Z Babelsberga do Hollywoodu - III
Zydzi bezwzglednie przesladowani przez hitlerowcow uciekali z Niemiec juz od konca lat 1920. Po prostu, won faszyzmu, jaka sie tam roznosila byla coraz bardziej nie do zniesienia. Najlatwiej bylo osobom zamoznym, choc i im ciezko bylo rozstawac sie z krajem, w ktorym przez cale dekady traktowano zyczliwie i gdzie robili, czesto bardzo duze, pieniadze. W sumie, wyjechalo z III Rzeszy okolo 800 zydowskich pracownikow niemieckiego przemyslu filmowego; od krawcow i pracownikow technicznych po rezyserow i producentow. Wypada dodac, ze wielu z nich mialo poglady komunistyczne, a wszyscy byli postepakami w sensie obyczajowym. Musieli jakos dostosowywac sie do konserwatywnej i antysemickiej Ameryki. Robili to na najrozmaitsze sposoby.
Najlatwiej bylo bogatym i slynnym producentom. Erich Pommer najpierw wyjechal do Paryza, pozniej do Londynu, by na koniec wyladowac w Los Angeles. Max Reinhardt po przyjezdzie do Hollywood dostal w 1934 r. oferte nakrecenia duzego, wysokobudzetowego filmu noszacego tytul:"Sen nocy letniej". Z rozpedu polecil nimfom lesnym wystepujacym w filmie zrzucic biale sukienki i zamienic je na sukienki przezroczyste. Konserwatyzm, konserwatyzmem, ale milo bylo popatrzec panom na wdzieki urodziwych kobiet.
Niezle bylo takze muzykom, jezyk ich tworczosci mial charakter uniwersalny. Dzieki temu bez przeszkod mogli robic kariere muzycy na czele z Franzem Waxmanem i Frederikiem Hollanderem.
Osobnym rozdzialem byl rezyser F.Lang uwazany za jednego z najbardziej wplywowych tworcow filmowych wszechczasow. W Niemczech zdazyl nakrecic 17 filmow, we Francji jeden (1934) i w Stanach Zjednoczonych 24 (lata 1936-1956).
Tych na koncu gryza psy i to sie wlasnie przytrafilo aktorom i pisarzom. thomas Doherty w Brandeis Mgazine (Summer 2012) strescil to tak: "[...] W miare jak niemiecki glos w rdiu i kronikach filmowych brzmial coraz bardziej barbarzynsko dla amerykanskiego ucha, to, co kiedyz bylo jezykiem chrapliwego romansu i egzotycznej wyrafinowanej elegancji, nabralo gardlowego i dysharmonijnego brzmienia. Aktorzy-uchodzcy znalezli sie w okrutnej pulapce. W rolach postaci bedacych Niemcami zatrudniano miejscowych, anglojezycznych aktorow".
Byla tez bardzo nieprzyjemna okolicznosc. Mianowicie, przed dojsciem Hitlera do wladzy, publicznosc niemiecka, a byl to bardzo duzy rynek, bardzo lubila amerykanskie filmy. Hitlerowcy wprowadzili zasade, ze filmy z USA trafiajace do Niemiec musialy miec poswiadczenie, ze nikt z tworcow nie byl zydowskim imigrantem.
Tak czy inaczej, mowi sie, ze zydowcy filmowcy zmienili ton i fakture amerykanskiego kina. Warto bedzie to pokazac szczegolowo na przykladzie ktoregos z "genre" lub stylu.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz