Prawda i kłamstwo

avatar użytkownika Robert Helski

Prawda i kłamstwo mają doniosłe znaczenie dla stosunków międzyludzkich. Głębokie różnice w charakterze struktur  społecznych powodują stopień zakłamania, jaki w nich funkcjonuje. Przede wszystkim należy powiedzieć, że kłamstwo jest często mniej szkodliwe dla istnienia grupy w przypadku prostych stosunków niz w przypadku stosunków bardziej złożonych...

Wąski horyzont człowieka prymitywnego pozwala mu bezpośrednio wyrobić sobie słuszny pogląd na tę niewielką liczbę faktów i sytuacji, na których opiera się jego praktyka życiowa. W bogatszych i bardziej rozwiniętych kulturach natomiast,  życie  wspiera się na tysiącu założeń, których jednostka  w ogóle nie jest w stanie gruntownie prześledzić i sprawdzić, i które musi przyjmowac na wiarę. Nasza nowoczesna egzystencja opiera się w daleko większym stopniu niż to sobie uświadamiamy - począwszy od gospodarki, w której coraz więcej miejsca zajmuje gospodarka kredytowa, aż do instytutów naukowych, w których większość badaczy zmuszona jest stosować nie zliczone i nie zweryfikowane przez siebie wyniki badań innych uczonych - na przekonaniu o uczciwości drugiego człowieka. Podstawą naszych najważniejszych decyzji jest skomplikowany system pojęć, z których większość zasadza się na założeniu, że nie jesteśmy oszukiwani. Wskutek tego kłamstwo w stosunkach współczesnych w daleko większym stopniu zagraża fundamentom naszego życia niz kiedyś.

Georg Simmel

Jesteśmy skazani na prawdę, jeśli chcemy przeżyć i wygrać. Albo bierny opór Ghandiego, tyle, że kóz już prawie nie ma.

Robert Helski

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Jesteśmy skazani na prawdę, jeśli chcemy przeżyć i wygrać.

Witam, i na solidarnośc, taka prawdziwą, międzyludzką. Dziekuje za Pana reakcję na nieszczęście Przema Kudlińskiego. Ci, co sami zaznali biedy, wiedza najlepiej, jak cenna jest pomoc i wsparcie. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Robert Helski

2. Pani Marylo

To jest system naczyń połączonych. Kiedy ja trzy lata myłem gary w Anglii i doiłem krowy w Szkocji żeby uratować moją ziemię przed sprzedażą, moich rodziców utrzymywali ludzie. Martwi mnie tylko czy kolega nie wpadł na jakiś głupi pomysł. Robert Helski

Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli