA c.d. -

Zestaw
do gier podwórkowych i kurtka z nadrukami prac współczesnych polskich
artystów zajęły ex aequo drugie miejsce w konkursie Instytutu Adama
Mickiewicza na opracowanie projektu gadżetu promującego polską kulturę.
Pierwszej nagrody nie przyznano.

Celem
zorganizowanego już po raz drugi konkursu było opracowanie projektu
koncepcyjnego gadżetu dla dzieci i młodzieży, promującego kulturę
polską i przedstawiającego Polskę jako kraj nowoczesny i otwarty.
Konkurs, na który wpłynęło 114 prac, skierowany był do studentów i
absolwentów wydziałów projektowania, architektury oraz kierunków
artystycznych szkół wyższych.

"W tym roku nie zdecydowaliśmy się na przyznanie pierwszej nagrody,
ponieważ żadna z prac nie wydała nam się dostatecznie przekonująca.
Zależało nam, by zwycięskie projekty były możliwie łatwe do
zrealizowania. Mamy nadzieję, że będą one wykonane i dystrybuowane
przez Instytut czy w sklepach z pamiątkami przy muzeach" - mówiła
podczas czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie członkini jury
konkursu Bogna Świątkowska, prezes Fundacji Nowej Kultury Bęc Zmiana.


Pierwsza z nagrodzonych II miejscem prac pt. "Played in Poland"
autorstwa Ewy Odyjas zawiera wybór przedmiotów (m.in. gumę, kredę,
grzebień czy szalik) umożliwiających udział w grach podwórkowych,
takich jak ciuciubabka, klasy, cymbergaj czy podchody. Przedmiotom
towarzyszy krótki opis zasad gier.


Druga z prac, którym przyznano II miejsce pt. "Kurtka" autorstwa
Dominiki Laskowskiej i Dominiki Raczkowskiej to propozycja kurtki
wykonanej z tyveksu (rodzaj papierowej tkaniny), na której można
umieszczać nadruki prac współczesnych polskich artystów. Każdą z prac
nagrodzono 8 tys. zł.


"Zależało nam, by była to praca
promująca prace polskich artystów, także te mniej znane, na przykład
fotograficzne. Dodatkowym elementem jest napis +Polska+ w kilku
językach umieszczony wzdłuż suwaka kurtki" - opowiadała obecna na
konferencji współautorka nagrodzonej pracy Dominika Laskowska.


Trzecie miejsce zajęły także ex aequo dwie prace - "Smok" autorstwa
Wojciecha Gierlotki i Artura Garbuli oraz "Greetings from Poland"
Katarzyny Jasińskiej. Każdy z projektów został nagrodzony 4 tys. zł.


"Smok" to projekt dziecinnego smoczka w barwach biało-czerwonych i o
kształcie nawiązującym do konturów Polski. "Greetings from Poland" to
propozycja kredki malującej w kolorach białym i czerwonym z napisem
"Pozdrowienia z Polski", który może być tłumaczony na wiele języków.


Wyróżnienia honorowe otrzymały - Edyta Ołdak za pracę "Dzikie tropy"
oraz Natalia Bieńkowska za pracę "Brzozowe podkolanówki i rajstopki".
Pierwszy z projektów to dziecięce kalosze z motywami polskich zwierząt
z podeszwą ozdobioną bieżnikiem w kształcie śladów tych zwierząt. Druga
praca to propozycja podkolanówek z motywem nawiązującym do kolorystyki
pnia brzozy.

Źródło:

PAP



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

6. Debilizm...

Za to wyuzdane "przedstawienie teatralne" dla Sybiraków, ktoś naprawdę powinien "beknąć"!



A TO_TO - to co to do diaska jest???

  - "Wierzymy, ze rezygnacja z przedstawionych przez nas stereotypów i przesądów polskich, z których kpimy w naszej opowieści, pozwoli nam rozpocząć prawdziwy, nieograniczony polsko-rosyjski dialog"

Przesądów? stereotypów? wywózki na Sybir i życie tam - to przesądy? stereotypy?

KTO tych ludzi zaprogramował do tego SKANDALU? 
Dawać tego sk...autora!!!

I jeszcze pytanie:  to "dialog i pojednanie" zostało zaprogramowane na długo przed...tragedią Katyń2, a nie dopiero "po"???

Selka