Kto zostanie prezesem TV KORYTO+ ?

a to się narobiło! Ale kto nie pamięta "wejścia smoka" Czabańskiego w pierwszym rozdaniu stołków z nadania PiS, ten sie może dziwić, ja tam się nie dziwię niczemu.
Co do dziennikarko/posłanki Joanny Lichockiej, to swoje (złe) zdanie wyraziłam wcześniej, za rządów PO-PSL.
Akurat dzisiaj, kiedy po długim 8 letnim poście dorwali się wreszcie do koryta, taki numer!
Po wspaniale prowadzonym tygodniu ŚDM, za który Kurski powinien dostać stos nagród i medali, bo był najbardziej narodowym prezesem TV w III RP.
No tak, znów sie zaczyna..... te kadry....
Ciekawe, kto wsadził Prezesa na tę minę mediowo-narodową?

Moim (i całkowicie niesłusznym zdaniem) Prezes już dawno scedował sprawy, których nie lubi/na których się nie zna (np spółki Skarbu Państwa, w tym media) na ludzi zaufanych.
A ci zaufani ludzie rwą, wyszarpują ile mogą, bo wiedzą doskonale, że ile teraz wyszarpią - to ich.

Te 8 lat postu spowodowało u nich ślinotok permanentny, więc będą rwać jeszcze w chwili, gdy na schodach będzie już słychać kroki następców...

Taaa.. #DobraZmiana...

Kiedy przeczytałem "Stalin. Dwór czerwonego cara" moja awersja do wszelkich "partii" stała się wręcz "zoologiczna".

Kurski Jacek "jest z wykształcenia" ekonomistą i tylko ekonomistą. Jest zatem typowym przedstawicielem ruchu amatorskiego w Partii.

Pomijam już pojedyncze sztuki w rodzaju Lipińskiego Adama...
Też ekonomista. "Z wykształcenia"...

Kadry! Kadry, przede wszystkim.

ja odczuwam w stosunku do partyj "dyskomfort estetyczny" - no dobra: brzydzę się tymi sitwami :-D

po totalniackim starcie ruszyła nagonka w drugą stronę. Bez zdziwień, pieczeniarze i mąciwody mają pole do hasania udostępnione przez obóz rządzący.

Rada Mediów Narodowych po koszmarnym starcie do likwidacji? Taki pomysł krąży wśród ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości

"Widać intrygi szkodzące całemu obozowi, a na końcu uderzające w
autorytet prezesa, którego Rada już w pierwszych dniach próbowała
ominąć i rozegrać. Dalej może być…

Juliusz Braun: Niezależność Rady Mediów Publicznych jest
absolutną fikcją. Na pierwszym merytorycznym posiedzeniu się
skompromitowała

"Prezes Czabański powiedział, że z osobą, którą chce
rekomendować spotkamy się po przerwie. W drugiej, wieczornej części
posiedzenia oświadczył, że kandydaturę pani…

Zero zdziwień: w PiS mordobicie na całego, bo TVP to zbyt tłusta gęś, żeby samopas po podwórku chodziła.

Karnoszczaki na pejrolu u Biererckiego (podobnie jak wieeelu parlamentarzystów PiSu, mających tam kredyty), a to twardy zawodnik - wartość gęsi zna i nie odpuści.
Ale pokazanie na jedynce(!!!) fizis J.Brauna i użycie go jako autorytetu w spr TVP - rzyg.

Choć i on ma zasługę, bo wykablował, że za Kurskiego miała być... Raczyńska (rzyg kwadrat)>

No nic - wybraliśmy cyniczną i załganą żulię, tyle, że podlaną sosem patriotycznym, to mamy.

http://niezalezna.pl/84227-czabanski-o-prezesie-tvp-kurski-otrzymal-zolt...
Drugie posiedzenie RMN spowodowało wylanie wiadra pomyj na członków rady. Co ciekawe w dużej części to zarzuty mediów prawicowych. Niektórzy domagają się likwidacji rady. Jak Pan to ocenia?

Jeżeli chodzi o bardzo daleko posuniętą krytykę to trzeba ją przyjąć z pokorą. Jeśli chodzi o ataki nie merytoryczne, to dla mnie jest sygnał, że przebudowa mediów publicznych, tak aby one rzeczywiście stały się mediami publicznymi i narodowymi, a nie były terytorium do zdobywania łupów materialnych przez określone grupy, to proces bardzo ciężki. Będzie on natrafiał na opór różnych środowisk i grup interesów, które jak wiemy nie mają barwy politycznej. Pieniądze są bowiem ponadpartyjne.

No i co ja mam Pani odpowiedzieć?

Że mi z tym źle, przykro?
Nie, ja od dawna nie mam złudzeń, że to jest towarzystwo, dla którego hasłem przewodnim jest słynne TKM.

...na pytanie Maryli: "Ciekawe, kto wsadził Prezesa na tę minę mediowo-narodową?" poszukać odpowiedzi wśród takich "partyjnych" jak Lipiński Adam? A może da odpowiedź tak wielbiony przez leciwe panie Sakiewicz Tomasz?

Wiesz, nie chce mi się o tych (...) gadać.

Ale życie dopisało puentę:
1 sierpnia o 17 byłem na Powązkach Wojskowych.
Za barierką lansik oficjeli i tych partyjnych i tych rządowych i tych prezydenckich.
A parę metrów ode mnie, wraz z plebsem stała sobie skromnie dr Fedyszak-Radziejowska.

Nie jest posłem, nie jest ministrem, jest jakimś tam doradcą Dudy tylko, bo miała nieszczęście o tych pisowskich kretach powiedzieć głośno.

A ja o tym fakcie pisałem parę lat temu tak:

"Kiedy jedna z najbystrzejszych analityczek politycznych, dr Fedyszak Radziejowska, pozwoliła sobie na sugestię, że - użyjmy skrótu myślowego - w PiSie jest jakiś kret, który wszystko w decydujących momentach rozwala, została , używając terminologii zastosowanej po raz pierwszy do opisania praktyk panujących na Salon24 – „zniknięta”.

Była - nie ma."
http://naszeblogi.pl/31456-pis-wakacje-sa-najwazniejsze

...wstrętność tego ropucha znać od czasów Pierwszej Solidarności.