Połowy tygodnia (43.)

avatar użytkownika tu.rybak
Ze stanowisk kierowniczych w policji zostaną usunięci ci, którzy kariery rozpoczęli w MO i w ZOMO. Ponoć chodzi o blisko 500 funkcjonariuszy. Co tu ciekawego? Ano to, że policję mamy od 1990 r. a tylu ich się jeszcze ostało...

Schetyna (PO) ma pecha. Nie układa się facetowi od dawna i chyba tak już zostanie. Tym razem mianowany przez niego komisarz dla Grubej Hanki okazał się być wart pałaca. "Superexpress" wytropił, że znany z rynku warszawskich nieruchomości mecenas reprezentował całkiem niedawno rodzinę komisarza Pohla w sprawie odzyskania kamienicy. Oj, udało się Schetynie, udało, znalazł lekarstwo na chorobę...

PIS postanowił stworzyć ustawą komisję do sprawdzenia kilku tysięcy przejęć gruntów i kamienic. I jeśli znajdą coś nie tak, to przedmiot przekrętu ma wrócić do państwa. A jeśli zostało to sprzedane, to będa wielomilionowe kary. Oj, jak to się opozycji nie spodobało. I to całej, czego nie rozumiem, bo przecież nie wszyscy kradli...

Macierewicz w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" powiedział o nagraniach ze Smoleńska, na których rozmawiają Pusk z Tutinem. Okazuje się, że to się wszystkim nie podoba. Obserwujemy nagonkę na Macierewicza pod tytułem stare nagrania, wszyscy je widzieli. Otóż nie, nie wszyscy, ja na przykład nie.

Nie rozumiem o co chodzi, wszyscy są ruskimi agentami? Przecież takimi nagraniami powinna zająć się ówczesna komisja badająca wypadek, prokuratura wojskowa oraz powinien wszystkich poinformować ówczesny premier Pusk. Przecież na nagraniu Tutin mówi co innego niż potem napisała generał Anodina, a to się Puskowi tak nie podobało, miał nawet jakieś uwagi. I pomyśleć, że mógł Anodinę załatwić jedną taśmą...

Macierewicz podpadł również caracalami. Nawet w Sejmie debatowali na ten temat i wygląda, że przetarg nie dość że był niekorzystny, to jeszcze ustawiony. Oj powinien ktoś siedzieć, powinien, to się po prostu należy jak psu micha....

Sejm postanowił ponadto zdjąć z Kwiatkowskiego immunitet. Będzie go teraz można ganiać za nagrania z Burym i za protekcję.

Ale, ale, a propos Burego. Były prokurator z Rzeszowa został właśnie aresztowany, a ja się pytam: co z Burym?

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Rybaku

jak za Wodza Komorowskiego ... PONowoczesna jednym głosem z Putinem. Im bardziej Macierewicz współpracuje z NATO i USA, im bliżej do odkrycia kłamstw smoleńskich, tym głośniej szczekają pieski Putina w Polsce.

Igor Konaszenkow, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Stwierdził
on, że informacje przedstawione przez szefa resortu obrony Polski
to “bzdury”. – Takie słowa, podobnie jak wiele innych "perełek"
wypowiedzianych przez Macierewicza mają służyć jego autopromocji.
Ale to problem władz Polski, nie nasz – dodał

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. atak aferałów z PO i odpór

Poseł PO Cezary Grabarczyk powielił kłamstwa na temat wydarzeń 10 kwietnia 2010 roku, tuż po katastrofie smoleńskiej.

Nieoczekiwanie odpór zarzutom Grabarczyka dał Jan Dobrzyński, który choć jest senatorem, postanowił pojawić się na posiedzeniu sejmowej komisji i zabrać głos.

Pytany o swoje emocjonalne wystąpienie w czasie posiedzenia komisji, wyjaśnił, iż uznał, że to odpowiedni czas i miejsce, aby wreszcie ukrócić mówienie nieprawdy na ten temat.

Wzburzyły mnie kolejne kłamstwa posła Grabarczyka. Była to dobra okazja od sześciu lat, aby sprostować te kłamstwa, które poseł Grabarczyk mówi, i które również pojawiają się w wypowiedziach byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Otóż chciałbym wyraźnie stwierdzić – kiedy byliśmy w Katyniu, oczekując na mszę świętą i pojawiła się informacja o katastrofie samolotu, wojskowy, o ile dobrze pamiętam w stopniu majora, zabiegał o to i prosił nas, abyśmy jak najszybciej wyjechali. Moim zdaniem zachowanie tego wojskowego było podyktowane strachem. Poza tym rozumiem, że to musiała być decyzja podjęta przez ministra Klicha, albo w uzgodnieniu z nim

– opowiada senator Prawa i Sprawiedliwości.

Myśmy nie chcieli jechać – między innymi ja, poseł Marek Suski, minister Beata Kempa oraz szereg innych osób – myśmy chcieli koniecznie jechać na miejsce katastrofy, a obecny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz bardzo usilnie wręcz żądał, aby nas tam zawieziono

– podkreśla parlamentarzysta.

Dodaje, że z dworca do Katynia polska delegacja przyjechała rosyjskimi autokarami. – W każdym z nich był przedstawiciel rosyjskich służb specjalnych. I to jeden z nich kategorycznie zabronił nam udania się na miejsce katastrofy – zaznacza.

Nieprawdą jest, że minister Macierewicz rzekomo stchórzył, że nie chciał jechać. Ja temu z całą mocą zaprzeczam. Każdy, kto będzie na ten temat kłamał, może się spodziewać, że będę kierował sprawę do sądu. Zapewniam jednocześnie, że każdy z delegacji przebywającej w Katyniu – a byli tam ludzie z różnych ugrupowań – chciał jechać na miejsce katastrofy. Domagaliśmy się, żeby nas tam zawieziono, rosyjskie służby uniemożliwiły nam to. Przekazano nam, że nie ma na to zgody. Niestety, nie było tam nikogo z polskich służ dyplomatycznych, które by nam to umożliwiły. Byliśmy osamotnieni…

– mówi na zakończenie senator Jan Dobrzyński.

za niezalezna

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl