Politycznie chora psychicznie opozycja - obłęd udzielony

avatar użytkownika Krzysztofjaw

W ogóle obecnie polskie (ale też europejskie) lewactwo i demoliberałowie preferują rozwiązania, które mają im umożliwić zawsze wygraną i ciągłe rządzenie... zresztą wedle zaleceń J. Stalina innych komunistów: "Raz zdobytej władzy nie oddamy".

W Polsce nastąpiło coś, czego nikt się nie spodziewał. Wygrana PiS w rozmiarze pozwalającym na samodzielne rządzenie była chyba pomyłką przy liczeniu i sądzę, że PiS wygrał wyżej. Wygrana A. Dudy też musiała być na tyle wysoka, że nie można było bezczelnie sfałszować wyborów jak w przypadku kiedyś samorządowych.

Osobiście nie rozumiem dlaczego dzisiejsza opozycja i lewactwo europejskie chce za wszelka cenę podważyć wynik wyborów w Polsce. Nie może być tak, że jak wygrywa PO czy PSL a teraz też cała lewacko-demoliberalna koalicja zdrady narodowej, to jest demokracja i rząd ma prawo rządzić do kolejnych wyborów a jak wygrywa prawica to jest faszyzm i trzeba ją jak najszybciej obalić. I tu już nie chodzi o zdradę, ale o podstawy demokracji zapisane w Konstytucji... wybory parlamentarne odbywają się raz na cztery lata i koniec, wybory prezydenckie raz na pięć lat.

Lewactwo jest po prostu chore, podobnie jak demoliberałowie i oni wszyscy są skrajnymi antydemokratami a w przypadku Polski dodatkowo jej zdrajcami, złodziejami, aferzystami, ludźmi małymi intelektualnie i moralnie. To jest jakiś odpad społeczny, ludzie politycznie psychicznie chorzy i  żyjący we własnym świecie urojeń i fantazji...

Jak pisze Kapitan Nemo na niepoprawnych "rację ma prof. Łukasz Święcicki sugerując, że przeciwnicy polityczni obecnego rządu cierpią na zaburzenia psychiczne. - Jest coś takiego jak obłęd udzielony, z francuskiego — folie à deux. Czyli stan, w którym innym osobom udziela się urojeniowy pogląd na sytuację - opowiadał. - I rzeczywiście wydaje mi się, że teraz coś takiego obserwuję. Mam wrażenie, że to, co się dzieje w opozycji totalnej (dopisek mój), co jakiś czas przejawia takie symptomy obłędu udzielonego. Ludzie dokładnie nie wiedzą, o co im chodzi - tłumaczył psychiatra.

A przed wyborami naprawdę mamy do czynienia z jakąś trywializacją rzeczywistości prezentowaną przez opozycję totalną. Ludzie naprawdę mają już dosyć i faktycznie nie wiedzą o co tym totalniakom chodzi.

Ludzie może nie wiedzą, ale Grzesiu i cała ta partia "ludowa" doskonale wiedzą, o co im chodzi. To KORYTO. Utracony obiekt ich desperackich marzeń…" [1].

Biedni... Co oni zrobią po 13 października? Sądzę, że powyższy obłęd udzielony się jeszcze pogłębi. Oni nie potrafią być w opozycji. Nie mają żadnego programu dla Polski. PiS był w opozycji aż 8 lat i ten czas wykorzystał na zbudowaniu podwalin i szczegółów programu dla Polski, który zaczął wprowadzać zaraz po wygraniu wyborów. Był cierpliwy i pracował od podstaw. A co robi dzisiaj opozycja totalna? Jedynym ich programem jest anty-PiS, co na zwykłych obywateli już nie działa, ale właśnie ich obłęd udzielony nie pozwala im na racjonalny ogląd rzeczywistości. Są od niej oderwani też totalnie i jak pisałem wcześniej żyją w świcie własnych urojeń i fantazji. Nie rozumieją Polaków. Są zadziwieni ich postawą a zdziwienie przejawia się w końcu agresją, z czym mamy do czynienia obecnie.

Podobnie ma się rzecz z różnego rodzaju aktorami i aktorzynami, dziwnymi dziennikarzami czy celebrytami a nawet naukowcami. Smutne, ale prawdziwe.

No nic. Profesor nie podał jak leczyć taki obłęd udzielony, więc chyba dla nich już nie ma ratunku.


[1] http://niepoprawni.pl/blog/kapitan-nemo/ultimatum-wczoraj-i-dzisiaj

Pozdrawiam

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

1 komentarz

avatar użytkownika michael

1. Jest jeszcze jedno - i to jest sprawa straszna

To że opozycja jest szalona to prawda - ale w tym szaleństwie jest metoda, która już wielokrotnie odnosiła spektakularny sukces. Ostrzegam, metoda polegająca na eksplozji kłamstwa, agresywnej nienawiści w totalitarnej walce z religią. Zbyt często terror skierowany przeciwko wolności słowa w imię rzekomo przepięknych haseł głoszonych pod czerwonymi, czarnymi albo tęczowymi sztandarami zbyt często odnosił sukces. 

"Wtymszaleństwiejestmetoda" to jest jeden z tych szatańskich wersetów, który tak naprawdę powinien być kolejną odsłoną walki o wolność słowa ze światem totalitarnych utopii, rozpoczętej przez Salmana Rushdiego 26 września 1988 roku*).

Zauważmy, że wszystkie totalitaryzmy kondensowały się wokół bardzo podobnych szaleństw i podobnych szaleńców, o których bardzo prawdziwie wypowiadają się uczeni ponerolodzy. Kariery Włodzimierza Lenina, Józefa Stalina, Adolfa Hitlera albo współczesnego Kim Dzong Un są bardzo podobne, a ich szaleństwo jest nieomal dziedziczne.

Zauważmy, że za każdym z tych szaleńców pojawiały się całe stada zimnych, wyrachowanych "artystów", "naukowców" i "ekspertów" często wyłaniających się ze świata pseudonauki pseudouczonych, którzy całą siła swojego pseudointelektu konstruowali swoje kariery, wspierając nawet najbardziej idiotyczne koncepcje polityczne swoimi pseudoteoretycznymi wywodami. Każdy z tych szaleńców miał swoje elity.  Tym razem nie polecę po nazwiskach. 

Powiem jedno. W Polsce, jesienią 2019 roku, 80 lat po niemieckiej i sowieckiej napaści na Polskę podobni szaleńcy próbują powtórzyć tę inwazję. A za nimi ciągną się tabuny naukowych i artystycznych elit wpatrzonych w swoje kariery, zupełnie podobne do historycznych sukcesów swoich naukowych protoplastów. Trofim Łysenko, Olga Lepieszyńska, Alfred Rosenberg,...
Czy mam polecieć po aktualnych polskich nazwiskach?

Przypisy:
*) cytowana wyżej fraza jest parafrazą wprowadzenia do artykułu Jana Wójcika "30 lat po wydaniu „Szatańskich wersetów” niewiele się zmieniło" w portalu EURO/ISLAM. Artykuł ten dotyczy problemu wolności słowa, zapewne nie tylko w świecie kultury muzułmańskiej.
**) PONEROLOGIA - OLIGARCHIA PSYCHOPATÓW [link]
***) IPERIUM ZŁA ATAKUJE [link] "Imperium Zła" jest zupełnie czym innym, niż przypuszczał Ronald Reagan. Komunizm jest zbrodniczą formacją, która rosła przez ostatnie kilkaset lat i ukształtowała się jako morderczy i agresywny pasożyt współczesnej cywilizacji. Komunizm dojrzewał w XX wieku, nie upadł, ani nie złagodniał, wyspecjalizował się jedynie, dostosowując się do warunków współczesnej cywilizacji i jest śmiertelnie groźną chorobą XXI wieku.
Przypominam, cały komunizm został przywieziony do Rosji w jednym zaplombowanym wagonie. Wystarczył jeden wagon!