Czy Polska uratowala Zachod w 1920 r.? - V

avatar użytkownika Tymczasowy

W drugiej czesci serialu  zajme sie  Niemcami  i  ich wojskami. To wlasnie z  tym krajem bolszewicy wiazali najwieksze nadzieje. Polska byla tylko po drodze. Celem bylo powstanie jekiejs Niemieckiej Republiki Rad. Zobaczmy jak sie sprawy potoczyly.

W czasie I wojny swiatowej  Niemcy powolaly do wojska 13.6 mln. ludzi. Byla to najliczniejsza ze wszystkich armii bioracych udzial w tej wojnie.  Oto liczebnosc  armii innych panstw bioracych w wojnie: Francja (8 mln.), Austro-Wegry (9 mln.), Wielka Brytania (9 mln.), Wlochy (6 mln.), Rosja (5 mln.) i Stany Zjednoczone (4 mln.). Biorac pod uwage tylko front zachodni przeciwko wojskom niemieckim walczylo 21 mln. zolnierzy. A przeciez  Wehrmacht  mial do obsadzenia rowniez drugi, calkiem dlugi front - rosyjski, gdzie czekaly miliony przeciwnikow ze znacznie dluzszymi karabinami z bagnetami niz niemieckie. W czasie wojny byly rozne przesuniecia  wojsk niemieckich miedzy frontami. Tak dla ilustracji, latem 1916 r. na froncie zachodnim walczylo 55% sil niemieckich, podczas gdy na wschodzie - 45%.

Nie mozna tez zapominac, ze tak na boczku, nazwijmy go poludniowym, wojska niemieckie braly tez udzial w wojnie z Rumunia i Wlochami wspomagajac swoich austriackich  sojusznikow.

W czasie calej wojny zostalo zabitych 2 mln. niemieckich zolnierzy a 4.2 mln. zostalo rannych. Zginelo 1.4 mln. zolnierzy francuskich a 4.2 mln. bylo rannych. Zycie stracilo tez 960 tys. Brytyjczykow,  a 2 mln. zostalo rannych.  Do tego dodac nalezy 110 tys. zabitych zolnierzy amerykanskich, tysiace Kanadyjczykow i innych sojusznikow. Trudno powiedziec ilu z 2 mln. zabitych zolnierzy rosyjskich nalezy przypisac Niemcom, a ile austriackim sojusznikiem. Bitwa pod Tannenbergiem, ktora odbyla sie na poczatku wojny jest dowodem na to, ze Niemcy dokonywali na wschodzie masakry, choc ich interesem bylo wygranie wojny z Francja, wojna z Rosja miala znaczenie drugorzedne. 

Zolnierz niemiecki byl bardzo dobrze wyszkolony i karny, zadne tam lelum polelum. Niech przykladem beda bitwy staczane przez kompanie dowodzona przez mlodego niemieckiego  porucznika  Erwina Rommla na froncie wloskim. Na froncie francuskim i rumunskim tez mial dobre osiagniecia. Wszystko opisal w wydanej w 1937 r. ksiazce pt. "Infantry Attacks" (Piechota atakuje), ktora wlasciwie mozna traktowac jak podrecznik taktyki na szczeblu kompanii i batalionu.  Urodzony w 1891 r. Rommel we wrzesniu  1915 r. trafia do Krolewskiego  Wurttembergskiego Batalionu Gorskiego nalezacego do Korpusu Alpejskiego. W dniach 25-27 X 1917 r., czyli w bardzo krotkim okresie czasu, dowodzona przez Rommla kompania (150 zolnierzy)  wziela do niewoli 9 tys.  wloskich zolnierzy (w tym 150 oficerow)  i przejela 81 dzial. Zaraz potem, w dniu 9 XI 1917 r. ta sama kompania zdobywa Longarone i bierze do niewoli cala wloska 1 Dywizje piechoty liczaca 10 tys. zolnierzy. Bajecznie sie to czyta.

Ponizej na zdjeciu mlody oficer E.Rommel.

Erwin Rommel during World War One

Zaskakujace jest, ze niemal do ostatnich dni wojny armia niemiecka sie nie buntowala, choc buntowaly sie cale dywizje francuskie, zbuntowali  sie zolnierze armii carskiej i to masowo, co doprowadzilo do rozpadu armii. Bunty wybuchaly tez w armii brytyjskiej. Inna sprawa, ze gdyby potraktowac poddawanie sie za forme buntu, to faktem jest, ze ostatnich miesiacach wojny, od sierpnia do listopada 1918 r. miesiecznie poddawalo sie  kilkadziesiat tysiecy zolnierzy armii Cesarstwa Niemieckiego.

Natomiast buntowali sie marynarze  niemieckiej Marynarki Krolewskiej, ktorzy w porownaniu z gnijaca w okopach piechota, mieli calkiem znosne zycie.  Baltyk byl zakorkowany przez flote brytyjska i marynarze nudzili sie. Najpierw latem 1917 r. pojawily sie protesty z powodu jakosci wyzywienia marynarzy (pewnie wzor z rosyjskiego Potiomkina). W celu rozladowania nastrojow dowodztwo marynarki wojennej  polecilo tworzenie nadzorcze komitety zywnosciowe. Kapitanowie  okretow nie za bardzo sie tym przejeli. Nastepny incydent, to bunt czesci marynarzy z okretu "Prinzregent Luitpold".  Po cichu gotowalo sie tam od kilku miesiecy. Wreszcie wypalilo w dniu 31 VII 1917 r. Wojsko mialo w czasie wolnym ogladac rozne wystepy rozrywkowe i filmy. Nagle dowodztwo okretu przerwalo przyjemnosci i dalo rozkaz  przeprowadzenia musztry piechoty. Na to 50 marynarzy zdenerwowalo sie i opuscilo poklad okretu. Po powrocie 11 z nich aresztowano. To z kolei pobudzilo ich kolegow do protestu. Pewnie, ze nie mial on szans na powodzenie. Pieciu buntownikow dostalo wyroki smierci, z czego w dniu 5 IX 1917 r. dwa wykonano.

 

Scapa Flow, the largest shipwreck graveyard in Europe – WW2Wrecks.comTrzeci etap nastapil  w ostatnich dniach wojny. Otoz  w dniu 27 X 1918 r. flota niemiecka dostala rozkaz wyplyniecia na ostatni boj przeciwko flocie brytyjskiej. Mial to byc "ich boj ostatni", o honor.  Tymczasem marynarze utrzymujacy kontakty z  robotnikami stoczniowymi i fabrycznymi, znali sytuacje  "geopolityczna" i nie mieli ochoty isc na dno ze swoimi dzielnymi oficerami. W niektorych okretach nie dopuszczono do podniesienia kotwic. W innych, ktore juz wyplynely, marynarze z maszynowni wygasili ogien.  Flota niemiecka nie wyplynela.

Podsumowujac, armia niemiecka  nie byla zbyt zbuntowana. W przewazajacej wiekszosci zolnierze Wielkiej Wojny pozostali rezerwistami, ktorzy w razie potrzeby mogliby stac sie  swietnie wyszkolona, karna sila.  Problemem w 1920 r., czyli wtedy gdy Armia Czerwona zamachnela sie na Polske i Europe, moglo byc wyposazenie armii majacej bronic granic ojczyzny. Te bardzo ciekawa sprawe przedstawie w nastepnym odcinku tego serialu.

 

 

napisz pierwszy komentarz