Odwrocone reparacje wojenne

avatar użytkownika Tymczasowy

Czy jest mozliwe, ze kraj zobowiazny do zadoscuczynienia, czyli splacenia ogromnych reparacji wojennych za wyrzadzone innym szkody nie poniesie kosztow, a nawet na tym dodatkowo zarobi? Odpowiedz brzmi: "Tak". A krajem tym byly NIemcy po  zakonczeniu I wojny swiatowej.

Najpierw wszystko wygladalo bardzo dobrze, Alianci starannie ocenili wine Niemiec  i w Traktacie Wersalskim i pozniej w Londynskim Harmonogarmie Splat okreslili calkowite sume reparacji na 132 mld. RM,  marek w zlocie. By nie bylo zadnych watpliwosci, powtorze: RM w zlocie. Dla potwierdzenia, przeliczyc na owczesne 33 mld. amerykanskich dolarow, dzis $402mld. I tak sie Niemcom upieklo, gdyz wedlug pierwszej wersji mialy to byc. $63 mld. , w przeliczeniu na dzisiejsze dolary - 768 mld. jak dalo sie wyliczyc poi latach byla to suma do splacenia dzieki wielkosci niemieckiej gospodarki. Nie przeszkadzalo to jednak angielskiemu ekonomiscie J.M. Keynesowi gardlowac na korzysc Niemiec. Argumentowal, ze gospodarka nie miecka niechybnie zalamalaby sie pod ciezarem reparacji.

W sierpniu 1921 r. Niemcy wydrukowaly marki wartosci $500 mln.i wreczyly aliantom jako pierwsza rate. Lubicie zadrukowane papierki, to je macie. My ponieslismy tylko koszty papieru, farby, zuzycie maszyn drukarskich i zaplate drukarzom. Uruchomili, nie w dobrzej wierze, tylko na zasadzie "biernego oporu"  proces hiperinflacji.O ile w koncu 1919 r.  i dolar przeliczalny byl na 48 papierowych marek, to w czerwcu 1921 r. bylo to juz 330 RM, a w listopadzie 1923 r. - 4.2 milardy RM. W ten to prosty sposob jakis boy hotelowy wraz z jakas kelnerka mogliby splacic ogromna sume reparacji za kilkadziesiat dolarow. Jednak druga strona nie byla tak do konca naiwana i zadala splaty w zlotych monetach. A i tak wedlug wyliczen Franka Grahama (1930) Niemcy dzieki dewaluacji marki zyskaly 15.6 mld. zlotych marek.Stany Zjednoczone tylko na tym stracily 6 mld. zlotych RM ($1.4 mld.) Tyle to byl tylko poczatek calego, tak zyskownego dla Niemiec procesu.

Plan splaty reparacji obejmowal nie tylko gotowke, ale takze dobra mateerialne typu: wegiel, stal, drewno, konie, krowy itd. No i Niemcy opozniali wysylanie tego jak tylko mogli. Kiedy w styczniu 1923 r. Niemcy po raz 34 nie dostarczyly wegla zgodnie z umoa, Francuzi sie zdenerwowali sie i wyslali wojsko do Zaglebia Ruhry (wsparly ich wojska belgijskie), by dopilnowalo sprawy. Pozostawalay tam do marca 1930 r. Troche z Niemiec wycisnieto, ale tez same koszty okupacji dla Francuzow byly ogromne.

W 1924 r. Amerykanie spiesza z pomoca i powstaje plan nazywany od imienia amerykanskiego bankiera Planem Dawesa.zredukowano zadluzenie Niemiec i stworzono Agencje Reparacji majaca organizowac splate niemieckich reparacji. Udzielono tez Niemcom pozyczki na plate dlugow w wysokosci 800 mln.RM. Banki amerykanskie mialy wystwaiac obligacje na rzecz Niemiec, a w 1928 r. gdy mialy dojrzec Niemcy za nie zaplaca. Tak sie jednak nie stalo, Niemcy nie kwapily sie do wypelnienia zobowiazan. Wobec tego w 1919 r. stworzono nastepny plan nazywany Planem Younga. Wedlug niego zadluzenie Niemiec zredukowano do $28 mld. i zagwarantowane zostaly Niemcom kolejne pozyczki. Splate rozlozono na 59 lat. Sam Dawes dostal za cala afere Nagrode Nobla.W 1931 r. dochodzi do krachu finansowego na Wall Street i amerykanski prezydent Herbert Hoover oglosil 1 marca jednoroczne moratorium na splate niemieckich reparacji. W nastepnym roku probowano zredukowac niemieckie reparacje prawie do zera, ale sie nie udalo. Za to udalo sie A.Hitlerowi, ktory po dojsciu do wladzy zalatwil sprawe raz a dobrze. Oglosil on , ze zadne dlugi nie beda splacane. I tak sie stalo. Ktos na tym stracil i to nawet duzo.

Do sprawy wrocono po dwudziestu latach w czerwcu 1953 r. Ustalono, ze NRF powinna jednak zaplacic jakies pieniadze amerykanskim inwestorom, ktorzy w latach 20-ych zainwestowali swe pieniadze w obligacje (bondy). Jednak obwarowano to warunkiem, ze moze to nastapic dopiero po zjednoczenoiu Niemiec. Wprawdzie nastapilo to po nastepnych 37 latach w 1990 r., ale wymazano Niemcom wiekszosc zadluzenia. Ostatnia sume w ysokosci $94 mln. otrzymali inwestorzy w dniu 3 X 2010 r. Troche czasu to zajelo.

Wypada policzyc bilans calej afery.  Wladze niemieckie twierdzily w latach 20-ych, ze splacily ponad polowe reparacji w wysokosci  67.8 RM w zlocie. Bylo to wziete z sufitu. Wliczono utracone kolonie, straty materialne obywateli niemieckich na ziemiach utraconych oraz wartos okretow oddanych Brytyjczykom. Reparation Commission byla innego zdania. Wedlug niej Niemcy splaciuly jedynie 20.6 mld. RM. Bradzo szczegolwego wyliczenia strat amerykanskich dokonal Stephen Schuker w swej ksiazce pt. "American "Reparations" to Germany, 1919-1933", Princeton Studies, No.61, July 1988. Juz sam tytul  "Amerykanskie "Reparacje" dla Niemiec" mowi wszystko, w sumie to nie Niemcy zaplacili reparacje Amerykanom, tytlko na odwrot, czyli Amerykanie Niemcom.   W sumie w latach 1919-1933 import waluty do Niemiec wyniosl 44.7 mld. RM w zlozie, podczas gdy Niemcy zaplacily w tym czasie reparacje w ysokosci 16.8 mld. RM w zlocie. W ltach 1919-1930 USA udzielaly Niemcom srednio $924 mln. rocznie, ale w latach 1924-1928 bylo to $1.6 mld. rocznie.Sami Amerykanie stracili na dlugotrwalej  operacji  "repoaracyjnej" 8 mld. RM w zlocie, a moze nawet 14 mld. RM ($3.5 mld.). Oznacza to, ze to obywatele amerykanscy subsydiowali niemieckie bogate programy socjalne  oraz zakup nowych maszyn do fabryk. Calkiem niezle potraktowano kraj, ktory wywolal I wojne swiatowa i dokonal ogromnych zniszczen na terenach Francji, Belgii, Rosji,a takze Polski. Sam poniosl prawie zadne, bo czymze bylo zajecie kilku miasteczek przez wojska rosyjskie w czasie bitwy wsrod  Jezior Mazurskich w sierpniu 1914 r.

Stany Zjednoczone Ameryki Polnocnej okazaly sie hojne dla Niemeic takze po II wojnie swiatowej. W ramach Planu Marshalla udzielily w latach 1948-1951 az $13 mld. dla 16 krajow europejskich. Jednym z glownych beneficjantow byly Niemcy. A i tak dostaly od Amerykanow 4 razy mniej niz po I wojnie swiatowej. Wtedy kierowano sie madroscia, ze za szkody placi narod, zas po II wojnie swiatowej winnymi okazali sie przywodcy, ktorych powieszono. W obu przypadkach za nadmierne ekscesy Europejczykow zaplacil amerykanski podatnik. Za wprowadzenie porzadku w swawolnej Europie zaplacily tez zyciem tysiace zolnierzy amerykanskich, choc nie byla to ich sprawa. Co tam jakiegos syna farmera z Kansas mogla obchodzic wojna w Europie. W czasie I wojny swiatowej USA powolaly pod bron kilka milionow zolnierzy z czego w Europie zycie stracilo 116 516 zolnierzy, a 320 tys. bylo rannych. 

 

 

 

 

napisz pierwszy komentarz