76. rocznica zbrodni katyńskiej i 6. rocznica katastrofy smoleńskiej.

avatar użytkownika Maryla

Polskiej delegacji na uroczystościach w Smoleńsku i Katyniu upamiętniającej 76. rocznicę zbrodni katyńskiej i 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej będzie przewodniczyć Senator Anna Maria Anders.  W skład delegacji ma wejść ok. 60 członków rodzin katyńskich, ok. 30 osób z rodzin smoleńskich, kilkunastu oficjeli m.in. przedstawiciele ministerstwa kultury oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a także organizacji społecznych i instytucji kulturalnych m.in. Muzeum Katyńskiego, duchowni, harcerze i uczniowie ze szkół imienia ofiar Katynia.

Program obchodów VI rocznicy katastrofy smoleńskiej

W wielu miastach Polski odbędą się obchody upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. W ich intencji odprawione zostaną Msze św., pamięci ofiar dedykowane będą marsze, koncerty i wystawy. W wielu miejscach zapłonie 96 zniczy. W organizację tegorocznych obchodów rocznicowych w polskich miastach włączyły się m.in. władze lokalne i regionalne, IPN, a także uczelnie.

Jarosław Kaczyński: Musi się skończyć czas folwarku. Wychodzimy z imposybilizmu ostatnich 25 lat

"Powstaje podejrzenie, że nie chodzi o żaden Trybunał, ale o to, że w Polsce jedni ludzie mają prawo rządzić, a innym się tego prawa odmawia".

CBOS: Rośnie poparcie dla PiS. W Sejmie tylko cztery partie

Według najnowszego sondażu CBOS partia rządząca cieszy się 38-procentowym poparciem. Jej notowania wzrosły od marca o 3 pkt proc. Nowoczesna mogłaby liczyć na 18 proc. głosów, PO - 13 proc., a Kukiz‘15 na 8 proc. głosów.

Rafalska o pierwszym tygodniu 500 plus: Milion wniosków to imponujący rezultat
Milion wniosków to imponujący rezultat - oceniła w rozmowie z PAP pierwszy tydzień programu 500 plus szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Większość samorządów wydała już pierwsze decyzje, idą także pierwsze wypłaty. To znacznie wcześniej niż prognozowaliśmy - podkreśla minister
rodziny.

Staniszewski: Czego nas nauczyło 500 plus

Nie wiemy, czy wypłacanie 500 zł na dziecko wyrówna szanse życiowe milionów młodych ludzi w Polsce, których rodzice nie mają dziś pieniędzy na ich edukację. Przykład krajów rozwiniętych pokazuje jednak, że ograniczanie sfer ubóstwa działa najlepiej na rozwój społeczny i gospodarczy.
Od tego jednak, czego nie wiemy, ważniejsze jest to, czego dowiedzieliśmy się o polskim państwie dzięki temu programowi. Polska nie jest krajem, w którym politycy w ogóle nie wywiązują się z obietnic. Czasem jednak dotrzymują słowa, co dla wielu z nas będzie miłym zaskoczeniem.

Wiceszef MPiPS: 500 plus to początek; chcemy budować politykę prorodzinną

„Rodzina 500 plus” to pierwszy krok. Wokół tego programu chcemy budować politykę prorodzinną – powiedział Stanisław Szwed. Wiceszef resortu rodziny, pracy i polityki społecznej zapewnił, że 500 zł to początek, a rząd pracuje nad nowymi projektami, które mają wesprzeć polskie rodziny.  Chcemy wdrożyć politykę mieszkaniową. Rodzina to również mieszkanie, praca i godna płaca. W tej chwili również i ja zajmuję się tym w Sejmie. Dzisiaj jest trochę łatwiejsza sytuacja, jeśli chodzi o rynek pracy, bo bezrobocie jest niższe. Oczywiście w Polsce bezrobocie jest zróżnicowane i wiemy, że poziom bezrobocia na wsi czy na terenach, gdzie zawsze było wyższe bezrobocie, jest w dalszym ciągu duży, bo przecież mamy jeszcze powiaty i gminy, gdzie bezrobocie jest jeszcze powyżej 30 procent.

Statystyka i prawda czyli GUS w służbie polityki

Oczywiście to, że Polska wpadła w płytką recesję na przełomie 2012/2013, nie powinno budzić zdziwienia w sytuacji, gdy inne kraje europejskie także w niej tkwiły. Tym bardziej, że rząd w tamtym czasie zacieśniał politykę fiskalną, podnosząc VAT, likwidując ulgi w PIT, podnosząc składkę rentową oraz zamrażając płace w sferze budżetowej. Dziwi jednak fakt, iż na podanie tej prostej prawdy trzeba było czekać tak długo. Cały komentarz prof. Eugeniusza Gatnara o statystycznych manipulacjach opinią publiczną czytaj w "Gazecie Bankowej".

Ile średnio pomocy otrzymują rocznie rodziny w UE?

W UE średnie roczne wsparcie państwa dla rodzin, uwzględniające zarówno ulgi podatkowe, jak i świadczenia rodzinne - wynosi 2347 euro. Dane nie uwzględniają programu "Rodzina 500 plus", który ruszył w kwietniu ruszył w Polsce. We Francji finansowe wsparcie państwa dla rodzin wynosi 13,7 proc. przeciętnego wynagrodzenia rodziców. To najwięcej w UE.

Szałamacha:  Sfinansujemy nasze programy prorodzinne

W czasie dwóch kadencji koalicji PO-PSL wydajność podatkowa państwa spadła o ponad 3 punkty procentowe i to był proces stały. Nasz program prorodzinny 500+ wchodzi w życie i na to będzie przeznaczone ok. 17 mld zł. Mamy zapewnione jego finansowanie, choćby dzięki 9 mld zł zysku z aukcji LTE.Zamierzamy wykorzystać dobrze ten czas, ażeby już w 2017 r. i następnych latach te programy miały w pełni zapewnione finansowanie ze stałych źródeł podatkowych, dokonując niewdzięcznego, ale koniecznego zadania - zwiększenia poboru podatków, czy raczej zatrzymania luk, szczelin i dziur, którymi te pieniądze wyciekają z systemu podatkowego.

Raport NIK. Wielkie zaległości w ściąganiu podatku VAT

Według NIK zaległości na przestrzeni 1,5 roku wzrosły prawie trzykrotnie z około 5 do ponad 14 miliardów złotych. Według Izby zaległości na przestrzeni 1,5 roku wzrosły prawie trzykrotnie z około 5 do ponad 14 miliardów złotych.

Jasiński: będziemy dynamicznie zmieniać prawo, by zamykać lukę w VAT

MF będzie szybko reagować na wykorzystywanie prawa przez zorganizowane grupy przestępcze, wprowadzając zmiany przepisów przeciwdziałające luce w VAT - mówi PAP wiceminister finansów, Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej Wiesław Jasiński.

MF rozbuduje swoje systemy informatyczne, by walczyć z wyłudzeniami VAT

Ministerstwo Finansów rozbuduje swoje systemy informatyczne, by walczyć z wyłudzeniami VAT; pomoże w tym specjalnie powołana spółka celowa - przewiduje projekt specustawy przyjętej przez rząd. Rząd przyjął projekt ustawy o szczególnych zasadach wykonywania niektórych zadań z zakresu informatyzacji działalności organów administracji podatkowej, służby celnej i kontroli skarbowej, przedłożony przez ministra finansów.

NIK będzie kontrolowała ściągalność podatków

Pierwsze kontrole mają ruszyć w najbliższych tygodniach. Szef Izby Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że kontrolerzy skupią się na sprawdzeniu, jak działa system ściągania podatków. Przedmiotem zainteresowania NIK są między innymi spółki z udziałem kapitału zagranicznego. Kontrolerzy sprawdzą, czy nie transferują one zysków za granicę Polski poprzez zwiększenie kosztów. Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi też ściągalność podatku akcyzowego. W obrocie paliwami, alkoholem czy tytoniem, jak wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski, dochodzi do uszczupleń dochodów budżetu państwa.

Polacy chcą wcześniejszych emerytur bardziej niż 500 zł na dziecko. Ale nie za wszelką cenę

Niższy wiek emerytalny i 500 zł na dziecko są dla Polaków ważne, ale nie za cenę wyższych podatków czy problemów z budżetem – wynika z sondażu IQS przeprowadzonego dla "Pulsu Biznesu".

12 zł za godzinę. Rada Dialogu Społecznego poparła rządowy projekt o płacy minimalnej

Za uchwałą w tej sprawie głosowali jednogłośnie członkowie strony społecznej Rady - związków zawodowych i pracodawców.

Wróblewski: Odwagi - PiS, odwagi

Socjolodzy, ekonomiści, wszyscy mają swoje teorie i rozmaicie tłumaczą fale buntu przewalające się po Europie.Odwagą jest całkowita przebudowa systemu edukacji na przekór bizantyjskim obyczajom na uczelniach. Odwagą byłby system podatkowy likwidujący archaiczny PIT i CIT. Służba zdrowia, gdzie państwo nie zajmuje się układaniem dyżurów pielęgniarek, a jedynie pilnuje, żeby
publiczne pieniądze były wydawane w możliwie najlepszy sposób, dzięki konkurującym ze sobą prywatnym szpitalom. Nowoczesną energetyką, której zadaniem nie jest finansowanie stylu życia górników, tylko dostarczanie tańszej energii dla konkurencyjnego przemysłu.

Bank BPH zostanie w większości zrepolonizowany

Rząd rozpoczyna proces repolonizacji banków. Alior Bank, należący do PZU, kupi ponad 87 proc. akcji banku BPH. O sprawie informują media.

Morawiecki: chcemy efektywnie inwestować fundusze UE

Chcemy nie tylko sprawnie wydawać fundusze unijne, ale przede wszystkim efektywnie je inwestować - mówił w czwartek wicepremier Mateusz Morawiecki podczas pierwszego posiedzenia Zespołu Międzyresortowego.

Ministerstwo rozwoju przedstawiło realizację programu naprawczego

Podczas czwartkowego posiedzenia zespołu wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński przedstawił stopień realizacji programu naprawczego dotyczący funduszy UE na lata 2007-2013 oraz plan związany z przyspieszeniem wydawania pieniędzy UE na lata 2014-2020.

Polska wspiera UE, ale nie chce superpaństwa. Waszczykowski: "Naród europejski nie istnieje"

Szef MSZ Witold Waszczykowski zadeklarował w poniedziałek na łamach niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" gotowość polskiego rządu do działania na rzecz wzmocnienia Unii Europejskiej. Zastrzegł jednak, że jest przeciwnikiem unijnego "superpaństwa". Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że "wbrew temu, co mówią zwolennicy Stanów Zjednoczonych Europy, naród europejski nie istnieje".

EUR: PLN pozostanie w przedziale 4,24-4,26; na rynku długu spokojnie

W ocenie analityków kurs EUR-PLN z uwagi na nie najlepszy sentyment w Europie może być notowany w przedziale 4,24-4,26. Początek tygodnia na krajowym rynku długu powinien przebiegać spokojnie w oczekiwaniu na środową decyzję RPP i czwartkową aukcję.

Rekordowa liczba etatów w firmach. To najlepszy wynik od 16 lat

W lutym przedsiębiorstwa zatrudniały ponad 5,7 mln pracowników. Tak dużo osób nie pracowało w firmach od co najmniej szesnastu lat. Po nieznacznym osłabieniu dynamiki zatrudnienia w połowie ub.r., jego tempo wzrostu ponownie wyraźnie przyśpieszyło, a poziom zatrudnienia był najwyższy od połowy lat 90. XX wieku - informuje NBP .

Polska na czele ważnego rankingu inwestycyjnego

Z notą 4,8 pkt., w skali od 1 do 6, Polska pozostała na pozycji lidera pod względem atrakcyjności inwestycyjnej wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Chin. Takie są kluczowe wnioski z 11 ankiety „Polska w ocenie inwestorów zagranicznych” (za rok 2016) Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AH-K Polska), we współpracy z 12 izbami bilateralnymi w Polsce, zrzeszonymi w Group of Chambers of Commerce.

Optymistyczne prognozy KE. Polska gospodarka przyspieszy o 4 proc. w 2020 roku

W 2020 r. Polska będzie się rozwijać w tempie o ponad 4 proc. szybszym za sprawą funduszy unijnych z polityki spójności - wynika z szacunków KE, na które powołują się europejscy samorządowcy.

Bank Światowy podtrzymał prognozę wzrostu PKB Polski

Wzrost gospodarczy Polski przyspieszy w tym roku do 3,7 proc. z szacowanych na ub.r. 3,6 proc., zaś w kolejnych dwóch latach wyniesie po 3,5 proc., wynika z nowych prognoz Banku Światowego.

Zwiększenie dochodów własnych da stabilny budżet '17 z deficytem poniżej 3 proc. PKB -

Minister Finansów Paweł Szałamacha liczy, że uproszczenie, uszczelnienie przepisów podatkowych oraz poprawa ich ściągalności pozwolą skonstruować stabilny budżet na 2017 rok z deficytem poniżej 3 proc. PKB.

MF: 42,6 mld zł deficytu budżetowego w 2015 r.

Deficyt budżetu w 2015 r. wyniósł 42 mld 606,7 mln zł i był o blisko 7,4 mld zł niższy niż dopuszczono w ubiegłorocznej nowelizacji ustawy budżetowej - wynika z opublikowanych w piątek przez MF szacunkowych danych o wykonaniu budżetu za okres styczeń-grudzień 2015.

MF: Deficyt budżetu to 3,1 mld zł po lutym, tj. 5,7% planu wg finalnych danych

Dochody w okresie styczeń-luty wyniosły 56,16 mld zł, tj. 17,9 proc. planu. Z kolei wydatki sięgnęły 59,26 mld zł, tj. 16,1 proc. planu. W budżecie państwa na koniec lutego br. odnotowano 3,1 mld zł deficytu (czyli 5,7% planu przewidzianego w ustawie budżetowej na cały rok), podało Ministerstwo Finansów, prezentując finalne dane. Dochody w okresie styczeń-luty wyniosły 56,16 mld zł, tj. 17,9% planu. Z kolei wydatki sięgnęły 59,26 mld zł, tj. 16,1% planu. Na koniec stycznia dochody wyniosły ostatecznie 30,72 mld zł, a wydatki 28,96 mld zł. Nadwyżka wyniosła 1,76 mld zł. Przychody z prywatyzacji w okresie dwóch miesięcy sięgnęły 3,54 mln zł, tj. 1,6% rocznego planu (wynoszącego wg zapisów budżetowych 221,33 mln zł).

Panama Papers po australijsku. 800 osób objętych śledztwem po wycieku dokumentów

Australijski urząd podatkowy ATO poinformował w poniedziałek o prowadzeniu śledztw w
sprawie ponad 800 bogatych Australijczyków w związku z dokumentami, które wyciekły z panamskiej kancelarii prawnej.

Panama Papers. Polacy też zakładają spółki w rajach podatkowych

Współtwórca TVN Mariusz Walter i biznesman Marek Profus to –obok byłego polityka PO Pawła Piskorskiego – klienci kancelarii Mossac Fonseca i właściciele spółek w rajach podatkowych.

Afera "Panama Papers". Specjalny zespół zbada polskie wątki

Zdecydowaliśmy z ministrem finansów Pawłem Szałamachą o powołaniu wspólnego zespołu w ramach śledztwa dot. polskich wątków "Panama Papers" - podał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Dodał, że śledztwo ma prowadzić Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej.

Jak pieniądze płyną na wyspy

Ci, którzy mieli prawie wszystko, zapragnęli mieć jeszcze więcej, więc zawłaszczali państwa i narody – stwierdza Janusz Szewczak. Wybuchła największa afera związana z wyprowadzaniem pieniędzy do rajów podatkowych – „Panama Papers”. Skala wyprowadzonych pieniędzy poraża równie mocno jak nazwiska, które są łączone ze sprawą. Swoje dochody ukrywali politycy, celebryci czy sportowcy, a wśród nich Władimir Putin czy Leo Messi, ale również założyciel ITI, czyli TVN, Mariusz Walter oraz były prezydent Warszawy Paweł Piskorski. Może również polska KNF, podobnie jak nadzór niemiecki, skieruje do banków działających w naszym kraju pytania, zwłaszcza tych zagranicznych, dotyczące ich udziału lub udział ich banków-matek w aferze „Panama Papers” i w tym kontrowersyjnym procederze umożliwiającym ukrywanie dochodów.

Moody's: kryzys konstytucyjny może pogorszyć klimat inwestycyjny w Polsce

Polska stawia czoło podwyższonemu ryzyku politycznemu na skutek kryzysu konstytucyjnego, wywołanego "walką" przy wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz "kontrowersyjnej" nowej legislacji, która ogranicza prerogatywy Trybunału, napisał Moody's Investors Service. Rating Polski to w ocenie Moody's "A2" z perspektywą stabilną.

Morawiecki: kryzys wokół TK nie niepokoi inwestorów

W ocenie wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce nie ma wpływu na gospodarkę i zagranicznych inwestorów.

Belka: ewentualne obniżenie ratingu Polski przez Moody's to nie dramat

Ewentualna decyzja agencji Moody's o obniżeniu ratingu Polski nie będzie miała "potencjału dramatu" - uważa prezes NBP Marek Belka, który na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP pytany był o sugestie w sprawie możliwego obniżenia ratingu Polski przez tę agencję.

Szewczak: Czy z powodu kolejnej padłej klaczy agencja ratingowa Moodys obniży naszą wiarygodność inwestycyjną?

Aktualna,wielka afera „Panama Pappers” odsłaniająca kulisy wielkich pralni pieniędzy w tzw. rajach podatkowych, o której tak wiele i tak profesjonalnie pisze już od lat Stanisław Balcerac powinna być znacznie większym powodem do zmartwień i ekranowych dywagacji w ITI, TVN-24, Biznes i Świat niż problemy stadniny koni w Janowie. Najprawdopodobniej akcja światowego lobby lichwiarsko-bankowego i sfer źle Polsce życzących, skierowana przeciwko Polsce, a realizowana rękami agencji ratingowych, niemieckich mediów za Odrą, jak szczególnie tych mediów obecnych dziś w Polsce, mająca zniechęcić polskie władze do jednoznacznego rozwiązania, korzystnego dla Polski i Polaków problemów tzw. kredytów frankowych oraz tzw. polisolokat, które dotyczą ponad 5 milionów Polaków, a opiewających na blisko 200 mld zł jest jak widać grą wartą świeczki. I oto tu tak naprawdę chodzi w tej skomasowanej nagonce na polskie władze i nowy rząd. Tym razem Polacy nie dadzą się nabrać na Konia Trojańskiego, a padła klacz nie wywoła odwrotu zagranicznych inwestorów z Polski, bo takiego eldorado jak nad Wisłą gdy idzie o zyski trudno szukać w Europie i na Świecie. Trybunał Konstytucyjny i hodowla koni arabskich ma niewielki wpływ na polskie sprawy gospodarcze i poziom życia Polaków.

Co dalej ze złotym? Ekspert: Reakcja na ewentualne cięcie ratingu będzie krótka

Złoty ma szansę umocnić się do głównych walut w drugim kwartale tego roku - prognozuje dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska Maciej Jędrzejak.

Najlepiej od lat
 Pierwszy kwartał tego roku okazał się jedynym z najlepszych okresów od lat, jeśli chodzi o wzrost polskich i zagranicznych inwestycji. Nasz portfel inwestycyjny urósł do 179 projektów o wartości ok. 3,7 mld euro, które mogą wytworzyć ponad 40 tys. miejsc pracy - powiedział w środę na konferencji szef PAIiIZ Sławomir Majman. Dyrektor departamentu inwestycji zagranicznych PAIiIZ Iwona Chojnowska-Haponik powiedziała, że Agencji udało się w tym kwartale zamknąć więcej projektów, niż w pierwszym kwartale 2015 r.

Ustawa chroni ziemię, a nie lokaty kapitału

Ustawa „rolna” pokrzyżowała plany tych, którzy liczyli na kokosy w handlu ziemią. O to cały ten zgiełk – ocenia Janusz Wojciechowski. Jeśli ziemia stanieje, to dla rolników lepiej, bo prawdziwy rolnik nie sprzedaje ziemi, tylko ją uprawia, czasem też ziemię dokupuje. Tańsza ziemia tylko go ucieszy. Mówienie, że rolnik chce droższej ziemi, jest równie mądre jak sugerowanie, że rolnik cieszy się, gdy traktor zdrożał, bo go po bankructwie drożej sprzeda.

Rząd o projektach ograniczających koszty publikacji ogłoszeń spółek SP

Ogłoszenia spółek Skarbu Państwa zamiast w dziennikach mają się ukazywać w internecie; ma to ograniczyć koszty związane z publikowaniem ogłoszeń - przewidują cztery projekty rozporządzeń autorstwa MSP, którymi we wtorek ma zająć się rząd.

"Nie zabierzemy pieniędzy z OFE". Wywiad z Henrykiem Kowalczykiem

Ubezpieczeni powinni być poinformowani o realnych skutkach członkostwa w OFE. Dobry
byłby kalkulator pokazujący, ile ze składki idzie na zarządzanie, a ile jest odkładane na emeryturę - mówi w wywiadzie Henryk Kowalczyk.

Liczba upadłości firm spadła nagle o 26 proc. Skąd tak dobry wynik?

Sądy wydały 136 postanowień upadłościowych i restrukturyzacyjnych polskich przedsiębiorstw w I kwartale 2016 r. To o 26 proc. mniej w porównaniu z poprzednim rokiem."Spodziewamy się jednak, że sytuacja gospodarcza i klimat dla biznesu pozostaną w Polsce sprzyjające, a ten rok zakończy się spadkiem upadłości i restrukturyzacji przedsiębiorstw o 4%" - czytamy w komunikacie.

Dobra koniunktura obniży bezrobocie. Z deflacji wyjdziemy dopiero pod koniec roku – oczekują ekonomiści w ankiecie DGP. W powszechnej opinii w tym roku nasz wzrost gospodarczy będzie oparty na konsumpcji. To będzie efekt programu „Rodzina 500 plus” – mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. Dodaje, że kilka miesięcy temu spodziewała się, że tegoroczny wzrost PKB będzie w większym stopniu wspierany przez inwestycje i eksport. Obecnie oczekuje, że te dwa czynniki będą mieć mniejsze znaczenie. Inwestycje powinny natomiast przyspieszyć w 2017 r. dzięki uruchomieniu pieniędzy w ramach nowego unijnego budżetu. Wtedy, zdaniem Kurtek, wzrost naszego PKB może przekraczać 4 proc.

Rząd ma zająć się projektem o aktywizacji przemysłu stoczniowego

Zwolnienie z podatku VAT, wybór między CIT a zryczałtowanym 1-proc. podatkiem od wartości sprzedanej produkcji oraz możliwość włączenia stoczni do Specjalnych Stref Ekonomicznych, zakłada projekt ustawy o aktywizacji przemysłu stoczniowego, którym ma zająć się rząd.

Po terenach stoczni w Gdyni i Szczecinie na razie hula tylko wiatr

Zamówienia publiczne na zakup statków w ciągu najbliższych 10 lat szacuje się na przynajmniej 25 mld zł –podkreśla dr Zbigniew Kuźmiuk. Ocalała tylko Stocznia Gdańska, która pozyskała inwestora strategicznego w 2006 roku, podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego (wtedy była to ukraińska spółka ISD, a obecnie spółka Shipypard Group, która ma 75% akcji, natomiast 25% akcji – Agencja Rozwoju Przemysłu). Przyjęcie przez rząd ustawy stoczniowej, a następnie szybkie uchwalenie jej przez parlament ma głęboki sens także dlatego, że resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej szacuje same zamówienia publiczne na zakup różnego rodzaju statków w ciągu najbliższych 10 lat na przynajmniej 25 mld zł.

CBA weszło do siedzib Ciechu i Kulczyk Holding

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę rano do siedzib Kulczyk Holding SA, Ciech SA oraz do mieszkań b. prezesa i wiceprezesa Ciech SA - poinformował Piotr Kaczorek z CBA. Działania dotyczą śledztwa prokuratorskiego ws. prywatyzacji Ciechu.

Grabież spółek Skarbu Państwa

Poszczególne spółki Skarbu Państwa stały się swoistymi księstwami poszczególnych środowisk z Platformy - stwierdza dr Zbigniew Kuźmiuk. Do tej pory między innymi minister odwołał 159 członków rad nadzorczych, ale w to miejsce powołał tylko 135 swoich przedstawicieli, co oznacza zmniejszenie tych gremiów o 24 osoby. Minister Jackiewicz wykorzystał swoje wystąpienie w Sejmie do poinformowania posłów o niektórych ustaleniach audytów wykonywanych zarówno w jego resorcie, jak i spółkach Skarbu Państwa i trzeba przyznać, że są one porażające. Nie wymieniając nazw spółek, których te ustalenia dotyczą, podał kilka przykładów ewidentnych patologii w nich występujących, a być może decyzji oznaczających popełnienie przestępstw przez tych, którzy je podejmowali.

Reuters: UE nie chce otwartego konfliktu z Warszawą ws. TK

Pisząc o wizytach w Polsce sekretarza generalnego Rady Europy oraz wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, Reuters zauważa, że mimo zastrzeżeń do sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego po stronie europejskiej nie ma woli do otwartego konfliktu z Warszawą.

Rynek nieruchomości komercyjnych: globalni inwestorzy coraz chętniej handlują w Polsce

Niemal 4,1 mld euro wydali w 2015 r. kupujący powierzchnie komercyjne w Polsce. Lepiej było tylko w 2006 r., kiedy wartość transakcji sięgnęła niemal 4,7 mld euro.

Morawiecki o swoim planie: Chcę polegać na małych i średnich przedsiębiorstwach
Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki na antenie Telewizji Republika powiedział, że pierwsze efekty przygotowanego przez niego planu gospodarczego, który ma pozwolić na wyrwanie się z tzw. pułapki średniego rozwoju będą widoczne za dwa lub trzy lata.

Uszczelnienie systemu podatkowego w '17 da 12 mld zł, w '18 10 mld zł, w '19 8 mld zł

Uszczelnienie systemu podatkowego w przyszłym roku przyniesie do budżetu zwiększone
wpływy o 12 mld zł, w 2018 - o 10 mld zł, a w 2019 - o 8 mld zł - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister finansów Wiesław Jasiński.

Obniżka VAT? Minister finansów przyznaje, że na razie nie ma szans

- Raczej w przyszłym roku nie będzie powrotu do niższych stawek. Nie zarekomenduję takiego rozwiązania. Najpierw musimy odbudować dochody podatkowe. Przez kilka miesięcy nie da się tego zrobić. Nie da się odwrócić procesów, które trwały 8 lat - powiedział Paweł Szałamacha.

Podatek od handlu może wejść w życie od czerwca

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk uważa, że wejście w życie podatku od handlu jest realne, jeśli chodzi o 1 czerwca.

Co dalej z VAT-em? Decyzja zapadnie na jesieni

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk uważa, że z decyzją na temat tego, czy obniżyć czy pozostawić stawki VAT na obecnym poziomie należy poczekać do jesieni.

Raport o działaniach CBA. Ponad sto aktów oskarżenia, przypadki bezczynności

Prawie połowa śledztw prowadzonych przez CBA w 2015 r. zakończyła się skierowaniem aktu oskarżenia - podano w rocznej informacji o działaniach Biura. Raport przytacza też wnioski z audytu działań w 6-letniej kadencji poprzedniego szefa CBA Pawła Wojtunika.

Oddzielny rodzaj wojsk i 20 tys. żołnierzy. Polska samoobrona będzie oparta na piechocie

Dzisiaj Narodowe Centrum Studiów Strategicznych (think tank, z którego kilka osób, m.in. wiceminister Tomasz Szatkowski, trafiło do MON) ogłosi raport porównujący trzy koncepcje
obrony terytorialnej Polski:lekkiej piechoty, zmechanizowaną i milicyjną. MON przychyla się do pierwszej propozycji. Resort obrony zapowiada, że jeszcze w tym roku zostaną stworzone trzy brygady we wschodniej części kraju. Organizacyjnie wydaje się to nie lada przedsięwzięciem, ponieważ chodzi o rekrutowanie i przeszkolenie ok. 5 tys. ludzi w zaledwie kilka miesięcy. Osobnym problemem będzie ich wyposażenie – pierwsze jednostki OT będą mogły korzystać jednak z zapasów zawodowego wojska.

KE szykuje rewolucję. Chce sama decydować o przyznaniu azylu imigrantom

Komisja Europejska planuje daleko idącą reformę prawa azylowego przewidującą przejęcie przez Brukselę od państw kompetencji decyzyjnych w sprawach dotyczących przyznawania imigrantom statusu azylanta - pisze.

Poziom krajowego długu rynkowego na koniec III wyniósł 544,0 mld zł - MF

Poziom krajowego długu rynkowego na koniec marca 2016 r. wyniósł 544,0 mld zł wobec 513,4 mld zł na koniec 2015 r. - poinformowało Ministerstwo Finansów w komunikacie.

Do wykupu w '16 pozostaje dług o wartości nominalnej 60,7 mld zł - MF

Według stanu na 31 marca do wykupu w 2016 r. pozostaje dług o wartości nominalnej 60,7 mld zł wobec 70,1 mld zł na koniec lutego 2016 r. - podało Ministerstwo Finansów w komunikacie.

Prezydent: Rolnictwo powinno być pod opieką państwa. Realne dochody to 1,4 tys. zł na miesiąc

Polskie rolnictwo powinno znajdować się pod opieką państwa - przekonywał w środę prezydent Andrzej Duda podczas posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju. Podkreślił, że w wysokiej jakości żywności należy upatrywać.

Ustawa o wstrzymaniu sprzedaży ziemi rolnej będzie rozpatrywana przez Senat

Ustawa wstrzymuje sprzedaż państwowych gruntów rolnych z wyjątkiem nieruchomości do 2 hektarów oraz przeznaczonych np. pod budownictwo mieszkaniowe. Jej celem jest zapobieżenie spekulacji ziemią.

Dopłaty bezpośrednie dla rolników. Wypłacono już 10,5 mld zł

Obajtek przypomniał, że system informatyczny - zamówiony przez poprzednie władze Agencji - nie był wykonany na czas, dlatego były poważne problemy, żeby wypłacać pieniądze, a płatności bezpośrednie muszą być zrealizowane do końca czerwca.

Brak zaufania obywateli Europy Zachodniej do UE

Europa Zachodnia ma kłopot z zaufaniem obywateli do projektu europejskiego, co wynika m.in. z polityki imigracyjnej – ocenił Krzysztof Szczerski.

Węgry: System kwot rozdziału uchodźców to atak na narodową suwerenność

Premier Węgier Viktor Orban nazwał w piątek propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą kwot przyjmowania uchodźców otwartym atakiem na suwerenność narodową i oświadczył, że należy zapobiec jej przyjęciu.

Premier Szydło: nie będzie naszej zgody na zmiany w systemie relokacji migrantów

Konsekwentnie mówimy, ze trzeba rozwiązać problem migracyjny w Europie. Nie możemy żyć złudzenia. Trzeba szukać rozwiązań, które będą skutecznie rozwiązywały problem tam, gdzie się rodzi, a nie przerzucać odpowiedzialność na państwa, które nie są winne temu, co dzieje się wokół – powiedziała premier Beata Szydło. Grupa Wyszehradzka nie zgodzi się na zmianę unijnych zasad dotyczących relokacji uchodźców.

MSZ: IV Polsko-Czeskie Konsultacje Międzyrządowe

Polityka bezpieczeństwa była głównym tematem piątkowych rozmów ministrów spraw zagranicznych i obrony Polski i Czech, które odbyły się w ramach IV Polsko-Czeskich Konsultacji Międzyrządowych. IV Polsko-Czeskie Konsultacje Międzyrządowe w Warszawie odbyły się
pod przewodnictwem premier Beaty Szydło i premiera Bohuslava Sobotki.  Ministrowie Witold Waszczykowski i Antoni Macierewicz spotkali się w Warszawie z szefami czeskich resortów spraw zagranicznych Lubomirem Zaoralkiem i obrony narodowej Martinem Stropnickim. Dyskusja dotyczyła
polityki bezpieczeństwa ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji bezpieczeństwa w Europie, przygotowań do Szczytu NATO w Warszawie, współpracy wyszehradzkiej w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony oraz współpracy przemysłów obronnych.

Wicepremier Węgier: przyjaźń polsko-węgierska wciąż żywa

Przyjaźń polsko-węgierska była aktualna nie tylko przez 1000 lat, ale jest żywa również dziś – oświadczył w piątek wicepremier Węgier Zsolt Semjen w Gyoer, gdzie z okazji 10. Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej wspominano b. prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.

Wojska specjalne Polski i Gruzji będą ściślej współpracowały

Wojska specjalne Polski i Gruzji zacieśnią współpracę szkoleniową – zakłada podpisana w piątek w Krakowie umowa. Poinformował o niej wydział prasowy Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

CBOS: Polacy nie są otwarci na przyjmowanie uchodźców
53 proc. ankietowanych uważa, że Polska nie powinna przyjmować uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi. Według 40 proc. powinno się im udzielić schronienia - ale tylko do czasu, kiedy będą mogli wrócić do swych krajów. Zdaniem 4 proc. Polska powinna nie tylko przyjmować
uchodźców, ale także pozwolić im się osiedlać na stałe.

Zabiegi PO o rezolucję w sprawie Polski. Głupota czy sabotaż?

Zabiegając o międzynarodowe wsparcie odnośnie do rezolucji w sprawie Polski, Grzegorz Schetyna popełnia wielowymiarowe polityczne samobójstwo. Po raz kolejny udowadnia, że Donald Tusk miał rację, gdy pozbawiał go wpływu na PO.

Kierownictwo PE potwierdza: rezolucja o Polsce w środę

Parlament Europejski przyjmie w środę w Strasburgu rezolucję o sytuacji w Polsce - potwierdziła w czwartek konferencja przewodniczących europarlamentu. Tekst dokumentu ma koncentrować się tylko na kwestii TK.

Rząd gotowy na dialog

Rząd jest gotowy na podmiotowy dialog w sprawie rezolucji PE o sytuacji w Polsce, który będzie prowadzony na równych prawach. Chcielibyśmy, aby nasze racje były ważone uczciwie i odpowiedzialnie – mówiłwiceszef MSZ Konrad Szymański, pytany o przygotowywaną w PE rezolucję o sytuacji wokół TK.

Silna Polska solą w oku

Krytykowanie Polski na forum europejskim to temat zastępczy – mówi europoseł Tomasz Poręba. Jest to narzędzie wyłącznie polityczne, które ma oddziaływać na opinię publiczną i podtrzymywać zainteresowanie konkretną sprawą.

PE: konserwatyści przygotowują własną rezolucję dot. Polski

Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów przygotuje własny projekt rezolucji o sytuacji w Polsce – podał jej rzecznik James Holtum. Podkreślił on również, że europejscy konserwatyści mają spójne stanowisko ws. zajmowania się przez Komisję Europejską sytuacją wewnętrzną w poszczególnych krajach. James Holtum wyraził wątpliwość wobec rezolucji przygotowywanej przez większość grup politycznych Parlamentu Europejskiego, która według partii konserwatywnej nie będzie stanowiła konstruktywnego podejścia.

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Epitafium dla patriotów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Szewczak: Mimo rezolucji PE


Fot. wPolityce.pl



Szewczak: Mimo rezolucji PE bociany jednak przylecą do Polski. A opozycja nie chce ani kompromisu, ani nawet rozejmu

Pomimo obaw byłego premiera D. Tuska przewodniczącego RE, że przedstawiciele
nowego rządu zaczną strzelać do bocianów i płonnej nadziei opozycji
w Polsce, liczącej na to, że przy pomocy Niemiec da się przeczołgać
Polskę i polski rząd, podobnie jak Grecję i grecki rząd, to nie
zbliżająca się rezolucja PE zaprząta dziś umysły Polaków i zainteresowanie mediów na świecie.

Świat nie zamarł ani na chwilę z powodu ultimatum stawianego przewodniczącemu PIS
przez R. Petru z Nowoczesnej, który ostrzega polskie władze, że „nie
chce czekać w nieskończoność”. Nic prostszego R. Petru może już dziś
„na białym Rubikoniu w Święto Sześciu Króli” ogłosić się „Imperatorem i Geniuszem Tatr”. Polska
była przed rezolucją i Polska będzie po rezolucji, inspirowanej przez
opozycję, która ma i tak zero mocy sprawczej i nie tyle dziś szkodzi ona
rządowi PIS, co samej Polsce i Polakom.
Świadczy też o złej woli i bezradności opozycji w Polsce, która liczy
na obcą interwencję w polskie sprawy,
co akurat najbardziej potrafi zjednoczyć Polaków i raczej potwierdza
trafność opinii Arcybiskupa T. Michalika, o coraz bardziej
jawnej Targowicy.

Dla wielu Polaków coraz bardziej oczywista staje się wiedza,
że V-Kolumna w Polsce współpracuje otwarcie z przedstawicielami obcych
państw, mając na celu obalenie legalnie wybranego rządu, a nie żaden
polityczny kompromis.
Według przedstawicieli opozycji, kompromis ma polegać wyłącznie na dobrowolnym oddaniu władzy przez PIS, odzyskaniu utraconych stołków, utrzymaniu dominacji właścicieli III RP, pełni władzy i braku odpowiedzialności III-ej „Najwyższej
Izby Sejmu”, czyli Trybunału Konstytucyjnego i przywróceniu priorytetu,
obcych, głównie niemieckich interesów i biznesów nad Wisłą. Każda inny
forma kompromisu to dla obecnej opozycji wyraz słabości rządzących,
a słabość rozzuchwala złoczyńców. Tylko naiwni mogą sądzić,
że ogłoszenie konkursu w stadninie koni w Janowie wpłynie na polepszenie
demokracji i przywróci nam wyższe ratingi inwestycyjne.

Opozycja nie chce ani kompromisu, ani nawet rozejmu, nie chce
brać jeńców. Chce totalnej uległości polskiego społeczeństwa
i przywrócenia półkolonii gospodarczej nad Wisłą.
Nie chce ani pomników smoleńskich, ani polskich banków, ani tym bardziej uszczelnienia systemu podatkowego, w tym zwłaszcza VAT-u.
Chce unijnych sankcji, potępiających rezolucji i pełnej kapitulacji
nowej, rządowej ekipy. To nie jest czas na polityczny Wersal, nadchodzi
czas dla prawdziwych twardzieli, którzy nie boją się ani Myszek -
Agresorek z Nowoczesnej, ani trzepotu rzęs red. M. Olejnik
z antyrządowej tuby propagandowej TVN-24. Życzliwe i wspierające PO-PSL, Nowoczesna czy KOD, media nieustannie kłamią, jątrzą i prowokują. Atakują nawet Pierwszą Damę A. Dudę za jej „złowrogie milczenie” w sprawie nieistniejącej jeszcze ustawy antyaborcyjnej.

Rozpalane są kolejne ogniska nienawiści i pogardy wobec polskich
interesów narodowych, zwłaszcza tych ekonomicznych i finansowych
na obcych dworach i w niemieckich mediach. Polski nie da się dziś
skleić, raczej należy się przygotować do jej obrony, zarówno przed
wrogami zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi oraz agenturą wpływów lobby
różnego rodzaju. Status polskiego państwa istniejącego praktycznie,
a nie teoretycznie, liczącego się w Europie, realizującego
własne interesy gospodarcze, wzmacniającego swe własne bezpieczeństwo,
nie dającego się dalej bezkarnie ograbiać - nie wszystkim, jak widać się
to podoba nawet tu nad Wisłą. Tym bardziej, że przed nami, jakże ważne
do rozwiązania i to miejmy nadzieję, że z korzyścią dla Polski
i Polaków, a nie zagranicznych banków, problemy tzw. kredytów frankowych
na kwotę blisko 140 mld zł i rażąco oszukańczych tzw. polisolokat
na kwotę blisko 50 mld zł, w którą to pułapkę złapano blisko 4 mln osób.
Ta gra jest warta świeczki, jeśli do tego doliczyć jeszcze stare opcje
walutowe dla przedsiębiorstw na kwotę ok. 20-40 mld zł to mamy ponad 200
mld zł i o to toczy się tak naprawdę cała ta awantura. Chodzi jak
zwykle o ogromne pieniądze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Uroczystości 76. rocznicy

Uroczystości 76. rocznicy zbrodni katyńskiej

Eucharystię sprawowaną w 76. rocznicę zbrodni katyńskiej poprzedzi dźwięk dzwonu katyńskiego

Biskup polowy Józef Guzdek odprawi w środę,
13 kwietnia, o godz. 11.00 Mszę św. polową w Muzeum Katyńskim w
intencji oficerów, funkcjonariuszy i pracowników wymiaru sprawiedliwości
zamordowanych na Wschodzie. Eucharystię sprawowaną w 76. rocznicę
zbrodni katyńskiej poprzedzi dźwięk dzwonu katyńskiego.

O godz. 13.00 na placu Piłsudskiego odbędzie się uroczysta zmiana
posterunku honorowego przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Odczytany też
zostanie apel pamięci. Ordynariusze Wojska Polskiego różnych wyznań
odmówią modlitwy ekumeniczne.

13 kwietnia obchodzony jest jako Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Ustanowiono go w 2007 r. jako święto państwowe decyzją Sejmu w hołdzie
Ofiarom Zbrodni Katyńskiej oraz dla uczczenia pamięci wszystkich
wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz ZSRR z 5 marca
1940 roku.

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej obchodzony jest w rocznicę
opublikowania przez Niemców w 1943 r. informacji o odkryciu w Rosji
masowych grobów oficerów Wojska Polskiego. Prace ekshumacyjne Niemcy
rozpoczęli 18 lutego i do 13 kwietnia wydobyli ponad 400 ciał. W dniu
tym radio berlińskie podało komunikat o odnalezieniu w Lesie Katyńskim
zwłok 12 tys. polskich oficerów.


Katyń... ocalić od zapomnienia

Msza św. w Muzeum Katyńskim i uroczystość zasadzenia dębu
pamięci w Ogrodzie Pałacu Prezydenckiego uczczą Dzień Pamięci Ofiar
Zbrodni Katyńskiej

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w Pałacu Prezydenckim

W związku z 76. rocznicą Zbrodni Katyńskiej w Ogrodzie Pałacu
Prezydenckiego zostanie posadzony Dąb Pamięci, dedykowany wszystkim
ofiarom Katynia, a także odbędzie się okolicznościowa lekcja, dotycząca
obchodzonej rocznicy dla młodzieży.

"Ani Katyń, ani Smoleńsk nie odebrały siły polskiemu narodowi" 


- Ani Katyń, ani smoleńska ziemia nie odebrały siły Rzeczypospolitej
i polskiemu narodowi - powiedział w środę Prezydent Andrzej Duda
podczas uroczystości zasadzenia Dębu Pamięci, poświęconego upamiętnieniu
ofiar zbrodni katyńskiej.

Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości zasadzenia Dębu Pamięci, poświęconego upamiętnieniu ofiar zbrodni katyńskiej. (fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. 13 kwietnia – Dzień Pamięci o Zbrodni Katyńskiej

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej – to polskie
święto państwowe, obchodzone co roku 13 kwietnia. Tego dnia w roku 1943
Niemcy podali na cały świat informację o dołach śmierci w Lesie
Katyńskim pod Smoleńskiem i o tysiącach zamordowanych przez NKWD
polskich oficerów.

Święto ustanowił przez aklamację Sejm RP – 14 listopada 2007.

 

Związek Sowiecki przyznał się oficjalnie do popełnienia zbrodni dopiero
po pięćdziesięciu latach! Niestety, w półwiecznym kłamstwie katyńskim
uczestniczyły także „demokracje zachodnie” – dla dobrych stosunków z
Sowietami, dla poprawności politycznej, a przede wszystkim dlatego, że
tragedia polska niewiele te „demokracje” obchodziła, skoro po wojnie
gotowe były Polaków i inne narody Europy środkowej i wschodniej oddać w
niewolę Sowietom. O Katyniu trzeba pamiętać każdego dnia, ale 13
kwietnia szczególnie.

We wtorek 5 marca 1940 ludowy komisarz spraw wewnętrznych Związku Sowieckiego Ławrientij Beria skierował do sowieckiego tyrana Josifa Wisarionowicza Stalina
notatkę nr 794/G, w której napisał, że polscy jeńcy wojenni i
więźniowie przetrzymywani w więzieniach „zachodniej Białorusi” i
„zachodniej Ukrainy” są zatwardziałymi i nie rokującymi nadziei poprawy wrogami władzy sowieckiej. Zaproponował ich zamordowanie: rozpatrzyć bez wzywania skazanych, bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i bez aktu oskarżenia.
Skazani „bez aktu oskarżenia”! Ta notatka, przekazana Polsce przez
Rosję w roku 1992, wraz z innymi dokumentami katyńskiej zbrodni, to
wzorcowy dokument, obrazujący sowiecki „wymiar sprawiedliwości”.

Beria był jednym z najbliższych współpracowników Stalina, inspirował
liczne zbrodnie systemu sowieckiego, w latach 1938-1953 stał na czele
sowieckich służb bezpieczeństwa. Był jedną z najbardziej odrażających
postaci spośród sowieckich funkcjonariuszy państwowych, w całej historii
Związku Sowieckiego.

„Postulat” Berii zaakceptowali własnymi podpisami, poza Stalinem: Kliment Woroszyłow (współorganizator krwawych czystek w armii sowieckiej, jeden z jej nieudolnych „wodzów” podczas agresji na Finlandię), Wiaczesław Mołotow
(główny wykonawca „wielkiej czystki” – ludobójczej akcji, skierowanej
przeciwko obywatelom ZSRS uznanym za wrogów bolszewizmu, współtwórca
IV rozbioru Polski), Anastas Mikojan (członek sowieckiego Politbiura), Michaił Kalinin (przewodniczący sowieckiej Rady Najwyższej) oraz Łazar Kaganowicz
(inicjator „wielkiej czystki”). Miesiąc później rozpoczęła się
najbardziej dziś znana i najohydniejsza w dziejach nowożytnej Europy
zbrodnia na bezbronnych jeńcach wojennych.

Jeńców z Kozielska zamordowano w Smoleńsku i w Lesie Katyńskim,
gdzie zostali odkopani przez polskich robotników przymusowych latem
1942, na podstawie informacji miejscowych Rosjan. Władze niemieckie
postanowiły wykorzystać sowiecką zbrodnię propagandowo. Już 12 kwietnia
1943 a przede wszystkim 13 kwietnia 1943 Radio Berlin podało komunikat o
odnalezieniu ciał 12 tysięcy, jak wówczas szacowano, polskich oficerów.

Jeńców ze Starobielska zamordowano w Charkowie, zakopano ich w leśnym osiedlu w Piatichatkach (dziś część Charkowa).

 

Jeńców z Ostaszkowa zamordowano w Twerze i zakopano w pobliskim Miednoje.

Mogą być wątpliwości co do tego, czy Zbrodnia Katyńska była największą –
pod względem liczby zamordowanych – zbrodnią popełnioną na jeńcach
wojennych. Spośród 102 tysięcy żołnierzy niemieckich z 6 armii marszałka
Friedricha Paulusa, wziętych do niewoli w styczniu
1943 pod Stalingradem, powróciło do domów tylko 6 tysięcy, pozostałych
sowieci zamorzyli głodem lub zamordowali. Nie lepiej traktowali Niemcy
jeńców sowieckich w Birkenau.

Liczba ofiar sowieckich zbrodni na więźniach politycznych z lata
1941 jest również porównywalna do liczby zamordowanych na podstawie
rozkazu z 5 marca 1940. Wyjątkowość Zbrodni Katyńskiej wynika jednak z wieloletniej zmowy, międzynarodowego kłamstwa katyńskiego.
Wpisuje się więc ona nie tylko w historię zbrodni wojennych i w
historię polskiej Golgoty Wschodu, lecz także w historię dociekań nad
zbrodniczą naturą sowieckiego systemu państwowego i nad fenomenem jego
ponadsiedemdziesięcioletniego trwania z pomocą rządów i elit
intelektualnych tzw. „wolnego świata”.

Podpisy na „wyroku”, złożone przez członków Politbiura WKP(b),
poprzedniczki Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego, oraz przez
przewodniczącego Rady Najwyższej ZSSR nie pozostawiają żadnych
watpliwości co do jednego: Zbrodnia Katyńska była zbrodnią państwową, przy czym „prokuratorami” i „sędziami” byli najwyżsi przywódcy zbrodniczego, totalitarnego państwa sowieckiego.

Polscy oficerowie i żołnierze często mieli do wyboru niewolę niemiecką
lub sowiecką. Na ogół wybierali poddanie się sowietom, spodziewając się
lepszego losu, bo przecież Rzeczpospolita nie była w stanie wojny ze
Związkiem Sowieckim. Była to tragiczna pomyłka. Oficerowie wzięci do
niewoli niemieckiej przeżyli wojnę w oflagach. Ci, którzy dostali się w
ręce sowieckie, umierali w Katyniu, w Charkowie i w innych miejscach,
trafiali do więzień jako polityczni i ginęli podczas koszmarnych dni
końca czerwca i lipca 1941, gdy Niemcy zaatakowali Związek Sowiecki i
trzeba było „ewakuować” więzienia. Niektórzy, do końca
niezidentyfikowani, ale uznani za podejrzanych, umierali w łagrach.

Jeńcy polscy w sowieckich obozach nie byli chronieni przez prawo,
ponieważ Sowiety nie były sygnatariuszami konwencji genewskich i
haskich. To jednak nie zmienia oceny moralnej popełnionej zbrodni, tym
bardziej, że nosi ona wszelkie znamiona zbrodni ludobójstwa, nie
ulegającej przedawnieniu. Poza konwencjami spisanymi w formie
międzynarodowych umów, jeńców chroni w całym cywilizowanym świecie
niepisane prawo, zakazujące zabijania bezbronnych.

Władze sowieckie, mimo starań rządu polskiego na uchodźstwie, nie
udostępniły nigdy listy przebywających w sowieckich obozach oficerów
polskich – ani Polakom, ani Międzynarodowemu Czerwonemu Krzyżowi. Z tego
wynika oczywisty wniosek, że zbrodnia była planowana od samego
początku, a nie dopiero w marcu 1940. Miała się dokonać po zakończeniu
„razwiedki” i tak się stało. Pozostaje pytanie, dlaczego sowieci
pozwalali oficerom na korespondencję z rodzinami. Odpowiedzią jest lista
deportowanych w głąb Związku Sowieckiego ojców, matek, żon i dzieci
tych oficerów! Sowiecka eksterminacja „wrogów klasowych” polegała na
„wytępieniu” tych wrogów „do korzeni”. To stara praktyka bolszewicka. Po
nocnym aresztowaniu „wroga ludu” przez Czeka, rodzina mogła się
spodziewać tego samego. Listy adresowe, które powstały z enkawudowskiej
lustracji korespondencji naszych oficerów, stały się później listami
deportowanych – najbliższych im osób.

Pojawiają się różne liczby ofiar zbrodni opartej na rozkazie z 5 marca 1940. W marcu 1959 szef KGB Andriej Szelepin sporządził dla Nikity Chruszczowa, ówczesnego sekretarza generalnego KPZR, notatkę, z której wynika, że na podstawie tego rozkazu sowieci zamordowali łącznie 21 857 oficerów i więźniów politycznych, w 97% narodowości polskiej. Nie
wiemy, na czym opierał się Szelepin, ale na pewno bałby się okłamywać
generalnego sekretarza komunistycznej partii sowieckiej.

Instytut Pamięci Narodowej stoi na stanowisku, że Zbrodnia Katyńska była aktem ludobójstwa. Takie stanowisko przyjął ś.p. Janusz Kurtyka i jego ówcześni współpracownicy. Ludobójstwo (ang. genocide)
to termin z zakresu prawa międzynarodowego, zdefiniowany w rezolucji
Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 11 grudnia 1946 oraz w międzynarodowej
konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa.
Ludobójstwem są takie czyny, jak morderstwo, poważny zamach na
konstytucję fizyczną i mentalną członków prześladowanej zbiorowości,
celowe pogarszanie warunków życia zbiorowości po to, by ją zniszczyć lub
ograniczyć jej liczebność. Za warunek wystąpienia ludobójstwa uznano
zamiar zniszczenia całkowitego lub częściowego grup narodowych, etnicznych, rasowych bądź religijnych jako takich.
Ludobójstwo uznano za ten rodzaj zbrodni, który nie podlega
przedawnieniu. Należy ścigać nie tylko zbrodnie dokonane po przyjęciu
konwencji z 1948, ale także zbrodnie, do których doszło wcześniej. To
zasadnicze ustalenie dla sprawy katyńskiej. W świetle definicji ONZ i jej interpretacji, zbrodnia katyńska powinna być uznana za zbrodnię ludobójstwa.
Skierowana była przeciwko dużej grupie, którą wyodrębniono ze względu
na narodowość i przynależność państwową. Intencją zbrodniarzy było
całkowite zniszczenie tej grupy.

Współczesna Rosja, jako następczyni prawna Związku Sowieckiego, nie
zgadza się na określenie Zbrodni Katyńskiej jako ludobójstwa. Generalna
Prokuratura Wojskowa Rosji oświadczyła 5 marca 2006, że zamordowani
Polacy nie byli ofiarami represji stalinowskich! Oświadczono, że nie ma możliwości ustalenia kwalifikacji prawnej, na podstawie której skazano na śmierć Polaków.
Oczywiście! Akt ludobójczy nigdy nie ma „kwalifikacji prawnej”. Jest
sam w sobie aktem bezprawia, represji, prześladowania. Czy Niemcy
mordujący Żydów za to, że byli Żydami, potrzebowali jakiejś
„kwalifikacji prawnej”?

Rosja odmawia uznania Zbrodni Katyńskiej za akt masowy i ludobójczy –
zarówno w świetle definicji ludobójstwa, jak i zbrodni wojennej czy
represji stalinowskiej. Fakt, iż prokuratura państwa o mocarstwowych
ambicjach nie umie znaleźć żadnej kwalifikacji mordu katyńskiego,
należy uznać za ponurą, wręcz upiorną kpinę z ofiar i prowokację wobec
Polski
– uważa Witold Wasilewski z IPN. Katyń
był motywowanym politycznie masowym mordem. Nie zatuszują tego żadne
wybiegi władz Rosji, tak jak prawdy o sprawcach masakry nie udało się,
pomimo trwających pół stulecia wysiłków, zataić władzom ZSRS
[…]. Masowy
charakter zbrodni nie podlega wątpliwości, a dokumenty sporządzone
przez jej sprawców potwierdzają narodowe i społeczno-zawodowe kryterium
doboru ofiar
[…]. Nie czyny ani nawet nie poglądy przetrzymywanych były powodem ich wymordowania, a przynależność do narodu polskiego.

Nie chcemy, by na stosunki między narodem polskim i rosyjskim – który
też cierpiał od tych samych oprawców – kładły się cieniem stare
sowieckie kłamstwa. Brak „kwalifikacji” zbrodni jest uchylaniem się od
odpowiedzialności za zbrodnie – katyńską i inne, popełnione na Polakach i
na przedstawicielach innych narodowości na „nieludzkiej ziemi”. Ta nowa
odmiana kłamstwa katyńskiego może wykopać przepaść między Rosją a
cywilizowanym światem.

Jest wielu Rosjan, którzy rozumieją polski ból i którzy nie chcą, by
współczesna Rosja była mentalnie następczynią zbrodniczego państwa
komunistycznego. Pozostaje nadzieja, że to właśnie ci Rosjanie będą
mieli decydujący wpływ na kształt swojego państwa i na stosunki z
najbliższym sąsiadem na zachodzie. Tacy Rosjanie, jak prof. Natalia Lebiediewa, jak prof. Siergiej Słucz i ci wszyscy, którzy zaangażowali się w pracę dla Stowarzyszenia „Memoriał”, z szefem komisji polskiej Memoriału, dr. Aleksandrem Gurjanowem.

Na pytanie polskiego dziennikarza, dlaczego sowieckie Politbiuro
zdecydowało się na zbrodnię na jeńcach wojennych, na tak ogromną skalę,
dr Gurjanow wyraził opinię, że skoro 5 marca 1940 szybkie zakończenie
wojny z Finlandią było już przesądzone, sowieckie Politbiuro uznało, że
dalszej wojny w Europie już nie będzie, czyli tysiące polskich jeńców w
razie zwolnienia z niewoli będzie stanowić problem w sowietyzacji
zagarniętych ziem polskich, trzeba więc „rozwiązać problem”, zgodnie z
sowiecką „pragmatyką”: nie ma człowieka, nie ma problemu…

W kontekście rozważań na temat zbrodni katyńskiej jako aktu
ludobójstwa, niepokoją oświadczenia publiczne w Polsce, podważające
ludobójczy charakter tej zbrodni, Kiedyś były to wystąpienia
wicemarszałka Sejmu RP [!] Stefana Niesiołowskiego oraz prezesa Federacji Rodzin Katyńskich [!] Andrzeja Skąpskiego. Jak na ironię, zamordowany w Katyniu Bolesław Skąpski był
z zawodu prawnikiem! O kwalifikacji zbrodni jako ludobójstwa decyduje
prawo międzynarodowe a nie osobiste poglądy lub wygłupy pseudopolityka,
który nie jest żadnym ekspertem w tej sprawie.

 

Zbrodnia Katyńska poraża swoją skalą, wymykającą się wszelkim, nawet najbardziej cynicznym i bezwzględnym próbom racjonalizacji – napisał prof. Wojciech Materski, uważany obecnie w Polsce za jednego z najwybitniejszych znawców historii Polaków pod okupacją sowiecką . O
dokonanym wiosną 1940 r. ludobójstwie wiemy już dziś bardzo dużo, co
nie oznacza, iż na wszystkie pytania z tego zakresu jesteśmy w stanie
odpowiedzieć
[…]. Wiemy, iż kłamstwem jest, jakoby prawda o
zbrodni katyńskiej ukryta została w tajnych archiwach i kolejne ekipy na
Kremlu były jej nieświadome. Na podstawie dokumentacji z tzw. «pakietu
nr 1» wiemy, iż co najmniej kilkadziesiąt osób z sowieckiego partyjnego
tzw. pierwszego eszelonu władzy cały czas miało jej pełną świadomość.
Wiemy, iż prezydent Michaił Gorbaczow uroczyście
zapewniając, iż robi w sprawie odnalezienia dokumentacji katyńskiej
wszystko co może, po wielekroć kłamał. Dziesiątki tysięcy kart
kserokopii dokumentacji z archiwów rosyjskich, jakimi dysponujemy,
zawiera nadal dotkliwe braki. Takim brakiem, wyjątkowo istotnym nie
tylko dla historyków, ale też rodzin ofiar zbrodni katyńskiej, są jakoby
zniszczone teczki archiwalne – 21 857 kompletów dokumentów dotyczących
poszczególnych jeńców wojennych i więźniów. Zniszczenie teczek w 1959 r.
sugerował pierwszemu sekretarzowi KC KPZR Nikicie Chruszczowowi
ówczesny szef KGB Aleksandr Szelepin, ale nie ma żadnego śladu, by
zniszczenia takiego dokonano. Zalecał zarazem zachowanie protokołów
Kolegium Specjalnego, które odpowiedzialne było za stronę organizacyjną
katyńskiego ludobójstwa, a i tych dokumentów dotąd nie udostępniono.
Brakuje tzw. listy białoruskiej – więźniów przetrzymywanych na
terytorium tzw. Białorusi zachodniej, wymordowanych na podstawie tej
samej decyzji z 5 marca; w warunkach zachowania co najmniej dwóch
egzemplarzy tzw. listy ukraińskiej, jest nie do pomyślenia, by
dokumentacji tej w archiwach postsowieckich nie było. Nie wiemy, gdzie
grzebano ciała pomordowanych 7 305 więźniów, choć domyślamy się, gdzie
to mogło mieć miejsce. Dostęp do archiwalnego zasobu postsowieckiego
jest dla polskich historyków i archiwistów systematycznie zawężany
[…]. Nie udało się dotąd udowodnić bardzo prawdopodobnej hipotezy o związku niemieckiej zbrodniczej akcji AB z ludobójstwem katyńskim […]. Za
prawie 22 tysiące istnień ludzkich, niewinnych ofiar odpowiadają
decydenci – Stalin i jego najbliższe, panicznie bojące się go otoczenie;
specjaliści od mordowania zza biurka – jak członkowie Narady
Specjalnej; wykonawcy – przeszkoleni mordercy oraz mordercy z przypadku,
pracownicy obwodowych NKWD. Za ukrywanie prawdy o zbrodni, próby
obarczenia nią Niemców odpowiadają kolejne ekipy sowieckich przywódców
partyjnych i państwowych, odpowiadają tchórzliwi przywódcy PRL, ale też
cyniczni politycy zachodni, Brytyjczycy i Amerykanie
.

*  *  *

Niezależnie od nawarstwiających się szczegółowych pytań, jedno jest
pewne: winni są znani. Znani są też ci, którzy są ich następcami
prawnymi. Niestety, poczucie odpowiedzialności rozumieją oni inaczej niż
my. Za zbrodnią katyńską snuje się dalej cień kłamstwa i niedopowiedzeń
– dziś dodatkowo podkreślany przez niechlujne śledztwo i mroczną
tajemnicę Tragedii Smoleńskiej z 10 kwietnia 2010.

 

Piotr Szubarczyk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl