Zwyciężają hasła prawicowo-religijne, a przecież przez tyle lat działała tutaj komuna czy rządziło SLD.
W środę Ewa Kopacz poinformowała o dymisjach w swoim rządzie. Rezygnacje złożyli ministrowie: skarbu Włodzimierz Karpiński, zdrowia Bartosz Arłukowicz i sportu Andrzej Biernat, a także marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Zrezygnowali ponadto wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował Jacek Rostowski, a z funkcji koordynatora służb specjalnych - Jacek Cichocki (pozostaje szefem KPRM). Zmiany w rządzie i Sejmie nastąpiły po publikacji w internecie materiałów ze śledztwa z tzw. afery podsłuchowej.
Kompromitacja prokuratury. Pełne akta afery podsłuchowej wyciekły do sieci
Zbigniew Stonoga opublikował w internecie komplet akt afery podsłuchowej. Kto chce, może więc bez problemu przejrzeć stenogramy z taśm, czy zeznania polityków i biznesmenów.
"Majstersztyk Tuska. Uciekł z kraju w odpowiednim momencie"
Włodzimierz Czarzasty z SLD i doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz rozmawiali w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24 sytuacji w polskiej polityce po roszadach personalnych Ewy Kopacz w rządzie.Był pretekst, to odeszło kilku . Powiem więcej - za miesiąc odejdą następni - ocenił Czarzasty i dodał, że "we wrześniu poleci następna głowa". - Za chwilę będzie wrzesień, będzie ocena pani Kluzik-Rostkowskiej, brak podwyżek dla nauczycieli, źle realizowany projekt darmowego podręcznika - doprecyzował.
PO może zrobić tylko jedno. Tusk musi zrezygnować z funkcji w Brukseli
Platforma może zrobić tylko jedno. Donald Tusk musi zrezygnować ze swojej malowanej funkcji w Brukseli za 100 tys. złotych miesięcznie i wrócić.Żadne inne działanie w obecnej sytuacji nic już nie zmieni. – ocenił w rozmowie z WPROST szanse PO w najbliższych wyborach parlamentarnych dr Wojciech Jabłoński z Instytutu Dziennikarstwa UW.
Afera Elewarr. Nie będzie dymisji ministra rolnictwa
Raport NIK nieaktualny, działania naprawcze wdrożone, a wnioski wyciągnięte - poinformowała rzeczniczka rządu. Okazuje się więc, że "afery" nie ma i obejdzie się bez konsekwencji personalnych. Spółka Elewarr trafi pod nadzór Ministerstwa Skarbu Państwa. Nie ma również mowy o dymisji ministra rolnictwa. To najważniejsze decyzje, które po spotkaniu Ewy Kopacz z wicepremierem Januszem Piechocińskim przekazała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Nie będzie dymisji Marka Belki. NBP odpowiada na aferę taśmową
- Narodowy Bank Polski jest instytucją niezależną, wolną od wpływów i nacisków natury politycznej - mówi Marcin Kaszuba, rzecznik banku centralnego.
Wojtunik: Nie planuję dymisji. Czuję się gwarantem niezależności
Nie rozmawiałem z nikim o jakichkolwiek kwestiach kadrowych dotyczących rządu czy CBA - powiedział szef CBA Paweł Wojtunik. Dodał, że podczas jego spotkań z premier Kopacz "nie było mowy o jego dymisji".
Piechociński: tajfun wymiótł kilku ludzi w obozie PO
Premier postanowiła oczyścić krew głębiej, niż wcześniej sądzono -powiedział PAP wicepremier, szef PSL Janusz Piechociński komentując zmiany rządzie. Pytany, czy wiedział o tych decyzjach, wicepremier
odparł, że koalicjanci sami decydują o obsadzie podlegających im resortów.
"Politico": Premier Ewa Kopacz przez miesiące nie zrobiła nic w kwestii nagrań
Słabnąca popularność Platformy Obywatelskiej i Radosław Sikorski jako najbardziej "prominentna ofiara" afery taśmowej. Na te kwestie zwraca uwagę brukselska edycja opiniotwórczego portalu internetowego Politico, w artykule "Polska 'Gra o taśmy’ ".
Czy CBA jest jeszcze w stanie walczyć z korupcją na szczytach władzy? – pyta dr Zbigniew Kuźmiuk. Swoją bezradność szef CBA Paweł Wojtunik wyrażał już jednak znacznie wcześniej, podczas słynnej podsłuchanej rozmowy z ówczesną wicepremier i jednocześnie minister infrastruktury i rozwoju Elżbietą Bieńkowską, która odbyła się w połowie 2014 roku. Wtedy szef CBA konfidencjonalnie informował swoją rozmówczynię o różnych sprawach mających miejsce w sztandarowych spółkach Skarbu Państwa, takich jak KGHM SA czy PZU SA.
Szewczak: Kto przytulił wielką kasę?
Może wreszcie szef CBA Paweł Wojtunik ujawni nam rąbka tajemnicy, co się działo przez ostatnie lata z majątkiem Skarbu Państwa, bo czas już na to, niewątpliwie najwyższy. Od wielu lat zwracałem uwagę opinii publicznej, że spółki Skarbu Państwa przez ostatnie 8 lat rządów koalicji PO-PSL, jak i funkcjonowanie rządowych agencji, to całkowicie prywatny folwark ludzi władzy, to bajkowy Skarbiec Ali Baby i 40-tu rozbójników, prawdziwa studnia bez dna z publicznymi pieniędzmi, z której tzw. przyjaciele
królika, prawdziwe tłuste misie i właściciele III RP czerpią pełnymi garściami. Skalę tej patologii i marnotrawstwa oraz polityczno-przyjacielskich przysług i grzeczności, polegających na wspólnym wyjadaniu konfitur przez przedstawicieli władzy, uwidoczniły polskiej opinii publicznej kolejne taśmy hańby, nagrywane przy ośmiorniczkach i carpaccio z żubra. Szczególnie dobitnie potwierdził to ostatni gorący hit nagraniowy czyli rozmowa szefa CBA z byłą już na szczęście „gwiazdą zarządzania”, v-ce premier w rządzie Donalda Tuska – Elżbietą Bieńkowską. Po wcześniejszych rewelacjach, jak się w Polsce gospodaruje publicznym pieniądzem, w takich choćby spółkach jak Orlen, PGNiG, Lotos, Gazoport, PZU, KGHM, PGE i paru innych gdzie milionowe wydatki to kwestia „drobnych na waciki”. Dziś dochodzi nowa, porażająca wiedza dotycząca wydatków w spółkach Skarbu Państwa, takich jak choćby PZU czy KGHM na zlecenia, ekspertyzy i opinie prawne idące w setki milionów złotych. Podobny proceder trwa przecież przez ostatnie 8 lat rządów koalicji PO-PSL, również w formie zleceń na ogromne kwoty ze strony spółek SP do zagranicznych i zaprzyjaźnionych z władzą banków, kancelarii prawnych, mediów i firm PR-owskich. Ostatni przykład Elewarru najdobitniej ukazuje skalę rozpasania i bezkarności, a i tak przewodniczący Klubu PSL Jan Bury kontratakuje. Po nagranych na taśmach enuncjacjach byłego v-ce MF Andrzej Parafianowicza, prezesa Orlenu Jacka Krawca po rozmowie dr Jana Kulczyka z szefem NIK-u, której jeszcze nie znamy, co nie znaczy, że jej nie poznamy, po „wysublimowanej” ocenie szefa Klubu PSL Jana Burego - mocnego człowieka w energetyce, o którym urzędujący MSP mówi, że „okiwał wszystkich” i „MSP mógłby go w…. w kosmos”, po tym co dowiedzieliśmy się o stosunku rządu do polskiego górnictwa, z ust blond - premier Elżbiety Bieńkowskiej - nic już chyba nie powinno Polaków zadziwić.
Platforma rozsypuje się na naszych oczach
Państwo w wydaniu PO przeniosło się z rządzeniem do restauracji – zauważa Maciej Wąsik.Tak naprawdę to nie podsłuchy podyktowały dymisje, ale ich treść. Platforma Obywatelska sama sobie uwiązała pętlę na szyi. Mamy kuriozalną sytuację i zasadne jest postawienie pytania, skąd kierowane jest państwo i gdzie zapadają najważniejsze decyzje: czy w Sejmie podczas posiedzeń plenarnych, w komisjach, w Urzędzie Prezesa Rady Ministrów, czy może w restauracjach „Sowa i Przyjaciele” czy „Amber Room”, gdzie wysoko postawieni politycy Platformy spotykają się z biznesmenami i uzgadniają szczegóły dotyczące funkcjonowania polskiego państwa. Nie ma zgody na to, żeby państwo było rządzone z kanapy saloników wspomnianych wcześniej restauracji. Państwo ma odpowiednie organy, które powinny podejmować decyzje. Widać jednak, że państwo w wydaniu Platformy Obywatelskiej przeniosło się z rządzeniem do miejsc publicznych, w tym wypadku do restauracji. Niewykluczone, że wszystko to, czego jesteśmy świadkami, ma podłoże korupcyjne. Tym bardziej sprawy te powinny zostać dogłębnie wyjaśnione. Rządy nie miały nic wspólnego z oczekiwaniami społecznymi, natomiast decydowały wskazówki, jakie ludzie na szczytach władzy otrzymywali od swoich mecenasów z wielkiego biznesu, od oligarchów.
Nie będzie dochodzenia ws. byłej szefowej GDDKiA
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia dochodzenia ws. ujawnienia przez byłą p.o. generalnego dyrektora dróg krajowych Ewę Tomalę-Borucką innym osobom rozmowy nagranej 10 kwietnia w siedzibie dyrekcji - poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak.
Co dalej z PKP? Prywatyzacyjny pociąg znów rusza
W tym roku pod młotek pójdą spółki PKP Energetyka, Natura Tour i Drukarnia Kolejowa Kraków. Ważą się losy TK Telekom. Do sprzedaży poprzez giełdę kolej szykuje PKP Intercity, zaciąga za to hamulec dla
PKP Informatyk.
Nadciąga dołek w budownictwie kolejowym
Rok 2015 powinien przynieść wzrost nakładów na budownictwo kolejowe na poziomie ok. 16 proc. Natomiast w roku 2016 sektor najpewniej zanotuje spadki z powodu wolnego tempa rozpoczynania inwestycji współfinansowanych z nowego budżetu unijnego.
Państwowy dług publiczny po I kwartale wyniósł 848 046,7 mln zł
Ministerstwo Finansów podało najnowsze dane o polskim długu publicznym po pierwszym kwartale 2015 roku. W komunikacie podano, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (dług EDP) stanowiący jeden z elementów kryterium fiskalnego z Maastricht wyniósł 885.727,1 mln zł, co oznacza wzrost w porównaniu z końcem 2014 r. o 19.156,8 mln zł, czyli o 2,2 proc.Dodano, że zadłużenie sektora finansów publicznych przed konsolidacją wyniosło na koniec I kwartału 2015 r. 924.552,1 mln zł i wzrosło w stosunku do końca 2014 r. o 25.713,7 mln zł, czyli o 2,9 proc.
Sytuacja gospodarcza Polski. Polacy pesymistycznie patrzą w przyszłość
Tylko 16 proc. Polaków wierzy w poprawę sytuacji ekonomicznej w naszym kraju w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Tylko co trzeci Polak uważa, że dzieci będą w lepszej sytuacji ekonomicznej niż ich rodzice. Podobny odsetek ocenia obecny stan polskiej gospodarki jako dobry, a zaledwie co szósty Polak uważa, że sytuacja poprawi się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Takie dane przynosi badanie brytyjskiego ośrodka Pew Research Center, przeprowadzone w sześciu najludniejszych krajach Unii Europejskiej: Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii i Polsce.
Alarmujące dane GUS: ponad 25 proc. rodzin wielodzietnych żyje w skrajnym ubóstwie
7,4 procent polskich gospodarstw domowych znajduje się w skrajnym ubóstwie. Jednocześnie taka sytuacja dotyka 26,9 proc. rodzin z 4 i więcej dzieci - wynika z najnowszych danych GUS. Alarmująco wygląda podział ubóstwa według liczby osób w gospodarstwie. Ponad 1/4 dużych rodzin, z więcej niż trójką dzieci jest w skrajnej nędzy. Podobnie 11,2 proc. rodzin z 3 dzieci. Poziom minimum egzystencji, przyjmowany jako granica ubóstwa skrajnego uwzględnia jedynie te potrzeby, których zaspokojenie nie może być odłożone w czasie, a konsumpcja niższa od tego poziomu prowadzi do biologicznego wyniszczenia.
2,8 mln Polaków żyło w 2014 r. w skrajnym ubóstwie
W 2014 r. 2,8 mln Polaków żyło w skrajnym ubóstwie, a ich wydatki nie przekraczały minimum egzystencji - wynika z wtorkowego komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego. Pauperyzacji sprzyja wykonywanie nisko płatnej pracy. Dotyczy to głównie osób słabo wykształconych, pracujących na stanowiskach robotniczych.
GUS: ponad 4,5 mln osób żyje poniżej granicy ubóstwa
Minimum egzystencji pozwala wydać 3-osobowej rodzinie na żywność 607 zł i 17 groszy. Na jedną osobę
jest to więc kwota ok. 202 zł miesięcznie, czyli 6 zł i 74 groszy dziennie!Jeszcze skromniej żyć muszą
emeryci. Dla nich progi wydatków na żywność zostały oszacowane na ok. 180 zł miesięcznie. Dziennie mogą więc zjeść posiłki za 6 zł.
Przeżyć za 1300 zł miesięcznie. Zobacz, jak sobie radzą pracujący biedni
Fundusze unijne. Polska wydała ponad 342 miliardy złotych
Od uruchomienia programów unijnych na lata 2007-2013 Polska wydała 342,8 mld zł, z czego dofinansowanie UE wyniosło 243,2 mld zł - podał resort infrastruktury i rozwoju. W tym czasie podpisano ok. 106 tys. umów o wsparcie z UE na ok. 410,5 mld zł.
Rząd obiecuje prezenty. Ile będą nas kosztować wyborcze obietnice?
Po porażce w wyborach prezydenckich rząd założył czapkę Świętego Mikołaja i obiecuje prezenty. Pytanie, czy worek z wyborczymi upominkami się nie rozerwie. Gdyby rządowi udało się przepchnąć kolanem wszystkie z zapowiadanych obietnic, z kasy państwa lekką ręką trzeba by wysupłać ponad 30 mld zł.
Podwyżka kwoty wolnej od podatku i płacy minimalnej. Rząd składa nowe obietnice
Na pytanie, czy rząd myśli o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku, Małgorzata Kidawa-Błońska odpowiedziała: "Tak". Rząd zatwierdziŁ makroekonomiczne założenia do budżetu, a wraz z nimi decyzje o podwyżce pensji minimalnej (o 100 zł do 1850 zł)oraz funduszu płac w budżetówce (o 2 mld zł).
Założenia do projektu budżetu na 2016 rok.
3,8 proc. wzrost PKB to jeden z szacunków resortu finansów. Eksperci oceniają, czy jest do zrealizowania. Rząd przyjął we wtorek założenia do projektu budżetu na 2016 rok ze wzrostem PKB 3,8 proc. i średnioroczną inflacją 1,7 proc. - poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.Zapisano, że nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniesie 3,8 proc. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, będziemy trzecią najszybciej rozwijającą się gospodarką w Europie . Wyprzedzą nas tylko Turcja i... Grecja.
Minister finansów o projekcie budżetu: podniesiemy pensje
Jak rząd zamierza wykorzystać wyjście z procedury nadmiernego deficytu, m.in. złagodzić politykę płac wobec sfery budżetowej i podwyższyć pensje jej pracownikom, a także podnieść o 100 zł płacę
minimalną, mówi minister finansów Mateusz Szczurek.
Wyższa płaca minimalna to wyższe składki na ubezpieczenie społeczne
Przedsiębiorcy prowadzący firmy krócej niż 2 lata muszą liczyć się z podwyżką składek na ubezpieczenie społeczne w 2016 r., co będzie efektem podniesienia płacy minimalnej - wskazał ekspert Tax Care Marek
Siudaj. Rząd zaproponował, by płaca wzrosła do 1850 zł.
Dobre dane z rynku pracy. Bezrobocie spadło poniżej 11 proc.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w maju 10,8%, czyli spadła o 0,4 pkt proc. wobec poprzedniego miesiąca, podało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS), powołując się na dane z urzędów pracy. Wskaźnik ten był jednocześnie o 1,7 pkt proc. niższy niż przed rokiem.
Banki łatwo nie zrezygnują z pozycji zwycięzcy w grze z klientami - stwierdza Janusz Szewczak. Platforma, PiS i SLD domagają się likwidacji bankowego tytułu egzekucyjnego. Odpowiednimi projektami w tej sprawie zajmuje się Sejm. – To bardzo dobra wiadomość dla klientów banków. Szkoda tylko, że musieliśmy czekać 26 lat od upadku poprzedniego systemu, żeby znieść ten relikt PRL, a w szczególności czasów stalinowskich. To jeszcze i tak nie ustawia partnerskich relacji między bankiem a klientami. Niemniej jest to niewątpliwie ważny krok do przodu. Bo przepis ten kompromituje nas w oczach świata. Zobaczymy, jak szybko się z tym ta władza upora. Prawie pewnym wydaje się, że banki będą szukały nowych rozwiązań. – Oczywiście banki będą próbowały coraz to nowych sztuczek. Tak łatwo nie zrezygnują z pozycji zwycięzcy w tej grze. Rolą instytucji państwa jest to, żeby nie pozwolić na bezkarne okradanie społeczeństwa. Rząd musi postawić tamę strzyżeniu obywateli do gołej skóry. Nie można dłużej udawać, że wszystko jest w porządku.
Rośnie wartość depozytów i kredytów. NBP podał dane za maj
Wartość depozytów ogółem wyniosła na koniec maja br. 914,51 mld zł, co oznacza wzrost o 0,7% w ujęciu miesięcznym i wzrost o 6,9% r/r. W maju zasoby pieniądza znacznie wzrosły. Największy wzrost depozytów odnotowano w sektorze przedsiębiorstw - o 3,8 mld zł (tj. 1,8 proc.) do poziomu 213,7 mld zł. Wzrosła też - po nieznacznym spadku miesiąc wcześniej - wartość depozytów gospodarstw domowych.
Rośnie polski eksport. Sprzedajemy coraz więcej towarów do Niemiec
Eksport w okresie styczeń-kwiecień 2015 r. wzrósł o 4,7% r/r do 56,84 mld euro, zaś import zwiększył się o 0,4% r/r do 54,79 mld euro, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Największymi odbiorcami są Niemcy i Brytyjczycy. Jak poinformował GUS, po czterech miesiącach bieżącego roku eksport w
cenach bieżących wyniósł 240,9 mld zł, a import 232,2 mld zł. Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 8,73 mld zł. Przed rokiem bilans był ujemny i wyniósł ponad 1 mld zł.
Czy rezygnacja ministra Karpińskiego wpłynie na gazoport i PGNiG?
Rezygnacja z funkcji ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego przychodzi w niezbyt szczęśliwym momencie. Sprawny i silny nadzór właścicielski przydałby się, gdy prowadzone są rozmowy w sprawie
gazoportu, a nad PGNiG wisi kontrakt gazowy z Katarem i rozmowy cenowe z Rosjanami.
Polska musi opierać energetykę na węglu. Mamy za dużo "czarnego złota"
Polskie grupy energetyczne nie chcą się angażować w ratowanie Kompanii Węglowej. Wystarczy im, że muszą kupować polski węgiel, choć ten zazwyczaj jest droższy niż importowany. Węgla energetycznego mamy w kraju za dużo nawet o 10 mln ton w skali roku.
Węgiel w Porcie Gdańsk w połowie na eksport, w połowie - w imporcie
Węgiel jest jednym z głównych towarów masowych, jakie obsługuje Port Gdański. W ub. roku przeładowano tam w eksporcie i imporcie 3,32 mln ton tego surowca, czyli miał on 10,3 proc. udział w łącznych obrotach portu.
Ponad 500 pracowników zaplecza górnictwa do zwolnienia
Ponad 500 pracowników ze spółek okołogórniczych może zostać zwolnionych wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach. Dyrektor WUP podał, że na wsparcie osób zagrożonych zwolnieniem będzie można przeznaczyć ok. 30 mln zł.
Markowski: wpływ na górnictwo nie jest domeną jednego ministra
Producentom energii z węgla grozi w UE trwała nierentowność?
Raport Carbon Tracker Initiative (CTI), międzynarodowego think tanku finansowego, zajmującego się wpływem ryzyka klimatycznego na rynki finansowe wskazuje, że rentowność wielkich producentów energii działających na terenie Unii Europejskiej stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Na „gruzowisku” poszukiwań gazu łupkowego zostały już tylko polskie firmy – zauważa dr Zbigniew Kuźmiuk. Przypomnijmy także, że do końca 2014 roku z poszukiwań w Polsce gazu łupkowego wycofali się tacy potentaci zagraniczni, jak amerykańskie Exxon Mobil i Marathon Oil, kanadyjski Talisman Energy, włoski koncern Eni czy francuski Total, a w styczniu tego roku amerykański koncern Chevron. Po wycofaniu się ConocoPhillips na swoistym „gruzowisku”, na którym trwają ciągle poszukiwania gazu łupkowego, pozostają już tylko polskie firmy, w tym dwie główne: PGNiG SA i Orlen SA.
Czy Orlen i PGNiG powinny się wycofać z polskich łupków?
Wycofanie się ConocoPhillips z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce każe się poważnie zastanowić nad celowością takich prac przez polskie firmy. No bo jeśli Amerykanom się nie opłaca, to czy opłaci się to
naszym potentatom? Czy też może warto kontynuować prace z innych względów?
Kanadyjczycy znaleźli miedź w lubuskim. Nowa kopalnia da 8,6 tys. miejsc pracy
Miedzi Copper Corp. (MCC) mimo wcześniejszych wątpliwości, zdecydowała właśnie, że zostaje w Polsce i chce tu zbudować kopalnię miedzi.
Obcokrajowcy wykupią polską ziemię? Sejm ma coraz mniej czasu na uchwalenie odpowiedniego prawa
Dyskusje, poprawki i - przede wszystkim - brak stanowiska rządu do projektu ustawy. W efekcie stagnacja w pracach nad prawem zabezpieczającym polską ziemię przed wykupem przez podmioty zagraniczne.
Rolnicy przedłużają protest. Rząd głuchy na ich prośby
Do 20 czerwca rolnicza „Solidarność” przedłuża protest przed kancelarią premier Ewy Kopacz w Warszawie. Protestujący od 19 lutego gospodarze czekają na realizację postulatów. Najważniejszy z nich dotyczy ochrony polskiej ziemi przed wykupem przez obcokrajowców.Premier Ewa Kopacz 28 maja obiecała rolnikom szybkie przyjęcie ustawy dotyczącej ochrony polskiej ziemi. Zapewniała nawet, że obejmie ją osobistym nadzorem.Wczoraj odbyło się posiedzenie nadzwyczajnej podkomisji w sprawie ustawy o obrocie ziemią. Posłowie mieli zapoznać się ze stanowiskiem rządu do projektu. Okazało się jednak, że nadal go nie ma. Wstrzymano więc posiedzenie do czasu uzyskania takiego stanowiska.
Statistica: Ile jest polskich sklepów w Polsce? Niewiele
Sama Biedronka, która należy do portugalskiej spółki Jeronimo Martins, to dziś ponad 15 proc. całych polskich zakupów spożywczych. Tylko niecałe 7 tys. placówek z ponad 67 tys. sklepów spożywczych ma polski kapitał. Dla porównania tylko sieć franczyzowa Eurocash skupia 12 tys. sklepów.
Polska staje się demograficzną pustynią
Spróbujmy sobie wyobrazić, jak się będzie żyło w naszych miasteczkach i wsiach, jeśli w tym tempie co obecnie będzie ubywać ludzi. Samorządów nie będzie stać na utrzymanie infrastruktury, by choćby odśnieżać drogi, więc karetka pogotowia nie dojedzie - mówi w wywiadzie prof. Romuald Jończy.
Bez dobrego gospodarza nie zapracujemy na wysokie emerytury nawet przez 100 lat pracy – stwierdza Janusz Szewczak. Nie zapracujemy na wysokie emerytury, nawet przez 100 lat pracy, bez dobrego gospodarza i menedżera, który będzie tymi pieniędzmi obracał w sposób sensowny i który za punkt wyjścia obierze interes polskiego emeryta. Bo to emeryt powinien być w centrum. A nie budżet, zagraniczne długi czy interes zagranicznych banków. Na coś w końcu trzeba się zdecydować. W mojej ocenie, zmiany w emeryturach musimy rozpocząć od powrotu do wcześniejszego wieku emerytalnego – 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Dlatego, że ludzi oszukano! Podstępnie wprowadzono bardzo wysoki wzrost czasu pracy. Bez konsultacji, bez zapowiedzi, bez złożenia odpowiednich deklaracji w kampanii wyborczej. Co ciekawe, w tym nowym systemie emerytalnym, przecież wydłużonym, emerytury młodych osób będą skandalicznie niskie! Pojawiają się głosy, że emerytury trzeba uzależnić od bodźców ekonomicznych do dłuższej pracy. Przecież każdy Polak, gdyby miał trzykrotnie wyższe wynagrodzenie, to sam chętnie by pracował dłużej, raz na wyższą emeryturę, a dwa na zgromadzenie oszczędności. To nie jest tak, że Polacy walczą o niższy wiek emerytalny, bo chcą się „lenić”. Polacy chcą szybszej emerytury, bo już teraz pracują najwięcej w Europie!
"Europejski sen" okazał się mrzonką. Europa Środkowa pozbywa się złudzeń
Okres dostosowywania się do gospodarki rynkowej po ciężkich czasach gospodarki centralnie planowanej już się skończył. Rządy państw Europy Środkowo-Wschodniej wyprzedały większość swoich państwowych przedsiębiorstw i banków, teraz zaczynają krytykować zagraniczne koncerny i politykę UE - pisze Bloomberg.
Lew-Starowicz: Jestem spokojny o młode pokolenie
Ukraina się wyprzedaje. Polska może włączyć się do gry
Ogłoszony przez ukraiński rząd program prywatyzacji nie przyniesie spodziewanych efektów finansowych, pozwoli za to podzielić resztki publicznego majątku między konkurujące grupy wpływów. Nic nie stoi na przeszkodzie, by do gry o wielką stawkę włączyła się również Polska.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy wycofuje się z rozmów o Grecji
Dzień wcześniej rzecznik MFW Gerry Rice powiedział, że delegacja MFW wyjeżdża z Brukseli, ponieważ w negocjacjach w sprawie pakietu pomocowego dla Grecji nie ma postępów.
NATO to papierowy sojusz? Niemcy, Włosi i Francuzi przeciwni wysłaniu wojsk w obronie Polski
Większość Niemców, Włochów i Francuzów byłaby przeciwna ewentualnemu wysłaniu swoich wojsk w obronie Polski przed rosyjską interwencją. Takie są wyniki sondażu amerykańskiego ośrodka Pew Research Center. Spośród ośmiu krajów objętych sondażem największą chęć pomocy sojusznikom
wyrażają Amerykanie.
Niemieckie media: Bundeswehra zakupi system MEADS
Ministerstwo obrony Niemiec podjęło decyzję o zastąpieniu używanych obecnie przez Bundeswehrę Patriotów systemem rakietowej obrony powietrznej MEADS - podały we wtorek niemieckie media. Wymiana broni potrwa do 2025 roku i będzie kosztować 4 mld euro.
Niemcy kupią inny system obrony przeciwrakietowej niż Polska
Berlin wybrał właśnie zupełnie inny system obrony przeciwrakietowej niż ten,którego zakup planuje Polska. Nasze MON oficjalnie nadal negocjuje zakup patriotów od Amerykanów. Ale niewykluczone, że zmieni stanowisko. Decyzja Niemiec, by jako nowy system obrony powietrznej wybrać MEADS
i zastąpić nim używane od trzech dekad zestawy Patriot, zapewne wpłynie na polski program obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Wisła - uważają eksperci.
MON przygotowuje się do trzech programów offsetowych
Postępowaniom dotyczącym zakupu systemu obrony powietrznej średniego zasięgu, okrętów podwodnych i systemu obrony okrętów w portach będzie towarzyszył offset nadzorowany przez MON - poinformowali w środę sejmową komisję obrony przedstawiciele resortu.
Jabłoński: PO dokonuje aktu politycznego samobójstwa
"Ten stan agonalny będzie trwać do ustawowego terminu wyborów parlamentarnych" - ocenia doktor Wojciech Jabłoński, specjalista od spraw wizerunku politycznego. Wojciech Jabłoński przewiduje, że w nowym Sejmie będą trzy, jeśli nie dwie partie.-Jeśli działania Platformy będą dalej iść w tym kierunku, to może się okazać, że po wyborach nie będzie w stanie zawiązać nawet koła poselskiego. Partia rządząca jest skazana na zagładę polityczną. Prognozuję, że w czasie wakacji Platforma zejdzie do poziomu progu wyborczego - podsumował.
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. koalicja PO-PSL
za wszelką cenę i do samego końca...
http://panorama.tvp.pl/ 13.06.2015, 18:00
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ONI WYBIERAJĄ, MY TEŻ.
Tej reklamy w Polsce nie ma i nie będzie, ale prawica i tak wzywa do bojkotu Coca-Coli
Przed kilkoma dniami media obiegły zdjęcia z nowej kampanii koncernu
produkującego znany na całym świecie napój.
Na nowym plakacie pod sloganem "Wybieramy szczęście zamiast tradycji"
umieszczono gejowską parę z dzieckiem. Prawica nawołuje do protestu.
fot. www.towleroad.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl