Ucieczka Rosjan od wolnosci -IX

avatar użytkownika Tymczasowy

Jednym z glownych sposobow utrzymywania wladzy przez Mongolow na Rusi bylo wykorzystywanie roznic interesow i rywalizacji ksiazat. Zdarzylo sie takze, ze jeden z ksiazat sprobowal zagrac w te gre. Byl to Wielki Ksiaze Wlodzimierz, ktory wsparl  pol-niezaleznego generala mongolskiego Nogaja w rywalizacji z chanem Tochta. Dla Wlodzimierz askonczylo sie to na zniszczeniu jego ksiestwa przez Mongolow w 1293 r., zas dla Nogaja, pokonaniem jego wojsk i pozbawieniem go zycia.

Mistrzostwo Mongolow polegalo na takim ulozeniu spraw, by Rusini w gruncie rzeczy, sami siebie utrzymywali w poddanstwie. L.Bazylow opisal to tak:

"Dla chanow rzecza najwazniejsza bylo utrzymywanie ziem ruskich w calkowitym posluszenstwie i sciaganie mozliwie najwiekszych danin. Te dwie zasady zawsze okreslaly charakter calego rezimu, ale w przktyce wcale nie wygladalo to prosto. Mongolowie nie mieli na Rusi stalych garnizonow - wyjatki od tego zdarzaly sie tylko przejsciowo i przy rozpatrywaniu tych spraw nie maja znaczenia. Sami ksiazeta ruscy ponosili ofdpowiedzialnosc za spokoj i posluszenstwo, a chan wysylal ekspedycje karne, ktore np. po jakiejs probie buntu tak pacyfikowaly dana dzielnice, ze pamietano to przez dlugie lata. Dla zapewnienia sobie mozliwosci doraznego dzialania formowano oddzialy wojskowe z mieszkancow poszczegolnych ziem [!]; oddzialy te znajdowaly sie w dyspozycji specjalnych urzednikow chana, tzw. baskakow, wysylanych na Rus juz od polowy XIII wieku. Kontrola sciaganych danin i odprowadzanie ich do Saraju byly glowna ich funkcja...".

Jakby tego samoupodlania sie bylo malo, Ruscy konsekwentnie legitymizowali mongolskie jarzmo. John Meyendorff, autor ksiazki "Byzantium and the Rise of Russia" (St.Vladimor's Seminary Press, Crestwood, New York 10707, 1989") tak pisze na stronie 69:

"Od poczatku podboju w rosyjskich kronikach i oficjalnych dokumentach niezmiennioe dawano chanowi Tatarow tytul 'cara'. Kiedy w czasie panowania ksiecia Dymitra i cesarza Bazylego I moskiewscy Rosjanie wznowili bicie monet (przerwano to robic w 1240 r.), ich monety pokazywaly po jednej stronie imie panujacego wielkiego ksiecia, zas po drugiej, pismem arabskim, imie panujacego chana. To i inne oznaki, pokazywaly, ze Rosjanie uwazali, ze ich jarzmiciele zajeli miejsce Chrzescijanskiego Cesarza ('cara') w Konstantynopolu na zasadzie postanowienia Boskiej Opatrznosci". 

Wladcy, wladcami, ale optyka zwyklych  ludzi byla inna:

"[...] mongolska dominacja w Rosji jako calosci nie tylko przyniosla poczatkowa ruine kraju, ale takze, tak dlugo jak tyrwala, byla odczuwana przez Rosjan jako ciagle nieszczescie. Owczesne zrodla, w wiekszosci kroniki i dokumenty hagiograficzne - nieodmiennie opisywaly jarzmo tatarskie, jako kare boska za ludzkie grzechy oraz slabosc i walki pomiedzy rosyjskimi ksiazetami". (str. 67-68).

 

 

napisz pierwszy komentarz