Wesprzyj polskie stocznie - PŻM kupuje statki w Chinach

avatar użytkownika kejow
Rzecznik prasowy PŻM wyjaśnia, że dzieje się tak dlatego, iż stocznie w Polsce nie produkują masowców, a poza tym cena stali, z której są budowane te statki, jest kilkakrotnie niższa na Dalekim Wschodzie. Średniej wielkości masowiec, ponad 30 tys. DWT, kosztuje tam ok. 30 mln dolarów. Gdyby go wyprodukowano w Polsce, cena byłaby o kilka milionów dolarów wyższa. Według kpt.ż.w.Zbigniewa Sulatyckiego produkcję statków powinno wesprzeć państwo polskie, podobnie jak dzieje się to w Niemczech, które przeznaczają miliardy euro na wspieranie przemysłu stoczniowegow dobie kryzysu. Nasz Dziennik Nowy statek PŻM zwodowany w Chinach Już za miesiąc (około 10 września) w innej chińskiej stoczni New Times Shipyard odbędzie uroczystość wodowania największego w historii PŻM masowca - m/s "Giewont", o nośności 80.000 DWT (pierwszego z serii czterech). Stocznia obiecuje, iż ukończy jego budowę w listopadzie br. W tym roku Polska Żegluga Morska odbierze zatem ze stoczni siedem statków - w przyszłym roku spodziewane jest wejście do eksploatacji armatora kolejnych ośmiu jednostek. Finansowanie inwestycji pochodzi ze środków własnych armatora oraz z kredytów bankowych. Każdy z wchodzących do eksploatacji statków - pomimo kryzysu na rynku żeglugowym - od razu uzyskuje zatrudnienie i jako tonaż nowoczesny i uniwersalny chwalony jest przez kontrahentów PŻM - podkreślił Gogol. Tylko w 2009 roku odbierane ze stoczni jednostki stworzą w PŻM około 280 nowych miejsc pracy na kolejne 30 lat. PAP Próbowano doprowadzić do sytuacji, aby polscy armatorzy, którzy pływają na statkach, które mogą produkować polskie stocznie, składali swoje zamówienia właśnie u rodzimych firm. Dlatego m.in. w roku 2007 doszło do podpisania porozumienia między Polską Żeglugą Morską a Stocznią Szczecińską Nowa, co do budowy dwóch nowoczesnych promów, gdyż jedną ze spółek córek PŻM-u jest Unity Line – spółka zarządzająca promami. Prace są bardzo zaawansowane, i jeśli pojawi się inwestor chcący na gruzach szczecińskiej stoczni kontynuować produkcję statków to w roku 2011 promy będą zwodowane i oddane do użytku dla polskiego armatora. Myśl.pl Czy ktoś w Ministerstwie Infrastruktury koordynuje gospodarskę morską. Kejow

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. cena stali, z której są budowane te statki, jest kilkakrotnie ni

Witam, dobrze wiesz, ze nikt nie koordynuje N I C Z E G O . Huty w Polsce sprzedane, ostanie zakłady przemysłu cięzkiego padają..... I o to w tym wszystkim idzie - zwijanie państwa Polska i przekazanie zarządu do Brukseli. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl