Niemcy ruszają z budową gigantycznego rurociągu wzdłuż granicy z naszym krajem do przesyłu rosyjskiego gazu
Dzięki projektowi OPAL gaz rosyjski, który dotrze do Niemiec gazociągiem bałtyckim, zostanie przesłany także do Polski.
Umożliwi rozprowadzenie znacznej części rosyjskiego surowca, który dotrze do Niemiec planowanym gazociągiem Nord Stream przez Bałtyk (z Zatoki Fińskiej do Greifs-waldu). Blisko 470-km rurociąg ma być gotowy już pod koniec 2011 r., ale gaz zacznie płynąć wtedy, gdy powstanie Nord Stream, czyli prawdopodobnie przynajmniej rok później. OPAL zostanie przystosowany do transportu nawet 35 mld m sześc. rosyjskiego paliwa rocznie, czyli praktycznie całej ilości, jaką ma transportować pierwsza nitka gazociągu bałtyckiego. Północny odcinek rurociągu zaplanowano bardzo blisko naszej granicy zachodniej.
Rzeczpospolita
Polska w izolacji
Wniosek: jesteśmy w pułapce gazowej, a nasze bezpieczeństwo energetyczne jest zagrożone.
Wskutek nieprzemyślanej polityki ubiegłych lat stajemy się izolowaną „wyspą bez gazu”.
Gazociąg o dużej mocy oddano do użytku w Kalingradzie.
Polska otoczona rurociagami bez dostępu do gazu.
Kejow
5 komentarzy
1. Bezpieczeństwo energetyczne.
Z cyklu: bilans zamknięcia spraw po 2 latach rządów PiS-III.Bezpieczeństwo energetyczne.
Lada dzień rząd w Polsce przejmie gabinet Donalda Tuska w koalicji POPSL.
Jeszcze przed objęciem rządu ze strony polityków PO dochodzą nas niepokojące sygnały o odejsciu od 2 lat wysiłku Prezydenta i rządu dla zabezpieczenia energetycznego Polski. Bezpieczeństwo energetyczne to jeden z filarów suwerenności Polski.
Aby śledzić poczynania nowych władz sporządzam bilans spraw toczących się i stan ich realizacji na dzień 7 listopada 2007 roku.
1. Projekt Sarmatia II
Komunikat Prezydentów
Wileńska Konferencja nt. Bezpieczeństwa Energetycznego,10 października, 2007
Międzyrządowej Grupy Roboczej ds. Energii, powołanej 11 maja 2007 r. podczas krakowskiego Szczytu Energetycznego.
Prezydenci wyrazili ponadto poparciela powołania konsorcjum złożonego z odpowiednich spółek zaŜdego z państw-uczestników, które miałoby się zająć realizacją Wspólnych projektów energetycznych.
Drugi dzień szczytu energetycznego w Wilnie
Ostatnie informacje z prac nad projektem:
– Nowe konsorcjum, które powstało, by rozwinąć korytarz dla transportu ropy, powinno się opierać na firmach narodowych. Głównym celem Sarmatii jest przygotowanie studium wykonalności dla systemu transportowego z regionu Morza Kaspijskiego – stwierdził podczas konferencji prasowej prezydent Azerbejdżanu.
Z kolei wiceminister gospodarki Piotr Naimski zapewnił w rozmowie z “Rz”, że Sarmatia ma dość pieniędzy, by szybko zlecić opracowanie studium wykonalności projektu. Będzie ono gotowe w ciągu kilku miesięcy. Ropa popłynie jednak dopiero za kilka lat, bo w ciągu roku nie da się zrealizować takiego przedsięwzięcia.
Spółka planuje rozpoczęcie budowy rurociągu w 2009 r. Chodzi tylko od odcinek z Brodów do Adamowa (na granicy polsko-białoruskiej), a jego koszty szacuje się na 400 mln dolarów. Pozostałe odcinki już istnieją (z Odessy do Brodów oraz z Adamowa do Gdańska). Ropa do Odessy będzie przewożona tankowcami. W całym projekcie najważniejszą kwestią nie jest sama budowa, ale pewność dostaw kaspijskiej ropy. Dlatego decydujące znaczenie ma przystąpienie do Sarmatii narodowej firmy azesrkiej SOCAR.
Eksperci z pięciu krajów: Polski, Ukrainy, Litwy, Gruzji i Azerbejdżanu na szczycie pod Odessą dyskutują o rozbudowie rurociągu Odessa-Brody do Gdańska.
Przewodniczący Centrum Badań Naftowych Ilcham Szaban poinformował w poniedziałek w Odessie, że Azerbejdżan ma obowiązek uczestniczenia w badaniach dotyczących możliwości utworzenia korytarza energetycznego łączącego Morze Kaspijskie i Europę. Wynika to z porozumienia podpisanego w październiku w Wilnie.
Obecnie Azerbejdżan dysponuje czterema drogami eksportu ropy - rurociągami Baku-Nowosybirsk, Baku-Supsa, Baku-Tblisi-Ceyhan o sumarycznej przepustowości do 70 mln ton rocznie, jak również szlakiem kolejowym Baku-Batumi, mogącym transportować do 3,5 mln ton ropy rocznie.
Plany rozbudowy ropociągu obserwuje kaspijski potentat naftowy - Kazachstan. Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew deklarował, że propozycja jest ważna dla jego kraju, który w latach 2012-2014 stanie się jednym z wielkich dostawców ropy na rynek międzynarodowy. Dodał jednak, że jest to czysto pragmatyczne zainteresowanie wieloma alternatywnymi trasami transportu kazachskich nośników energii.
http://biznes.onet.pl/2,1635720,wiadomosci.html
Amerykański grant na rurociągi transkaspijskie
Amerykańska Agencja Handlu i Rozwoju (TDA) przekaże Azerbejdżanowi grant w wysokości 1,7 mln USD na przygotowanie studium wykonalności projektów budowy transkaspijskich rurociągów do transportu gazu i ropy z Azji Centralnej do Europy przez Azerbejdżan - porozumienie podpisali 16 sierpnia w Baku przedstawiciel kierownictwa TDA James Wilverotter i szef azerskiego koncernu SOCAR Rownag Abdullajew.
2007.08.16, Interfax, www.day.az, www.gazeta.kz, www.sngnews.ru, www.rian.ru
Litewsko-polska umowa o moście energetycznym
Litwa i Polska 11 października nie zawarły umowy, ponieważ Polska zażądała 1200 megawatów elektryczności, wyprodukowanej w przyszłej nowej elektrowni atomowej na Litwie.
Wyraził on przekonanie, że Polska będzie uczestniczyła w budowie siłowni atomowej, ponieważ leży to również w interesie Polski, a most energetyczny, jak powiedział Kirkilas, jest planem nawet nie Polski i nie Litwy, tylko jednym z priorytetowych planów energetycznych Komisji Europejskiej.
http://www.kurierwilenski.lt/index-news.php?subaction=showfull&id=
1194387499&archive=&start_from=&ucat=10&
Polskie stanowisko nie było jednak czymś nowym dla Litwinów. Żądanie 1200 megawatów wysunięto jeszcze latem podczas unijnego szczytu w Lizbonie. Była to polska odpowiedź na przyjęcie przez Litwę bez konsultacji z Polską, Łotwą i Estonią Ustawy o budowie nowej elektrowni atomowej. Litewski Sejm przyjmując tą ustawę postawił przed faktem dokonanym Polskę oraz republiki bałtyckie jednostronnie rezerwując sobie 34 proc. udziałów w nowej elektrowni oraz dopuszczając do udziału w konsorcjum litewską prywatną spółkę. Litwini pozostawili Polsce, Łotwie i Estonii po 22 proc udziałów. W tej sytuacji dla Polski jedynym uzasadnieniem przystąpienia do tego projektu z ekonomicznego punktu widzenia stał się zakup odpowiedniej ilości energii.
W planach reeksport rosyjskiej energii
Przypuszcza się, że opór Litwinów może wiązać z ich planami reeksportowania do Europy za pośrednictwem polsko-litewskiego mostu energetycznego energii elektrycznej z Rosji. Litwa już podjęła kroki w tym kierunku. Jak niedawno oświadczył litewski minister gospodarki Vytautas Navickas, jego kraj jest zainteresowany, aby do europejskiego systemu energetycznego UCTE razem z krajami bałtyckimi dołączył się także obwód kaliningradzki. O reeksporcie energii elektrycznej otwarcie mówią też — w jedynym prywatnym uczestniku budowy nowej elektrowni w Ignalinie — w spółce NDX energija.
Europejska Polityka Sąsiedzkia.
Z inicjatywy Polski i Litwy, ministrowie z Grupy Wyszehradzkiej i trzech krajów bałtyckich spotkali się w niedzielę wieczorem w Brukseli z przedstawicielami pięciu poradzieckich sąsiadów Unii Europejskiej - Ukrainy, Mołdawii, Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu.
Celem tego nieformalnego spotkania-kolacji jest przygotowanie wspólnej strategii na temat Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej, tak by wzmocnić jej wschodni wymiar.
Chcielibyśmy stworzyć koalicję państw, które działają wyraźnie na rzecz i dobra naszych sąsiadów wschodnich" - powiedziała PAP i Polskiemu Radiu w niedzielę wieczorem polska minister spraw zagranicznych Anna Fotyga.
"Razem możemy więcej - dodała. - A na pewno i państwa Wyszehradu i kraje bałtyckie chcą, by ta część Europy wykonała wyraźny skok i miała większe szanse integracji".
Piotr Woźniak-Międzynarodowa Agencja Energetyczna
Trzeba zadbać o dostawy surowców
Od dziś Polska oficjalnie należy do Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która skupia 26 państw, gwarantując im m.in. pomoc w dostawach ropy i paliwa w przypadku kryzysu.
Nie ma wątpliwości, że wspólne bezpieczeństwo energetyczne Unii to idea, a nie fakt, i rzeczywiście składa się na to bezpieczeństwo każdego kraju z osobna. Mamy plany budowy rurociągu ze Skandynawii, gazoportu i nowych magazynów. Oczywiście można próbować forsować w UE np. pomysł dodatkowych magazynów, który jest jednak kosztowny, a niektóre kraje, jak Niemcy czy Włochy, mają i tak bardzo duże zapasy gazu. Holendrzy z kolei przeznaczyli na ten cel swoje największe złoże Groningen i dzięki temu są świetnie zabezpieczeni.
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_071003/ekonomia/ekonomia_a_24.html
Kreml: Rosja i Niemcy powinny bronić Gazociągu Północnego
Rosja liczy, że Niemcy zajmą "jaśniejsze stanowisko" w sprawie sprzeciwu niektórych nowych krajów Unii Europejskiej wobec budowy Gazociągu Północnego.
"Niemcom, gdy sprawowały przewodnictwo w Unii Europejskiej, trudno było krytykować nowych członków UE za ich postawę. Teraz Berlin ma możliwość bardziej krytycznego odniesienia się do opinii innych członków UE" - powiedział anonimowy przedstawiciel Administracji prezydenta Rosji, którego cytuje dziś agencja ITAR-TASS.
Rząd, który powstanie po wyborach, będzie musiał rozważyć, czy Lotos łączyć z Orlenem, czy może z inną firmą. W Europie Środkowej nadchodzi bowiem czas wielkich naftowych fuzji - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Oczekujemy wzrostu fuzji i przejęć wśród europejskich rafinerii - stwierdziła agencja ratingowa Fitch w komunikacie wydanym w zeszłym tygodniu.
http://biznes.onet.pl/0,1606676,wiadomosci.html
Traderzy z KGB. Agenci Stasi w spółce handlującej gazem w Niemczech.
http://maryla.salon24.pl/32177,index.html
http://maryla.salon24.pl/28096,index.html
Podczas wizyty premiera Holandii Jana Petera Balkenende w Rosji planowane jest podpisanie porozumienia między rosyjskim Gazpromem i holenderskim Gasunie w sprawie włączenia tego drugiego do budowy Gazociągu Północnego po dnie Morza Bałtyckiego - poinformowało w poniedziałek źródło na Kremlu.
Rosyjski gigant gazowy Gazprom nie jest już zainteresowany przejęciem węgierskich aktywów niemieckiej spółki energetycznej E.ON w ramach uzgodnionej wcześniej wymiany aktywów dotyczącej syberyjskich pól gazowych Jużno-Russkoje - powiedział prezes E.ON Wolf Bernotat dziennikowi Kommiersant.
Nord Stream, rosyjsko-niemiecka spółka budująca Gazociąg Północny na dnie Morza Bałtyckiego, przedstawi przed końcem 2007 r. rządowi szwedzkiemu nowe propozycje odnośnie przebiegu trasy gazociągu w szwedzkiej strefie ekonomicznej - poinformowała spółka w komunikacie.
Wiceprzewodniczący rady dyrektorów Gazpromu Aleksander Miedwiediew powiedział, że Czechy nie muszą obawiać się o swoje bezpieczeństwo energetyczne w związku z budową Gazociągu Północnego i zasugerował, że gaz z kontrowersyjnego gazociągu może dotrzeć do Czech.
PO przyjrzy się projektom energetycznym PiS
Bezpieczeństwo dostaw gazu dla krajów Grupy Wyszehradzkiej jest nieporównywalne do sytuacji, w jakiej znajdują się kraje byłej "15".
Brakuje pomysłu na zmianę aktualnego stanu rzeczy, kiedy kraje wyszehradzkiej "4" są praktycznie zależne od dostaw rosyjskiego gazu. Jednym z możliwych rozwiązań jest zbudowanie nowego rurociągu z Norwegii do Polski i dalej poprzez Czechy, Słowację i Węgry do Chorwacji. W przeciwieństwie do krajów starej Unii kraje Grupy Wyszehradzkiej nie wypracowały do tej pory żadnego alternatywnego projektu. Budowa rurociągu z północy na południe jest więc rzeczą konieczną.
Minister gospodarki Piotr Woźniak prowadzi konsultacje z krajami bałtyckimi w sprawie ewentualnego zastąpienia podmorskiego Gazociągu Północnego gazociągiem lądowym - poinformowało we wtorek PAP biuro prasowe resortu gospodarki.
We wtorek litewski dziennik "Lietuvos Rytas" podał, że ministrowie gospodarki Litwy, Polski, Łotwy i Estonii wystosowali list do Komisji Europejskiej (KE) z propozycją zastąpienia podmorskiego Gazociągu Północnego gazociągiem lądowym. Jego trasa przebiegałaby przez państwa bałtyckie i Polskę.
Zdaniem ministrów Polski i państw bałtyckich, Amber będzie znacznie tańszy od Gazociągu Północnego i nie naruszy unikalnego ekosystemu Morza Bałtyckiego. Studium wykonalności projektu ma być sfinansowane ze środków Komisji Europejskiej.
http://biznes.onet.pl/2,1577628,wiadomosci.html
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zaczeka jeszcze do wtorku na oferty, które mają wpłynąć w przetargu na budowę terminala LNG - poinformował w środę PAP Tomasz Fill, rzecznik gazowej spółki.
Budowa terminala LNG, który ma powstać w Świnoujściu ma się rozpocząć w przyszłym roku, a jego uruchomienie ma nastąpić w roku 2011.
Na początku planowana jest dostawa 2,5 mld metrów sześciennych LNG rocznie; docelowo ma to być około 7,5 mld metrów sześciennych.
Koszt budowy terminala szacowany jest na 440 mln euro.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przystąpiło w środę do konsorcjum budującego gazociąg z Norwegii do Szwecji i Danii. Inwestycja ma ruszyć jesienią2009 roku. Surowiec może popłynąć do Polski naprzełomie2011 i2012 roku.
-To kolejny etap realizacji przez spółkę oraz rząd polityki dywersyfikacji źródeł dostaw gazu na rynek krajowy - podkreśla minister gospodarki Piotr Woźniak. Obecnie z około 10 mld metrów sześciennych gazu, który rocznie importujemy, aż 95 proc. pochodzi z Rosji i Azji Środkowej.
Na budowę gazociągu Skanled, łączącego norweskie złoża zeSzwecją i Danią, PGNiG wyłoży ok. 500 mln zł. Nitka będzie miała około 400 kilometrów długości. Jednak aby gaz mógł popłynąć z Danii do Polski, konieczna jest budowa jeszcze jednego gazociągu. PGNiG negocjuje warunki tego przedsięwzięcia z duńską spółką Energinet.dk.
Dziś jeszcze nie wiadomo, ile gazu popłynie nową linią do Polski. Wielkość dostaw będzie zależeć od przepustowości gazociągu.
http://maryla.salon24.pl/20317,index.html
Teraz zabezpieczenie energetyczne wewnętrzne Polski.
W październiku br. powinna zostać ogłoszona strategia działalności Polskiej Grupy Energetycznej. Powinna zakładać m.in. oszczędności w funkcjonowaniu grupy w wysokości do ok. 1,2 mld zł w okresie 3-4 lat i ujednolicenie ceny energii.
Konsekwentnie realizujemy plan wynikający z - Programu dla elektroenergetyki”. W maju zakończyła się formalna konsolidacja poprzez włączenie do Polskich Sieci Elektroenergetycznych akcji BOT i PGE Energii. Czeka nas etap, równie ważny, a być może trudniejszy, polegający na tym, aby z pewnego rodzaju funduszu inwestycyjnego, jakim jest teraz PSE, stworzyć firmę zintegrowaną. By to zrobić, musimy opracować strategię działania grupy, wdrożyć model biznesowy i realizować plan budowy wartości - wyjaśnia Paweł Urbański, pełniący obowiązki prezesa Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
Do 2025 roku PGE planuje budowę ok. 10 GW nowych mocy wytwórczych, na dużą część tych planów istnieją już konkretne projekty inwestycyjne, jak np. na budowę nowych bloków w elektrowniach w Opolu, Turowie i Dolnej Odrze. Zgodnie z planami PSE, w roku 2021 oddany ma zostać pierwszy blok w elektrowni atomowej, który ma mieć moc 1600 MW.
W PSE przygotowano tzw. projekt 100 dni. Jego celem jest opracowanie strategii oraz docelowej organizacji grupy. Przygotowana ma zostać umowa holdingowa regulująca najważniejsze procesy, w tym obrót energią, paliwami i produktami powiązanymi, planowanie inwestycji i zakupów, zarządzanie zasobami ludzkimi, zarządzanie ryzykiem, planowanie zarządcze, zarządzanie finansami, komunikacja zewnętrzna i wewnętrzna oraz IT.
Zaplanowano 5 głównych obszarów działalności w ramach PGE, która ma mieć strukturę holdingową: wydobycie i wytwarzanie, obrót hurtowy, sprzedaż detaliczna, dystrybucja oraz energia odnawialna i cieplna.
http://biznes.onet.pl/16,1437594,prasa.html
PGNIG:
Zmiana w zakresie wydobycia gazu ziemnego
(Emitent - PAP - wtorek, 24 lipca 22:00)
Podstawa prawna: Art. 56 ust. 1 pkt 1 Ustawy o ofercie - informacje poufneRaport bieżący nr 52/2007
Zarząd Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A. ("PGNiG") informuje, że wydobycie gazu ziemnego wzrośnie z poziomu 4,3 mld m3 w 2006 roku do poziomu ok. 4,6 mld m3 w 2008 roku, a w 2009 roku do poziomu ok. 5,0 mld m3.
Nowa prognoza wzrostu wydobycia wynika z wystąpienia niezależnych od PGNiG ryzyk opisanych w prospekcie emisyjnym akcji serii B, tj. ryzyka związanego z realizacją programu inwestycyjnego, ryzyka zmiany umów sprzedaży gazu z odbiorcami bezpośrednimi gazu oraz ryzyka związanego ze zmianami przepisów prawa.
Zmiana prognozy wzrostu wydobycia gazu ziemnego nie uwzględnia nowych odkryć, z których dodatkowa produkcja jest możliwa od roku 2010.
http://gielda.onet.pl/137186,1577678,komunikaty.html
Ruszyły prace nad podziemnym zgazowaniem węgla
ks, PAP
Aby otrzymać z węgla energię i ciepło nie trzeba wydobywać go na powierzchnię. Bezpieczniej i taniej można pod ziemią zmienić węgiel w gaz, służący do produkcji prądu, a w przyszłości, gdy gospodarka wodorowa będzie faktem, także wodoru. Finansowane przez UE badania w tym zakresie ruszyły właśnie w Głównym Instytucie Górnictwa
Wkatowickim instytucie zainaugurowano realizację trzyletniego projektu podziemnego zgazowania węgla, ukierunkowanego na pozyskanie wodoru (Hydrogen Oriented Underground Coal Gasification for Europe). To pierwsze tego typu przedsięwzięcie od 10 lat, które otrzymało unijne dofinansowanie - ponad 3,1 mln euro. GIG jest koordynatorem projektu, w którym uczestniczy 11 partnerów z Polski, Niemiec, Holandii, Belgii, Czech, Ukrainy i Wielkiej Brytanii.
- To bardzo rozwojowy projekt, który w przyszłości może prowadzić do wypracowania modelu funkcjonowania nowego typu kopalni, gdzie z podziemi wydobywany będzie nie węgiel, ale energia w postaci gazu lub gazu bogatego w wodór. Byłaby to kopalnia, gdzie to, co potrzebne do produkcji energii w pełni bezpieczny sposób trafiłoby na powierzchnię, a to co niepotrzebne - odpady i dwutlenek węgla - zostałoby pod ziemią - uważa koordynator ds. współpracy europejskiej GIG, dr Jan Rogut.
http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=18564
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Traderzy z KGB. Agenci Stasi w spółce handlującej gazem w Niemcz
Traderzy z KGB. Agenci Stasi w spółce handlującej gazem w Niemczech.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering iSchroeder sprecyzował, że ma na myśli "władze Polski i przywódców kilku innych państw Unii Europejskiej".
Skąd te ataki? Odpowiedź jest oczywista - prowadzona przez polski rząd i Prezydenta szeroko zakrojona polityka zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Ta polityka godzi w niemiecko-rosyjskie inwestycje w dostawy surowców energetycznych.
Kto stoi za tymi przedsięwzięciami? Odpowiedź odsłania nam prasa, ukazując ludzi, którzy stoją na czele spółek . Ta sama razwiedka działała również w Polsce, poprzez Ałganowa, który ustalał z oligarchami podział łupów w sektorze energetycznym.
Podejrzanym o działanie w strukturach Stasi jest szef kadr Gazpromu Germanii Hans-Uve Kreher. Z tajną enerdowską policją współpracował pod koniec lat 70-tych jako agent "Roland Schröder", a później w drugiej połowie lat 80-tych - tym razem pod pseudonimem "Hartmann".
"Die Welt" przypomina przy okazji dwa wcześniej ujawnione przypadki współpracy ze Stasi menedżerów przedsiębiorstw powiązanych z Gazpromem. Enerdowskim szpiegiem był między innymi Matthias Warnig, który jest obecnie dyrektorem zarządzającym spółki Nord Stream, budującej Gazociąg Północny. Były kanclerz Gerhard Schröder, który stoi na czele zgromadzenia akcjonariuszy Nord Streamu, odmówił komentarza w sprawie przeszłości swojego współpracownika.
http://wiadomosci.onet.pl/1589861,12,item.html
Kto dzisiaj zarabia na długoterminowych dostawach rosyjskiej ropy dla Polskiego Koncernu Naftowego Orlen? Analitycy giełdowi i polskie służby specjalne próbują odpowiedzieć na to pytanie od połowy lipca br., gdy PKN ogłosił, że podpisał kontrakt ze spółką KD Petrotrade FZE na dostawy ropy typu REBCO rurociągiem „Przyjaźń” do Płocka.
Firma nowego dostawcy Orlenu ma wprawdzie siedzibę w Szardża, na terenie raju podatkowego (FZE – Free Zone Establishment) Hamriya w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale – według źródeł zbliżonych do kierownictwa płockiego koncernu – KD Petrotrade jest klonem szwajcarskiej spółki traderskiej o tej samej nazwie.
Okazuje się, że w rejestrze handlowym w Szwajcarii figurują dwie spółki akcyjne KD Petrotrade, obie z siedzibą pod tym samym adresem we Fryburgu. Pierwsza firma pierwotnie używała nazwy KD Trading. Zajmowała się do niedawna handlem ropą naftową i zbożem. Ostatni wpis do jej akt pochodzi z 6 lipca br. Informuje on o wykreśleniu spółki z rejestru w Genewie i przeniesieniu jej do Fryburga, gdzie wpisano ją już pod nazwą KD Petrotrade.
Druga firma o tej samej nazwie wcześniej również handlowała ropą naftową. W dniu 28 czerwca br. wykreślono ją z rejestru we Fryburgu, a jej aktywa i pasywa przejęła wspomniana wyżej spółka, która do początku lipca używała jeszcze nazwy KD Trading.
Iwan Fursin – według mediów kijowskich – należy do najbogatszych ludzi na Ukrainie. Jego głównym partnerem biznesowym jest Dymitro Firtasz. W Polsce obaj kojarzyli się głównie z handlem turkmeńskim gazem ziemnym. Ich spółki na zasadzie podobnej do praktyki rozpowszechnionej na rynku naftowym znalazły sobie lukratywną niszę w obrocie gazem pomiędzy środkowoazjatycką republiką, rosyjskim Gazpromem i koncernem Naftohaz Ukrainy. Firtasz, który zamieszkał w Budapeszcie, był – jak donosiła prasa – pomysłodawcą założenia spółki Eural Trans Gaz (ETG), która sprzedawała gaz turkmeński m.in. Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu (PGNiG).
Bezpośrednim założycielem ETG był natomiast Zeev Gordon, izraelski prawnik, wynajęty przez Siemiona Mogilewicza, bossa rosyjskiej mafii z Sołncewa, którego poszukuje FBI. Z powodu konfliktu o udział w zyskach firma ETG została kilka lat temu odsunięta od gazowych interesów. To samo przydarzyło się wcześniej spółce Itera, z którą również łączone było nazwisko Dymitro Firtasza. Ostatecznie skłóceni partnerzy wypracowali kompromis i ustalili, że kontrolę nad eksportem gazu z Turkmenii na Zachód sprawować będzie spółka RosUkrEnergo (RUE), założona 22 lipca 2004 r. w szwajcarskim kantonie Zug. Połowę udziałów w nowej firmie objęła spółka Centragas Holding z Wiednia. W kwietniu 2005 r. szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Ołeksandr Turczynow wywołał sensację stwierdzając, że za Centragasem stoją trzy osoby: były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, gangster Siemion Mogilewicz i przedsiębiorca Dymitro Firtasz. Z kolei należąca do Gazpromu moskiewska gazeta „Izwiestia” doniosła, że 90 proc. udziałów w Centragas Holding ma Firtasz, natomiast 10 proc. należy do Iwana Fursina. „Izwiestia” powoływała się na audyt przeprowadzony przez Pricewaterhouse Coopers. Wśród biznesowych partnerów Fursina oprócz Dymitro Firtasza jest też Brytyjczyk Robert Shelter-Jones, którego nazwisko pojawiało się w niejasnej strukturze właścicielskiej spółek Eural Trans Gas i Centragas Holding, utożsamianych przez służby specjalne USA i Ukrainy z mafią rosyjską o sieci rozciągającej się od Moskwy poprzez Odessę, Budapeszt.
Traderzy z KGB
Dlatego tak cenna jest informacja, którą podano w jednym z ostatnich wydań prestiżowego magazynu „Energy Compass”. Obwieścił on – na co praktycznie nikt nie zwrócił uwagi – kto zarabia na tym, że spada przesył ropy rurociągiem „Przyjaźń” przez Polskę (traci na tym państwowe Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych – PERN). To spółka Gunvor International z Brytyjskich Wysp Dziewiczych, z filią w Genewie. Kieruje nią niejaki Gienadij Timczenko, zaufany człowiek prezydenta Rosji Władimira Putina jeszcze z czasów petersburskich.
Podobnie jak Władimir Putin Timczenko w czasach ZSRR służył w I (Wywiadowczym) Zarządzie Głównym (Pierwoje Gławnoje Uprawlenije) KGB.
W 1994 r. uwłaszczył się na majątku Kirishineftekhimexport (KiNEX), spółki zależnej od koncernu naftowego Surgutnieftiegaz. Według Iwana Rybkina, byłego przewodniczącego Dumy (izby niższej parlamentu rosyjskiego), Putin prowadził niejasne interesy razem z Timczenką, który miał przejąć faktyczną kontrolę nad Surgutnieftiegazem. Ostatni „Energy Compass” donosi, że kierowana przez Timczenkę spółka Gunvor International kontroluje już ponad połowę strumienia ropy naftowej, eksportowanej za pośrednictwem rosyjskiego terminala bałtyckiego w Primorsku pod Petersburgiem.
http://biznes.onet.pl/7,1436289,prasa.html
Jak działa KGB, mozna dowiedziec sie równiez z prasy brytyjskiej :
Połowa rosyjskich dyplomatów w Wielkiej Brytanii to ludzie wywiadu
kif, PAP
Rosyjska operacja szpiegowska w Wielkiej Brytanii działa na skalę notowaną po raz ostatni w latach zimnej wojny, a połowa personelu rosyjskich misji dyplomatycznych w Londynie to agenci wywiadu - twierdzą brytyjskie źródła rządowe, na które powołuje się tygodnik "Sunday Telegraph".
Do zadań rosyjskich agentów, którzy akredytowali się w W. Brytanii jako dyplomaci, należy rozpracowywanie tajemnic wojskowych, wywiad gospodarczy i obserwowanie działalności przeciwników politycznych Władimira Putina, takich jak Borys Bierezowski.
"Nasuwa się pytanie, czym Rosjanie są naprawdę zainteresowani: dyplomacją czy rozpracowywaniem brytyjskich tajemnic politycznych i wojskowych. Jeżeli w grę wchodzi to drugie, to taka działalność może być w (doraźnym) interesie Władimira Putina, ale nie w długofalowym interesie Rosjan" - powiedział gazecie Mark Pritchard, konserwatywny poseł, który przewodniczy brytyjsko- rosyjskiej grupie parlamentarnej.
http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=19556
Jak konsekwentnie w te powiązania wpisuje sie osoba Prezesa PKN ORLEN, który podpisał umowę z Traderami z KGB, desygnowany przez Aleksandra Kwaśniewskiego, jak i wypowiedź samego Kwaśniewskiego dla prasy niemieckiej.
Dzisiaj Aleksander Kwasniewski jest "wizytówka " LiD.
Jutro może być premierem POLiD.
Pamiętajcie o tym przy urnach.
Oddając głos na POLiD, wspomagasz starą siatkę agenturalna KGB.
Razwiedka atakuje . Stanisław Michalkiewicz w swoim felietonie przypomina mechanizmy działania razwiedki.
Za komuny, kiedy partia chciała pogrążyć jakiegoś wroga ludu, ale tak, żeby nie było widać, że to z jej podjudzenia, „inspirowała” artykuły w prasie zachodniej.
W „L`Humanite”, czy innej „Morning Star” jakiś francuski lub angielski komunistyczny gryzipiór publikował artykuł obstalowany przez ambasadę PRL. Następnie artykuł ten przedrukowywała „Trybuna Ludu”, bijąc na alarm, że to już nawet nie partia, ale cały Zachód zauważył opisane bezeceństwa wrogów ludu, a w tej sytuacji – trzeba działać. Dla razwiedczyków, którzy takie rzeczy załatwiali, nie są to żadne arcana.
Czyż zatem można się dziwić, że kiedy tylko „Tygodnik Powszechny” został zakupiony przez grupę ITI, którą podejrzewam, iż powstała dzięki PRL–owskiej razwiedce i przy udziale jej czarnej kasy, zaraz ks. redaktor Adam Boniecki, „bez wiedzy i zgody” J.Em. Stanisława kardynała Dziwisza opublikował tekst jego wystąpienia w sprawie Radia Maryja?
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=115
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Maryla
4. @kejow
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Maryla