W ZŁEJ WIERZE

avatar użytkownika michael
*
Pierwszego dnia sierpnia, w 75 rocznicę wybuchu powstania warszawskiego zrobiłem przegląd prasy i ujrzałem antypolską wrogość. Widzę złą wolę i świadomy, celowy i antypolski zamiar. Widzę strategiczny cel - zniszczenie Polski. Nadszedł czas, w którym konieczne jest staranne ujawnienie i precyzjne, przekonujące udowodnienie tego antypolskiego działania. Nasza polska racja stanu, wypełnienie misji okrzepnięcia naszego wolnego i obywatelskiego społeczeństwa dysponującego polskim poważnym państwem, kategorycznie domaga się jasnego pokazania i bezspornego wykazania kto jest kim.
Musimy wiedzieć, kto chce służyć naszej Ojczyźnie, a kto chce jej zniszczenia, kto jest jej wrogiem i jak to robi. Wrogość albo działanie w złej wierze musi być bezspornie wykazane. 
 
To z jednej strony, a z drugiej musimy rozpoznać jak się ma nasz program odbudowy mocy i trwałości Rzeczypospolitej. Czy dobra zmiana doszła już do serca układu?
 
Tak pyta UPARTY [link], takie pytania powinien stawiać każdy z nas. Wybory parlamentarne jesienią 2019 roku są rozstrzygającą kampanią w boju o trwałość i ambitną przyszłość rosnącej w siłę Rzeczypospolitej. W tym boju Polska musi odnieść sukces nie w wojnie, ale w skutecznym przekonaniu nas wszystkich kto jest kim we współczesnej polityce. Kto chce służyć i służy Polsce, a kto służy Antypolsce w antypolskim interesie. 

 

* * *

następny - poprzedni

 

11 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Moja mała dziewczynko z AK

Słyszę teraz refren tej piosenki,...
Teraz, w tej chwili, jest godzina 20:58, moja mała dziewczynko z AK.

A redaktor Lis mówi o nas faszyści...

avatar użytkownika michael

2. A redaktor Lis gada bzdury o naszym autorytaryzmie...

Nie wiem czy On wie, że kłamie. Może nawet wierzy, w to co mówi. Szczerze watpię.
A jego pupile od Obywateli RP oświadczają coś takiego: 
Nacjonalistyczne bojówki gloryfikujące wojnę i przemoc zawłaszczyły rocznicę Powstania Warszawskiego i narzuciły własną narrację. Według tej narracji powstańcy walczyli o białą, czystą etnicznie i homofobiczną Polskę. Nie jest to prawdą, w Powstaniu walczyły również osoby LGBT+, imigranci, socjaliści, feministki i osoby o innym kolorze skóry.
Studencki Komitet Antyfaszystowski, domagał się rozwiązania marszu. "Faszyści już raz zniszczyli to miasto, a ostatnio w Białymstoku pokazali, jaką nienawiść żywią do innych ludzi"
Trzeba być wyjątkowym bydlakiem, aby przypisywać komukolwiek w Polsce taką narrację. Nie ma ani takiej narracji ani takiej intencji, a ten ko wymyślił takie podłe insynuacje jest po prostu zdemoralizowanym łobuzem, gorszym moralnie od najpodlejszych z podłych nazistowskich propagandzistów. To oni, nędznicy od Joachima Goebbelsa, żołdacy z SS i SA, partyjni aktywiści z NSDAP przypisywali nam Polakom takie bzdury, to oni przypisywali nam takie obrzydliwości, aby później strzelać do nas, aby budzić nienawiść i pogardę do nas wszystkich, do naszych matek, do naszych dzieci, do naszego chrześcijańskiego umiłowania wolności.
TAK REALIZUJE SIĘ WASZE DZIAŁANIE W ZŁEJ WIERZE, wy prawdziwi faszyści, taka jest wasza nienawiść i pogarda...  
avatar użytkownika michael

3. Kolejny fakt potwierdzający działanie z pogardą i w złej wierze



Abp Jędraszewski w rocznicę wybuchu PW "Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Jest nowa, która chce opanować umysły - tęczowa"
Trochę przykre, że na krakowskim, biskupim krześle, które kiedyś zajmował Karol Wojtyła, teraz zasiada skończony cymbałhttp://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25050358,abp-jedraszewski-w-rocznice-wybuchu-powstania-warszawskiego.html 


Abp Jedraszewski to nie tylko cymbal - to samo ZLO

avatar użytkownika michael

4. Arcybiskup Marek Jędraszewski powiedział prawdę.

Trzeba było długo na nią czekać. Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – mówił abp Marek Jędraszewski podczas kazania w bazylice Mariackiej w Krakowie.
avatar użytkownika gość z drogi

5. Oj panie TW Boni , samo zło

to pan nam zaserwował w czasie tzw "wielkiej transformacji" nie mówiac juz o fakcie bycia TW chyba "Znak" ?
kiedyś pewien kapłan mówił nie ma przypadków ,są tylko ,... ZNAKI
a pan ,nie Luft to co ma do katolickiego Kapłana ,jeśli można spytać ? tak pytam przez "przypadek" bo znałam kogoś z pana otoczenia i to bardzo bliskiego

gość z drogi

avatar użytkownika michael

6. JoankaSW

Najpierw cytat [link] z wypowiedzi słynnej polskiej polityczki: 
"J. Scheuring-Wielgus @JoankaSW W 1994 wielu katolickich księży przyłożyło rękę do ludobójstwa w Rwandzie. W 2019 katolicki biskup w Polsce mówi językiem nazistów. Mówi o ludziach zaraza. W Rwandzie na początku też padały słowa, a potem w 100 dni zamordowano 1mln ludzi. Zabijał sąsiad sąsiada. @EpiskopatNews"
Mój komentarz:
Jestem bardzo poważnie przekonany, że Pani Joanka SW doskonale zdaje sobie sprawę z niebywałej SKALI POTWARZY, do której się dopuściła oraz jak ponure i nieprawdziwe jest pomówienie Polskiego Kościoła Katolickiego o odpowiedzialność za przyczynienie się do ludobójstwa ludności plemienia Tutsi dokonanego przez morderców plemienia Hutu w Rwandzie. Opowiadanie o języku nazistów, to słowa, które mogą być tylko wyrachowaną zniewagą.
Wykazanie działania w złej wierze jest wręcz banalnym zadaniem.
 
Wiemy, że od bardzo dawna prowadzona jest globalna polityka wrogiej Kościołowi propagandy, dążącej do zniesławienia wszystkiego co katolickie. Robi to od dziesiątków lat "czerwona zaraza" w swojej antykatolickiej propagandzie.
 
Trzeba być głupcem, aby po pierwsze o tym nie wiedzieć, po drugie trzeba zupełnie nie znać ani nie rozumieć historii, aby nie zdawać sobie sprawy z absurdu tej propagandy, a po trzecie trzeba być politycznym patałachem, aby nie rozumieć istoty oszustwa tej mowy nienawiści. Na tej samej zasadzie można Belgijskiemu państwu oraz belgijskiej monarchii postawić zarzut  bezpośredniego przyczynienia się do ludobójstwa w Rwandzie, podobnie można zarzucić Moskiewskiej Cerkwi Prawosławnej przyłożenie ręki do ludobójstwa ludności polskiej na Wołyniu.
Przecież nie jest możliwe, aby pani Joanka SW była aż tak głupia, aż tak niewiarygodnie niekompetentna, aby tego wszystkiego nie wiedziała i nie rozumiała.
 
Za brakiem kontaktu z rzeczywistością przemawia tylko jeden fakt. Pani Joanka SW być może nie pojmuje tego, o czym mówił Arcybiskup Marek Jędraszewski używając słów "czerwona zaraza" i "tęczowa zaraza".
Te słowa jednoznacznie odnoszą się do zarazy totalitaryzmu, przenoszonego przez opresję komunizmu oraz równie totalitarną opresję tęczowej zarazy, krzywdzącej nieszczęsna społeczność LGBT, tak jak kiedyś komunizm wykorzystywał "klasę robotniczą". Najprawdopodobniej pani Joanka SW także i o tym świetnie wie.
 
Arcybiskup Marek Jędraszewski w żadnym wypadku nie mówił "zaraza" o ludziach. To jest ordynarne kłamstwo. Mówił o gwałtownej, antypolskiej agresji tęczowej zarazy totalitarnej ideologii starego marksizmu, posługującego się nowym narzędziem.
avatar użytkownika gość z drogi

7. pani joanka

to cięzki "przypadek" a także ZNAK brzydkich Czasów ,nie dość ,ze niekompetentna ,to jeszcze literatury nie zna

gość z drogi

avatar użytkownika michael

8. Lis

„Mamy arogancką, pazerną, kłamliwą, gardzącą społeczeństwem władzę” [link]

avatar użytkownika michael

9. Antypis, faszyści i postaw czerwonego sukna

Szczególne podziękowanie panu zetjot za sformułowanie:
"Zbieranina ludzi bez realnej tożsamości".
Niestety stwierdzam, że owa zbieranina jest ich siłą, która pozwala zintegrować wszystkich ludzi, którzy dali się omamić czymkolwiek, to są ludzie, którzy "czeszą się byle czym" - a więc mogą odruchowo wstępować do wspólnoty Antypisu, kierując się dowolnym impulsem, intuicyjnym uprzedzeniem a nawet niezrozumiałym resentymentem, albo bezrefleksyjnym poddaniem się goebbelsowskiemu naporowi totalitarnej propagandy.
 
Stawiam następującą hipotezę:
"Zbieranina ludzi bez realnej tożsamości"ani nie jest przypadkiem, ani objawem słabości, ale ukrytym strategicznym zamiarem, jest konkretną i zimno zaplanowaną bolszewicką realizacją starej komunistycznej strategii dezinformacji. To jest "programowa dezinformacja", której siła polega na wywołaniu masowego i zarazem irracjonalnego wstrętu do PiS. Jest to prymitywna i zarazem dość skuteczna metoda, dobrze wykorzystywana kiedyś przez inne totalitarne formacje, takie jak NSDAP Adolfa Hitlera, albo WKP(b) Józefa Stalina i później KPZR (КПСС) oraz wszystkich ich późniejszych totalitarnych następców. Wszystkim komunistom zawsze miękkim kalafiorem zwisały wszystkie ideologie, zwisają im i powiewają wszystkie  rasizmy, socjalizmy, nazizmy, antysemityzmy, wszelkie homofobie, ekologie, a nawet wegetarianizmy a w ostateczności nawet Agorafobia może być przez komunistów wykorzystana, by skaperować tych, którzy nie lubią niektórych organów Adama Michnika. 
 
Przy takiej strategii każdy, choć odrobinę konkretny program jest raczej przeszkodą. Im bardziej programu nie ma, tym lepiej. Każdy w miarę rzeczowy pogląd na cokolwiek - ma swoich zwolenników i przeciwników, jest filtrem budującym elektorat o jakimś tam profilu. Komunistom zwisa cały elektorat, im jest wszystko jedno kto ma na nich głosować, im chodzi tylko o to, aby ludzie nich nich zagłosowali. Po wyborach i tak wszyscy będą zrobieni w jajo. To jest jedyny prawdziwy program, na tym polega strategia dezinformacji. (Anatolij Golicyn "Nowe kłamstwa w miejsce starych" [link])
 
Każdy, nawet  najbardziej pusty i nijaki profil programowy, nawet tak zdawkowy jak sześciopak Schetyny coś jednak w sobie ma i już może mieć w sobie jakąś zdolność filtrującą. A uczciwi zwykli ludzie maja swoje własne kryteria, jedni są bardziej  konserwatywni, inni bardziej lewicowi, są tacy bardziej "internacjonalistyczni" i europejscy, inni bardziej patriotyczni albo pryncypialni. A totalitaryzm, aby zdobyć władzę musi zadbać o to, aby oni wszyscy zagłosowali na nich, na totalitaryzm. I ten historyczny trick już kiedyś był wypróbowany przez Adolfa Hitlera, przecież w wyborach w 1932 NSDAP osiągnęła tylko 37% poparcia, ale miała licznych sojuszników gotowych na wszelkie koalicje. 
Podział polskiej totalitarnej opozycji na lewicę, liberalną Koalicję Obywatelską oraz rzekomo konserwatywną Koalicję Polską to ewidentna lipa. Chodzi o to, aby sieć zarzucona na Polaków ogarnęła jak największy elektorat od prawa do lewa - od Korwina do Lenina. Wszystkich ma łączyć tylko jedno - pogarda i nienawiść do PiS. Tak jak Niemcy po wyborach 1930 mieli swoją nienawiść, wypracowaną antysemicką propagandą, tak teraz komunistyczny totalitaryzm ma swoją antypisowską pogardę i nienawiść, równie irracjonalną. Po wyborach z całą pewnością podejmą wszelkie działania, aby utworzyć rządzącą koalicję. Miejmy nadzieję, że nie znajdą współczesnego Paula von Hindenburga. Wszystkie te rzekomo skłócone środowiska polityczne mają jednego, bardzo efektywnego integratora, a nawet bolszewizatora opisanego kiedyś przez Henryka Sienkiewicza - to jest postaw sukna czerwony.
 
"My, panie kawalerze, możem wprawdzie śpiewać: Te Deum laudamus!, a swoją drogą to niesłychana i niebywała rzecz... Jak to, najezdnik uderza na kraj, najezdnik znany z drapieżności, i nie tylko nie znajduje oporu, ale kto żyw opuszcza dawnego pana i spieszy do nowego: magnates, szlachta, wojsko, zamki, miasta, wszyscy!... bez czci sławy, honoru, wstydu!... Historia drugiego takiego przykładu nie podaje! Tfu! tfu! panie kawalerze! kanalia w tym kraju żywie bez sumienia i ambicji... I taki kraj nie ma zginąć? Na łaskawość się szwedzką oglądali! Będziecie mieć łaskawość! Już tam w Wielkopolsce Szwedzi szlachcie pałce w kurki od muszkietów wkręcają!... I tak wszędy będzie - nie może być inaczej, bo taki naród musi zginąć, musi pójść w pogardę i w służbę do sąsiadów!...(-)
 
I zapamiętajmy jedno, ten postaw czerwonego sukna nie jest symbolem żadnej flagi ani chorągwi ani zarazy. Ani czerwonej, ani tęczowej ani nawet brunatnej czy czarnej. Nic z tych rzeczy, żadnych skojarzeń - ten czerwony postaw sukna jest alegorią ich łupu. Im chodzi tylko o łup. Im chodzi o grabież możliwą tylko i jedynie pod warunkiem totalitarnej przemocy. I Oni tę przemoc teraz sobie organizują.
avatar użytkownika michael

10. Oni tę przemoc teraz sobie organizują.

Faszystowskie metody Antypisu. Użyję teraz konkretnego przykładu totalitarnego działania faszystów zwanych Antypisem. Jest to klasyczny czysty przykład faktycznego zastosowania przez tak zwaną totalna opozycję totalitarnych metod godnych Hitlerjugend albo hitlerowskiego antysemityzmu. 

Faszystowskiej falandze polityków totalitarnej opozycji zupełnie nie przeszkadza, że ich historyczny pierwowzór najpierw systematycznie prowokował rasistowska pogardę i nienawiść zarówno do Polaków jak i do Żydów. To właśnie wtedy polska mniejszość narodowa w Niemczech utraciła prawa mniejszości narodowej i do dzisiaj jej nie odzyskała. 
Faszystowskiej falandze polityków totalitarnej opozycji zupełnie nie przeszkadza, że ich historyczny pierwowzór najpierw prowadził systematycznie politykę wykluczenia konkretnych części społeczeństwa Niemiec rozpętując politykę pogardy i nienawiści, by następnie wykorzystując najniższe instynkty wynikające z tej pogardy i nienawiści tolerować, a następnie wspierać zjawiska fizycznej agresji oraz pojawiającego się  fizycznego terroru prowadzącego do zbrodni a nawet do ludobójstwa. 
Faszystowskiej falandze polityków totalitarnej opozycji zupełnie nie przeszkadza, że dokładnie kopiują te działania.
  
Przykładem tym może być historia "Redbad Klynstra-Komarnicki i Jarosław Jakimowicz" [link] oraz [link] oraz cała audycja "Minęła 20" [link], w której widać na co się zanosi. Są oczywiste prowokacje, jest już ostra cenzura prewencyjna, są organizowane przez społeczność Antypisu prześladowania i wykluczanie podejrzanych o zabronione poglądy. Zamiast wolności słowa i przekonań - mamy ostra cenzurę i najostrzejsze z możliwych prześladowanie oraz surowe kary wymierzane bez sądu i sprawdzenia. 
Typowe dla totalitaryzmu prześladowanie, wykluczenie i eliminacja za każdą nieprawomyślność. Policja myśli i ministerstwo prawdy według Orwella w polskim Antypisie.

I jeśli którykolwiek z antypisowskich faszystów uważa, że idzie wzorem wojennej akcji "tylko świnie siedzą w kinie" to myli się grubo.
 
Po pierwsze wtedy była wojna. Chyba, że oni rzeczywiście są w stanie wojny z częścią społeczeństwa, wojny przeciwko Polakom myślącym samodzielnie, posiadających inne niż dozwolone poglądy. Wtedy to jest ich faszyzm.  

Po drugie wtedy kara była tylko za fakty, za faktyczne i sprawdzone działanie i to na podstawie prawomocnych wyroków. Teraz jest to zaszczuwanie ludzi z zacietrzewionej nienawiści, za byle jakie posądzenie o nieprawomyślność. Teraz jest to etykietowanie, wykluczenie i karanie za podejrzane zachowanie bez wyroku. Redbad Klynstra zapytał czy pedofilia należy do LGBT czy nie. Tylko zapytał. Nie ujawnił jaki ma w tej sprawie pogląd. Zapytał tylko, bo chciał wiedzieć jak jest.
I wyleciał z pracy.
Czysty faszyzm.
avatar użytkownika michael

11. Piszę na godzinę przed wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego

Piszę jaki mam pogląd jako ja. Uważam, że Platforma Obywatelska powinna bardzo ostro oberwać w łeb. Chamstwo Koalicji Obywatelskiej i jej sztabów, polityków już dawno przekroczyło wszelkie bariery. Dlatego powinno być potraktowane tak, jak na to zasługuje. 

Powinno zakończyć się ciężkim ciosem w pędzel najbardziej chamskiego posła Brejzy, ich szefa sztabu wyborczego reprezentującego całe agresywne środowisko totalitarnej opozycji.

Żadnych ustępstw wobec chamstwa. Nawet w takiej sytuacji w której działanie pana Kuchcińskiego nie była by całkiem jednoznaczna. 


A jakiekolwiek ustępstwo poczytywałbym za objaw słabości. Za płaszczenie się przed chamstwem.  Nie można tolerować antypolskiego chamstwa. Nie można publicznie głosić kłamstwa o tym, że Polska jest w kryzysie.
Dość totalitarnej agresji przeciwko polskiemu Państwu, dość obelg i zniewag pod adresem polskiego Kościoła.
Nie ma litości dla sukinsynów.