Abp Gądecki: potrzeba rachunku sumienia w odniesieniu do osoby Prezydenta
Abp Gądecki: potrzeba rachunku sumienia w odniesieniu do osoby Prezydenta
ms, Poznań, 2010-04-14
Jest zastanawiającym fakt, że dzień przed wyjazdem do Katynia przedstawiano prezydenta Lecha Kaczyńskiego w mediach w diametralnie odmiennym świetle aniżeli w dzień po jego śmierci – mówił podczas Mszy św. w intencji ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku abp Stanisław Gądecki. Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski odprawił Mszę św. żałobną przed pomnikiem Poznańskich Krzyży.
Nabożeństwo zorganizowano na prośbę Senatów Akademickich wszystkich Publicznych Uczelni Wyższych Poznania. Arcybiskupa poznańskiego słuchali profesorowie i studenci wyższych uczelni, tysiące Poznaniaków, władze samorządowe i państwowe Wielkopolski, parlamentarzyści, wśród nich wicemarszałek Senatu RP Marek Ziółkowski i posłanka Krystyna Łybacka z SLD.
W kontekście tragicznej śmierci Prezydenta Kaczyńskiego abp Gądecki zauważył, że dziś wydawać by się mogło, że mamy do czynienia z całkiem inną osobą. – Przez całe cztery lata szargano osobę Prezydenta i pomniejszano rangę sprawowanego przez niego urzędu, tym samym nie szanując tych, którzy go wybrali ani majestatu Rzeczpospolitej – mówił metropolita poznański. – Dowodzono, że jest najgorzej wykształconym człowiekiem na tym stanowisku, mimo iż był jedynym z powojennych prezydentów, który posiadał tytuł profesora, drwiono z jego patriotyzmu, a przywracanie pamięci przedstawiono jako małostkowość i zaściankowość, kpiono z jego miłości do matki, żony, brata – przekonywał w homilii abp Gądecki. – Dzień później, w tych samych gazetach, okazuje się nagle, że ten sam człowiek był największym patriotą – kontynuował.
Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski pytał skąd brała się ta zjadliwa propaganda, która ostatecznie szkodziła nie tylko jemu, ale całej Ojczyźnie? Czy nie jest to zastanawiająca obłuda? Jeśli cenzura nie istnieje, to w czyim ręku znajdują się dzisiaj nożyczki? – Czy nie daje nam to nic do myślenia o rozległej manipulacji, jakiej podlegamy codziennie i jakiej się często poddajemy powtarzając, mimo wykształcenia, opinie, które nie przystoją osobom myślącym – podkreślił abp Gądecki.
Dlatego, przekonywał dalej metropolita poznański, przed polskimi elitami politycznymi nastał teraz czas próby ich charakteru, nowego przemyślenia kierunku polityki, która od dłuższego czasu jest przedmiotem tak wielu krytycznych uwag ludzi głębiej myślących.
– Czy zamiast posunięć politycznych zmierzających do krótkowzrocznych celów i pozornych sukcesów, nie należy raczej wziąć pod uwagę spraw zasadniczych, takich jak zabezpieczenie prawnej, ekonomicznej i społecznej suwerenności rodziny, zabezpieczenie prawa własności obywateli w skali państwowej w kategoriach prawa publicznego, jak prawno-konstytucyjne zagwarantowanie nietykalności osoby ludzkiej w zakresie prawa do życia od poczęcia do naturalnego kresu, jak zabezpieczenie etycznego wychowania młodego pokolenia, wolnego od wpływów relatywizmu – pytał wiceprzewodniczący Episkopatu Polski.
Abp Gądecki podkreślił symbolikę miejsca, do którego udawała się polska delegacja. – Nasza modlitwa jest rzeczą całkiem naturalną i zrozumiałą w obliczu tragedii w miejscu, który stał się czarnym Trójkątem Bermudzkim narodu polskiego – mówił abp Gądecki.
Metropolita poznański podkreślił, że Prezydent Kaczyński i ci, którzy podzielali jego idee, starali się zadbać o to, aby Polacy byli dobrze zakorzenieni w niezafałszowanej historii. – Znana jest jego wiara w powrót Polski na drogę prawdy i najszlachetniejszych tradycji naszego narodu – mówił do tłumnie zgromadzonych Poznaniaków.
Abp Gądecki zauważył, że w ramach dbałości o naszą zbiorową pamięć powinniśmy poważnie potraktować wnioski zawarte w przemówieniu, które nie zostało wygłoszone przez Prezydenta w Katyniu, tak, by została potwierdzona prawnie niewinność ofiar, by ujawnione zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej zbrodni, by kłamstwo katyńskie zniknęło na zawsze z przestrzeni publicznej.
– Nawrócić się znaczy nie żyć tak jak wszyscy, nie postępować jak wszyscy, nie usprawiedliwiać własnych dwuznacznych albo niegodziwych działań tym, że inni postępują tak samo, nie opierać się na osądzie wielu, na osądzie ludzkim, ale na osądzie Bożym – zaznaczył abp Gądecki.
Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski przekonywał dalej, że nawrócić się to znaczy uwolnić się od samowystarczalności, dostrzec i pogodzić się z tym, że potrzebujemy innych i Innego, Jego przebaczenia i przyjaźni.
Msza św. była częścią uroczystości akademickiej, podczas której profesorowie i studenci wyższych uczelni uczcili pamięć ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku.
Plac Adama Mickiewicza był jednym ze świadków Powstania Poznańskiego w czerwcu 1956 roku. W 1997 roku pod pomnikiem upamiętniającym walkę Polaków o wolność z komunistycznym reżimem, spotkał się z młodzieżą Papież Jan Paweł II.
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz