Pompowanie PiSu Kukizem

avatar użytkownika Morsik

Takich tytułów dzisiaj sporo: "Sondaże: PiS (37,2 proc.) i Ruch Kukiza (19,3) będą rządzić samodzielnie". Skąd pewność, że Muzykant zdoła, lub nawet zechce, zorganizować ludzi do sejmu? Dlaczego nie rozważa się scenariusza, w którym Kukiz odpuści sobie "marsz na sejm"? Co wtedy?

Wtedy mamy ciekawie: do sejmu wchodzą dwie partie - PiS i PO oraz śladowy plankton po reszcie. Ani PiS, ani PO nie będą miały z kim zawiązać koalicji. Któraś z tych partii będzie usiłowała utworzyć rząd mniejszościowy, który zostanie storpedowany natychmiast. W końcu prezydent rozwiąże sejm i rozpisze nowe wybory, w których zniesmaczeni Polacy wskażą PO i SLD, na przykład.

I wszystko wróci do normy...

Skąd takie obawy? Ano stąd, że Muzyk Nasz Utalentowany czeka na wynik "referendum". Wybiorą Polacy JOWy - to z tym sztandarem pójdzie dalej. Nie wybiorą, lub oleją referendum - to i on oleje dalszą "walkę z systemem". Nic bowiem więcej do głowy mu nie przychodzi - bo talentów zbyt dużo...

Etykietowanie:

22 komentarzy

avatar użytkownika Morsik

1. "Wielkość" Kukiza...

...jest tyle samo warta, ile "zaufanie" do Komorowskiego. "Prezydentowi elektowi Andrzejowi Dudzie ufa 57 proc. badanych przez CBOS; na kolejnych miejscach w rankingu zaufania znaleźli się ex aequo prezydent Bronisław Komorowski i Paweł Kukiz - ufa im po 52 proc. ankietowanych".
Hop, Hop! Interia! Komorowskiego już nie ma od 24 maja!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

2. @Morsiku

ręce opadają .... znów ta sama polka czy tez oberek. Trzecia noga, piąta droga do nikąd...

"wPolityce.pl: Na stronie internetowej Ruchu Pawła Kukiza można przeczytać, że zawarł pan z nim porozumienie programowe. Może pan to potwierdzić?

Kornel Morawiecki: Tak, oczywiście, potwierdzam. Rozmawialiśmy o tym, użyczyliśmy naszego konta bankowego. Ale jeszcze nie sprecyzowaliśmy do końca konkretów naszego porozumienia.

Co pana przekonało do współpracy z panem Kukizem?

Uważam, że to jest uczciwy, szczery człowiek, ale brakuje mu trochę doświadczenia politycznego. Jednak do współpracy z nim przekonała mnie taka jego gorąca polska dusza.

A czy powiedział pan mu, że chcąc walczyć z systemem, musi do tego systemu choć trochę wejść?

On przede wszystkim chce dobrze dla Polski, a ta ma sporo wad strukturalnych. Dużo też rozmawialiśmy o jego głównym postulacie, do którego – wbrew pozorom – nie jest dogmatycznie przywiązany. On go traktuje jako sposób naruszenia równowagi, która obecnie panuje w Polsce. Szkodliwej równowagi. Ale on przecież też funkcjonował w tym systemie; ja uczyłem, a on śpiewał. Dobrze by było, aby społeczeństwo dostrzegło jakieś inne możliwości i szanse. Dziś jest oczywiście inna sytuacja od tej, jaką mieliśmy w Solidarności Walczącej. Wtedy dysproporcja siły była straszliwa, ale wiedzieliśmy czego chcemy. Dziś ta dysproporcja jest mniejsza, ale nie za bardzo wiemy, czego chcemy, jakich zmian chcemy dokonać za pomocą kartki wyborczej. Wiemy, że potrzebujemy zmian, głębokich, ale w którym kierunku? To poważne dylematy, takie pytania stawia sobie cały świat, także Paweł Kukiz i jemu chcę pomóc w miarę moich możliwości.

A jakie jest pańskie zdanie na temat głównego elementu kojarzonego z Pawłem Kukizem, czyli na temat Jednomandatowych Okręgach Wyborczych?

Uważam, że ta sprawa wymaga dyskusji. Zarówno ja, jak i on – o czym już wcześniej wspomniałem – traktujemy JOW-y jako sposób naruszenia obecnego systemu. I Paweł Kukiz wie, że aby to zrobić, to musi stworzyć jakąś siłę polityczną. Tylko w ten sposób może dokonać jakichś zmian.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki"

Ach, ten układ wrocławski.....z archiwum ku pamięci

http://blogmedia24.pl/node/45151

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Morsik

3. z fanklubem Kukiza...

...może być tak, jak z Solidarnością w 1981/2. Nadzieja na "rozdawnictwo" skupiła przy nas 10 milionów. Jak okazało się, że niczego nie daliśmy od razu, to 3/4 ogłosiło Jaruzela bohaterem wszech czasów.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

4. @Morsik

Absolutnie nie zgadzam się ze zdaniem że "nadzieja na "rozdawnictwo" skupiła przy nas 10 milionów." Taka nadzieja pewnie zgromadziła jakąś liczbę, ale większość wstępowała do "Solidarności" z nadzieja na: powrót do normalnych zasad, na powrót pierwotnych znaczeń słów, ale PRZEDE WSZYSTKIM powrót do Boga. Do Dekalogu.
Pisałam o tym m.in.tu: http://blogmedia24.pl/node/58259

avatar użytkownika Morsik

5. Qantanamero...

... też tak myślałem. 13 Grudnia rozjaśniło się we łbie a późniejsza współpraca z IPN pokazała mi prawdziwe oblicze tych 10 milionów, co do dzisiaj skutkuje ślepą wiarą w "państwo policyjne PiS"...

Z Kukizem może być sprawa "rozwojowa" - nadzieja na to, że archiwa IPN pozostaną zabetonowane...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

6. @Morsik

Przebrnąłeś przez 10 milionów teczek?!!!
Czy to była 1 teczka z 1 kartką tekstu o takiej mn. w. treści:
"Całe 10 milionów członków "S" to wszystko karierowicze, chcący się nachapać i w ogóle łajzy..."
Nie. Tak nie było. Te prawie*) 10 milionów zostało oszukanych przez grupę zdrajców co się dogadali z komuną. Zostaliśmy zdradzeni. I wtedy wielu powiedziało sobie: "nigdy więcej idealizmu..."
Ale to nasza wina - tych, którzy nie potrafili krzyknąć, wrzasnąć: "STOP!" gdy prawda zaczęła wychodzić na jaw.

*) Odliczam zdrajców, karierowiczów i innych podczepionych...
Acha, a kto to jest Kukiz?

avatar użytkownika Morsik

7. Qantanamero...

Wiesz dobrze o czym piszę: w latach 82 - 88 zwerbowano najwięcej kapusiów, więcej niż w latach 45 - 81. Wystarczyło mi blisko tysiąc fiszek z "brakowanych" dokumentów...
Masz rację, nigdy więcej idealizmu i nigdy więcej bezgranicznej wiary w reakcje tłumów i w trybunów ludowych, którzy wołają "precz z preczem, niech żyje żyj!".

PS. Czy fascynacja Kukizem nie przypomina Ci fascynacji Lepperem, Giertychem, eLPeeRem, wcześniej Tymińskim, obecnie Stonogą... itp... itd... Fascynacja byle kim, byle czym, byle zagłuszyć własne sumienie...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

8. Fascynacja Kukizem...

Nie mogę jej zrozumieć.
Tymiński mnie trochę przerażał - jak każdy kto wyłazi nagle spod ziemi tzn. z jakiejś nory... Giertych nigdy nie budził mojego zaufania. Lepper mnie zadziwiał swoimi akcjami.
No tak... Już rozumiem. Ja zawsze miałam wielki szacunek dla mądrości - tej prawdziwej mądrości. Mądrości ludzi prostych. Opartej na podstawowych zasadach. A taką mądrość okazało wtedy spontanicznie te prawie 10 milionów ludzi ...
I wtedy to nie była reakcja tłumów. To była reakcja mądrych, dobrych ludzi.
Ale na świecie są też inni ludzie. A Polska liczy ok. 40 milionów.

PS Tysiąc fiszek na 10 milinów? To prawie jak CBOS. A co było w tych fiszkach?

avatar użytkownika Morsik

9. Protokoły...

..."brakowania" akt werbunkowych. Wszystko jest ewidencjonowane: teczka personalna, teczka pracy, przewerbowania, przyjęty pseudonim, daty, numery "brakowanych" dokumentów. Te dokumenty dotyczyły tylko TW. Jeśli na jeden region - województwo zdołałem przejrzeć ok. tysiąca takich werbunków, to ilu było kapusiów nieewidencjonowanych takich jak "kontakt operacyjny"? To nie były werbunki w urzędach, na uczelniach, wśród wolnych zawodów. To były werbunki wśród tych "prostych i mądrych" ludzi - w fabrykach, szkołach, szpitalach...
Dajmy już spokój tej "mądrości" prostych ludzi. Teraz, tak jak wówczas, za kawałek kiełbasy, zrobią każdą podłość...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

10. Ale

co to znaczy "brakowany" dokument? Co to jest?
Czy to dokument którego "brakuje"?

avatar użytkownika Morsik

11. To protokół...

...likwidacji dokumentacji werbunku i współpracy, w którym odnotowano wszystkie etapy. Nie ma tam opisu "współpracy", ale jeśli zlikwidowano "teczkę pracy", to znaczy, że taki osobnik został przeszkolony i "zadaniowany". Masowa akcja palenia tych dokumentów (najczęściej w kotłowniach zakładów karnych) miała miejsce w początkach lat 90. Jednak ślady zostały w postaci właśnie "protokołów brakowania".
Pewnie zaraz napiszesz o fałszowaniu i konfabulacjach esbeckich, więc od razu zaznaczam, że nie było takich możliwości w przypadku TW, który sam własnoręcznie sporządzał raporty z wykonanych zadań.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Morsik

12. Zastanawiam się, dlaczego...

...dyskusja o "fan klubie Kukiza" zeszła na "współpracę"... Tak jakoś to całe "kukiziostwo" chyba nam się kojarzy, bo bez odpowiedniego "sponsora" muzykant Kukiz nie dałby sobie rady.
Po "drugiej stronie" nie siedzą same bałwany pokroju Kopacz czy Miśka. Mamy tam wyjątkowo inteligentnych manipulatorów, którzy mają nad sobą jeszcze bardziej inteligentnych mocodawców. Nie lekceważmy ich, bo już raz to zrobiliśmy i obudziliśmy się z ręką w nocniku postawionym pod okrągłym stołem.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

13. Owszem

"Po "drugiej stronie" nie siedzą same bałwany pokroju Kopacz czy Miśka. Mamy tam wyjątkowo inteligentnych manipulatorów, którzy mają nad sobą jeszcze bardziej inteligentnych mocodawców. Nie lekceważmy ich, bo już raz to zrobiliśmy i obudziliśmy się z ręką w nocniku postawionym pod okrągłym stołem."

I ja na to mam jedną odpowiedź:
W cwaniactwie tamci inteligentni zawsze będą lepsi. Oni mogą np. podkręcać Kukiza tak, że on myśli, że działa zupełnie sam.

Dlatego z diabelską inteligencją podłych manipulatorów można wygrać tylko mądrością odwołującą się do prostoty. Bez kombinowania.

Moje zdanie na ten temat jest także tutaj: http://blogmedia24.pl/node/61432 (komentarz 8 zwłaszcza)

avatar użytkownika Morsik

14. Qantanamero...

...nadal nie rozumiesz, że w Polsce, ba! w Europie, już nie ma "prostoty". Jeśli komuś uda się na chwilę zebrać wokół siebie jakąś grupkę, to tylko "na chwilę". Ci "prości" obecnie, "mądrzy" ludzie chcą tylko jednego: obietnicy, że będą w stanie spłacać swoje kredyciki, od których się uwolnić nie mogą.
Młodzi "za Kukizem"? Samorządowcy też? No właśnie - zestaw to sobie. Młodzi, bo "czekają na Godota", samorządowcy, bo nie widzą szansy na utrzymaniu się "przy władzy" po zmianie warty.
Wiesz ile jest warte to "poparcie" dla Kukiza? Tyle ile było warte nasze przysłowiowe "10 milionów".
Esbek, który zabierał mnie w nocy z domu do zakładu karnego, na moje wykrzykiwanie o bezprawiu i takietam warknął pod nosem: "zaraz sk...l powie, że cały świat i 10 milionów jest za nimi...". Tyle warte jest "spontaniczne" poparcie tłumów...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

15. Z tą "prostotą" masz nieco racji...

Tak, to prawda, że ludzie zostali wciągnięci w w długi, że łatwo wpadli w macki bankierów, że tak zwani politycy nie uchronili nas przed zasadzkami finansjery.
Tym bardziej trzeba wracać do prostych zasad moralnych. W nich, nie w ludziach pokładać nadzieję na powrót do normalności.
A przy okazji - co z daną mi obietnicą?
http://blogmedia24.pl/node/58259#comment-239641

avatar użytkownika Morsik

16. Pozbierane, ale...

...gorzej z czasem na złamanie, bo żeby wydrukować, to trzeba zredagować i złamać. Takie skrzywienie zawodowe. Myślałem, że na emeryturze będę miał czasu bez miary, w tu - popatrzcie - ani chwili wolnej...

Ad rem, jak podpisywał się "klasyk": powrotu do "normalności" nie ma, dopóki ludzie nie zrozumieją tego, że aby nie było porwań samolotów, aby nie wystawiać się na rozstrzelanie na plaży itp. to wystarczy przez rok, góra dwa, nie szwendać się.

I tak u nas: ludzie muszą najpierw zrozumieć, że przez rok, góra dwa, trzeba omijać banki szerokim łukiem, że o likwidacji "kont" nie wspomnę.

Dlatego normalności nie będzie i niebawem pojawi się nowy Kukiz, nowy Palikot, nowy Stokłosa, nowa Stonoga... I będą mieć poparcie i ochy i achy... I tak w-koło-Macieju...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

17. A Kukiz ...

bardzo tajemniczy:
"Nie chcę mówić o programie, bo uważam, że program wyborczy to kłamstwo i żadna z partii nigdy swego programu nie zrealizowała. Wolę mówić o określeniu problemów i o sugestiach, jak je naprawić. O tym muszą jednak rozmawiać fachowcy np. biznesmeni i związkowcy na temat spraw gospodarczych. Teraz jednak najważniejsze jest referendum - powiedział Kukiz."
Na okrągło.
http://wpolityce.pl/polityka/257472-kukiz-na-konferencji-zaprosze-na-swo...

avatar użytkownika Morsik

18. Trzeba przypominać tym...

"prostym i mądrym", że tą hucpę wysmażył nam Komorowski, i tylko z tego jednego powodu należy ją olać. Wtedy to i oleje się całą PO, i Kukiz oleje "walkę z systemem".

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

19. A tu

http://wpolityce.pl/polityka/257486-sojusz-polityka-z-muzykiem-kukiz-pow...

Kukiz został porównany z Piłsudskim. Przez człowieka wykształconego. Historyka.

avatar użytkownika Morsik

20. Historyka? Może...

...ale czy wykształconego? Masy mięśniowej nie widać...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

21. Pompowanie trwa

Świat zdaje się kręcić wokół Kukiza
http://awojt.salon24.pl/656612,kukizowe-absurdy
http://bratbrata.salon24.pl/656659,ujarzmic-kukiza-przed-katastrofa-samo...
A przynajmniej takie wrażenie mają odnosić wszyscy, zwłaszcza Młodzi Wykształceni :)) z Wielkich Miast...
Chyba zaczynam cierpieć na kukizofobię.

avatar użytkownika Maryla

22. warto popatrzec, kim sa ci woJOWnicy

Zjazd woJOWników Kukiza w Lubinie 27 czerwca 2015

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl