Abp Józef Kowalczyk został nowym prymasem Polski. Kościół się nie oczyścił.KI »Capino«

avatar użytkownika Maryla

Abp Józef Kowalczyk został nowym prymasem Polski. Taką decyzję podjął papież Benedykt XVI - czytamy na stronie Episkopatu Polski.

Zastąpi on na tym stanowisku abp. Henryka Muszyńskiego, którego przedłużona o dwa lata posługa metropolity gnieźnieńskiego i prymasa Polski dobiegła końca.

 

Nowy prymas Polski abp Józef Kowalczyk
Nowy prymas Polski abp Józef Kowalczyk (fot. PAP / Bartłomiej Zborowski)



20 marca abp Muszyński ukończył 77 lat. Benedykt XVI przyjął jego rezygnację, a jednocześnie na jego następcą mianował nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Józefa Kowalczyka. Nowego Nuncjusza Apostolskiego w Polsce poznamy najwcześniej we wrześniu.
 

Honorowy tytuł prymasa Polski został decyzją Ojca Świętego Benedykta XVI przywrócony arcybiskupowi gnieźnieńskiemu 19 grudnia 2009 roku. Wówczas abp Henryk Muszyński przejął go od kard. Józefa Glempa, który dzień wcześniej ukończył 80 lat.

"Proszę Was, przyjmijcie go otwartym sercem, w duchu wiary, jako posłanego przez samego Chrystusa, który zapewnił Apostołów: Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam (J 20,21) - tymi słowami w swoim liście abp Henryk Muszyński żegnał się z wiernymi archidiecezji gnieźnieńskiej w niedzielę 2 maja, gdy jeszcze nie był znany jego następca. "Proszę Was również, czujcie się odpowiedzialni i pielęgnujcie wielkie ewangeliczne dziedzictwo i świadectwo życia św. Wojciecha. Bądźcie Jego wiernymi świadkami w waszych rodzinach i w życiu publicznym" - napisał.

Dziwisz: to dobra decyzja

Zdaniem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, mianowanie przez Benedykta XVI abpa Józefa Kowalczyka nowym metropolitą gnieźnieńskim i prymasem Polski to dobra decyzja i "wielkie ubogacenie episkopatu polskiego".
 

Uważam, że to jest wielkie ubogacenie dla episkopatu polskiegokard. Stanisław Dziwisz

- Uważam, że to jest wielkie ubogacenie dla episkopatu polskiego - powiedział w Krakowie kard. Stanisław Dziwisz. Ja się cieszę. Nowy prymas będzie człowiekiem, który wniesie dużo doświadczenia, entuzjazmu, odwagi pójścia naprzód - dodał.

Kard. Dziwisz podkreślił, że abp Józef Kowalczyk "jest człowiekiem ogromnie doświadczonym, ma doświadczenie kościoła powszechnego, bo przecież tyle lat pracował w stolicy apostolskiej na różnych stanowiskach, jest też znakomitym prawnikiem i zna kościół powszechny w Polsce od wielu lat".
 

Ma ogromne zasługi, ale nie dla zasług został zamianowany, ale dlatego, że się nadajekard. Stanisław Dziwisz

- Ma ogromne zasługi, ale nie dla zasług został zamianowany, ale dlatego, że się nadaje - powiedział kardynał. - Jego głównym zadaniem będzie oczywiście praca w archidiecezji gnieźnieńskiej, ale zawsze prymas jest tym ośrodkiem łączącym cały Kościół, jest tym znakiem jedności. I na pewno tak będzie - stwierdził kard. Dziwisz.

Kim jest nowy prymas?

Józef Kowalczyk urodził się 28 sierpnia 1938 roku w Jadownikach Mokrych w diecezji tarnowskiej. Po ukończeniu gimnazjum wstąpił do seminarium duchownego "Hosianum" w Olsztynie. Święcenia kapłańskie przyjął 14 stycznia 1962 roku. Przez dwa lata pracował jako wikariusz w parafii Przenajświętszej Trójcy w Kwidzynie, w diecezji warmińskiej.

Studiował prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1965 roku wyjechał do Rzymu, gdzie kontynuował studia w Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W 1968 roku uzyskał doktorat.

Współpracując z Generalnym Sekretariatem Synodu Biskupów był jednocześnie słuchaczem Studium Rotalnego, które ukończył z dyplomem adwokata. W tym czasie uzyskał też dyplom archiwisty w Tajnym Archiwum Watykańskim.

W 1969 roku podjął pracę w Kongregacji Dyscypliny Sakramentów. W 1978 roku został przeniesiony na polecenie Jana Pawła II do Sekretariatu Stanu, gdzie organizował Sekcję Polską, a następnie objął jej kierownictwo.

Już jako nuncjusz apostolski w Polsce współorganizował i towarzyszył papieżowi w pielgrzymkach do kraju w 1991, 1995, 1997, 1999 i 2001 roku.

Arcybiskup Kowalczyk otrzymał doktoraty honoris causa kilku polskich uczelni, w tym Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Jest inicjatorem budowy ośrodka opiekuńczo-rehabilitacyjnego dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz Izby Pamięci Pontyfikatu Jana Pawła II w Jadownikach.

W Polsce tytuł prymasa był związany z pierwszą stolicą biskupstwa w Gnieżnie. Prymas Polski nosił tytuł "legata urodzonego" oraz miał przywilej noszenia stroju kardynalskiego nawet wówczas, gdy nie był kardynałem. Od 1572 roku pełnił funkcję interreksa, głowy państwa w czasie wakującej monarchii. Koronował i grzebał królów, udzielał im i ich rodzinom sakramentów i pełnił rozmaite funkcje polityczne.

W 1992 roku nastąpiło rozdzielenie godności prymasa Polski od stolicy metropolitalnej Gniezno. Józef Glemp zachował po reformie administracyjnej Kościoła polskiego tytuł prymasa jako kustosz relikwii św, Wojciecha i przestał jednocześnie pełnić funkcję arcybiskupa Gniezna.

W 1994 oddzielono także funkcje prymasa od przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Przez pierwsze dwie kadencje przewodniczącym Konferencji pozostawał nadal wybierany kardynał Glemp. Od marca 2004 przewodniczącym, niezależnym od prymasa jest arcybiskup Józef Michalik.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Polska-ma-nowego-prymasa,wid,12246436,wiadomosc.html

 

wersja tekstowa - Instytut Pamięci Narodowej - wersja tekstowa ...
9 Sty 2009 ... Józef Kloch. Wyjaśnia, że abp Kowalczyk jest obywatelem Watykanu i dyplomatą,
.... figurującego w archiwach IPN jako TW »Mars« i »Zibi«”. ...
http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/18/8688/PRZEGLAD_MEDIOW__9... - 24k

„W Watykanie kierowałem Departamentem Sekcji Polskiej i wszystkie rzeczy, które Ojciec Święty przekazywał władzom Polski lub od nich przyjmował, przychodziły do mnie i to oczywiste, że byłem przedmiotem szczególnego zainteresowania służby bezpieczeństwa - powiedział nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk. Podczas czwartkowej rozmowy w radiowej »Jedynce« arcybiskup podkreślił, że w czasie swej pracy w Stolicy Apostolskiej oddelegowany był przez papieża do kontaktów z polskimi urzędnikami. »Zwłaszcza, gdy powstał zespół rządowy ds. stałych kontaktów roboczych ze Stolicą Apostolską. Ludzie z tego zespołu oczywiście mieli prawo do mnie przyjść, bo byli urzędowo zgłoszeni jako osoby, które mają prawo prowadzić rozmowy, wysłuchiwać i robić z tym to, co im urząd nakaże. Ojciec Święty czasem dawał mi pewne wskazania, co mam powiedzieć. Była masa różnych problemów, o których dyskutowaliśmy« - powiedział abp Kowalczyk. Zaznaczył, że zdawał sobie sprawę, że wśród urzędników, z którymi rozmawiał, byli »ubecy«. »Z założenia, gdy się szło do jakiegokolwiek urzędu w czasach PRL, to wiadomo było, że tam byli urzędnicy i ubecy. Taki był system. Ja byłem w pełni świadomy, że jesteśmy nie tylko wysłuchiwani, czy prowadzimy dialog, ale że z tego robi się raporty, i tak powinno być. Z rozmowy powinien być protokół, ja także je robiłem i one są w Watykanie, mogą je ciekawscy przeczytać, ale po 50 latach, gdy je Watykan udostępni« - mówił arcybiskup”. PAP, 8.01.2009 r. Dziennik, 9.01.2009 r.

 

wersja tekstowa - Instytut Pamięci Narodowej - wersja tekstowa ...
28 Lut 2007 ... Bp Kazimierz Górny był zarejestrowany jako TW "Kazek" i ... Włodzimierza Sulei,
szefa dolnośląskiego oddziału IPN, to wyciąganie puzzli do układanki. .... Czy
abp Józef Kowalczyk występował na spotkaniu Rady Stałej jako ...
http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/18/4710/PRZEGLAD_MEDIOW__2... - 55k

Instytut Pamięci Narodowej udostępnił identyczne materiały dotyczące abpa Józefa Kowalczyka zarówno Kościelnej Komisji Historycznej, jak i dziennikarzowi, który o nie wystąpił - poinformował rzecznik IPN Andrzej Arseniuk. To reakcja na czwartkowe twierdzenia »Rzeczypospolitej«, która doniosła, że jednego z dokumentów nt. arcybiskupa nie znał zespół kościelnych ekspertów, który stwierdził, że »istniejące materiały nie zawierają żadnych przesłanek wskazujących na współpracę ks. prał. Józefa Kowalczyka z organami bezpieczeństwa PRL«. Według »Rz«, dokument ten to szyfrogram, który relacjonuje informacje przekazywane przez KI »Capino«, zidentyfikowanego jako abp Kowalczyk, oficerowi o pseudonimie Pietro. Dotyczą one przygotowań do wizyty Jana Pawła II w Polsce w 1983 r. »Capino« - napisał dziennik - relacjonował m.in. różnicę zdań wśród polskich hierarchów co do jej przebiegu. Dokument kończy się notatką: »Źródło sprawdzone. Informacja wiarygodna« - twierdzi »Rz«. »IPN wielokrotnie podkreślał, iż dokumenty z zasobu archiwalnego, dotyczące danej osoby, mogą znajdować się w różnych sprawach operacyjnych czy w dokumentacji dotyczącej innych osób. Tylko rozległa i systematyczna kwerenda, prowadzona przez osoby zainteresowane, może doprowadzić do odnalezienia dokumentu, którego nie ma np. w teczce osobowej, a jest w innych teczkach, sprawach czy materiałach o charakterze operacyjnym, zbiorczym lub administracyjnym« - głosi czwartkowe oświadczenie Arseniuka. Przypomniał, że takie kwerendy, m.in. dotyczące historii Kościoła, prowadzą w IPN od wielu lat badacze”. PAP, 8.01.2009 r.

 

 

Ks. Kloch prostuje dzisiejsze informacje „Rzeczpospolitej” nt ...
8 Sty 2009 ... Powód jest prosty – abp Józef Kowalczyk nie jest członkiem Konferencji ... KAI:
Kiedy więc IPN przekazał materiały dotyczące osoby nuncjusza Kowalczyka? ...
zarejestrowany jako TW.,Dziękuje BOGU że jestem z pokolenia JP2 ...
http://ekai.pl/wydarzenia/x17442/ks-kloch-prostuje-dzis... - 20k

„Oświadczenie Biura Prasowego Konferencji Episkopatu Polski: Kościelna Komisja Historyczna nie występowała do IPN o materiały na temat obecnego nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Józefa Kowalczyka - podkreśla rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch. Wyjaśnia, że abp Kowalczyk jest obywatelem Watykanu i dyplomatą, a kwerenda, którą prowadziła Kościelna Komisja Historyczna, obejmowała jedynie biskupów - członków Konferencji Episkopatu Polski. W ten sposób ks. Józef Kloch, były rzecznik Kościelnej Komisji Historycznej, odniósł się do publikacji Rzeczpospolitej (»SB: »Cappino" to źródło sprawdzone« z 8.01.2009 i »SB wykorzystało arcybiskupa?« z 7.01.2009). Cezary Gmyz sugeruje, że Kościelna Komisja Historyczna w połowie 2007 roku badała także materiały dotyczące ks. Kowalczyka, obecnego nuncjusza apostolskiego w Polsce. Tymczasem zostały one przebadane dopiero teraz, a na prośbę abp. Kowalczyka uczyniła to Komisja Historyczna Metropolii Warszawskiej. A zatem i sugestia, że »kontakt informacyjny«, o którym mówi komunikat KKH z 27 czerwca 2007, to właśnie abp Kowalczyk jest błędna. - Komunikat dotyczył biskupów należących do Konferencji Episkopatu Polski i nie obejmował abp. Kowalczyka, który jest dyplomatą watykańskim - podkreśla ks. Kloch. Rzecznik zwraca także uwagę na niestosowność stwierdzenia, że ks. prał. Józef Kowalczyk przekazywał informacje rezydentowi polskiego wywiadu. - Do obowiązków kierownika sekcji polskiej Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej należały rozmowy z przedstawicielami władz PRL, także tymi w Rzymie. To były kontakty zawodowe, a nie informowanie wywiadu PRL - zaznacza. Jak dodaje ks. Kloch, »zestawienie tego typu urzędowych kontaktów ze sprawą ojca Hejmo jest nieuprawnione i krzywdzące«". PAP, 8.01.2009 r. Rzeczpospolita, 9.01.2009 r.

 

Uroczystości pogrzebowe abp. Tadeusza Gocłowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

reklama

Uroczystości pogrzebowe abp. Tadeusza Gocłowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

 

Uroczystości pogrzebowe abp. Tadeusza Gocłowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Uroczystości pogrzebowe abp. Tadeusza Gocłowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Na żywo Uroczystości pogrzebowe abp. Tadeusza Gocłowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz