Zimowy demontaż "Magdalenki"

Najbliższe tygodnie przyniosą rozstrzygnięcie a upadek III RP będzie jedynie kwestią czasu.   Od jesieni ubiegłego roku p......

Najbliższe tygodnie przyniosą rozstrzygnięcie a upadek III RP będzie jedynie kwestią czasu.   Od jesieni ubiegłego roku p...

Najbliższe tygodnie przyniosą rozstrzygnięcie - a upadek III RP będzie jedynie kwestią czasu.

Od jesieni ubiegłego roku prognozowałem serię ciosów na wiosnę 2015 oraz zimą 2015/ 2016, które doprowadzą do upadku III RP - http://prognozydocenta.salon24.pl/616676,skandal-wyborczy-kto-tak-naprawde-podstawil-noge-iii-rp

No i do prognozowanego przebudzenia Polaków faktycznie doszło - najpierw odzyskano Belweder, a później sejm i senat, co wywołało bezprzykładną histerię i panikę w szeregach "G-T-W" (Grupy trzymającej Władzę w III RP).

A ponieważ Zjednoczona Prawica na czele z PIS zdobyła samodzielną większość parlamentarną, więc "G-T-W" pozostały fora pozaparlamentarne - media, "ulica", Trybunał Konstytucyjny oraz "zagraniczni przyjaciele".

Ale biorąc pod uwagę konsekwentny trend zaniżania szans i wyników wyborczych PIS-u można spokojnie założyć, że 25.10 partia ta faktycznie zdobyła przy urnach poparcie dużo wyższe - być może takie, że dużo łatwiej byłoby o koalicjanta do zmiany konsytucji - bo tak wielka jest dziś determinacja Polaków oraz pragnienie "DOBREJ ZMIANY".

A nastroje większości rodaków tak ujął  jeden z internetowych komentatorów:

~Nie chcę Polski teoretycznej : - skorumpowanej
- o której przedstawiciele rządu mówią, że "Polska to członek, tyłek i kamieni kupa”
- o której ministrowie mówią, że „polskość to taka polska murzyńskość”
- w której ministrowie (konsumując ośmiorniczki) naigrywają się z ubóstwa Polaków
- w której ministrowie w knajpach kombinują jak ominąć prawo
- w której prominentni politycy debatują na cmentarzach lub stacjach benzynowych
- w której obywatele będą musieli pracować do śmierci bez prawa do emerytury

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/posel-po-ukarany-za-przekroczenie-czasu-wystapienia-kneblowanie-ust-opozycji/bkq8wg

Ale niepomna tegorocznych ostrzeżeń "G-T-W" bezmyślnie dąży do zwarcia i wydaje się być gotowa na wszystko, byleby uniemożliwić PIS-owi realizację programu wyborczego.

Równolegle realizowane są czery scenariusze:

• media - bezprzykładna nagonka na PIS, gdzie dęte oskarżenia o "zamach na konstytucję, Trybunał oraz zagrażanie demokracji" mają tak rozhustać nastroje, by możliwa stała się -
• "ulica" - i po to stworzono "KOD";
• TK - miał blokować "pisowskie ustawy"  jako "niekonstytucyjne", gdyby tylko naruszały interes beneficjentów Okrągłego Stołu (ale błędy i niechlujność przy wyborze 3 "październikowych" sędziów Trybunału pozwoliły nowemu sejmowi unieważnić tamtą uchwałę, gdyż była obarczona wadą prawną) - a ponadto sejmowi harcownicy "G-T-W" już wcześniej obdarzyli TK prawem ZAWIESZANIA PREZYDENTA RP i przekazywania jego uprawnień marszałkowi sejmu;

• "zagraniczni przyjaciele" - parlament europejski właśnie zapowiedział na styczeń debatę o "zagrożeniach dla polskiej demokracji" - ciekawe, że przy sprzeciwie europosłów PO. (Moim zdaniem za tą uchwałą kryją się macki i "zmysł strategiczny" WIELKIEGO NIEUDACZNIKA - Donalda T. - opętanego żądzą zemsty na "pisiorach" i wszędzie zostawiającego po sobie zgliszcza i popioły).

Peowcy całkiem przytomnie protestują, bo przy otwartej kurtynie nie sposób obronić tak uporczywie ostatnio lansowanej wersji o "pisowskim zamachu stanu".

Bo w takiej debacie muszą wyjść na jaw sprawy, o których PO najchętniej by zapomniała:

1 - że w czerwcu sama dokonała zamachu stanu na "pisowskiego prezydenta" - zamawiając u  sędziów TK stosowną ustawę, co naruszało konstytucję - gdyż TK nie ma prawa uczestniczyć w stanowieniu prawa; a ponadto w ogóle nie sprecyzowano wtedy kryteriów takiego "zawieszania" - co dawało pole do różnorakich nadużyć;

2 - bo sama narobiła "G-T-W"  kłopotów nieudolnie łamiąc w październiku sejmowe reguły prawne, co otworzyło nowemu sejmowi drogę do unieważnienia lege artis tamtych nominacji;

3 - no i jak tu uzasadnić tezę o "pisowskim zawłaszczeniu Trybunału" - bez narażenia się na śmieszność - skoro będzie on tam miał max. 5 sędziów na 15? Bo od kiedy to mniejszość zaczęła zagrażać większości?

4 - robienie rabanu o "złamaniu konstytucji przez PIS", z powodu ociągania się przy publikacji jednego orzeczenia TK (i to obarczonego wadą prawną - bo przyjętego przez niewłaściwy skład orzekający) wypada trochę komicznie przy własnym zleceważeniu prawie 50 orzeczeń TK;

5 - jakakolwiek swobodna debata publiczna grozi wysypaniem się peowskich trupów z szafy (polecam zestawienie afer rządów PO-PSL - a było ich ponad 2500:

Akcja "Przypominamy Afery PO" - część 1.

Akcja "Przypominamy Afery PO" - część 2.

Afery PO - MarkD Blog

Afery PO - MarkD Blog

http://www.solidarni2010.pl/32008-afery-po-od-2501---czesc-ostatnia.html )

A więc w dobrze pojętym interesie własnym PO teraz "powinno skorzystać z okazji i siedzieć cicho". No cóż, ale jak Pan Bóg chce kogoś ukarać...

A ponieważ druga połowa stycznia 2016 będzie czasem postawienia "kropki nad <i>" w procesie demontażu III RP - to  całkiem możliwe, że z wielką pompą szykowana europejska debata - której treści oraz konkluzji nie da się przecież przed Polakami ukryć - ostatecznie dobije "Magdalenkę".

Ale po drodze będą jeszcze inne zawirowania - i to już w najbliższych dniach - szczególnie obserwujmy okres Swiąt - bo to, co się wtedy wydarzy oraz podjęte wtedy decyzje - znacznie przyśpieszą upadek III RP.

I tak to peowcy dostali "pod choinkę" od "króla Europy" maksymę kardynała Richelieu:

„Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.”

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo. (łac.)

Bo nadchodzi chwila, gdy nawet do oligarchów III RP w końcu dotrze, że ludzie naprawdę mają ich oraz ich marionetek po prostu serdecznie dosyć:

No bo jak długo można grać tą samą zgraną kartą - "lewica laicka" (Kuroń, Michnik i Geremek) => Unia Demokratyczna => Unia Wolności => Platforma Obywatelska => .Nowoczesna?

I tak pięknie zatoczyliśmy sobie kółeczko od Balcerowicza do jego asystenta...

P.S. A opozycji parlamentarnej pozostała dziś jedynie ekwilibrystyka słowna maskującą jej bezsilność oraz krasomówstwo "pod publiczkę" - bo gdyby wrogie rządowi media nie nagłaśniały jej absurdalnych, antyrządowych oskarżeń - to i posłowie ci rzadziej przekraczaliby granice zdrowego rozsądku, przyzwoitości oraz dobrego smaku - ale cóż, jak tylko "G-T-W" każe - to oni w trymiga muszą się kompromitować, "skacząc z gałęzi na gałąź"...