Czy Polska w 1939 poprosiłaby o pomoc wojskową z ZSRR

avatar użytkownika kejow

SKALA DEKLAROWANEJ POMOCY ZSRR DLA POLSKI PRZED NAPAŚCIĄ NIEMIEC

 

Według dokumentów odtajnionych w Moskwie, w dniu 15 sierpnia 1939 roku na Kremlu doszło do spotkania radzieckiego ministra wojny marszałka Klimienta Woroszyłowa i szefa sztabu Armii Czerwonej gen. Borysa Szaposznikowa z przedstawicielami brytyjskimi i francuskimi. Sowiecka generalicja wyraziła gotowość wysłania na granicę polsko- niemiecką 120 dywizji piechoty, 16 dywizji kawalerii, 5 tys. ciężkich dział, 9,5 tys. czołgów i 5,5 tys. samolotów, jeśli polski rząd by się na to zgodził. Jak zauważa „Sunday Telegraph”, dążenia Stalina do zawarcia sowiecko-brytyjsko-francuskiego aliansu wymierzonego w hitlerowskie Niemcy są dobrze znane, natomiast z odtajnionych teraz dokumentów dowiadujemy się, jak bardzo Moskwie na nim zależało i co była gotowa do niego wnieść. Stanowczo przeciwna aliansowi była Polska, a Brytyjczycy mieli wątpliwości co do zdolności bojowej Armii Czerwonej, osłabionej czystką na najwyższych szczeblach.

 

 

CIEKAWY KOMENTARZ BLOGIERKI MAŁKOWSKIEJ

 

Rosjanie twierdzą, iż znaleźli dokumenty, które dowodzą niezbicie, iż brutalne i krwawe zajęcie połowy Polski i krajów bałtyckich nie było aktem agresji, a zagraniem taktycznym, aby Niemcy później nie wykorzystali tych krajów do ataków na Rosję. Cóż, taką tezę przez 50 lat kładli młodym Polakom do głowy nauczycieli historii, nadmieniając zaraz, iż tzw. prowokacja katyńska to działania niemieckie, mające na celu skłócenie pokój miłującego narodu rosyjskiego ze słowianskimi braćmi Polakami. Wydawałoby się, iż niektóre karty najnowszej historii są już na tyle dobrze znane, iż ich ponowne zakłamywanie jest bezcelowe. Ale Rosjanie próbują. Zresztą – trudno się takiej propagandzie dziwić. Dziś Rosją rządzą ludzie będący produktem systemu sowieckiego i jego służb specjalnych. Dla nich prawdziwa historia nie ma znaczenia, a nawyków z kraju sowieckiego trudno się pozbyć.

Agata Małkowska

 

PYTANIE HISTORYCZNE

Czy Polska w oczach Rosjan jako “bekart Traktau Wersalskiego” miała szansę uniknąć 6 – letnie wojny z Niemcami. Czy Rosjanie skorzystali na restauracji Kominternu na częsci zachodniej Litwy , Łotwy Białorusi i Urainy pomimo klęski Blizgkrieg w czerwcu 1941 , pomimo kolosalnych strat w ludziach ,i a pomomo to ż Polska nie stała się 17 Republiką ZSRR tylko satelitą zależnym ekonomicznie.

 

Ps. Znajomy tłumacz wychwycił subtelności w wersji anlojezycznej Daily Telegrah , podane przez Nick Holdsworth korespondenta z Moskwy.

 Link http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/russia/3223834/Stalin-planned-to-send-a-million-troops-to-stop-Hitler-if-Britain-and-France-agreed-pact.html

 

Plakat historyczny do indywidualnej interpretacji

 

Link do plakatu

 

Link do plakatu http://www.calvin.edu/academic/cas/gpa/posters/sterben.jpg

Kejow

5 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Kejow

Jasniej prosze, Panie, wykladaj swoje racje, bo nie pojmuje w czym rzecz! Wszak nie liczymy gruszki czy sliwki zapieprzone na szabrze u sasiadow, tylko mowimy o niezwykle powaznych sprawach historycznych.
avatar użytkownika Tymczasowy

2. Profesor z Torunia

ma pewne racje, co do zmiany ministra Becka i jego polityki. Cos przeczucie mi mowi, ze On ma racje. Odpuscic Niemcam, sprac dupe zboczencom, czyli zbrodniczym Ruskom. A potem, pieklo niebo, dusza...
avatar użytkownika benenota

3. @@Maryla

Ktos sie przysiadl do stolu. Zajrzyj prosze na poczte. Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

4. @benenota

Witam ! juz sprawdzam.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kejow

5. Nowy - tymczasowy

Jaśniej opisać polityję polskiego rządu post factum jest chyba zbędne skoro rząd RP w 1939 uciekł do Rumunii.
kejow