Pokolenie lat 60-ych

avatar użytkownika Tymczasowy

Unia Europejska rzadza dzis ludzie, ktorzy dojrzewali w latach 60-ych ubieglego stulecia. Pokolenie dzieci-kwiatow mialo dosc niezwykle poglady na swiat, w tym i polityke. Czesc z nich dojrzala i przestawila sie, czesc nie. Do tych pierwszych nalezy byly redaktor znanego magzazynu "Rolling Stone", P.J. O'Rourke. W rozdziale zatytulowanym: "Second Thoughts About the 1960s" zamieszczonym w ksiazce pt. "Give War a Chance" (Daj wojnie szanse),czyli zart z Lennona,(The Atlantic Monthly Press, NY 1992) dokonal krotkiej spowiedzi:

"W co wierzylem w latach szescdziesiatych? We wszystko. Cokolwiek wymienisz, ja w to wierzylem. Wierzylem, ze wszystkim czego potrzebujesz byla milosc. Wierzylem, ze narkotyki moga uczynic kazdego czlowieka lepszym.Wierzylem, ze wlasnosc prywatna jest niedobra. Wierzylem, ze moi rodzice sa faszystowskimi straszydlami  z kosmosu. Wierzylem, ze kamienie maja dusze.Wierzylem, ze Lyndon Johnson planowal skrycie wymordowanie wszystkich Negrow. Wierzylem, ze Yoko Ono jest artystka.Wierzylem, ze Bob Dylan byl muzykiem. Wierzylem, ze bede zyl wiecznie albo do osiagniecia 21-go roku zycia - cokolwiek przyjdzie pierwsze. Wierzylem, ze Era Wodnika przyjdzie. Wierzylem, ze noszenie przeze mnie dlugich wlosow zlikwiduje biede i niesprawiedliwosc. Wierzylem we wszystko za wyjatkiem tego, co mowila moja mama i tata".

O'Rourke przeszedl stopniowa metamorfoze i stal sie konserwatysta. Oto jak scharakteryzowal swoje poglady po jej przejsciu:

"W co wierze obecnie? W nic nie wierze. No, w nic wielkiego nie wierze. Mam na mysli to, ze racje moga byc udowodnione przez rozum i eksperyment i wierz mi, ja chce widziec logike i sprzet laboratoryjny. Wierze, ze cywilizacja Zachodu, po kilku drobnych, choc nieprzyjemnych wpadkach, stala sie niemal cywilizowana. Wierze, ze naszym pierwszym obowiazkiem jest chronienie tej cywilizacji. Wierze, ze naszym drugim obowiazkiem jest ulepszanie tej cywilizacji. Wierze, ze naszym trzecim obowiazkiem jest, w miare mozliwosci, szerzenie jej. Trzeba byc ostroznym co do tego ostatniego punktu. Nie wszyscy sa gotowi na ucywilizowanie".

Autor szerzej opisal poczatek zmian, ktore przeszedl. Otoz w latach 1969-1971 byl czlonkiem "kolektywu", ktory wydawal "podziemne" pismo w Baltimore o nazwie "Harry". Jego trescia bylo typowe hippisowskie pustoslowie: narkotyki i rewolucja. Kiedys wpadla policja i zrobila troche balaganu. Zaraz potem redakcja opublikowala zdjecie lokalu z napisem: " Biuro Harry'ego po napadzie swin" Tyle, ze tuz obok zamieszczono (na policje niektorzy mowia "swinie") jeszcze jedno zdjecie podpisane "Biuro Harry'ego przed napadem swin" i bylo to takie samo zdjecie. tam byl wiecznie balagan, bo towarzystwo ciagle zajmowalo sie narkotylkami i kolezankami-hippiskami.

Niestety, brak surowosci w traktowaniu rewolucji spowodowal, ze 'Harry" podpadla "prawdziwszym' rewolucjonistom z Baltimore. Nazywali sie "Balto Cong" (to od nazwy "Viet Cong"). Latem 1970 r. roaslych dwudziestu pieciu wpadlo z dlugimi palami, by zrobic porzadek u mlodszych braci rewolucjonistow. Radykalowie na wstepie oznajmili, ze przyszli w imieniu "ludu" wyzwolic gazete. Na prozno redaktorzy starali sie im wytlumaczyc, ze jedyne co "lud" osiagnie po wyzwoleniu "Harry'ego" jest dlug w wysokosci 10 tys. dolarow oraz lichy lokal z duza iloscia myszy oraz zaleglym czynszem do zaplacenia.

Pozniej przez cala noc w osobnym pokoju rozmawiano kolejno ze schwytanymi redaktorami. O'rourke nie przejal sie indoktrynacja i udal, ze juz mu "wzrosla swiadomosc klasowa" Niestety jego dziewczyna nie. Rano o 6-ej, gdy Balto Cong sie wycofal, poszla wraz z nimi jako nowaonawrocona na Maoizm.

Autor przyznaje sie, ze w latach 60-ych dostal lekcje. Zjawisko tlumaczy sklonnoscia ludzka do wiary w rozne fantastyczne idee. "Dwoma glownymi obszarami plodnej fikcji  sa polityka i ekonomia. A to przywiodlo mnie do Marksizmu. Marksizm jest doskonalym przykladem chimer, ktore dolewaly paliwa  do lat szescdziesiatych. I byl chimera  najpotezniejsza".

Wedlug Autora, hippisi odeszli i  komunizm odszedl. Pozostal jednak atrakcyjny w "Trzecim Swiecie,ktory mozna tez nazywac  Swiatem  Niedorozwinietym czy Swiatem, Ktory Zostal Kompletnie Zrobiony w Konia". Gdyby porownac rozwoj spoleczenstw do rozwoju osobniczego, to te kraje sa dopiero w okresie dojrzewania. Komunizm jest dla nich  atrakcyjny z tych samych powodow, dla ktorych  byl dla Autora w latach 60-ych. "Narod Woodstocku nie jest martwy; stal sie jedynie biedny, brazowy, odlegly i wypelniony chaosem i glodem".

 

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

Lata 60.
The Sixties
seria dokumentalna, USA, 2013, 10x40 min.
http://www.planeteplus.pl/dokument-lata-60_43635
Lata 60. w Stanach Zjednoczonych - seks, rock'n'roll, rewolucja i cała reszta...
Każda dekada istnienia Ameryki na nowo definiuje kraj i pozostawia trwały ślad w historii. Złote lata 60. miały szczególny wpływ na Stany Zjednoczone. Burzliwe wydarzenia tego okresu przekształciły kraj w takim stopniu, że obywatele ledwo poznali swoją ojczyznę. Ta dekada to zarówno szczyt liberalnego aktywizmu, jak i powstania ruchów konserwatywnych w amerykańskiej polityce. W ciągu dziesięciu lat mieszkańcy Stanów walczyli z niesprawiedliwością rasową a kobiety głośno zaczęły dopominać się o swoje prawa. Zmieniła się również kultura - zaczęto słuchać innej muzyki, oglądać inne filmy i programy telewizyjne. Twórcy tej dziesięcioodcinkowej serii dokumentalnej analizują najważniejsze wydarzenia lat 60., które miały miejsce w Stanach. Opowiadają historię wykorzystując materiały archiwalne i wypowiedzi ekspertów. Seria ta, to portret dekady od zimnej wojny, przez walkę o prawa obywatelskie, narodziny ruchu hippisowskiego, zabójstwo JFK po pierwsze wyprawy w kosmos.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl