Ciekawostka ku pamięci naszych rządzących

avatar użytkownika Robert Helski

Ciekawostka ku pamięci naszych rządzących (i oby nie ku przestrodze).

To, że unia zabiera nam tożsamość, nie znaczy, że ludzie bezwolnie ulegną

 

Wincenty Witos Prezydent Rady Ministrów Rządu Obrony Narodowej.

 

Do wszystkich p.p. urzędników i funkcjonariuszy państwowych.

(Piast z dnia 8 sierpnia 1920 roku, nr.32)

 

Dobro Rzeczypospolitej wymaga zawsze, a w szczególności w chwili obecnej od całego społeczeństwa, od wszystkich czynników tworzących państwo, rzetelnego, szczerego współdziałania i wypełnienia najściślej obowiązków ciążących na każdym obywatelu. Największe zaś obowiązki spoczywają na urzędnikach Rzeczypospolitej.

Uznając dobra wolę urzędników wszelkiej kategorii, oceniając należycie znaczenie ich współdziałania w pracy nad budową naszej państwowości, uważam za wskazane, podjąwszy odpowiedzialność za rządy w państwie, zwrócić się do wszystkich panów funkcjonariuszy państwowych z podaniem wytycznych, które mają być przez panów urzędników najsumienniej przestrzegane.

Sejm ustawodawczy, wprowadzając przełom w kształtowaniu stosunków politycznych, gospodarczych i społecznych, utworzył podwaliny Polski Ludowej, co w pierwszej linii uświadomić sobie muszą panowie urzędnicy, którzy w okresie tworzenia się państwa polskiego są w wielkiej mierze tego państwa budowniczymi, a zarazem stanowią łącznik między państwem a jego obywatelami.

Społeczeństwo zwykło osądzać państwo według tego, jakim jest postępowanie jego urzędników.

Pierwszym obowiązkiem urzędników jest jak najściślejsze wykonywanie ustaw obowiązujących. Niejedne uchwalane przez Sejm ustawy, niejednokrotnie naruszają  utarte w okresie niewoli pojęcia i poglądy warstw, które przed wojną korzystały z przywilejów, dawnych form i urządzeń, zmiecionych dopiero przez wojnę światową i przez zrodzone w krwawych jej oparach nowe wielkie idee wolności i postępu. Panowie urzędnicy muszą zrozumieć, że te ustawy stanowią fundamenty nowego ustroju Polski, że są one dla mas włościańskich i robotniczych, na których przyszłość Rzeczypospolitej oparto, najwymowniejszym dowodem, iż w Polsce odrodzonej nie ma przywilejów, że masy pracujące w Rzeczypospolitej maja naprawdę matkę, która kocha, ale dla której w potrzebie wszystko poświęcić należy i warto.

Każdy, kto do urzędu przychodzi, bez względu na to, czy w sukmanie wieśniaczej, czy miejskim ubraniu, czy w bluzie robotniczej, musi mieć jednakowy przystęp do każdego urzędnika i musi być jednakowo życzliwie traktowany. Nie mogą mieć miejsca żadne protekcje, nie może się więcej powtórzyć lekceważenie tych obywateli, co największej opieki rządu potrzebują, ale często doprosić się o nią nie mogą, bo przed nimi załatwia się sprawy protegowanych.

Każdy chłop czy robotnik, musi być tak traktowany w każdym urzędzie, by w jego świadomości wyryło się na zawsze przeświadczenie, iż jest pełnoprawnym obywatelem państwa, aby przez to spotęgowało się w nim uczucie miłości Rzeczypospolitej, której trwałość i byt na masach pracujących oprzeć się muszą.

Funkcjonariusze państwowi na całym obszarze państwa muszą świecić masom przykładem, jak się dla dobra ogólnego pracuje i jak się dobro państwowe szanuje.

Praca w urzędach musi być najwydatniejsza, wszystkie sprawy załatwiane być muszą jak najszybciej, przy wykonywaniu ustaw, urzędnik musi pamiętać, że jest nie tylko urzędnikiem, ale także obywatelem państwa. Z urzędu każdego obywatel powinien wynieść wrażenie, że aparat państwowy działa sprawnie, zdecydowanie, szybko i po obywatelsku, i że każdy urzędnik dzierży wysoko sztandar dobra publicznego i godności swojego stanu.

Praca w biurach musi się zaczynać i kończyć w ściśle oznaczonych godzinach; interesanci nie mogą być trzymani po kilka godzin, a czasem i dni przed drzwiami urzędu, dlatego, że dany urzędnik w godzinach biurowych nie urzęduje. Należy pamiętać zawsze, że urzędnik jest sługą państwa i społeczeństwa, jest nim tak dobrze prezydent ministrów jak każdy najniższy funkcjonariusz państwowy. Postępowanie wszystkich funkcjonariuszy państwowych z obywatelami musi być dostosowane do tej przesłanki.

Każdy urzędnik musi czynem udowadniać, że dobra państwowego nikomu marnować nie ani rozdrapywać nie wolno. Zniknąć musi natychmiast szafowanie przez funkcjonariuszy dobrem państwa. Duch demokratyczny, jakiego wymaga nowoczesna Polska, musi się przejawiać w sposobie urzędowania, pilności, gorliwości i sumienności urzędników.

Nie wątpię, że panowie urzędnicy zastosują się do tych wytycznych i przez odpowiednie postępowanie spotęgują w masach świadomość, że Polska Ludowa jest faktem, a nie marzeniem. Wszczepienie tej świadomości i wiary w masy jest kamieniem węgielnym trwałości, szczęścia a zarazem rozwoju Rzeczypospolitej.

 

 

 

napisz pierwszy komentarz