Indeks prześladowanych za poglądy - prof. A. Nowak i inni

avatar użytkownika jan.nowak1
Książki S. Cenckiewicza i teraz P. Zyzaka wywowały nie tylko "festiwal nienawieści" wobec ich autorów i IPN, ale też ujawiniły skalę ludzkiego strachu wobec "jedynie słusznych poglądów". W wielu miejscach dochodziło np. do odwoływania spotkań ze Sławomirem Cenckiewiczem, Anną Waletntynowicz, Ks. Isakowiczem-Zaleskim. Najnowsza informacja, o odwołaniu zaproszenia dla prof. A. Nowaka do udziału w konferencji zorganizowanej przez PAU sprawia, iż chyba najwyższa pora zacząć monitorować to zjawisko i rejestrować wszystkie takie wydarzenia, bo to przecież prześladowanie za poglądy. Może więc warto by czytelnicy BM24.pl zaczęli w jednym wątku wpisywać takie wydarzenia wg schematu: data, miasto, osoba represjonowana, co się zdarzyło, oficjalna przyczyna, odpowiedzialny za represje, źródła inf. Np. 8.06.2009 - Kraków, prof. Andrzej Nowak, odwołanie zaproszenia do wygłoszenia referatu na konferencji poświęconej czerwcowi 1989 r.; zaproszenie zostało cofnięte - "wobec zaistniałych okoliczności", odpowiada: sekretarz generalny Polskiej Akademii Umiejętności, historyk prof. Jerzy Wyrozumski; http://wiadomosci.onet.pl/2681,1949732,pau_cofa_zaproszenie_promotorowi_zyzaka,wydarzenie_lokalne.html
Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika jan.nowak1

1. Marylo - w związku z represjami wobec A.Nowaka proponuję

Proponuje też by BM24.pl napisały w tej sprawie list zapytanie do prof, J. Wyrozumskiego odpowiedzialnego za tę decyzję.
avatar użytkownika Maryla

2. pisaliśmy w sprawie M.Migalskiego, bronilismy Cenckiewicza

ks Isakowicza-Zaleskiego, których zepchnieto na margines i zamknięto dostep dop państwowych, finansowanych z naszych podatków, uczelni. Rektorzy tłumaczyli sie wtedy autonomia uczelni, ale Rektor UJ z radościa przyjmował kontrolę sumień i mysli z nadania Kudrackiej. Jak tak dalej pójdzie, pozwoloimy na to, okaże sie że Stalin wiecznie zywy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika jan.nowak1

3. Marylo - chodzi o zebranie w jednym miejscu represji

Bo takie informacje o różnych represjach są rozproszone i zapewne nawet zorientowani nie uświadamiają sobie ich skali. A takie zestawienie w jednym miejscu, wszystkich wydarzeń o których wiemy będzie bardzo pomocne dla wszystkich. Może dać też lepszą możność reagowania. Na BM24.pl zaglądają różne osoby, które mogą wiedzieć lub pamiętać o różnych represjach z ub. roku. Można by wtedy sporządzić wzorem "braci starszych" raport o prześladowaniu za poglądy w 2008 r. Ale do tego potrzebne są informacje o wszystkich takich wydarzeniach w formie przeze mnie zaproponowanej.
avatar użytkownika Maryla

4. znane nam represje, poza A.Nowakiem sa już zebrane

w Interwencjach w naszym liście dość języka pogardy i nienawiści. Mozemy otworzyc taki temat na BM24.pl , gdzie wpiszemy wszystkie te represje os wygranej przez Tuska i PO na jesieni 2007 roku. Lista juz jest długa, a jest to tylko to, o czym pisała prasa. List do prof. Jerzego Wyrozumskiego oczywiscie wyslemy, prosze przygotowac projekt, tylko prosba o nie powtarzanie poprzedniego scenariusza. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. proponuje wykorzystać nasz list z ub. roku w sprawie IPN

na tej bazie dopisać przypadki wykluczeń z zycia publicznego przez rządzącą hunte.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Żaryn odwołany z funkcji w IPN - "pytania znajdą swe odpowiedzi"

Żaryn odwołany z funkcji w IPN - "pytania znajdą swe odpowiedzi"

Jan Żaryn (po lewej), fot. PAP/Paweł Kula
PAP

- Zapraszam do przyszłych pamiętników, gdzie umieszczę moje przypuszczenia na temat odwołania mnie z funkcji w IPN; wszystkie pytania znajdą swe odpowiedzi – powiedział w TVN 24 Jan Żaryn komentując odwołanie go z funkcji dyrektora Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej.

W związku z wypowiedzią radiową na temat przyznania statusu pokrzywdzonego

Lechowi Wałęsie

, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN

Jan Żaryn

oddał się do dyspozycji prezesa IPN

Janusza Kurtyki

.



9 kwietnia prezes IPN Janusz Kurtyka podjął decyzję o odwołaniu go z funkcji dyrektora BEP od 15 kwietnia - podał rzecznik IPN.



Żaryn stwierdził w TVN 24, że Wałęsa był nękany przez służby PRL, ale dyskusję w mediach wzbudził zastosowanie ustawowego zapisu na temat "osoby pokrzywdzonej" w stosunku do byłego prezydenta.



Żaryn podkreślił jednak, że nie cofnąłby Wałęsie statusu osoby pokrzywdzonej.



Żaryn, pytany o to, czy chciałby mimo wszystko pozostać w IPN, odpowiedział, że nie chce jeszcze komentować tej sprawy.



Żaryn odwołany za słowa na temat Wałęsy

- W związku z wypowiedzią radiową nt. przyznania statusu pokrzywdzonego Lechowi Wałęsie, szef Biura Edukacji Publicznej IPN Jan Żaryn oddał się do dyspozycji prezesa IPN Janusza Kurtyki, który podjął decyzję o odwołaniu go z funkcji od 15 kwietnia - podał rzecznik IPN

Andrzej Arseniuk

.



Arseniuk powiedział PAP, że nie będzie komentarza do tej decyzji prezesa.



Żaryn powiedział w TOK FM, że Wałęsa w 2005 roku dostał status pokrzywdzonego niezgodnie z ówczesnymi przepisami, bo ówczesny prezes IPN

Leon Kieres

uważał, że b. prezydent jest postacią wybitną i taki status mu się należy. Niedawne publikacje na temat Wałęsy nazwał "przecięciem wrzodu". Sam Wałęsa mówił, że Żaryn powinien odejść z IPN lub być zwolniony dyscyplinarnie.



51-letni dziś dr hab historii Jan Żaryn w styczniu 2006 r. zastąpił

Pawła Machcewicza

na funkcji szefa pionu badawczo- edukacyjnego - gdy nowym prezesem IPN został Kurtyka. We wtorek Żaryn został odznaczony przez prezydenta RP krzyżem komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, razem z innymi historykami IPN.



Jest absolwentem historii Uniwersytetu Warszawskiego w 1984 r. Specjalizuje się w dziejach najnowszych, a szczególnie w historii Kościoła katolickiego w Polsce w XX. wieku, obozu narodowego, dziejach politycznych emigracji po 1945 r.



Żaryn w środę w radiu TOK FM mówił, że gdy prezesem IPN był Leon Kieres, Wałęsa otrzymał od IPN status pokrzywdzonego "w sytuacji, delikatnie mówiąc, niewyjaśnionej, jeśli chodzi o życiorys pana przewodniczącego "Solidarności" i później prezydenta RP w kontekście obowiązującej ustawy". - Mianowicie status pokrzywdzonego wedle tamtejszej ustawy mogli otrzymywać tylko i wyłącznie ci, i to nie ja wymyśliłem - parlament to wymyślił, wobec których nie było żadnego śladu, który wskazywałby, że w jakimkolwiek okresie swojego życia dana osoba była zarejestrowana jako TW - dodał Żaryn.



Według niego Kieres "doszedł do wniosku, że niezależnie od prawodawstwa obowiązującego wtedy, postać Lecha Wałęsy jest tak wybitna, że należy mu się status pokrzywdzonego, niezależnie od życiorysu. I to jest oczywiście pewna konstrukcja, którą myśmy odziedziczyli, jako nowe kierownictwo IPN".



- Proszę mi dać precyzyjną odpowiedź i państwo też, czy gdyby państwo odziedziczyli jakieś dobro, które jest b. ważnym dziedzictwem, jak IPN, i zobaczyli, że były w nim różnego typu decyzje podjęte, z którymi się nowe kierownictwo nie utożsamia, czy należy przeciąć tego typu wrzody tkwiące w historii danej instytucji, czy też udawać, że tych wrzodów nie ma - pytał Żaryn.



- Doszliśmy do wniosku, że należy ten wrzód przeciąć. Faktem jest, że przecięcie tego wrzodu spowodowało, że przez długie, długie miesiące nikt nie widział IPN - u przez inną perspektywę jak tego wrzodu, niezależnie od książek, które wydaliśmy - mówił.



- Osobiście nie chcę podważać zasług Lecha Wałęsy - nie mam do tego ani moralnego prawa ani prawda historyczna nie pozwala na to, aby takie kalumnie na Lecha Wałęsę rzucać, które by przekreślały jego wspaniały życiorys lat 80. od końca lat 70, od czasu WZZ, to była wspaniała postać - nie ma co do tego, przynajmniej na razie - cienia wątpliwości - dodał Żaryn.



Wałęsa powiedział, że za takie "łamanie wyroków" Żaryn jako "urzędnik państwowy" powinien sam odejść z pracy w IPN lub zostać wyrzucony dyscyplinarnie. - Panie Żaryn, jest pan urzędnikiem państwowym i dlaczego łamie pan wyroki sądu (chodzi o wyrok sądu lustracyjnego, który uznał, że Wałęsa złożył prawdziwe oświadczenie, iż nie współpracował z SB - PAP). Jeśli ma pan jakieś nowe dokumenty, które to podważą, to proszę bardzo, niech pan je przedstawi - mówił Wałęsa komentując środową wypowiedź Żaryna.



Według Edmunda Krasowskiego, który kierował gdańskim IPN w czasie, gdy Wałęsie przyznano status pokrzywdzonego, b. prezydent otrzymał ten status zgodnie z obowiązującym wówczas prawem.



- W ówczesnej ustawie o IPN był zapis mówiący o tym, że status osoby pokrzywdzonej można nadać komuś, kto był najpierw funkcjonariuszem służb bezpieczeństwa, a potem działał na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego - przypomniał Krasowski dodając, że zapis ten przygotowany został m.in. z myślą o takich osobach, jak mjr

Adam Hodysz

(funkcjonariusz SB, który przeszedł na stronę opozycji).



Zdaniem Krasowskiego, wypowiedzi Żaryna na temat statusu Wałęsy są "nadużyciem". - Nie w jego kompetencjach jest mówić o tych, czy Wałęsa dostał ten status zgodnie z prawem czy nie. Status ten przyznawali naczelnicy oddziałowych Biur Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN, a - z tego, co wiem, pan Żaryn pracuje w Biurze Edukacji IPN - powiedział Krasowski.



Dając w listopadzie 2005 r. status pokrzywdzonego Wałęsie Kieres wyjaśniał, że otrzymał on go przede wszystkim "na podstawie zgromadzonych materiałów oraz ustawy o IPN, z uwzględnieniem oczywiście wyroku Trybunału Konstytucyjnego". W październiku 2005 r. TK podkreślił, że prawomocne orzeczenia Sądu Lustracyjnego mają być wiążące dla wszystkich organów państwa, w tym także IPN.



Ówczesna ustawa stwierdzała, że statusu pokrzywdzonego nie mogli otrzymać ci, którzy najpierw byli rozpracowywani przez służby PRL, a następnie podjęli z nimi współpracę. Ustawa milczała, czy status można było nadać w sytuacji odwrotnej - gdy ktoś najpierw był agentem, a potem osobą inwigilowaną; w takich przypadkach IPN początkowo odmawiał nadawania tego statusu. IPN zmienił tę praktykę, gdy w początku 2005 r. Naczelny Sąd Administracyjny dopuścił nadawanie statusu osobom, które najpierw współpracowały, a potem były rozpracowywane.



Obecnie obowiązująca ustawa lustracyjna z 2006 roku zlikwidowała status pokrzywdzonego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

7. Żaryn -

i znowu to samo. Człowiek prawy,wykształcony,wybitny w swojej profesji, musi odejść z powodu bęcwała... Naprawdę, tym których interesuje historia, polityka,Polska, należy się krótkie wyjaśnienie przyczyny. Nawet, jeśli ma ona charakter czysto formalny, a może właśnie dlatego...

basket

avatar użytkownika Pola

8. No cóż, powiększył grono

No cóż, powiększył grono trędowatych, wśród nich jest już m.in prof. Jerzy Robert Nowak,prof. Andrzej Nowak, ks. Isakowicz Zalewski. Kto następny?
avatar użytkownika marek55

9. PAU w rękach TW z krakowskiego salonu ?

Nawet tak szacowna i z takim dawniej prestiżem instytucja jaką jest Polska Akademia Umiejętności też jest prawdopodobnie w rękach TW lub aparatczyków krakowskiego salonu.Prof.Wyrozumski przestraszył się,że mu Zoll ręki nie poda - wstyd Panie Akademiku !
avatar użytkownika jan.nowak1

10. Prof. Wyrozumski w 2005 r. przedstawiał Maleszkę jako ofiarę SB

Prof. Jerzy Wyrozumski jest ciekawą postacią. Wiele na jego temat pisał dr Jerzy Wieczorek z Niezależnego Forum Akademickiego (nfa.pl) zwrócił m.in. uwagę na to że prof. Wyrozumski w raporcie z prac komisji senackiej, "mającej rozpoznać skalę represji i wyrządzonych krzywd pracownikom i studentom UJ w PRL–u", a opublikowanym w 2005 r., do takich dotkniętych rerpresjami zaliczył Leszka Maleszkę. Dr J. Wieczorek przywołał swój tekst m.in. w komentarzu do artykułu w Dzienniku Polskim http://www.dziennikpolski24.pl/Artykul.100+M5a9b2c8af6d.0.html
avatar użytkownika basket

11. Dobre i to...

- "Mimo utraty stanowisko dyrektora historyk zostanie w IPN – poinformował „Rz” prezes Instytutu Janusz Kurtyka. – Dostanie inną propozycję – mówi Kurtyka. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów". http://www.rp.pl/artykul/2,289004_Kurtyka_odwolal_Zaryna.html Pod tekstem wypowiedz czołowego myśliciela PO - Karpiniuka...

basket

avatar użytkownika Maryla

12. http://www.dziennikpolski24.pl/Artykul.100+M5a9b2c8af6d.0.html

Jak udało nam się dowiedzieć, sekretarz generalny Polskiej Akademii Umiejętności, znany historyk prof. Jerzy Wyrozumski, zaprosił go do udziału w konferencji poświęconej czerwcowi 1989 roku w naszej części Europy. Po kilku dniach zaproszenie zostało jednak cofnięte.

Andrzej Nowak, który miał być w trakcie tej konferencji prelegentem, zaproponował referat o przemianach ery Gorbaczowa w Związku Sowieckim, a temat ten został wstępnie zaakceptowany. Dwa dni później otrzymał e-mail od prof. Wyrozumskiego, z którego wynikało, iż "wobec zaistniałych okoliczności" zaproszenie zostaje wycofane.

Zapytaliśmy prof. Wyrozumskiego, dlaczego prof. Nowak nie może wziąć udziału w planowanej imprezie. Sekretarz generalny PAU odmówił jednak jakiegokolwiek komentarza w tej kwestii, uznając, iż nie jest ona sprawą publiczną. Dodał też, że "nie wiadomo jeszcze, czy owa konferencja w ogóle się odbędzie".

Gdyby nawet tego spotkania ostatecznie nie było, tego rodzaju korespondencja i tak już należy w pewien sposób do historii życia naukowego. Podobnie jak list otwarty w obronie wolności słowa i badań naukowych, który podpisało wielu profesorów po ministerialnych zapowiedziach kontroli na UJ, uznając, iż byłby to zamach na jego autonomię.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

13. @JanNowak1

Kapitalny komentarz do tego art. w Dzienniku Polskim - dr Wieczorka!!! Widać jak na dłoni - ów Wyrozumski, profesor zresztą - jawi się jako paszkwilancki obrońca czerwonej mafii: - jak pisze Wieczorek, nie zauważył bidula ani 1956, ani nawet...stanu wojennego :) Bardzo polecam ten tekst w DP i komentarze dr Wieczorka - warto WIEDZIEĆ, z kim mamy do czynienia!

Selka

avatar użytkownika jan.nowak1

14. Selka - dr Wieczorek dobrze poznał logikę prof.Wyrozumskiego

Bo chyba korespondował z nim długo, próbując wyjaśnić swoją sytuację, chąc poznać komu zawdzięcza wyrzucenie z pracy na UJ.