Interpretacje umowy gazowej z Rosją – liczby oraz plus, minusy i fusy

avatar użytkownika kejow

Interpretacje umowy gazowej z Rosją – liczby (+/-)

 

Szkopuł tkwi w tym, że póki rządy nie podpiszą nowej umowy, PGNiG nie może podpisać z Gazpromem kontraktów o zwiększeniu importu gazu, począwszy od tego roku. W ostatnich tygodniach PGNiG alarmowało zaś, że jeśli szybko nie dostaniemy więcej gazu z Rosji, to czeka nas kryzys energetyczny.

 
podstawie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wyda do 2037 r. co najmniej 100 mld dol. na import gazu z Rosji. Dodatkowo rząd Polski ma zagwarantować Gazpromowi ulgowe opłaty za tranzyt gazu do Niemiec i większy wpływ na zarządzanie polsko-rosyjską spółką EuRoPol Gaz, do której należy gazociąg tranzytowy do Niemiec.

Żadnych problemów nie było z kolei ze zwolnieniem Gazpromu z długów za tranzyt gazu przez Polskę, szacowanych na 180 do 380 mln dol. (nie można podać precyzyjnej kwoty, bo trwały sądowe procesy w tej sprawie). Jak czytamy w "Gazecie", porozumienie w tej sprawie zarząd i rada nadzorcza PGNiG zaakceptowały 10 lutego. Z rosyjskiej strony porozumienie było ważne od podpisania 27 stycznia.
Gazeta Wyborcza /WNP
Zdaniem Budzanowskiego rabat zrekompensuje PGNiG zwolnienie Gazpromu z długów za tranzyt gazu przez Polskę przez ostatnie cztery lata. Według nieoficjalnych informacji chodziło o kwotę 180 do 380 mln dol. (precyzyjnie nie można było jej określić z powodu trwających procesów). - W Rosji zapadł wyrok o zwrot 23 mln dol., więc mnożąc przez cztery lata, długi mogły wynieść tylko 92 mln dol. - mówił posłom Budzanowski. Faktycznie jednak rosyjski sąd nakazał Gazpromowi spłatę wyższej kwoty, niż mówił Budzanowski (25,3 mln dol. plus odsetki) za tranzyt tylko w 2006 r. W następnych latach długi były większe. Budzanowski nie powiedział też, że PGNiG zrezygnowało z szacowanych na 60 mln dol. roszczeń wobec należącej w połowie do Gazpromu spółki RosUkrEnergo, która nie wypełniła umowy na dostawy 2,3 mld m sześc. gazu.

Budzanowski atakował za to poprzedni zarząd PGNiG i rząd PiS, które w zamian za dodatkowe dostawy gazu zgodziły się w 2006 r. podnieść o 11 proc. cenę surowca sprowadzanego z Rosji. - Straciliśmy na tym miliard dolarów - oskarżał Budzanowski. Zgodnie z kontraktem teraz to PGNiG miało prawo żądać obniżki kosztów surowca kupowanego w Rosji, ale nie zrobiło tego. - Nie chcieliśmy dokładać tematów do negocjacji - powiedział prezes PGNiG Michał Szubski.
 
Ludzie Prezydenta RP widzą sprawę w innym wymiarze
 
Liczby nie kłamią. Porozumienie w sprawie zysku spółki oznacza miliardy złotych oszczędności dla Gazpromu, czyli pozbawienie polskiej spółki ogromnych pieniędzy. To klęska - powiedział wnp.pl Janusz Kowalski, członek Zespołu ds. Bezpieczeństwa Energetycznego z Kancelarii Prezydenta RP.
- Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pan Mikołaj Budzanowski uważa za sukces polskiej strony w negocjacjach polsko-rosyjskich ustalenie zysku netto EuRoPol Gaz S.A. na 21 mln zł rocznie czyli przez najbliższe 30 lat na poziomie 756 mln zł. Oceniając, czy jest to sukces strony polskiej, należy opierać się na liczbach, a nie na opiniach - mówi Kowalski.
Z gazociągu jamalskiego w 93% korzysta tylko Gazprom. Jeżeli za przesył 30 mld m3 surowca do odbiorców zachodnich polska spółka ma zarabiać 21 mln netto rocznie oznacza to, że decyzją Ministra Skarbu Państwa EuRoPol Gaz utraci miliardy złotych potencjalnych zysków przez najbliższe 30 lat. Tylko w 2004 r. spółka miała zysk większy aniżeli Minister Skarbu Państwa przewidział dla EuRoPol Gaz S.A. przez najbliższe 30 lat! - ocenia doradca.

- Należy zadać publicznie pytanie: dlaczego minister skarbu państwa pozbawia EuRoPol Gaz S.A. wielomiliardowych zysków w ciągu najbliższych 30 lat? Przez ten okres EuRoPol Gaz S.A. mogłoby zarobić ponad 14 mld zł na czysto, a nie drobne 756 mln, jak proponuje rząd! Dlaczego te pieniądze nie trafią do Polski? Nawet do czasu otwarcia gazociągu Nord Stream spółka zarobiłaby więcej aniżeli założony sztucznie przez MSP 30-letni zysk. Oczywiście, spółka mogłaby jeszcze więcej zarabiać gdyby stawki za przesył były stawkami europejskimi - dodaje Kowalski.
WNP
 
 
 
Ministerstwa Skarbu Państwa widzi zysk na upustach cenowych gazu
 
Według wiceministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego dzięki wynegocjowanemu upustowi cenowemu Polska do 2014 roku zaoszczędzi około 200 mln dolarów na cenie gazu sprowadzanego z Rosji. - To czysty zysk w porównaniu z dotychczasowymi warunkami dostaw gazu - podkreśla wiceminister skarbu.
Upust ma przysługiwać PGNiG od momentu przekroczenia granicy 80 proc. wielkości rocznych dostaw. Obowiązywać ma do 2014 roku i jest formą rekompensaty za umorzenie zadłużenia Gazprom Export wobec EuRoPolGaz-u.

- Uważam, że wynegocjowanie upustu to nasz poważny sukces. Całkowite zadłużenie Gazpromu wynosiło bowiem 92 mln USD a nie, jak podawały media, nawet 380 mln dolarów. A należy pamiętać, że z tej kwoty i tak polskiej stronie przysługiwałoby zaledwie 48 proc., bo taki jest nasz udział w EuRoPolGazie - podkreśla Mikołaj Budzanowski.
 
Znaleziono winnego wadliwej umowy gazowej z 2006r.
 
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Skarbu wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski ujawnił korespondencję z 2006 roku pomiędzy ówczesnym ministerm skarbu Wojciechem Jasińskim a władzami PGNiG. - Minister Jasiński wydał zgodę na zawarcie porozumienia gazowego przyznając jednocześnie, że nie miał czasu przeanalizować jego treści - powiedział Mikołaj Budzanowski.
Wedłuh obecnego wiceministra skarbu było to rażące zaniedbanie ze strony szefa resortu skarbu, gdyż to on osobiście odpowiadał za zawarcie porozumienia.

- W efekcie zawarcia niekorzystnej dla Polski umowy nasz kraj stracił w latach 2006-2009 około 1 mld dolarów z racji zawyżonych cen gazu - stwierdził Mikołaj Budzanowski.
 
KOMENTARZ
 
Polowanie na czarownice gazowe rozpoczęło się , nikt nie opublikował tekstu umowy a komentarze wydają się być sprzeczne, zyski bajeczne , straty do wyrównania.
Minister Pawlak nie publikuje żadnych komentarzy - cisza.
 
Kto zna lub przeczytał umoe jaką zawarła spólka giełdowa PGNiG.
 
Kejow

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski

niech nie opowiada głupot, tylko daje sprawę do prokuratury. Bajki dla idiotów niech opowiada w Szkle KOntaktowym.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kejow

2. Maryla

Bardzo rzadko oglądam Szkło Kontaktowe . Budzanowski na konferencjach jest bardzo aktywny. Złapać rzadowego polityka na ewidentnym kłamstwie to pewna sztuka - ale Kublik z GW chyba zaczyna wyciagać wnioski. Bajki interpretacyjne sie skończą się jak zostanie ujawnioa treść umowy gazowej PGNiG a Gazprom. Kejow
Ostatnio zmieniony przez kejow o pt., 19/02/2010 - 06:58.
kejow