Rojenia Grada czy Pawlaka? Baltic Pipe?Pakt Niemcy-Rosja.
Polska ma minimalne szanse wydać 80 mln euro oferowanych przez Brukselę na gazoport w Świnoujściu i nasz rząd może zabiegać o przeznaczenie tych pieniędzy na magazyny gazu.
- Wcale nie jest pewne, że Polska skorzysta z pieniędzy unijnych na budowę gazoportu - powiedział "Gazecie Wyborczej" Marcin Korolec, wiceminister gospodarki. - To oczywiście nie znaczy, że my chcemy z tych pieniędzy zrezygnować. Ale moim zdaniem byłoby lepiej, żeby z tych pieniędzy finansować np. rozbudowę magazynów gazu. Będziemy sprawdzać, czy jest jakaś możliwość manewru - dodał Korolec.
Czytaj więcej: gazoport | LNG | fundusze unijne
Nie dać sie zwariować :: maryla.salon24.pl
Przypominam, co to za projekty: Sarmatia II i Baltic Pipe. ... Po powstaniu kolejnego morskiego gazociągu Baltic Pipe, będzie możliwość połączenia duńskiego ...
maryla.salon24.pl/73291.html
Delegacja Komisji Europejskiej spotka się rosyjskim rządem
Po raz pierwszy od wielu lat dojdzie do spotkania Komisji Europejskiej z rosyjskim rządem. W przyszły piątek do Moskwy leci delegacja Komisji na czele z jej przewodniczącym Jose Barroso na rozmowy z rosyjskim premierem Władimirem Putinem, oraz ministrami jego rządu. Ostatni kryzys gazowy to główny temat spotkania. »
Premier Danii z roboczą wizytą w Polsce
Bezpieczeństwo energetyczne, przygotowania do Konferencji Klimatycznej w Poznaniu i Kopenhadze, sytuacja w Gruzji oraz ratyfikacja Traktatu z Lizbony - to główne tematy jutrezjszej roboczej wizyty w Polsce szefa duńskiego rządu Andersa Fogha Rasmussena. »
Polska intensywnie współpracuje z Danią w ramach Rady Państw Morza Bałtyckiego, w tym na forum Baltic Sea Region Energy Co- operation - specjalnej grupy zadaniowej Rady ds. energetyki. Dania jest samowystarczalna, jeśli chodzi o surowce energetyczne; jest producentem ropy naftowej, gazu ziemnego i energii odnawialnej, a co ważniejsze - produkuje więcej tych surowców niż zużywa.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przystąpiło w środę do konsorcjum budującego gazociąg z Norwegii do Szwecji i Danii. Inwestycja ma ruszyć jesienią2009 roku. Surowiec może popłynąć do Polski naprzełomie2011 i2012 roku.
http://maryla.salon24.pl/45510,index.html
Polska-Ukraina: porozumienie w sprawie Nowej Sarmatii
Warszawa (PAP) - W obecności prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Wiktora Juszczenki przedstawiciele Polski i Ukrainy podpisali w poniedziałek w Warszawie porozumienie w sprawie spółki Nowa Sarmatia, która ma zajmować się przedłużeniem rurociągu Odessa-Bro...
OSTATECZNA DECYZJA WS. BUDOWY GAZOCIĄGU MA ZAPAŚĆ ZA PÓŁTORA ROKU
Gazociąg Skanled będzie droższy
Merkel żąda poparcia państw UE dla Gazociągu Północnego
"FT Deutschland" informuje, że kanclerz Merkel wystosowała w sprawie bezpieczeństwa energetycznego pismo do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i premiera Czech Mirka Topolanka. Szefowa niemieckiego rządu argumentuje, że niedawny kryzys gazowy pokazał, iż "w dziedzinie zaopatrzenia w energię Unia Europejska musi stać się bardziej niezależna i odporna na kryzysy".
Merkel wskazała na potrzebę "silnej dywersyfikacji państw- dostawców i szlaków transportowych". Dlatego też - jej zdaniem - decydujące znaczenie mają projekty gazociągów Nabucco, Nord Stream (Gazociąg Północny) i South Stream. Kanclerz podkreśliła wielkie znaczenie politycznej woli i wsparcia dla tych projektów ze strony wszystkich państw UE.
W artykule pt. "Merkel czyni afront wschodnim Europejczykom" gazeta odnotowuje, że Polska oraz kraje bałtyckie "obawiają się, że w przyszłości zostaną odcięte od zaopatrzenia w gaz" i zdecydowanie sprzeciwiają się Gazociągowi Północnemu, prowadzącemu po dnie Bałtyku bezpośrednio z Rosji do Niemiec. Przeciwne temu projektowi są też Szwecja i Finlandia, obawiające się o środowisko naturalne. Z kolei południowi Europejczycy są zdecydowanie przeciwni gazociągowi South Stream, którym rosyjski monopolista Gazprom chce transportować rosyjski gaz równolegle do Nabucco.
"FT Deutschalnd" zwraca uwagę, że nowe kraje członkowskie UE stawiają na Nabucco, którym gaz z rejonu Morza Kaspijskiego ma płynąć do Unii, omijając Rosję.
Topolanek nazwał Nabucco "projektem o kluczowym znaczeniu dla prosperity i niezależności politycznej całej Europy". Z kolei oba rosyjskie projekty (North Stream i South Stream) "omijają Ukrainę i Europę Środkową, cementując tym samym duże uzależnienie UE od Rosji" - cytuje gazeta. Zdaniem Topolanka, jest to "bezpośrednim zagrożeniem dla projektu Nabucco".
"FT Deutschland" pisze, że budowa Nabucco nie jest jeszcze przesądzona. Nie wiadomo, czy wystarczy gazu. Rząd Niemiec popiera Nabucco, ale w zamian żąda poparcia UE dla gazociągu Nord Stream - podkreśla gazeta.
Czytaj więcej: Gazociąg Północny
Nie dać sie zwariować :: maryla.salon24.pl
Baltic Pipe
.PO obiecała reformy gospodarcze PO nadziejach .
...
Za kilka miesięcy może zapaść ostateczna decyzja o budowie gazociągu
Baltic Pipe
.
...
maryla.salon24.pl/90486.html
RYGA ODPOWIADA NA PROPOZYCJĘ ROSYJSKO-NIEMIECKIEJ SPÓŁKI
Nord Stream chce podłączyć Litwę, Łotwę i Estonię
Merkel w Wilnie i Talinie o gazociągu
Zdaniem rosyjskiej "Gaziety", budowa Gazociągu Północnego będzie jednym z głównych tematów nadchodzącej wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel na Litwie i w Estonii.
Gazprom może przesyłać gaz rurociągiem Baltic Pipe
(Parkiet/27.08.2008, godz. 08:34)
Za kilka miesięcy może zapaść ostateczna decyzja o budowie gazociągu Baltic Pipe. Wszystkie firmy gazownicze mogą zgłaszać chęć przesyłania surowca z Danii do Polski i w odwrotnym kierunku.... »
DYPLOMATYCZNA GRA WOKÓŁ NORD STREAMU
Niemcy namawiają do rosyjskiej rury
Budowa gazociągu Nord Stream ciągle nie rusza z miejsca. Oprócz kłopotów finansowych budowniczym na przeszkodzie stoi sprzeciw kilku nadbałtyckich krajów w tym Szwecji, którą do wydania zgody na budowę rury usilnie...czytaj dalej »
Niemcy oczekują zgody Szwecji na Gazociąg Północny
Gabriel spotkał się w Berlinie ze szwedzkim ministrem środowiska Andreasem Carlgrenem.
Ze względu na obawy o środowisko naturalne Bałtyku Szwecja nie wydała dotąd pozwolenia na budowę Gazociągu Północnego, którego trasa przebiegać ma przez jej morską strefę ekonomiczną. Wątpliwości Szwedów uchodzą za najpoważniejszą przeszkodę dla projektu.
Komisja Europejska potwierdziła otrzymanie listu kanclerz Merkel, ciesząc się z "aktywnego zaangażowania" w trwającą w UE debatę na temat dywersyfikacji źródeł dostaw i dróg przesyłowych gazu do UE.
Rzecznik odpowiedzialny za sprawy energii Ferran Tarradellas skwitował jednak postulaty dotyczące trzech gazociągów krótko - przypomniał, że Nabucco jest aktywnie wspieranym "pierwszoplanowym priorytetem" dla Unii Europejskiej, bo daje szansę na dostawy surowca z regionu Morza Kaspijskiego; Nord Stream i tak już jest wpisany na listę priorytetowych projektów unijnych, bo będzie nową drogą przesyłową, a South Stream - priorytetem nie jest. "UE nie ma nic przeciwko jego budowie, ale go nie wspiera" - wyjaśnił Tarradellas.
Czytaj więcej: Szwecja | Niemcy | Gazociąg Północny | Nord Stream
Polska energetyka żyje w oderwaniu od rzeczywistości
Jak dodaje prof. Żmijewski głównym problemem firm energetycznych jest uzasadnienie rosnących kosztów jej funkcjonowania. Jego zdaniem to potrafi prawie każdy prezes. Z tą oceną zgadzają się odbiorcy energii.
- W sytuacji nieprawdopodobnie uprzywilejowanej w stosunku do odbiorców przemysłowych jest energetyka, rozumiana zarówno jako pracownicy jak i cała struktura. Energetycy nigdy nie funkcjonowali w warunkach zagrożenia istnienia swoich firm, co rodzi sposób myślenia nakierowany na przenoszenie na odbiorców kolejnych kosztów. W sytuacji w jakiej znalazł polski przemysł i polska gospodarka takie myślenie jest katastrofalne - dodaje Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.
Zobacz także:
Odbiorcy energii żądają interwencji Donalda Tuska ws. rosnących cen prądu
Katar sprzeda nam LNG i zainwestuje w GPW?
Minister uczestniczył w Davos w spotkaniu premiera Donalda Tuska z premierem Kataru szejkiem Hamadem Bin Jassim Bar Jar Al-Thanim.
Czytaj więcej: LNG | dostawy gazu
Gazprom szantażuje, chce podnieść cenę gazu
Szwajcarska spółka Gazpromu, RosUkrEnergo, nadal nie dostarcza surowca do Polski. Rurami z Ukrainy od początku roku nie dopływa do Polski 7 mln m sześc. gazu ziemnego dziennie. Przez kilka dni, podczas konfliktu Gazpromu z Ukrainą, dodatkowe ilości rosyjskiego gazu transportowane były białoruskimi rurociągami. Jednak kilka dni temu dodatkowe dostawy zostały wstrzymane.»
PITERA: PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI!
|
SLD do PO: gdzie te wasze standardy?
Niewystarczające zmiany w dotacjach z Unii Europejskiej
Rząd podkreśla, że jednym z najważniejszych narzędzi, które ma ułatwić firmom działalność w czasach kryzysu gospodarczego, są środki z unijnych funduszy strukturalnych. W ślad za tym Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zdecydowało, że zwiększy kwoty, które w 2009 roku będą dostępne dla przedsiębiorców. Tylko w konkursie na wsparcie innowacyjnych inwestycji (działanie 4.4. POIG) dostępne będzie 426 mln zł, czyli dwa razy więcej niż pierwotnie planowano. Dodatkowe środki pochodzą z puli przewidzianej wstępnie na lata 2012 – 2013, czyli ostatnie lata obecnej perspektywy finansowej - informuje "Rzeczpospolita".
Flagowym ułatwieniem w dostępnie do unijnych euro mają stać się zaliczki na unijne projekty. Na szczegóły tego rozwiązania przedsiębiorcy muszą jednak poczekać jeszcze kilka, może kilkanaście dni.
Wprawdzie resort finansów zgodził się na forsowane przez MRR rozwiązanie, ale eksperci podkreślają, że istotne będą właśnie szczegółowe regulacje. – Istotne jest, w jaki sposób zaliczki będą wypłacane i rozliczane – podkreśla w "Rz" Magdalena Burnat-Mikosz, partner w Deloitte.
Niestety, zdaniem ekspertów, na zaliczkach kończy się rewolucja w dotacjach. –
Trudno dostrzec inne pomysły, które mogłyby zdecydowanie ułatwić firmom dostęp do unijnej pomocy – mówi w "Rz" Artur Bartoszewicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Podobnego zdania jest Michał Gwizda z Accreo: – Rzeczywiście wprowadzono kilka korzystnych zmian w wymaganiach stawianych wnioskodawcom. To jednak bardziej urealnienie kryteriów, a nie ich uproszczenie. Chodzi m.in. o dotacje na centra usług wspólnych, gdzie minimalny wymagany poziom zatrudnienia obniżono z 200 do 100 osób.
Przedsiębiorcy skorzystają – choć pośrednio – na jednoznacznym określeniu zasad rozliczania środków unijnych na wsparcie funduszy pożyczkowych, gwarancyjnych i poręczeniowych. Zwrotne instrumenty wspierania przedsiębiorstw, będące obecnie alternatywą dla kredytów komercyjnych, zaplanowały w swoich regionalnych programach władze samorządowe. Łącznie w 16 regionach będzie to przynajmniej 250 mln euro. – Naszym zdaniem to lepszy sposób wspierania firm niż bezzwrotne granty na inwestycje. Wsparcie różnego rodzaju funduszy daje nam efekt czterokrotnej dźwigni finansowej – szacuje Leszek Wojtasiak, wicemarszałek Wielkopolski. Uruchomienie tej formy pomocy może jednak jeszcze potrwać kilka miesięcy. Korzystne przepisy zawarte są bowiem w tym samym rozporządzeniu, które przewiduje zaliczki - czytamy w dzienniku.
Ten sam warunek dotyczy poluzowania wymogów związanych z zabezpieczeniem unijnych dotacji. Dotychczas najprostsze zabezpieczenie – weksel in blanco – dozwolone było dla grantów do 1 mln zł. Jeśli zmiany wejdą w życie – pułap ten wzrośnie do 4 mln zł.
Po 1 kwietnia zmienią się także zasady obowiązujące w programie „Kapitał ludzki”. Choć mają techniczny charakter, MRR liczy, że przyspieszą wykorzystanie unijnej pomocy.
Czytaj więcej: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego | dotacje unijne
BARROSO I TRICHET NA TEMAT WSPÓLNEJ WALUTY
Euro jest kotwicą stabilizacji
Prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Jean-Claude Trichet oświadczył w czwartek, iż obecny kryzys gospodarczy i finansowy nie stanowi żadnego zagrożenia dla euro.czytaj dalej »
Mołdawia, która jest najbiedniejszym krajem Europy, nieoczekiwanie została zaliczona do grona... więcej
Francja: Strajki przeciwko nieudolności rządu w walce z kryzysem
Ponad milion pracowników sektora publicznego strajkowało we Francji przeciwko nieudolności rządu w walce z kryzysem gospodarczym. Utrudniony był transport kolejowy, lotniczy i komunikacja miejska. W protestach uczestniczyła jedna trzecia francuskich nauczycieli, a także pracownicy szpitali, sądów, banków i przemysłu motoryzacyjnego. Francuskie media ochrzciły ogólnonarodowy strajk mianem "czarnego czwartku". »
LESZEK CZARNECKI ŁĄCZY SWOJE BANKI
Getin i Noble się połączą
Noble Bank i Getin Bank do końca roku się połączą. Fuzja nastąpi przez przeniesienie całego majątku Getin Banku na Noble Bank, z równoczesnym podwyższeniem kapitału tej drugiej instytucji. Zarządy obu podmiotów..
.czytaj dalej »
Unijne dotacje sporo kosztują
Najważniejsze inwestycje, które Polska chce sfinansować z unijnych programów na lata 2007 – 2013, zawarte są na tzw. listach projektów kluczowych. Większość z nich to inwestycje infrastrukturalne. W sierpniu 2007 r. wstępną łączną wartość wszystkich szacowano na prawie 190 mld zł. Z tej kwoty 70 mld zł miała wyłożyć Polska, resztę gwarantowała Bruksela. Tyle że wyliczenia te oparte były na cenach z lat 2005 – 2006. Od tamtej pory koszty znacznie wzrosły - pisze "Rzeczpospolita".
– Koszty inwestycji deklarowane w umowach wstępnych są wyższe od rzeczywistych. W ten sposób beneficjenci zabezpieczali się przed wzrostem cen. Faktyczną wartość przedsięwzięć poznamy dopiero po rozstrzygnięciu przetargów – podkreśla Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, wiceminister infrastruktury. I dodaje: – Jesteśmy spokojni – pieniędzy na wkład krajowy do unijnych inwestycji nie zabraknie. Nie wykluczamy jednak zmiany terminów części z nich.
Już kilka miesięcy temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przesunęła terminy zakończenia budowy około 1000 km dróg ekspresowych na okres po 2012 r. Niewykluczone, że to samo spotka kolejne inwestycje.
Jedno jest bowiem pewne – nawet jeśli drogi, lotniska czy połączenia kolejowe uda się zbudować taniej niż za 300 mld zł, na inwestycje trzeba będzie wydać dużo więcej, niż planowano.
Do końca stycznia resort rozwoju regionalnego ma ogłosić zweryfikowaną listę projektów kluczowych. Może się okazać, że część z nich padnie ofiarą rosnących kosztów.
– Brakujące środki na wkład własny w inwestycje, za które odpowiedzialne jest państwo, można pokryć z trzech źródeł. Teoretycznie najprościej byłoby znaleźć je w budżecie – mówi Sebastian Gościniarek, ekspert PricewaterhouseCoopers. – Kolejnym źródłem są pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz Banku Światowego. Trzeci sposób to powierzenie części inwestycji inwestorom prywatnym.
Czytaj więcej: dotacje unijne
CZY USA I WIELKA BRYTANIA MOGĄ ZBANKRUTOWAĆ?
|
"Uważajcie na swoje długi"
Kryzys finansowy jest wielkim zagrożeniem dla budżetów największych gospodarek - Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Muszą podjąć ryzyko i zadłużać się, by ożywiać gospodarkę - mówi w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes...czytaj dalej »
Węgry walczą z kryzysem
Węgierskiej opozycji nie udało się dziś odwołać premiera Ferenca Gyurcsanyia, który na nadzwyczajnej sesji parlamentu przedstawił rządowy program walki z kryzysem. Prawicowy Fidesz określił program dosadnym słowem "szwindel" . W celu ożywienia gospodarki rząd planuje obniżyć podatki dochodowe i świadczenia socjalne dla pracodawców. Ma zostać anulowany 4 procentowy podatek od "luksusu". »
Z Białegostoku wyruszył na wschód kolejny transport darów
"Stowarzyszenie Pomocy Rubież" przekazało zebrane artykuły Polakom mieszkającym na dawnych Kresach Wschodnich. Oprócz wsparcia materialnego organizacja zapewnia najmłodszym rodakom z Litwy, Białorusi i Ukrainy pomoc w nauce języka polskiego. »
GUS: 361 zakładów pracy chce zwolnić 36,9 tys. pracowników
GUS podał również, że do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 243,6 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 10,8 tys. więcej niż w listopadzie 2008 r. i o 39,7 tys. więcej niż przed rokiem).
Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 209,6 tys. osób, tj. 86,0 proc. stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny. Spośród osób nowo zarejestrowanych 23,8 proc. stanowiły osoby dotychczas niepracujące.
Czytaj więcej: zwolnienia grupowe
Lista leków refundowanych znowu spóźniona
Od pierwszego lutego miała zacząć obowiązywać znowelizowana lista leków refundowanych. Nie wiadomo jednak, kiedy lista trafi do aptek, bo minister zdrowia Ewa Kopacz na jej ewentualne podpisanie przed planowanym terminem ma jedynie dzisiejszy dzień. A dla aptekarzy to za mało czasu. »
Warszawskie szpitale są przepełnione. Brakuje wolnych łóżek
Taka sytuacja ma związek z grypą i jej powikłaniami, najczęściej zapaleniem płuc. »
Chcemy tarczy, ale "nie z jakąś natarczywą łapczywością"
SIKORSKI PO ROZMOWIE Z HILLARY CLINTON
|
Polski zapał do tarczy antyrakietowej słabnie? W "Kropce nad i" TVN24 szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że Warszawa chce kontynuować rozmowy z Waszyngtonem na temat instalacji, ale "nie z jakąś natarczywą..
.czytaj dalej »
- Maryla - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Zastrzyk unijnych pieniędzy z
Zastrzyk unijnych pieniędzy z CEF dla Baltic Pipe
funduszy UE przy budowie swojej części Baltic Pipe. 215 mln euro to niemal
30 proc. planowanych nakładów inwestycyjnych polskiego operatora. A to
oddala..
maksymalną wnioskowaną kwotę z instrumentu CEF (Connecting Europe Facility),
przeznaczonego dla projektów infrastrukturalnych o statusie PCI (Project of
Common Interest - projekt o znaczeniu wspólnotowym). Takie projekty mają
wzmacniać integrację wewnętrznego rynku energii Unii, poprawiać konkurencję,
dywersyfikację, bezpieczeństwo dostaw i dodatkowo nie stać w sprzeczności w
polityką klimatyczną.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Budowa duńskiej części Baltic
Budowa duńskiej części Baltic Pipe wstrzymana! Cofnięto wydane w 2019 roku pozwolenie środowiskowe. "Jesteśmy zaskoczeni"
Duńska Komisja Odwoławcza
ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu
Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii przez Danię do Polski -
poinformował w czwartek duński operator systemu przesyłowego Energinet.
Polskie MSZ poinformowało, że skutki tej decyzji są analizowane.
CZYTAJ WIĘCEJ: JACEK
KARNOWSKI: Na wielu polach konstruowana jest pułapka na Polskę. Nord
Stream 2, Baltic Pipe, węgiel. „Geopolityczne kleszcze powoli
się zaciskają”
Według komunikatu spółki Energinet Komisja
Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności uchyliła 31 maja pozwolenie
środowiskowe z 12 lipca 2019 roku wydane przez Duńską Agencję Ochrony
Środowiska. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez
ten urząd.
Decyzja oznacza, że Duńska Agencja Ochrony Środowiska
musi przeprowadzić dodatkowe badania konieczne do oceny, czy inwestycja
może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku wskazanych
gatunków. Dotyczy to niektórych gatunków myszy i nietoperzy
występujących na obszarze lądowej części planowanego gazociągu
o długości 210 km, który ma przebiegać przez Jutlandię oraz wyspy
Fionia i Zelandia.
—stwierdziła w komunikacie Marian Kaagh, wicedyrektorka spółki Energinet, która realizuje projekt na duńskim odcinku.
Według
Kaagh „Energinet jest w trakcie wyjaśniania z władzami konsekwencji
decyzji o uchyleniu pozwolenia środowiskowego i przygotowuje się
do wstrzymania budowy do czasu uzyskania niezbędnych pozwoleń”.
—pokreśliła Kaagh.
W rozmowie z telewizją TV2 Kaagh przyznała, że jest „bardzo zaskoczona decyzją” organu odwoławczego.
—stwierdziła.
Według
profesora prawa ochrony środowiska Petera Pagha z Uniwersytetu
w Kopenhadze winnym jest organ zatwierdzający, czyli podlegająca
duńskiemu rządowi Agencja Ochrony Środowiska.
Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności, uchylając pozwolenie środowiskowe, powołała się na dyrektywę siedliskową UE.
Prace trwają
Wiceminister
spraw zagranicznych Paweł Jabłoński komentując w czwartek dla PAP
decyzję o cofnięciu pozwolenia zwrócił uwagę, że dotyczy ona wyłącznie
duńskiego odcinaka Baltic Pipe.
—dodał.
Jabłoński wskazał, że w tej konkretnej sprawie Polska nie jest stroną postępowania.
—dodał.
Wiceszef
MSZ poinformował, że pomimo iż nasz kraj nie jest stroną postępowania,
polscy eksperci także analizują decyzję duńskiej Komisji Odwoławczej ds.
Środowiska i Żywności dla całego projektu Baltic Pipe.
Baltic Pipe ma być gotowy jesienią 2022 roku. Nie wiadomo na razie, czy projekt zostanie opóźniony.
kk/PAP
Co oznacza decyzja ws. Baltic Pipe? Na którym odcinku zostaną wstrzymane prace? Co może polska strona? Wiceszef MSZ wyjaśnia
Wiceminister spraw
zagranicznych Paweł Jabłoński komentując w czwartek dla PAP decyzję
o cofnięciu pozwolenia zwrócił uwagę, że dotyczy ona wyłącznie duńskiego
odcinaka Baltic Pipe.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Budowa duńskiej części Baltic Pipe wstrzymana! Cofnięto wydane w 2019 roku pozwolenie środowiskowe. „Jesteśmy zaskoczeni”
-
Na wielu polach konstruowana jest pułapka na Polskę. Nord Stream 2,
Baltic Pipe, węgiel. „Geopolityczne kleszcze powoli się zaciskają”
—dodał.
Jabłoński wskazał, że w tej konkretnej sprawie Polska nie jest stroną postępowania.
—dodał.
Wiceszef
MSZ poinformował, że pomimo iż nasz kraj nie jest stroną postępowania,
polscy eksperci także analizują decyzję duńskiej Komisji Odwoławczej ds.
Środowiska i Żywności dla całego projektu Baltic Pipe.
Baltic Pipe ma być gotowy jesienią 2022 roku. Nie wiadomo na razie, czy projekt zostanie opóźniony.
kk/PAP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Baltic Pipe wylądował w
Baltic Pipe wylądował w Polsce
Co z terminem startu Baltic Pipe? Piotr Naimski odpowiada
podważony przez nikogo - oświadczył w czwartek pełnomocnik rządu ds.
strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jak
przypomniał, termin ten to 1 października 2022 r.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Statki montujące Baltic Pipe
Statki montujące Baltic Pipe ułożyły już ponad połowę morskiej części gazociągu
Na oficjalnym portalu
polskiej części gazociągu Baltic Pipe poinformowano, że pod koniec
lipca, statki układające rury na dnie Bałtyku ułożyły już 140 km, czyli
ponad połowę 275- kilometrowej trasy podmorskiego gazociągu.
Konfliktowe skrzyżowanie Baltic Pipe i Nord Stream 2
Prace
nad tą częścią gazociągu trwają zaledwie miesiąc, więc wszystko
wskazuje na to, że jeszcze tego lata, cała część podmorska gazociągu
Baltic Pipe, zostanie zrealizowana bez żadnych opóźnień. Niezwykle
istotne z punktu widzenia terminowości realizacji poszczególnych etapów
tego przedsięwzięcia jest także to, że udało się bezkolizyjnie wybudować
skrzyżowanie Baltic Pipe z Nord Stream 2. Ta sprawa techniczna była
wprawdzie uregulowana w umowie międzyoperatorskiej ze spółką Nord Stream
2 AG, odpowiedzialną za rosyjsko- niemiecką inwestycję, ale do momentu
zrealizowania tego skrzyżowania „dwóch rur”, były obawy, że Rosjanie
mogą mnożyć przeszkody i utrudniać realizację polsko-
duńskiej inwestycji.
Pewien niepokój związany z realizacją tej
inwestycji spowodowała także informacja z początku czerwca, że duńska
Komisja odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie
środowiskowe dla gazociągu Balitic Pipe w części lądowej przebiegającej
przez ten kraj. Zaskoczona tą decyzją wydawała się duńska spółka
Energinet, realizująca cześć lądową Baltic Pipe na terenie tego kraju,
uzyskała pozwolenie środowiskowe w 2019 roku i realizowała zawarte
w nich zalecenia dotyczące ochrony niektórych gatunków zwierząt
występujących na terenach, przez które przebiega nitka gazociągu
o długości 210 km. Natomiast dwie pozostałe części gazociągu Baltic Pipe
(odcinek norweski i polski w tym także w części morskiej),
są realizowane zgodnie z harmonogramem przyjętym przed rozpoczęciem
tej inwestycji.
Przeszkody
Po interwencjach prezydenta
Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego u premier Danii Mette
Frederiksen już w połowie czerwca wznowione zostały prace przy budowie
Baltic Pipe na Zelandii, we wschodniej części regionu Fiona, oraz
w okolicach terminalu gazowego Nybro, natomiast budowa na odcinku
w zachodniej Fionii, oraz od wschodniej części z tłoczni Egtved
do Małego Bełtu, została zawieszona do czasu przedstawienia nowego
pozwolenia środowiskowego (wg Energinet prace na tych dwóch odcinkach
zostaną wznowione na początku 2022 roku).
Jednak Energinet
zapewnia, że do października 2022 udostępni częściową przepustowość
gazociągu, natomiast pełna przepustowość w wysokości 10 mld m/3 gazu,
będzie dostępna do końca 2022 roku (więc opóźnienie będzie tylko
3-miesięczne). To rozwiązanie satysfakcjonujące stronę polską, wszak
do końca 2022 roku obowiązuje umowa gazowa z Gazpromem, a norweski gaz
jest nam potrzebny od początku 2023, swoistym amortyzatorem tego
przedsięwzięcia jest Gazoport w Świnoujściu, który jest rozbudowywany
do pojemności 7,5 mld m/3.
Przypomnijmy, że projekt Baltic Pipe
składa się aż z 5 elementów: połączenia systemu norweskiego na Morzu
Północnym z systemem duńskim, rozbudowy trasy przesyłu gazu przez Danię,
budowy tłoczni gazu na duńskiej wyspie Zelandia, podmorskiego gazociągu
z Danii do Polski wraz z terminalem odbiorczym, oraz z rozbudowy
polskiego systemu przesyłowego. Baltic Pipe ma mieć zdolność przesyłową
10 mld m3 gazu rocznie z Danii do Polski i 3 mld m3 z Polski do Danii,
co stworzy także możliwość przesyłania gazu wydobywanego przez PGNiG
z własnych złóż, znajdujących się na Norweskim Szelfie Kontynentalnym
i na Morzu Północnym. Gazociąg Baltic Pipe jest kluczowym
przedsięwzięciem do zapewnienia Polsce bezpieczeństwa w zakresie dostaw
gazu, bowiem po rozbudowie gazoportu w Świnoujściu umożliwiającej
przyjmowanie 7,5 mld m3 gazu skroplonego i zwiększenia wydobycia
własnego w 2022 roku, jak już wspomniałem, nie będziemy musieli
przedłużać umowy o dostawy gazu z Rosji.
W ten sposób już pod
koniec 2022 roku „Balitic Pipe może być kolejnym oknem na świat
polskiego systemu gazowego, a ponadto w ten sposób możemy realnie
doprowadzić do zróżnicowania dostaw gazu, szczególnie nierosyjskiego
na nasz rynek, a także rynki innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej”
(trwają intensywne rozmowy z krajami UE położonymi na południe
od Polski, dotyczące rozbudowy ich sieci gazowych
na kierunku Północ-Południe).
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. PGNiG zwiększy ilość gazu
PGNiG zwiększy ilość gazu tłoczonego z norweskich złóż o blisko pół miliarda metrów sześc.
PGNiG Upstream Norway - podał w środę PGNiG. Dzięki temu łączna
produkcja spółki może sięgnąć w 2022 r. 3 mld m sześc. gazu. Po
uruchomieniu gazociągu Baltic Pipe norweski gaz trafi do Polski.
PGNiG
Upstream Norway ma 11,3 proc. udziałów w koncesji Gina Krog, 11,92 proc
w Skarv i 30 proc. w Duva. Partnerami koncesyjnym spółki są Equinor i
KUFPEC (Gina Krog), AkerBP, Equinor i WintershallDEA Norge (Skarv) oraz
Neptune Energy, INPEX Idemitsu Petroleum Norge i Sval Energi (Duva).
PGNiG
Upstream Norway posiada udziały w 59 koncesjach na Norweskim Szelfie
Kontynentalnym i prowadzi wydobycie z czternastu złóż. W ubiegłym roku
wolumen produkcji gazu ziemnego przez spółkę wyniósł 1,42 mld m sześc. wobec 0,48 mld m sześc. w 2020 roku.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Zdrajca i kombinator Pawlak
nadal jest komendantem OSP. Chyba jakims generalem. Kiedys poznalem troche chlopakow z Ochotniczej Strazy Pozarnej. Rowni byli, a taka menda jeszcze nie zrezygnowala i pyszczy w mediach.
7. Byli ministrowie protestują
Byli ministrowie protestują przeciwko "rozbiorowi Grupy Lotos"
nazwiska osób, jakie podpisały się pod listem wyrażającym sprzeciw wobec
fuzji z Orlenu z Lotosem i sprzedaży aktywów tej drugiej firmy
koncernowi MOL Group i grupie Saudi Aramco na warunkach ogłoszonych
przez Ministra Aktywów Państwowych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Pan Obajtek
zasugerowal, ze audit Lotosu moze przyniesc niespodziewane rezultaty.
Ludzie, od ktorych smierdzi, staraja sie oddalic ten moment.