Połowy tygodnia (47.)
tu.rybak, sob., 19/11/2016 - 14:22
Rząd i robi i obiecuje. Ostatnią obietnicą, tym razem ze sfery gospodarczej - jest tzw. konstytucja dla biznesu, czyli zbiór detali realizujących hasło co nie jest zabronione jest dozwolone.
Tyle lat trzeba było, żeby wrócić do tego co zaproponował kiedyś rząd Rakowskiego (PZPR) uważając, że to jest dla partii ostatnia deska ratunku. Oby ta analogia nie była uprawniona...
Oczywiście od obietnicy do realizacji jest długa droga. Po pierwsze ustawodawstwo, po drugie realizacja. I o ile to pierwsze jakoś da się przeprowadzić, o tyle to drugie leży w sferze urzędniczej. A do tej stajni to trzeba kilku Herkulesów. Więc póki co nie należy się specjalnie ekscytować, bo jeszcze nie ma czym...
Ciekawsze są założenia tzw. reformy opieki zdrowotnej z likwidacją NFZ włącznie. Ale o dziwo na ten temat jakoś dyskusji nie widzę. Można strzępić języki o cieniach cieniów, a nad czymś co jest istotne panuje głęboka cisza. Być może proponowane założenia są słuszne, nie zauważyłem jednak korelacji ze zmianami finansowymi (tzw. jeden podatek). Jeśli tej korelacji (zarówno w czasie jak i w ustawodawstwie) nie będzie, to za klika lat będziemy bohatersko pokonywać trudności nieznane w żadnym innym ustroju...
Ale jednak o cieniach warto napomknąć. Schetyna przedstawił program swojej partii. Programem tym jest "gabinet cieni": ciągłość ideową i pragmatyczną zapewniają Schetyna, Kopacz czy Grabarczyk, a powiewem "świeżości" są Budka, Tomczyk, Szczerba i Grabiec. O ile to pierwsze gwarantuje smutny koniec, to to drugie wprowadza do konduktu pogrzebowego elementy wesołości. I dlatego program PO możemy nazwać programem zrównoważonym...
Broniarz (od 1981 w ZNP, a od dwudziestu lat przewodniczący) zwołał protest przeciwko zapowiadanym zmianom w edukacji. Gimnazja albo śmierć! Zabukował manifestację na 50 tysięcy osób. Deszcz pada, czarno ten czerwony protest widzę...
Zbyt cicho o komisji śledczej ws. "Amber Gold". A niesłusznie, to co słyszymy o pracy prokuratorów z Gdańska woła o pomstę do nieba. Należy mieć nadzieję, że jako efekt uboczny prac komisji będą spektakularne wywalenia z pracy. No i procesy. I nie tylko w Gdańsku.
A kto odpowiada za taką prokuraturę? Tusk (ówczesny premier), Seremet (ówczesny Prokurator Generalny) i Zalewski (ówczesny przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury)...
Tyle lat trzeba było, żeby wrócić do tego co zaproponował kiedyś rząd Rakowskiego (PZPR) uważając, że to jest dla partii ostatnia deska ratunku. Oby ta analogia nie była uprawniona...
Oczywiście od obietnicy do realizacji jest długa droga. Po pierwsze ustawodawstwo, po drugie realizacja. I o ile to pierwsze jakoś da się przeprowadzić, o tyle to drugie leży w sferze urzędniczej. A do tej stajni to trzeba kilku Herkulesów. Więc póki co nie należy się specjalnie ekscytować, bo jeszcze nie ma czym...
Ciekawsze są założenia tzw. reformy opieki zdrowotnej z likwidacją NFZ włącznie. Ale o dziwo na ten temat jakoś dyskusji nie widzę. Można strzępić języki o cieniach cieniów, a nad czymś co jest istotne panuje głęboka cisza. Być może proponowane założenia są słuszne, nie zauważyłem jednak korelacji ze zmianami finansowymi (tzw. jeden podatek). Jeśli tej korelacji (zarówno w czasie jak i w ustawodawstwie) nie będzie, to za klika lat będziemy bohatersko pokonywać trudności nieznane w żadnym innym ustroju...
Ale jednak o cieniach warto napomknąć. Schetyna przedstawił program swojej partii. Programem tym jest "gabinet cieni": ciągłość ideową i pragmatyczną zapewniają Schetyna, Kopacz czy Grabarczyk, a powiewem "świeżości" są Budka, Tomczyk, Szczerba i Grabiec. O ile to pierwsze gwarantuje smutny koniec, to to drugie wprowadza do konduktu pogrzebowego elementy wesołości. I dlatego program PO możemy nazwać programem zrównoważonym...
Broniarz (od 1981 w ZNP, a od dwudziestu lat przewodniczący) zwołał protest przeciwko zapowiadanym zmianom w edukacji. Gimnazja albo śmierć! Zabukował manifestację na 50 tysięcy osób. Deszcz pada, czarno ten czerwony protest widzę...
Zbyt cicho o komisji śledczej ws. "Amber Gold". A niesłusznie, to co słyszymy o pracy prokuratorów z Gdańska woła o pomstę do nieba. Należy mieć nadzieję, że jako efekt uboczny prac komisji będą spektakularne wywalenia z pracy. No i procesy. I nie tylko w Gdańsku.
A kto odpowiada za taką prokuraturę? Tusk (ówczesny premier), Seremet (ówczesny Prokurator Generalny) i Zalewski (ówczesny przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury)...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Rybaku
"
Zbyt cicho o komisji śledczej ws. "Amber Gold".
Media mętnego nurtu albo udają, że nie takiej komisji, albo zajmują sie mataczeniem posła PO delegowanego do rozwalania prac komisji. Niestety, tv publiczna, co miała byc tez "narodowa", poddaje sie tej tendencji i również ogranicza transmisję z sejmu.
Co więcej, trudno znaleźć tekst podsumowujący prace komisji w "niepokornych" mediach.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Rybaku :)
ale nikt nie przebije Myszek Agresorek DWOJGA NAZWISK(!) od Rycha Petru. Ostatnia nadzieja totalnej opozycji :)))
http://www.tvn24.pl/piaskiem-po-oczach,31,m/piaskiem-po-oczach-w-sejmie-...
- W kuluarach sejmowych mówi się o przedterminowych wyborach parlamentarnych. Są takie plotki, zobaczymy, co będzie – powiedziała w "Piaskiem po oczach" Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Nowoczesnej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Eeee
jedna z Bredzik-Durnowatych
4. Niewidzialne nitki Amber Gold
Przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold obnażyły słabość organów ścigania za rządów PO-PSL. Na razie nie wiemy jednak, z czego wynikała opieszałość prokuratury, a także służb skarbowych, w sprawie spółki Marcina P. Można jednak przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że nie był to przypadek. Ktoś świadomie tak sterował działaniami państwowych organów, aby wszystko zaczęło się rozmywać. Najlepszym na to dowodem jest fakt, że to skomplikowane śledztwo do prowadzenia otrzymali niedoświadczeni policjanci, co już od początku można uznać za próbę jego „uwalenia”. Członkowie komisji muszą więc ustalić, jakie niewidzialne nitki zostały poruszone w sprawie Amber Gold i kto za nie pociągał, m.in. dając czas – tuż po tym, jak było już wiadomo, że wybuch afery to kwestia czasu – na transfery ukradzionych pieniędzy.
Piotr Nisztor
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl