KIIP... - dyskusja... z Barresem (i nie tylko) cd.
Szanowny Barresie!
Przekopiuję Twój post spod arcyciekawego artykułu W. Sz. P. Aleksandra Ściosa, by tutaj mieć nawiązanie i móc kontynuować - w końcu, jak myślę - rzeczowy dialog.
nowy
Szanowny MF!
Barres, sob., 20/06/2009 - 16:15
Na wstępie śpieszę wyjaśnić, że w ostatnim zdaniu mego wpisu nie miałem intencji ironizowania. No, może troszkę. Musisz mi jednak wybaczyć, bo to ułomność wynikająca z wieku.
Cieszę się, że udało mi się komunikatywnie opisać różnice między Twoją propozycją a rzeczywistością realizowaną przez przeciwnika. Mam świadomość, że to opis ułomny, ale chyba dobrze oddaje różnice.
Nie zagłębiałem się w niepełny - a momentami błędny - wstępny opis elementów (klastrów) Integratora. Jeśli dobrze zrozumiałem, to przedstawiłeś ich równoważność co do cech (parametrów) i równoprawność relacji (powiązań). To się chyba nazywa demokracja w systemie?
Na czym polega błąd Twojego opisu?
Nie będę wdawał się w zawiłe rozważania teoretyczne. Otóż porównaj dwa hipotetyczne elementy Integratora, czyli np. Ty i BM24. Pod pojęciami Ty i BM24 rozumiem tak ludzi jak i sprzęt oraz funkcje. BM24 działa i jest obsługiwany praktycznie prawie całą dobę; Ty siadasz do komputera najwyżej na kilka godzin. Możesz czytać, komentować podejmować nowe tematy. Nie masz możliwości zarządczej, by ingerować w działanie BM24 tak formalne jak i merytoryczne.
Na tym przykładzie widać, że elementy (klastry) w Integratorze nie będą równoważne a relacje równoprawne. I być nie mogą, choćby z uwagi na aspekty własnościowe i nie tylko.
Co z tego wynika?
Zdawkowo mówiąc, bardzo wiele. To ogólnik, a tu potrzebny konkret.
Ten konkret pojawił się w Twoim dzisiejszym wpisie. Piszesz o docieraniu do informacji. Na konfiguracje BM24 nie masz wpływu z powodów subiektywnych i obiektywnych.
Co zrobić?
Na roboczo nazywam to "Biblioteką".
Rzecz o zalegających i znikających archiwaliach różnych niszowych ale wartościowych periodykach. Rzecz także o tych trudno dostępnych. Przykład mamy pod nosem - tu w BM24. Sam wiesz, jak trudno znaleźć poszczególne prezentacje projektów pism do urzędów wraz z dyskusją pod nimi.
Aż się prosi, by zacząć od tworzenia Biblioteki. Oczywiście w oddzielnej domenie i na oddzielnym serwerze. Link do niej powinien być w BM24 i u każdego, kto zechce.
Pierwsza próba to uporządkowanie inicjatyw BM24 z wykorzystaniem MySQL do stworzenia skorowidza. W takim serwerze można stworzyć oddzielne subdomeny dla poszczególnych podmiotów: BM24, Blogpress i inni.
Oczywiście z poziomu tego serwera nie byłaby możliwa jakakolwiek ingerencja w struktury serwerów BM24, Blogpress'u czy innych.
To, o czym wyżej, to wydzielona baza danych.
Inne przedsięwzięcie to Przechowalnia - oddzielna domena, oddzielny serwer. Ma to być miejsce do przechowywania kopii witryn członków Integratora na okoliczność awarii. Mamy już dwa różne miejsca (Baza Danych i Przechowalnia), czyli zaczątek systemu rozproszonego.
O szczegółach organizacyjnych takiej przechowalni powinni wypowiedzieć się spece od struktur internetowych.
O pieniądzach.
Poruszyłeś w dzisiejszym wpisie sprawy finansowania. Sprawnie stworzona Baza Danych (Biblioteka) prezentowana w Sieci może być zachętą dla potencjalnych partnerów i sponsorów. Musi jednak być. Ludzi przekonuje coś, co mogą zobaczyć, wypróbować i pomacać (tu wirtualnie).
Roczna opłata za domenę i niezbędny serwer to przedział 100 do 200 zł. Taka konfiguracja na początek wystarczy. Rozbudowa możliwości (i wzrost kosztów) będzie zależeć od wielkości transmisji. Wzrost transmisji to wzrost zainteresowani czyli przychodów.
Myślę, że tych wstępnych konkretów na początek wystarczy. Zróbmy jeden; to już będzie sukces.
Pozdrawiam!
PS. Tym moim ponad miesięcznym milczeniem na temat Twojej inicjatywy nie przejmuj się. Powody są dwa:
- zagadnienie tylko pozornie jest proste; komplikacje techniczne to najmniejszy problem. Istotniejsi są ludzie ze swoja mentalnością...
- w moim wieku zabiera się głos, gdy ma się coś konkretnego do zaprezentowania; gdy można się w miarę rzeczowo i komunikatywnie wypowiedzieć (tu nie ma ironicznego podtekstu).
PPS. Jeszcze jedno - jak widać Twoje wpisy mają zdolność inspirowania innych, choć czasami irytują.
No, i świetnie, że irytuję, bo choć można mnie op***ć, to z tego wyłania się jakaś rzeczowa gadka. Jestem, ma się rozumieć, skromny. Nieprawdaż? :)
Ale do rzeczy. To moje kolejne pytanko.
Skoro od strony technicznej wystruganie Integratora, to właściwie betka, zaś mentalność ludzka, to element bardzo elastyczny - aczkolwiek bardzo ważnu - to czego tu do cholery brakuje, by zacząć Integrator strugać? I proszę tego nie odbieraj w kategoriach dialogu sokratycznego. ;)
P.S. Wielce Szanownego Pana Aleksandra Ściosa przepraszam, że mu we wpisie nieco naharcowałem i proszę o wybaczenie.
- MoherowyFighter - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
30 komentarzy
1. to czego tu do cholery brakuje, by zacząć Integrator strugać? I
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. No to do roboty...
3. Barres
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Bomba! Z Barresem gadamy.
Wiesz, obserwuję Twój wywód i mam takie wrażenie, że obracasz się wokoło jednego "klastra", tj. BM24. Rozumiem, że ma to związek z aspektem "projektowo-architektonicznym" takiego instrumentu jak BM24. I przypuszczalnie mocno zazębiającego się z pomysłem na Integrator. Jednak mimo wszystko jest to takie nieco ekskluzywne.
Kiedyś bowiem widziałem "zbliży" jak stawiano pewien system transakcyjny na pewnym rynku. W ramach projektu, dla różnego typu odbiorców końcowych ("klastrów"/węzłów w sieci rozproszonej/płaskiej) wykonywano "trójtorowe" działania. Z jednej strony opracowywano parametry i funkcje dla statystycznie pojedynczego odbiorcy końcowego. Z kolei, z drugiej, formowano ogólny kształt dedykowanej infrastruktury. Zaś z trzeciej, kształtowano rezerwę w przypadku możliwego jej zwiększenia.
Opiszę to obrazowo jako praca nad projektem galerii handlowej i powiązanej z nią całej otaczającej ją przestrzenią urbanistyczną. W moim przykładzie prace wyglądały jakby jako projektowanie pojedynczego punktu handlowego (aka usługowego), zespołu następnych punktów w ramach zintegrowanej przestrzeni oraz zdolności do jej elastycznego modyfikowania lub też dowolnego kształtowania. I to był projekt zintegrowany. Jak widzę Barresie, Ty się skupiasz na pierwszym wycinku danego projektu. Dalej do rozwiązania pozostaje kwestia dwóch pozostałych punktów. A sądzę, że każdy inny odbiorca końcowy miałby tutaj swoje indywidualne preferencje, które należałoby dopasować do całości.
W związku z powyższym zastanawiam się nad tym, jak uformować nie tylko "architekturę" pojedynczego "klastra" ale również całą zintegrowaną strukturę, by mogły one realizować aplikowane funkcje. Przypomnę:
I wszystko to w ramach tych warunków brzegowych:
1. wykorzystywać zasadę sytemu rozproszonego i sieci szkieletowej,
2. nie mieć widocznego rdzenia i powłoki,
3. funkcjonować jako widmo,
4. być oparte na serwisowych, portalowych, blogowych etc. klastrach,
5. umożliwiać kolimację i działać jak kolimator,
6. mieć gluonową spoistość,
7. funkcjonalnie być zintegrowane, zaś ideowo (programowo) być zdecentralizowane,
8. zapewniać elastyczność, trwałość, ciągłość, dynamikę i motoryczność (rozumianą jako zdolność do błyskawicznego przyspieszania jak i zwalniania),
9. ułatwiać koncentrację jak i rozpraszanie wiązek energii rozumianej jako inicjatywy, akcje, komunikacja czy jakiekolwiek inne działania oraz
10. być środowiskiem otwartym, samoidentyfikującym zagrożenia, błędy i luki w systemie, samonaprawiającym się i samosterownym.
5. MF zwolnij nieco...
6. Barresie,
PS. Nie wiem dlaczego po lekturze Twej uskrzydlającej wizji przed oczami stanęła mi scena z jakiegoś wojennego filmu. Rzecz dzieje się w sztabie frontu i jakiś b. ważny dowódca jednym ruchem grubej kredki wytycza kierunek natarcia strategicznego...
Cyt.:
KSSIP ponadto uniemożliwia rozbicie struktury od wewnątrz jak i z zewnątrz. Stanowi ponadto skoncentrowaną siłę zdolną do odparcia kazdego ataku. Zapewnia błyskawicznie samosterowność, elastyczność, efektywność, samoodtwarzalność itp. Jest strukturą stabilną, ciągłą, otwartą na zewnątrz, łatwo identyfikującą wady, błędy i zagrożenia. Pozwala na szybkie uzyskanie masy krytycznej potrzebnej do wyzwolenia w jakimś ściśle sprecyzowanym celu. I - last but not least - KSSIP jest BRONIĄ. PO-DO-BA SIĘ?
===
Pani Marylo,
(...) Widzi Pani ten obrazek wiązki na schemacie nr 3? Z czymś się to Pani kojarzy?
---
Sieć i struktura kryształu ;)
---
Sieć i struktura kryształu...
baaaaaaaaaaaaaardzo blisko. A ja to określę inaczej. Jeśli Pani zamieni P/S na symbol chemiczny U (238,029), zaś wiązki na przepływy energii, to.... Co Pani otrzymuje? Otrzymuje Pani to, co zmiotło Kaczorów, PiS i te nasze prawicowe marzenia w wyborach w 2007 r. Jeśli natomiast to "k" zamieni Pani na "n" (neutrum), to otrzymuje Pani broń straszną. I w to ma się przekształcić, i to natychmiast, prawicowa blogosfera, portale, serwisy, strony internetowe i cała masa różnorakich tutaj inicjatyw. Bez kwękania, bez marudzenia, bez dzielenia włosa na czworo, bez mędrkowania itd. itd.
Teraz już wiesz Barresie, o co chodzi?
7. MF! Zwolnij i patrz wielowarstwowo...
8. ja ten integrator widziałem
9. dopraszam się łaski szanownych panów ;)
10. zawiodłem sie na Was :(((
11. jeszcze Wam powiem że w ZEG
12. Piotrze ;)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. a fifka Dziubku
14. Piotrze
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
15. chopie Na Ten Czas
16. hej jesteś tu jeszcze?
17. to moze tak
18. niech wam bedzie
19. Szanowny Panie Petrusie!
20. Szanowny Panie Barrrrrres!
21. i jeszcze imc panie Barres
22. Panie Petrusie!
23. Panie Bares ja do pańskich spraw też się nie wtrącam
24. Panie Petrus,
25. MoherowyFighter
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. ...
27. dzięki Joanno
28. Tak Petrus,
29. nie fliger
30. Nie rozumiem Petrusie