Czcigodny Sługa Boży - August Kardynał Hlond - Prymas Polski na 100-lecie Objawienia się Matki Bożej w La Salette

avatar użytkownika intix
 
.
 
Laudetur Jesus Christus et Maria Immaculata! 
 
Wiele, wiele lat temu... Czcigodny Sługa Boży August Kardynał Hlond, Prymas Polski, odniósł się - w bardzo niewielu, lecz jakże ważnych słowach - do Objawienia się Matki Bożej w La Salette.
Niechaj dzisiaj przemówi do nas to przesłanie.
Zapraszam do rozważań...
 
       Ave Maria... 
 
 
 
 
       Objawienie w La Salette jest dla nas nierównie jaśniejsze niż wydawało się pokoleniu "wiosny ludów". Szerzej rozumiemy dziś upomnienie, groźby i obietnice Matki Boskiej Płaczącej. Odnosimy je nie tylko do stosunków ówczesnej Francji, lecz także do współczesnego świata, staczającego się w beznadziejny zamęt.
 
       Twardo a zarazem krzepiąco brzmiało przed stu laty saletyńskie wezwanie do pokuty. Upornym odstępcom od prawa Bożego zapowiadało kary, powracającym do Boga pokutnikom obiecywało łaski. Poruszyło tłumy pątników i wydało wspaniałe nawrócenia, na co niewiara odpowiadała sprzeciwami i oburzeniem. Lourdes i Fatima były potwierdzeniem i uzupełnieniem saletyńskiego orędzia Bogarodzicy.
 
       W odniesieniu do dzisiejszej chwili La Salette brzmi jak ultimatum miłosierdzia Bożego, rozlega się po globie niby alarmujące echo groźby Zbawicielowej: Jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy zginiecie. Świat, pogrążając się w moralnym bezładzie, stanął nad przepaścią. Do szaleństwa dochodzi bunt przeciw Stwórcy i Jego prawu. Dla Boga nie ma miejsca w państwie ani w ustrojach narodów. W walce z Bogiem współcześni budowniczy stosunków upatrują postęp i zapowiedź nowego człowieczeństwa. Ideałem i opętaniem staje się harde bezbożnictwo, które postanowiło oddać rządy świata w łapy szatana.
 
       To grozi ludzkości katastrofą na miarę potopu biblijnego. Wprost tragiczny sens mają dziś słowa Matki Boskiej Płaczącej: Jeżeli mój lud nie chce się poddać, będę zmuszona zwolnić ramię mego Syna, które jest tak mocne i ciężkie, iż go dłużej powstrzymać nie mogę.
 
       Może już niedługo a Bóg upomni się o swe nieprzedawnione prawa. Druzgocącym uderzeniem osadzi rozszalałe siły piekielne.
 
       Zgniły i zbuntowany świat będzie przeorany biczami gniewu Bożego. Przemoc zła padnie rozbita. Skończy się perwersyjny kult ateuszostwa. Przed majestatem Chrystusowym, w miłości i oddaniu, ukorzą się ludzkie serca. Człowiek pojednany z Bogiem, odgadnie znowu sens bytu, a w Królestwie Chrystusowym odnajdzie wreszcie warunki szczęścia i pokoju.
 
       Niech to Polsce i Polakom przypomni jubileusz saletyński zgodnie z wolą Matki Boskiej Płaczącej: Oznajmijcie to całemu mojemu ludowi. Niech nas wszystkich Bogarodzica zawiedzie na ścieżki Miłosierdzia Bożego. By w Polsce nie było wojny z Bogiem, z Odkupieniem, z wiarą. By na tej ziemi przemokłej krwią za prawa narodu, było w poszanowaniu najwyższe prawo, zakon Boży. By cały naród oczyścił się pokutą. By w czynnej miłości Boga i bliźniego Polacy uzdolnili się to tego, co Opatrzność nam przeznacza. By Polski wiernej i apostołującej nie dosięgły gromy nadciągającej nawałnicy. By naród przytulony do Niepokalanego Serca swej Pani ocalał wśród zagłady i był błogosławiony po zapalczywości wielkiego porachunku.
 
       Z radością witam na polskiej ziemi obchody stulecia objawienia w La Salette, urządzane przez skrzętne Zgromadzenie Księży Saletynów. Maryjna dusza polska zrozumie znaczenie rocznicy. Oby wyprowadziła z niej praktyczne wnioski, w duchu jasnogórskich ślubowań!
 
Kard. August Hlond
 
Na stulecie objawień w La Salette
Warszawa, dnia 5 sierpnia 1947 roku
 
Druk: Wiadomości Polskiej Misji Katolickiej w Londynie 10(1948) nr 1-2 s. 6
Za:http://saletyni.pl/artykuly/tekst-kard-augusta-hlonda-na-100-lecie-objawienia
 
 
_____________ + + ______________
 
W załączeniu:
 
 
 
 
 
 
 
† † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † 

18 komentarzy

avatar użytkownika intix

1. "ZACHOWAĆ WIARĘ"...


... w czasach WIELKIEJ APOSTAZJI, przed którą przestrzegała Matka Boża w La Salette.


...Wiara, Nadzieja i Miłość... oto trzy cnoty, któremi nacechowana tajemnica Przemienienia Pańskiego. 
Wiara w Syna Bożego i Jego dzieło, nadzieja przyszłej chwały i co do duszy i co do ciała przez Zmartwychwstanie, miłość łącząca nas z Bogiem przez Jezusa, oto nauki z dziwnej tajemnicy na górze Tabor...



"Ten ci jest Syn Mój miły, Jego słuchajcie"

Uroczystość Przemienienia Pańskiego

[LINK


.

avatar użytkownika intix

2. Rozważania... nie tylko na Pierwszy Piątek Miesiąca...


+ † +


+ † +


Któryś za na Cierpiał Rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami…
I Ty, Któraś Współcierpiała, Matko Bolesna przyczyń się za nami…

+ +



.

avatar użytkownika intix

4. Różaniec Święty


Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort: 
Jak odmawiać Różaniec?


„Wiara"

Różaniec trzeba odmawiać z wiarą, pamiętając słowa Jezusa Chrystusa: „Wszystko, o co w modlitwie poprosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie" (Mk 11,24; Mt 8,13). Jeżeli potem wśród was jest ktoś, kto potrzebuje mądrości, niech prosi o nią Boga... niech prosi jednak z wiarą, bez żadnej wątpliwości (Jk 1, 5-6). Kto odmawia Różaniec, zostanie mu udzielone, o co prosi.

„Pokora"

Trzeba ponadto modlić się z pokorą, jak celnik. Klęczał on na ziemi, nie na jedno kolano lub na ławce, jak pyszni ludzie światowi; stał w głębi kościoła, a nie w sanktuarium, jak faryzeusz; miał oczy pochylone ku ziemi, nie ośmielając się patrzeć w niebo, a nie z głową w górę, patrząc tu i tam jak faryzeusz; bił się w piersi uznając się za grzesznika i prosząc o przebaczenie; „O Boże, miej litość dla mnie grzesznika" (Łk 18,13), a nie jak faryzeusz, który modląc się chwalił się ze swoich dobrych czynów i gardził innymi.

Uważaj, by nie naśladować pysznej modlitwy faryzeusza, która go uczyniła jeszcze bardziej zatwardziałym i przeklętym; naśladuj natomiast pokorę celnika, która uprosiła mu odpuszczenie win. I jeszcze unikaj wszystkiego, co trąci nadzwyczajnością: uważaj, by nie prosić i nie pragnąć nadzwyczajnej wiedzy, wizji, objawień i innych łask cudownych od Boga danych czasem jakiemuś świętemu, wiernemu Różańcowi. Sola fides sufficit "wystarczy sama wiara", teraz kiedy Ewangelia św. i wszystkie nabożeństwa i praktyki pobożności są wystarczająco ustalone.

Nie opuszczaj nigdy najmniejszej cząstki Różańca w chwilach oschłości, niesmaku, smutku; dałbyś dowód pychy i niewierności. Natomiast jako dzielny naśladowca Jezusa i Maryi odmawiaj chociaż w oschłości, to znaczy bez widzenia, bez smakowania, bez czucia niczego, Ojcze nasz i Zdrowaś, rozmyślając najlepiej jak tylko możesz tajemnice. (...)

„Ufność"

Na koniec módl się z wielką ufnością, bazując na dobroci i nieskończonej wspaniałomyślności Boga, i na obietnicach Jezusa Chrystusa. Bóg jest źródłem wody i wina, które płyną nieustannie doserca tego, kto się modli. Największym pragnieniem Ojca Przedwiecznego w stosunku do nas jest to, aby nam przekazać zbawcze wody Swojej łaski i swego miłosierdzia. (...)

Prosząc o łaski Pana Jezusa sprawiasz Mu przyjemność: przyjemność większą od tej, jaką może dać matce jej własne dziecko. Modlitwa jest kanałem łaski Bożej; za jej pośrednictwem powinniśmy czerpać u Bożego źródła; jeżeli my nie zbliżamy się do Jezusa przez modlitwę, co jest obowiązkiem wszystkich dzieci Bożych, on użala się nad tym z miłością: „Do tej pory nie prosiliście o nic w Imię Moje, proście, a otrzymacie; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzone" (Mt 7,7). Co więcej, aby zachęcić nas do większej ufności w modlitwie, zapewnił nas, że Bóg Ojciec da nam wszystko, o co Go poprosimy modląc się w Jego Imię (J 15,23).

„Wytrwałość"

Do ufności dołączamy wytrwałość. Tylko ten, kto wytrwa w proszeniu, szukaniu, w pukaniu - otrzyma, znajdzie, wejdzie. Nie wystarczy prosić Pana Jezusa o jakąś łaskę przez miesiąc, przez rok, przez dziesięć lat, przez dwadzieścia lat; nie trzeba ustawać, prosić aż do śmierci być pewnymi, że się otrzyma to, o co się prosi dla własnego zbawienia, choćby się nawet umarło. (...)

Pan Bóg (...) okazuje swoją miłość w tym, że każe nam prosić i szukać przez długi czas łask, które pragniemy otrzymać; co więcej, im bardziej jest cenna łaska, którą chce nam dać, tym więcej opóźnia się z daniem jej. Czyni tak:
1. aby dać nam ją obfitszą,
2. aby osoba, która ją otrzymuje, ceniła ją,
3. aby ta osoba, po otrzymaniu jej uważała bardzo, by jej nie utracić; nie ceni się bowiem bardzo tego, co się uzyska w jednej chwili, albo za małą cenę.

Wytrwaj więc drogi Bracie od Różańca, w proszeniu Boga przez Różaniec św. O wszystkie łaski duchowe i cielesne, których potrzebujesz, w szczególny sposób mądrości Bożej, która jest skarbem niewyczerpanym! (Mdr 7,14). I nie wątp, prędzej czy później otrzymasz ją, byleś tylko nie przestał odmawiać Różańca i nie zniechęcił się w pół drogi „Długą drogę musisz jeszcze przebyć" (1 Krl 29,7).

Wiele burz do przetrwania (...), zanim się zbierze dosyć skarbów na wieczność, i wiele Ojcze nasz i Zdrowaś, aby zdobyć Niebo i uzyskać piękną koronę, która oczekuje na wiernego Brata od Różańca.*

* Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, Przedziwny sekret Różańca Świętego, Arka, Wrocław 1995, s. 73-75
Artykuł z PzM 12 wrzesień, październik 2003 2003 
___________________________________________________________________

Więcej:

Przedziwny sekret Różańca Świętego, 
aby się nawrócić i się zbawić





.
avatar użytkownika intix

5. Walka z grzechem w czasach kultury śmierci


7. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego
o. Bonawentura Wierzejewski OFM
Warszawa / 11.07.2021

LEKCJA
Czytanie z Listu św. Pawła do Rzymian.

EWANGELIA
według św. Mateusza.


.
avatar użytkownika intix

6. Odrodzenie Polski...


Przypomnienie...

„Odrodzenie Polski dokonać się musi najprzód w polskich duszach, z których drogą zdrowego czynu popłynie odrodzenie we wszystkie objawy naszego życia zbiorowego.
Dusza polska musi się przejąć Chrystusem w życiu nadprzyrodzonym Jego łaski“.

(Czcigodny Sługa Boży August Kardynał Hlond podczas VII Zjazdu Katolickiego w 1926 r. w Poznaniu)

Na X Zjeździe Katolickim, który odbył się 8 września 1929 r. w Poznaniu, Kardynał Hlond mówił do bardzo licznie zgromadzonych wiernych::

„…spotykamy się z napornym ruchem antykościelnym. Jeszcze lat temu kilka zdawało nam się, że od tego nas sama Tradycja ustrzeże a dzisiaj z bólem stwierdzamy, że i do nas dotarły te prądy, które z życia narodów chcą wykreślić Chrystusa.

Toczy się walka, lecz o całość i przyszłość chrześcijaństwa, o to czy przekreślić w dziejach ludzkości dziewiętnaście wieków pracy i historii katolickiej i czy z życia narodów usunąć raz na zawsze myśl Chrystusową i Boże prawo”.
„Dokonuje się to przez: „rozluźnienie i zagładę rodziny chrześcijańskiej przez sponiewieranie i rozbicie małżeństwa przez śluby cywilne i rozwody.
A więc szerzenie światopoglądu materialistycznego aż do skrajnego, wywrotnego radykalizmu.
A więc stopniowe wypieranie chrześcijaństwa z wszystkich dziedzin życia i zupełne sprowadzenie człowieka na łono bezbożnego naturalizmu, aby się z wiarą już wcale nie stykał, aby go nie chrzczono przy urodzeniu, aby się nie modlił za życia i nie oglądał na żadne prawo Boże, aby go po śmierci bez krzyża grzebano na niepoświęconych cmentarzach lub palono w krematoriach.

A więc walka z Wiarą katolicką, walka podstępna, oszczercza, nieubłagana, na całym froncie, a równocześnie troskliwe popieranie wszelkiego sekciarstwa, nawet antypaństwowego i wyuzdanego. I tak dalej – a wszystko w imię postępu, w imię wyższej moralności i robienia z Polski Europy.

Mamy katolików zarażonych liberalizmem. Takich Polaków trzeba przede wszystkim skatoliczyć, wyprowadzić z chaosu pojęć, aby się stali odporni na wpływy nowoczesnego pogaństwa.
Musimy usunąć brak konsekwencji życiowej, elastyczność sumienia, sprzeczność między wiarą a życiem i wszystkie dalsze następstwa smutnego faktu, że wielu katolików postradało związek z łaską Bożą, że w nich zamarło życie wewnętrzne”
(...)

Jeszcze  - także przypomnieniem - polecam serdecznie wnikliwą lekturę Listów:

=> [LINK] List pasterski: "O Katolickie zasady moralne"


=> [LINKO panowanie ducha Bożego w Polsce



.
avatar użytkownika intix

7. Apostołowie czasów ostatecznych


Lourdes i Fatima były potwierdzeniem i uzupełnieniem saletyńskiego orędzia Bogarodzicy


*  *  *  *  *  *  *

Apostołowie czasów ostatecznych


Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort nadaje tym, którzy w tych ostatecznych czasach całkowicie poświęcają się Matce Bożej specjalne miano„apostołowie czasóostatecznych“ i opisuje również ich powołanie, ich cechy i postawę serca.

Św. Ludwik jest przy tym w pełni świadomy roli Niepokalanej w tej ostatecznej bitwie. Chodzi o powrót człowieka do Boga w szczególnej godzinie ludzkości, a mianowicie w jej ostatniej godzinie.

Słowa Pana Jezusa o paruzji, różne teksty z listów apostolskichjak również przede wszystkim Księga Objawienia ukazują nam te czasy jako apoteozę przemocy Szatana, jako ostatnią próbę jego podniesienia się.

Wśród pozornie całkowitego zwycięstwa Szatana pojawia się Krónad królami, Pan nad pany“, który doprowadza do ostatecznego zwycięstwa, które to bezpośrednio pociąga za sobą Sąd Ostateczny i wieczność.

Jest rzeczą logiczną, że jeśli drogą, po której Bóg do nas zstępuje, jest Najświętsza Dziewica, to również po tej drodze, poprzez Nią, my wracamy do Boga. Najważniejszym etapem tej drogi jest jej ostatnia częśćtak jakby wejście na szczyt.

Pierwszą cechą wiernego chrześcijanina w czasach ostatecznych jest duch apostolski. W Fatimie sama Matka Boża formuje małe dzieci na apostołów wyrywając je z ich prywatnego, osobistego życia religijnego i umieszczając w centrum największych problemów dusz, Kościoła, całego świata.

Przed 200 laty św. Ludwik widzi, jak słudzy, niewolnicy i dzieci Maryi wychodzą w świat, aby głosić prawdziwe nabożeństwo do Maryi i tym miażdżyć głowę diabła. Będą jak chmury gromonośne, które za najmniejszym powiewem Ducha Świętego polecą w dal, aby zasiać słowo Boże i przynieść życie wieczne.

Celem misji apostoła Maryi jest udział w ostatecznej walce, decydującej bitwie w czasach ostatecznych między diabłem a Niepokalaną, która miażdży głowę diabłuŁupem“który toczy się cała bitwa,  nasze dusze.

Nie na darmo Maryja w Fatimie pokazuje dzieciom piekło i dusze, które idą do piekła jak trąbie powietrznej. Całe przesłanie Fatimy to wołanie Matki, która zatroskana pokazuje swoim dzieciom to wielkie niebezpieczeństwo i chce je przed nim uratować.

Objawienie 13 lipca opisuje apoteozę, prawie całkowite zwycięstwo szatana poprzez jego pomocników, materialistyczny ateizm, który rządzi światem. Po przeciwnej stronie stoi Niepokalane Serce Maryi jako jedyny ratunek dany przez Boga i jako pewne zwycięstwo.

Św. Ludwik wyraźnie zwraca na to uwagę, że ta walka jest straszna.

rezultacie Maryja musi być groźna jak zbrojne zastępy, potężna jak armia, gotowa do walki z szatanem i jego towarzyszami, zwłaszcza w tych ostatecznych czasach, bowiem diabeł dobrze wie, że niewiele czasu ma na to (zob. Ap 12, 12 ), aby zniszczyć dusze.

Dlatego diabeł każdego dnia podwaja swoje okrutne prześladowanie i zastawia straszne pułapki na wierne sługi i prawdziwe dzieci Maryi, ponieważ są one znaczniej trudniejsze do pokonania niż ktokolwiek inny. Szczególnie w odniesieniu do tych ostatnich i okrutnych prześladowań diabła, które z każdym dniem nasilają się aż do panowania Antychrysta, należy zrozumieć tę pierwszą i słynną obietnicę i przekleństwo Pana Boga, które powiedział w ziemskim raju do wężapołożę nieprzyjaźń między tobą, a między niewiastą.

Dlatego apostołowie Matki Bożej będą znakiem sprzeciwu: Dla biednych i maluczkich będą wonią Chrystusa, natomiast dla wielkich tego świata, bogatych i pysznych będą wonią śmierci“.

Będą jak chmury gromonośne, które za najmniejszym powiewem Ducha Świętego polecą w dal, aby zasiać słowo Boże i przynieść życie wieczneBędą grzmieć przeciwko grzechowi, będą huczeć przeciwko światu, uderzą diabła i jego wspólników, swoim obosiecznym mieczem słowa Bożego przeszyją na życie lub śmierć wszystkich, do których Najwyższy ich pośle.

Fsspx.news

https://m-i.info/pl/apostolowie-czasow-ostatecznych/


Akty strzeliste:



Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!
Bolesne, Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami!

Amen

avatar użytkownika intix

8. Trzy ważne dni w miesiącu!

Trzy ważne dni w miesiącu!

Dusza katolicka gorliwa uwzględni w swoim kalendarzu trzy dni w miesiącu, które – chociaż nie są nakazane przez Kościół  – są zwyczajem ważnym, przynoszącym chwałę Bogu i wielce pożytecznym dla duszy: pierwszy czwartek miesiąca, pierwszy piątek miesiąca i pierwsza sobota miesiąca.


W pierwszy czwartek miesiąca modlimy się o nowe święte powołania kapłańskie, wypełniając polecenie Pana Jezusa: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proścież tedy Pana żniwa, aby wysłał robotników na żniwo swoje” (Mt 9, 37-38).

W pierwszy piątek miesiąca wynagradzamy (ekspiacja) Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Kto jeszcze tego nie uczynił, niech gorliwie odprawi nabożeństwo 9 pierwszych piątków, wyłącznie w powiązaniu z Mszą Świętą w rycie rzymskim.

W pierwszą sobotę miesiąca wynagradzamy (ekspiacja) Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. Kto jeszcze tego nie uczynił, niech gorliwie odprawi nabożeństwo 5 pierwszych sobót, wyłącznie w powiązaniu z Mszą Świętą w rycie rzymskim.

Dusza katolicka gorliwa chętnie przybiegnie w tych dniach na Mszę Świętą w rycie rzymskim, odprawi dobrą i dobrze przygotowaną spowiedź i czystym sercem przyjmie Komunię Świętą.

________________________________________________

a także:

=> [LINK] "POKUTY! POKUTY! POKUTY!"

.........................................................................................................................................

Z Panem Bogiem! i z Matką Bożą...

.


avatar użytkownika intix

9. Pielgrzymka duchowa...


Lourdes i Fatima były potwierdzeniem i uzupełnieniem saletyńskiego orędzia Bogarodzicy


avatar użytkownika intix

10. 175 lat temu Matka Boża objawiła się w La Salette.


"Zbliżcie się, moje dzieci, nie bójcie się, jestem tu, aby zapowiedzieć wam wielką nowinę” — tymi słowami „Piękna Pani” powitała Melanię Calvat i Maksymina Giraud, gdy 19 września 1846 r. pojawiła się na pastwiskach nieopodal La Salette. „Skoro mój lud nie chce okazać uległości — ostrzegała płacząc — jestem zmuszona puścić rękę swego Syna. Ona jest tak ciężka, że już nie mogę jej utrzymać.”


.
.
avatar użytkownika intix

12. Pielgrzymka duchowa...


Przypomnienie prymasowskich słów:

Lourdes i Fatima były potwierdzeniem i uzupełnieniem saletyńskiego orędzia Bogarodzicy

avatar użytkownika intix

14. Akt ofiarowania i wynagrodzenia...





Akty Strzeliste:

Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami!


Amen. 


.
avatar użytkownika intix

17. U stóp Matki Bożej Fatimskiej



Ave Maria...

Trzecie objawienie — 13 lipca 1917 r.

∗                    ∗



∗                    ∗



.
avatar użytkownika intix

18. Niechaj będzie Pochwalony! Jezus Chrystus Bóg Wcielony!


Przypomnieniem podłączam:




a także:



Z Panem Bogiem! i z Matką Bożą!

.