Filmy i artykuły o proteście przeciwko Szeptyckiemu (ks.Isakowicz-Zaleski)

avatar użytkownika Redakcja BM24

Zacznę od relacji filmowejz protestu przeciwko sesji ku czci Andrzeja Szeptyckiego w Krakowie – 25 listopada 2009

Cześć I

http://www.youtube.com/watch?v=5PDH9lz3hCU

Część II


http://www.youtube.com/watch?v=jT10Byd6YtM&feature=channel

Część III


http://www.youtube.com/watch?v=bxnLviXuAys&feature=channel

Dwie galerie zdjęć zamieściłem w poprzednim wpisie.

Pełna moja relacja będzie za tydzień w "Gazecie Polskiej".

Rzetelne sprawozdanie z burzliwej sesji "ku czci" hitlerowskiego kolaboranta przekazała Polska Agencja Informacyjna. Niestety nie uczyniła tego Katolicka Informacyjba, która pominęłą niewygodne fakty m.in. interwencję policji.

Informację zamieściła też ukraińska agencja ZAXID, co dla sprawy jest bardzo ważne. 

http://zaxid.net/newspl/2009/11/25/180033/

 

Informacje po ukraińsku dał też Portal Polskiego Radia  

http://www.polskieradio.pl/zagranica/ua/news/artykul120674.html

Warto też poniżej przeczytać mój wywiad o Szeptyckim dla portalu Kresy.pl

Z kolei w wypowiedzi dla KAI ukraiński ksiądz Stefan Bartruch z Lublina poobrażał ile się tylko dało rodziny pomordowanych Kresowian.

Co do wypowiedzi rodu Szeptyckich, to można tylko pokiwać głową z politowaniem.

Jeżeli ktoś z Internautów znajdzie inne teskty, to proszę je przesłać na moją strone.

Kontrowersje wokół abp. Szeptyckiego

dodane 2009-11-25 17:30

PAP |

Ok. 40-osobowa grupa protestujących zakłóciła w środę w Krakowie konferencję poświęconą greckokatolickiemu metropolicie lwowskiemu abp. Andrzejowi Szeptyckiemu. Obrady na kilkanaście minut przerwano.

 
PAP/Jacek Bednarczyk ©

Protest przed siedzibą Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie przeciwko odbywającej się tam sesji "Metropolita Andrzej Szeptycki - człowiek Kościoła, działacz społeczny mąż stanu"

Organizatorzy konferencji podkreślali, że zależy im na przybliżeniu Polakom postaci abp Szeptyckiego jako duchownego, społecznika i męża stanu. "Chcemy pokazać społeczeństwu polskiemu i tym, którzy przyjdą tu, zaproszeni lub nie, tą wspaniałą, wielka postać" - mówił dziennikarzom Aleksander Szeptycki z Fundacji Rodu Szeptyckich. Według protestujących, Szeptycki wspierał nacjonalizm ukraiński oraz agresję hitlerowską.

Podczas otwarcia obrad prezes Polskiej Akademii Umiejętności prof. Andrzej Białas, powiedział, że abp Andrzej Szeptycki był postacią "wielką i tragiczną". "Nie jestem historykiem i nie śmiem oceniać męża stanu, ale chylę głowę przed człowiekiem Kościoła, który wytrwale pracował dla pojednania narodów. Przyszło mu żyć i działać w czasach nieludzkich, okrutnych, a należał do tych, niestety niewystarczająco licznych, którzy rozumieli, że dla pokoju nie ma alternatywy" - zaznaczył prof. Białas.

Ordynariusz wrocławsko-gdański Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego bp Włodzimierz Juszczak przypomniał, że trwają starania o beatyfikację abp Szeptyckiego, wyraził nadzieję, że konferencja przyczyni się do przedstawienia prawdziwego obrazu tego duchownego i życzył, by była ona próbą obiektywnego przedstawienia postaci, a nie tylko - jak zdarzało się dotychczas - jednostronnym zestawieniem faktów.

Zdaniem przedstawicieli środowisk prawicowych i kresowych, które zorganizowały protest, dwudniowa konferencja jest "daleka od standardów nauki" i ma służyć gloryfikacji jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci czasów II wojny światowej. Według nich, Szeptycki wspierał nacjonalizm ukraiński oraz agresję hitlerowską, o czym świadczą np. modlitwy w cerkwiach w intencji wojsk niemieckich i brak sprzeciwu wobec działań grekokatolików, którzy uczestniczyli w akcjach Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA).

Protestujących oburzyło też, że jednym z patronów konferencji jest biskup lwowski Ihor Wozniak, który w 2007 r. poświęcił we Lwowie pomnik jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery.

"Ta akcja nie jest skierowana w żaden sposób przeciwko narodowi ukraińskiemu" - podkreślił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podczas pikiety przed budynkiem Polskiej Akademii Umiejętności. Protestujący przynieśli ze sobą transparenty: "Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary", "Ukraino! Dlaczego nie ma krzyży na mogiłach 150 tys. Polaków pomordowanych prze UPA?" i "Szeptycki popierał Hitlera i SS Galizien". Po wejściu do auli, w której odbywała się konferencja, okrzykami przerwali pierwszą z zaplanowanych sesji.

"Protestujemy przeciwko sesji ku czci hitlerowskiego kolaboranta, bez elementów krytycznych. Sesji, która obraża uczucia rodziny ofiar" - mówił przez megafon ks. Isakowicz-Zaleski uniemożliwiając rozpoczęcie sesji o działalności abp Szeptyckiego w Kościele. "Hańba! Hańba!" - krzyczeli przedstawiciele środowisk prawicowych i kresowych tupiąc w podłogę. "Dlaczego się boicie prawdy?" - pytali.

Organizatorzy ogłosili kilkunastominutową przerwę. W jej trakcie prof. Włodzimierz Mokry z Katedry Ukrainoznawstwa UJ oraz policjanci prosili protestujących o spokojne zachowanie i umożliwienie obrad, a organizatorzy zaproponowali dyskusję po wygłoszeniu referatów. Protestujący wyszli, bo -jak podkreślili - w asyście policji nie będą dyskutować, a poza tym dyskusji w programie nie przewidziano. "My zawsze mówimy, że jesteśmy za pojednaniem polsko-ukraińskim, ale nie za gloryfikacją faszyzmu, takich ludzi jak Szeptycki czy Bandera, dlatego uważam, że ta sesja do pojednania nie doprowadzi. Wręcz przeciwnie, wywoła kolejne konflikty" - przekonywał ks. Isakowicz-Zaleski.

Według prezesa Fundacji Rodu Szeptyckich, Macieja Szeptyckiego, odbiór metropolity nigdy nie był jednoznaczny, a on sam decydując się na powrót do Kościoła greckokatolickiego miał świadomość, że dla Polaków będzie Ukraińcem, a dla Ukraińców - Polakiem. "Dla wielu jest on symbolem wszystkiego dobrego i złego, co stało się za sprawą narodu ukraińskiego. Tak jest traktowany przez tych, którzy tu krzyczeli" - tłumaczył PAP Maciej Szeptycki.

Według niego, protestujący przeciwko konferencji trzymają się stereotypów, a kontrowersje wokół abp Szeptyckiego wynikają z różnych decyzji metropolity. "Części z tych decyzji on sam żałował albo uważał, że były złe i przyniosły inne owoce niż się spodziewał" - zastrzegł Maciej Szeptycki.

"On jest dla obu stron niewygodny" - ocenił przywołując tytuł filmu dokumentalnego Grzegorza Linkowskiego, który zostanie pokazany w Krakowie. "Był człowiekiem, który nie pasował jednym i drugim, zwłaszcza tym, którzy chcieli walczyć ze sobą" - podkreślił Maciej Szeptycki.

"My nie ukrywamy faktów. Sprowadzenie metropolity do listu, który został wysłany do Hitlera (z gratulacjami po zwycięstwie na Ukrainie - PAP) i drugiego listu wysłanego do Stalina, to jest ograniczenie go do zera. Za nim stoją dziesiątki, setki prac teologicznych, on przede wszystkim był biskupem. Trzeba patrzeć na niego przez pryzmat wszystkich jego osiągnięć w jego życiu, rzeczy, które stworzył" - przekonywał prezes Fundacji Rodu Szeptyckich.

Zdaniem Aleksandra Szeptyckiego, zarzuty, że abp Szeptycki kolaborował z hitlerowcami i nie sprzeciwiał się zbrodniom UPA, były podsycane przez komunistyczną propagandę, by poróżnić naród polski i ukraiński. "Nie ma podstaw ku takim zarzutom. Kontakty były, bo musiały być zarówno z okupantem, jak i z ukraińskim podziemiem, bo był to zwierzchnik Kościoła" - mówił dziennikarzom Aleksander Szeptycki. "Ale zdecydowanie potępiał okrucieństwo i mordy. Wystarczy poczytać dokumenty" - podkreślił.

Andrzej Szeptycki (1865-1944), greckokatolicki metropolita lwowski, halicki i biskup kamieniecki, pochodził z rodziny arystokratycznej. W 1888 r. wstąpił do klasztoru bazylianów, zmieniając tym samym obrządek. W 1899 został mianowany biskupem ordynariuszem stanisławowskim, a w 1900 - metropolitą halicko-lwowskim. Opowiadał się za zjednoczeniem prawosławia z grekokatolicyzmem. Wspierał ideę niepodległości Ukrainy. Po zajęciu Lwowa przez wojska niemieckie wydał odezwę witającą armię niemiecką. Delegował kapelanów do Ukraińskiej 14. Dywizji Grenadierów SS, zarzuca się mi, że miał dwuznaczny stosunek do UPA. W czasie wojny abp Szeptycki organizował pomoc dla Żydów, dzięki utworzonej przez niego siatce pomocy uratowano kilkaset osób. Dwukrotnie podejmowano starania o jego beatyfikację, obecnie trwa jego kolejny proces beatyfikacyjny.

Organizatorami konferencji "Metropolita Andrzej Szeptycki - człowiek Kościoła, działacz społeczny, mąż stanu" są: Fundacja Rodu Szeptyckich, PAU, Kolegium Europy Wschodniej, Fundacja im. św. Włodzimierza i Katedra Ukrainoznawstwa UJ. Patronatem objęli ją zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego kard. Lubomyr Huzar, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego abp Jana Martyniak oraz arcybiskup lwowski Ihor Wozniak.

"Szeptycki postępował jak kolaborant"

 
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski tłumaczy Kresom.pl dlaczego protestuje przeciwko sesji ku czci arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego, która odbywa się dziś w Krakowie.

 

Kresy.pl: Dlaczego protestuje Ksiądz przeciwko sesji ku czci arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego, która odbędzie się 25 listopada w Krakowie?

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Protestuję z dwóch powodów. Pierwszym jest 70. rocznica wybuchu II wojny światowej i jest rzeczą niestosowną, żeby organizować uroczystość ku czci osoby, która poparła Adolfa Hitlera i oddelegowała kapelanów do SS-Galizien. A drugi, że to nie to nie jest sesja naukowa, gdzie ścierają się poglądy, tylko akademia ku czci, gdzie z założenia osoby mające krytyczne zdanie na temat Szeptyckiego nie mogą się wypowiedzieć.

Czy może Ksiądz w kilku zdaniach podsumować, jakie główne zarzuty stawia tej postaci?

Nie zarzucam mu tego, że wybrał narodowość ukraińską i że chciał wolnej, samostijnej Ukrainy. To jest jego prawo. Ale zarzucam mu to, że występował przeciwko państwowości polskiej i to przez bardzo długi okres czasu, przez całą pierwszą połowę XX wieku. Przymykał oczy na bardzo gwałtowne zaangażowanie księży greckokatolickich w działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Druga rzecz, poparł Adolfa Hitlera w 1941 roku, wystosował odezwę witającą go, wysłał mu podziękowanie za zdobycie Kijowa i nakazał modlitwy w cerkwiach greckokatolickich za zwycięstwo Hitlera.

Kolejna sprawa to oddelegowanie w 1943 roku kapelanów do SS-Galizien. Szeptycki był obywatelem polskim, był członkiem episkopatu Polski i postąpił jak kolaborant, czyli wbrew stanowisku wszystkich innym biskupów. A były przecież w Polsce trzy obrządki, greckokatolicki, rzymskokatolicki i ormiańskokatolicki. On jedyny się z tego wszystkiego wyłamał.

I rzecz chyba najtrudniejsza, że korzystając z tego poparcia dla nacjonalizmu, niektórzy księża zaangażowali się również w sprawy ludobójstwa. Opisałem przypadki z rodzinnej wsi mego ojca, Korościatyn koło Monasterzysk, gdzie ksiądz greckokatolicki razem z córką kierował napadem i sprawę Kut, gdzie wymordowano Ormian, Polaków i Żydów w 1944 roku i także kierował tym ksiądz. Szeptycki wiedział o tych sytuacjach, natomiast nigdy tego oficjalnie nie potępił, nie suspendował żadnego z księży, nigdy nie wyciągnął żadnych konsekwencji, przez to niektórzy odczytywali to jako to zielone światło. Ostatnie sprawa, to jest list do Stalina, gdzie z kolei dziękował Stalinowi za przyłączenie Lwowa i Kresów do Związku Radzieckiego. Czyli dokonał szeregu aktów kolaboranckich.

Rozmawiał: J. Zalewski

Awantura o abp. Szeptyckiego

Rzeczpospolita, Ewa Łosińska 26-11-2009, ostatnia aktualizacja 26-11-2009 04:46

„Szeptycki popierał Hitlera i SS Galizien” – z takim transparentem Kresowianie wkroczyli na debatę poświęconą metropolicie greckokatolickiemu

Blisko 30 Kresowian pod wodzą ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego przyszło wczoraj na międzynarodową sesję w Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie. Usiedli pod wniesionymi na salę tablicami z napisem: „Ukraino! Dlaczego nie ma krzyży na mogiłach 150 tysięcy Polaków pomordowanych przez UPA?”.

– Hańba! – krzyczeli przez tubę, zagłuszając uczestników sesji. – Polska Akademia Umiejętności fałszuje historię.

Konferencję poświęconą greckokatolickiemu metropolicie lwowskiemu i halickiemu Andrzejowi Szeptyckiemu (1865 – 1944) zorganizowała m.in. Fundacja Rodu Szeptyckich pod patronatem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza i zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolikiego kard. Lubomyra Huzara.

– Chodzi nam o merytoryczną dyskusję z udziałem polskich i ukraińskich historyków, teologów. Nie o hagiografię metropolity Szeptyckiego – zapewnia Andrzej Szeptycki, wiceprezes Fundacji Rodu Szeptyckich.

– Taka konferencja obraża uczucia Kresowian – twierdzi jednak ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. – To był kolaborant, który wysyłał kapelanów do dywizji SS Galizien.

– Metropolita wspierał ukraińskich nacjonalistów – dodaje Witold Listowski, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa.

Mimo emocji otwierający konferencję prezes PAU prof. Andrzej Białas powitał także ks. Isakowicza-Zaleskiego. Uspokajając protestujących, organizatorzy przypominali, że metropolita jest kandydatem na ołtarze. Po przerwie obiecano Kresowianom udział w debacie. Ci nie skorzystali. Po negocjacjach z ochroną i policją opuścili salę.

– Nasz protest spełnił już swoje zadanie – mówi ks. Isakowicz-Zaleski.

– Nie mamy nic przeciwko temu, by pojawili się tu krytycy metropolity czy Ukraińców, ale sposób: pokrzyczeć, by pokrzyczeć, to nie jest forma debaty, która nam odpowiada – twierdzi Szeptycki.

– Nie dziwi mnie protest Kresowian – mówi „Rz” dr Andrzej Zięba z UJ, uczestnik debaty. – Ci ludzie przynieśli tu swój ból. Nadal czują się spychani na margines.

Dodaje, że postać metropolity trudno jednoznacznie ocenić. Podkreśla jednak, że Szeptycki wysyłał kapłanów do oddziałów SS Galizien, próbując ratować młodych Ukraińców przed całkowitą demoralizacją.

Abp Szeptycki zasługuje także na uznanie za ratowanie Żydów w czasie wojny. Jak mówił prof. Shimon Redlich, z którym w czasie sesji łączono się w Izraelu, dawno już powinien otrzymać tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.

Rzeczpospolita
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2387&PHPSESSID=6b5faf17bf465c3993f224b1dc3ac6ee
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Józef Wieczorek

1. Kronika 25 XI 2009, godz.

Kronika 25 XI 2009, godz. 21.45 http://ww6.tvp.pl/6272,20091126944915.strona

Józef Wieczorek

avatar użytkownika Maryla

2. Protest w galerii Leszka Jaraczewskiego

Protest w galerii Leszka Jaraczewskiego 2009-11-27 Kolejne zdjęcia z protestu przeciwko Szeptyckiemu można zobaczyć na doskonałej stronie działacza dawnej opozycji demokratycznej z Nowej Huty. Link: http://www.darpoint.pl/pages/galeria_0.htm http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2389&PHPSESSID=79a89e7e6faaf3706f6c457a655ab5e1

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Uniwersytet Wrocławski

Uniwersytet Wrocławski odsłonił tablicę zbrodniarza abpa Szeptyckiego! Środowiska kresowe stanowczo protestują

Kresowiacy protestują przeciwko upamiętnieniu postaci
abpa Andrzeja Szeptyckiego, którego pamiątkową tablicę odsłonięto w
gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego. Zbierają podpisy pod petycją o jej
usunięcie. – To tablica hańby – uważa pisarz Stanisław Srokowski.

Stanowczo protestujemy przeciw umieszczeniu w gmachu
Uniwersytetu Wrocławskiego kłamliwej tablicy upamiętniającej postać
Andrzeja Szeptyckiego. Pretekstem, uzasadniającym takie oddanie czci
metropolicie lwowskiemu i halickiemu obrządku bizantyjsko-ukraińskiego z
lat 1900-1944, miały być lata 1884–1886, w których późniejszy
arcybiskup studiował na Uniwersytecie Wrocławskim, na którym też w roku
1888 obronił doktorat. Fakty te stanowią wątki dziejów miasta i uczelni,
stąd oczywiście nie należy ich usuwać ze zbiorowej pamięci. Zwracamy
jednak uwagę na tradycję, zgodnie z którą historyczne postacie,
zhańbione udziałem w zbrodniach, nie są upamiętniane w sposób
równorzędny z osobistościami o dorobku szlachetnym i pozytywnym
– napisano w petycji do rektora uczelni.

Tablicę odsłonięto 15 listopada z inicjatywy ustępującego prezydenta
Wrocławia Rafała Dutkiewicza i władz Lwowa, miasta partnerskiego
Wrocławia.

Od kilku dni Narodowe Forum Kresowe zbiera w Internecie podpisy pod
petycją do rektora i jak informuje pisarz Stanisław Srokowski zebrano
już ponad tysiąc takich podpisów.

Mamy sygnały poparcia nie tylko z Polski, ale też i z wielu
stron świata m.in. Francji, USA. Ludzie są oburzeni, bo to jest tablica
hańby i trzeba to wprost podkreślić i nazwać. Polacy zostali wypędzeni z
Kresów, odbudowali Wrocław, odtworzyli ten uniwersytet z pomocą
lwowskich profesorów, a teraz na tej uczelni zawisła tablica hańby
upamiętniająca kolaboranta z Hitlerem i Stalinem, ukraińskiego faszystę,
który nienawidził wszystkiego co polskie
 – powiedział Srokowski.

Jego zdaniem, mówienie, że to postać „tylko kontrowersyjna jest umniejszaniem zła, jakie było jego udziałem”.

Przypomniał, że Szeptycki już w okresie międzywojennym był
jednoznacznym wrogiem polskiej państwowości, a w okresie II wojny
światowej bez reszty stanął po stronie najeźdźców i oprawców. – Był
autorem wiernopoddańczych listów do Adolfa Hitlera, któremu gratulował
militarnych sukcesów i w intencji planów wodza III Rzeszy Szeptycki
odprawiał wielkie ceremonie religijne. W 1943 roku mianował kapelanów
dla złożonej z ukraińskich ochotników 14. Dywizji Grenadierów SS
 – powiedział pisarz.

Zdaniem autorów petycji, Szeptycki pozostał obojętny na błagania
biskupów rzymsko-katolickich i ormiańskich, wzywających do przerwania
potwornych zbrodni, jakimi było ludobójstwo Polaków ze strony
ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN-UPA.

Przeciwnie – Szeptycki mianował kapelanów UPA, grekokatolickich
kapłanów, którzy święcili narzędzia zbrodni a często osobiście
dowodzili kolejnymi aktami przerażającego ludobójstwa. Grekokatoliccy
księża, wyznaczani przez Andrzeja Szeptyckiego na kapłanów, w czasie
mszy w swych cerkwiach odczytywali listy, zapowiadające wypełnienie rzek
i jezior krwią Polaków
– napisano w petycji.

Stanisław Srokowski urodził się i mieszkał na Kresach, a w swej
twórczości porusza głównie tę tematykę. Na kanwie jego opowiadania
powstał m.in. scenariusz do filmu „Wołyń”. Srokowski jest działaczem
organizacji kresowych.

Źródło: PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl