Homilia ks. bp. Józefa Zawitkowskiego w Toruniu w 22. rocznicę postania Radia Maryja.
Homilia ks. bp. Józefa Zawitkowskiego, biskupa pomocniczego diecezji łowickiej wygłoszona podczas Mszy św. w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu w 22. rocznicę postania Radia Maryja.
Jam sługa Twój, syn Służebnicy
Józef Zawitkowski
BISKUP TYTULARNY AUSANA • BISKUP POMOCNICZY ŁOWICKI
A Bogiem było Słowo!
( J 1,1)
Ekscelencje
Najdostojniejsi Księża Biskupi
Ojcze dyrektorze Tadeuszu
i wszyscy Kapłani.
Przewielebne Siostry
Pracownicy Radia Maryja,
Telewizji Trwam
i wszystkich Dzieł Toruńskich.
Wielka Rodzino Radia Maryja
Pielgrzymi i Domownicy Torunia
Wszyscy Kochani moi!
Witam Prześwietny Zespół – Śląsk
i sławetną orkiestrę Victoria
Dziękuję Ojcu Dyrektorowi
i Wam – każdemu i wszystkim
za to, że w XXII rocznicę
Radia Maryja
mogę modlić się z
całą rodziną Radia Maryja,
tu, w Kopernikowskim Toruniu,
póki Wisła płynie,
póki my żyjemy!( pieśń )
a Tej, która jest Matką Słowa
mogę mówić z pokorą:
A Słowo Ciałem się stało
i wśród nas zamieszkało (por. J 1,14 )
Radio Maryja,
to katolicki głos w moim domu.
Ludzie wierzący słuchają
i modlą się z Radiem Maryja.
Bezbożni podsłuchują i przeklinają.
A ja Wam mówię:
Błogosławcie sobie,
a nie złorzeczcie! ( por. Rz 12,14 )
I tak musi być.
Jedni będą przeklinać inni będą błogosławić.
Bóg mówi w ciszy.
Hałaśliwych Bóg nie przekrzykuje.
Posłuchajmy więc ciszy,
abyśmy mogli usłyszeć Słowo Boga.
Ciszo,
płaszczu Boga
rzucony na ludzkie mrowisko.
Ciszo muzyko owoców,
ciszo samych myśli,
które przygotowują się do lotu.
Nie dobrze mi,
gdy niespokojny jest mój duch
i moje serce.
Ciszo przyjdź!
Przyjdź ciszo serca,
ciszo słów!
Już wszystko zostało powiedziane,
a tak mało zostało zrobione
Ciszo Boża,
przyjdź ! ( A.S. Exupery )
Przecież przychodzisz
choć zamknięte są
drzwi wieczernika
i dzielisz się swym słowem
jak bochenkiem chleba ( J. Iwaszkiewicz )
Spadnij rosą na moje wargi,
oczyść je z wszelkiego zgiełku.
Daj się połknąć jak Hostia.
Ucisz mnie do głębi. ( A. Kamieńska )
Boje się ciszy,
bo istnieje w nas
i wokół nas cisza,
która nas przeraża:
Cisza osamotnienia i bezradności,
cisza nieufności i zwątpienia
głucha cisza beznadziei,
pustki i obojętności.
Lecz gdy się milczy,
to apetyt rośnie wilczy
na myślenie,
które przecież drzemie w nas ( por. song )
Słyszysz?
Jest Bóg, Ten co mówi!
Od myślenia tylko krok do modlitwy,
więc Boże!
Naucz mnie milczeć
kiedy chcę krzyczeć,
kiedy milczenie boli.
Naucz mnie sensu milczenia
i milczenia sensu. ( A. Kamieńska )
Boże dziękuję Ci,
żeś otworzył mi uszy ( Ps. 40,7 )
I zanim słowo wypowiem,
Ty znasz moje myśli. ( por. Ps.139 ).
Ponad wszystkie Wasze uroki
Ty poezjo i Ty wymowo!
Jeden tylko będzie wysoki
odpowiednie dać rzeczy słowo! ( C.K. Norwid )
Słowo to wielka rzecz.
Słyszę, mówię, piszę Słowo.
I chodzi o to, aby język giętki
wyraził wszystko, co myśli głowa
a czasem był jak piorun jasny, prędki,
a czasem smutny, jako pieśń stepowa. ( J. Słowacki )
Uczeni będą szukać
jakie pierwsze słowo
powiedział człowiek?
Wysyłamy słowo w kosmos.
Może ktoś usłyszy,
Może ktoś zrozumie.
Wiem jakie słowo
powiedział najpierw Bóg:
Stań się! ( Rdz 1,3 )
I stało się.
I wszystko było dobre ( por. Rdz 1,25 )
Na koniec Bóg stworzył
na swój obraz i podobieństwo
mężczyznę i kobietą
- stworzył ich
i pobłogosławił im, ( Rdz. 1,27 )
a mężczyzna powiedział
Ewie – matce wszystkich żyjących
najpiękniejszy komplement:
Ona jest kością z mojej kości
i ciałem z mojego ciała ( Rdz 2,23 ).
Ona jest taka sama jak ja.
Czytajcie to emancypantki
i feministki.
Byłoby wszystko piękne,
gdyby nie przewrotne
myślenie człowieka,
które rodzi złe słowa i złe decyzje.
Chodźmy,
zbudujemy sobie miasto i wieżę,
której wierzchołek
będzie sięgał nieba ( Rdz 11,4 )
Pomieszał im Bóg języki,
aby jeden nie rozumiał drugiego
i rozproszył ich po całej ziemi ( Rdz. 11,9 )
Widzisz, jest Bóg!
A każdy człowiek jest kłamcą (Ps 116,11 )
Ale dlaczego buntują się narody? ( Ps 2,1 )
Skąd się wzięło zło na świecie?
Skąd zbrodnia Kainowa, potop, Babel?
Przecież Bóg wszystko uczynił dobrym.
Wąż starodawny, kusiciel
kłamca, anioł upadły,
Lucyfer – noszący światłość,
on pierwszy powiedział Bogu:
Nie będę Ci służył!
Diabelskie to słowo!
On stawia Ewie w Raju
podstępne i przewrotne pytanie:
Czy to prawda,
że Bóg zakazał Wam
zrywać owoce ze wszystkich drzew?
A niewiasta opowiedziała wężowi:
Nieprawda,
możemy zrywać owoce
ze wszystkich drzew ( Rdz 3,2 )
Wystarczyło, że Ewa wdała się
w rozmowę z szatanem.
Diabeł inteligentniejszy od człowieka
reszty dokonał sam.
Człowiek zobaczył, że jest nagi,
Skrył się przed Bogiem,
który pytał:
Adamie, gdzie jesteś? ( Rdz 3,16 )
To głos Boga,
to sumienie
waliło jak młot.
Gdzie jesteś, Adamie?
Osądził Bóg Adama
- wziętego z ziemi
i Ewę – matkę wszystkich żyjących
i taki jest ten świat
dotknięty grzechem.
Zło, to diabelska rzecz!
A co na to szatan?
Szatan – elegancki pan,
będzie czyhał u drzwi
twego domu i będzie czuwał,
aby człowiek nie był zbawiony ( por. Rdz 4,7 )
Nieszczęsny ja człowiek.
Wiem, że szatan jako lew ryczący
krąży, aby mnie pożarł ( 1P 5,8 )
Nie bój się!
Jest Bóg i czegóż Ci więcej? ( J. Kasprowicz )
Jest słowo dobre i złe
Jest słowo prawdziwe i kłamliwe
Jest słowo honoru i bez honoru.
Bóg jest Dobrym Słowem
Bóg jest wierny Słowu,
daje obietnice i dotrzymuje słowa.
Niebo i ziemia przeminą,
ale słowa moje nie przeminą ( Mt 24,35 )
W wieloraki sposób
Bóg mówił do człowieka
przez proroków.
Teraz zaś w dniach,
które uchodzą za ostateczne,
przemówił do nas
przez swojego Syna ( por. Hbr 1,1-2 ).
I teraz już jestem blisko
ostatniej prawdy o Słowie:
Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga
i Bogiem było Słowo ( J 1,1 )
Ależ to wielkie i piękne!
A Bogiem było Słowo.
To tytuł dzisiejszego kazania.
A Słowo stało się Ciałem
i zamieszkało wśród nas,
i widzieliśmy Jego chwałę ( J1,14 )
Ja wierzę Słowu,
które powiedział do mnie Bóg.
Jestem pewny swej wiary,
bo Bóg mnie nigdy nie okłamał,
ani w błąd mnie nie wprowadził,
bo Bóg jest wierny.
Proszę Księdza,
ale ja nigdy nie słyszałem,
żeby Bóg do mnie mówił.
Nie żartuj!
A może nie słuchasz,
może nie pytasz,
może nie szukasz odpowiedzi?
I wszystko czynisz po swojemu.
Dlatego tyle głupich słów mówisz,
dlatego tyle głupstw w życiu czynisz.
Pokażę Ci człowieka
który słuchał Boga i pytał:
Kiedy Mojżesz udawał się
do Namiotu Spotkania,
cały naród gromadził się
u wejścia do swego namiotu.
A Bóg rozmawiał z Mojżeszem
twarzą w twarz,
jak przyjaciel z przyjacielem ( Wj 33,11 )
Boże!
To czymże jest człowiek,
że o nim pamiętasz? ( Ps 144,3 )
Jedna rozmowa z Bogiem
była bardzo mocna.
A było to po wiarołomstwie Żydów,
kiedy wrócili do kultu
egipskiego cielca.
Mówił Bóg do Mojżesza:
Niech mój gniew ich strawi.
Ciebie uczynię ojcem nowego narodu.
A Mojżesz?
Boże,
wspomnij na Abrahama
Izaaka i Jakuba ( Wj 32,13 )
Lud ten dopuścił się
wielkiej zbrodni.
Przebacz im ten występek
a jeśli nie,
to raczej mnie zabij,
byle ocalał mój naród.
Nie!
Idź, ruszajcie stąd! (por. Wj 32,32 ).
Znam innego Mojżesza – bliskiego nam,
Wielkiego Prymasa Tysiąclecia
Stefana Kard. Wyszyńskiego,
a mówił jak Mojżesz:
Gdy będę w więzieniu,
a powiedzą Wam:
że Prymas zdradził sprawy Boże
- nie wierzcie!
Że Prymas ma nieczyste ręce
- nie wierzcie!
- że Prymas stchórzył
- nie wierzcie
że Prymas działał
przeciwko Narodowi i Ojczyźnie
- nie wierzcie!
Kocham Ojczyznę więcej
niż własne serce.
To jeszcze nie koniec.
Maryjo!
O jedno proszę,
byś wzięła wszystko moje
i zechciała bronić
Kościoła Chrystusowego.
Osłaniaj Go płaszczem
macierzyńskiej opieki,
Skryj Go w swoim sercu,
a jeśli trzeba – zabij mnie!
aby mógł żyć Kościół w Polsce ( St. Kard. Wyszyński ).
On przeprowadził nas
przez Morze Czerwone.
ale nikt już nie pamięta cudów,
które Pan Bóg zdziałał.
Nie byłoby na Stolicy Piotrowej
tego Papieża Polaka,
gdyby nie Twoja wiara
nie cofająca się
przed więzieniem i cierpieniem,
Twej heroicznej nadziei,
Twego zawierzenia Matce Kościoła,
gdyby nie było Jasnej Góry ( Jan Paweł II )
Zapomnieli Polacy
o Wielkim Prymasie Tysiąclecia.
Przyjdą nowe czasy
wymagają nowych świateł,
nowych ludzi, nowych mocy,
Bóg je da w swoim czasie
Kiedy?
Poganie pytają:
Gdzie jest ich Bóg?
Gdzie jest ich Królowa?
Zniszczyliście winnicę
i miażdżycie mój Naród ( por. Iz 3,14 )
Nie mamy króla, ani wodza
ani proroka ( Dn 3,26 )
Nie prawda!
Jest Królowa,
a u Jej stóp pod Jasną Górą
klęczy i modli się Wielki Prymas
słowami Słowackiego:
Z pokorą teraz padam na kolana,
abym wstał silnym Boga robotnikiem,
gdy wstanę, mój głos będzie głosem Pana,
mój krzyk – Ojczyzny będzie krzykiem.
I dodaj: Non possumus!
Słowo to wielka rzecz!
************
Wróćmy jednak do Słowa
i do naszego uwierzenia Słowu.
Wiara jest ze słuchania ( Rz 10,17 )
Wiara jest też z oglądania.
Widziałam Pana! ( J 20,18 )
Jezus Chrystus jest dla mnie
Słowem, które stało się Ciałem
którego chwałę oglądaliśmy ( J 1,14 )
Jest Bogiem, którego
dotykały nasze ręce ( J 1,1 )
Wiara to jest dotykanie Boga sercem. ( św. Augustyn )
Boże dobroci i piękności moja,
dlaczego tak późno Ciebie poznałem? ( por. Wyznania )
Będę oglądał i kochał.
Wiara pomaga uczonemu
w poznaniu świata,
bo natura jest większa niż poznanie. ( LF p.34 )
Muszę sobie postawić pytanie:
Czy ja jestem człowiekiem wiary?
Owszem, jeszcze świętuję, jeszcze mówię:
Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego,
ale mam tyle wątpliwości w wierze.
Ja mam więcej.
Wiara zawsze jest pytaniem,
jest szukaniem.
Boże, gdzie jesteś?
A jeśli jesteś, to czy Ty mnie słyszysz?
Czy mnie widzisz?
Czy wiesz,
co w tym Twoim świecie się dzieje?
A jeśli widzisz i słyszysz,
to dlaczego milczysz?
Na pobożnych Filipinach płaczą.
W Jankowie Przygodzkim żebrzą.
170 tysięcy męczenników w tym roku
za to, że byli chrześcijanami.
Nie krzycz tak!
Masz odwagę usłyszeć Boga
lub spotkać się z Bogiem?
To musisz mieć siłę Eliasza.
Uciekam przed Tobą, Panie
i przed ludem niewiernym,
bo zabili wszystkich proroków
ostałem tylko ja – mówi Eliasz.
Złe czasy przyszły na proroków.
Trzeba uciekać na pustynię.
Wyjdź z groty.
Będę tamtędy przechodził.
I najpierw był wicher,
który kruszył skały.
Potem zatrzęsła się ziemia.
Wreszcie ogień co palił
kamienie i ziemię,
ale to jeszcze nie był Pan.
Dopiero gdy powiał łagodny wiatr,
Eliasz zasłonił twarz i usłyszał:
Eliaszu, co Ty tu robisz?
Wstań i idź swoją drogą. ( por. 1 Krl 19,8-15 )
Nie wierzgaj przeciw Bogu.
Powiedz im, że jest Bóg mocny,
który ciska gromy,
łagodny i dobry, który miłość stworzył.
Sprawdzianem wiary jest modlitwa.
Powiedz mi jak się modlisz?
Powiem Ci jaka jest Twoja wiara.
Wiara bez myślenia jest baśnią,
ale wiara jest często męką,
nawet buntem.
Jeśli nie modlisz się do Boga,
musisz się modlić do szatana. ( por. pp Franciszek )
Często mówię w kościele słowa:
pobożny i bezbożny.
Za to drugie słowo obrażają się na mnie.
Pobożny to ten, który żyje po Bożemu.
Bezbożny żyje tak, jakby Boga nie było.
Bezbożnym jest lepiej.
Nie modlą się – bo nie ma Boga.
Nie nawracają się – bo nie mają grzechu.
Nie kłamią, – ani w radiu, ani w telewizji.
Nie kradną – czasem, tylko defraudują
ale afera nigdy się nie wyda,
bo bezbożnych wspomagają bezbożni.
pani minister obroni pana ministra.
Stąd w człowieku wierzącym
może zrodzić się bunt,
przecież Tobie Boże zaufałem,
a Ty przyrzekłeś,
że będziesz mi Ojcem.
Przypomnę jedno wydarzenie biblijne.
Jakub walczy z Aniołem.
Nieznajomy czując, że nie zwycięży
Jakuba, więc ranił go w biodro.
Jakub odtąd kulał,
ale resztką sił postanowił zmóc
Nieznajomego.
Puść mnie, bo już świta jutrzenka.
Nie puszczę Cię dokąd mi
nie powiesz jakie jest Twoje imię?
Ja jestem Aniołem Boga,
a Ty odtąd nie będziesz się nazywał
Jakub, ale Izrael,
boś walczył z Bogiem,
Jeśli Ty jesteś Aniołem Boga,
to nie puszczę Cię
dokąd mi nie pobłogosławisz. ( por. Rdz 32,27 )
Jakub na tym miejscu
położył kamień
i nazwał to miejsce Penuel,
bom tu walczył z Bogiem,
a On ocalił mi życie ( por. Rdz 32,31 )
W polskiej literaturze jest
bliższy nam przykład
- buntu Konrada przeciwko Bogu:
O Ty!
o którym mówią, że czujesz na niebie,
Jam tu przybył.
Widzisz, jaka ma potęga?
Aż tu moje skrzydło sięga…
Ja chcę mieć władzę,
jaką Ty posiadasz.
Ja chcę duszami władać
jak Ty nimi władasz.
Milczysz?
Kłamca, Kto Ciebie nazywał miłością
Ty jesteś tylko mądrością!
Odezwij się, bo strzelę przeciw Twej naturze…
Krzyknę, żeś Ty nie Ojcem świata,
ale (diabeł) Carem! ( A. Mickiewicz )
Diabelskie to słowo.
Oto symbol największego buntu
przeciw Bogu.
Izrael
- to ten co walczył z Bogiem.
Nie boje się tych,
którzy walczą z Bogiem.
Nawrócą się.
Przecież dotykali Boga.
I Wielka Improwizacja
też kończy się pokorną modlitwą:
Czymże ja jestem przed Twoim obliczem
prochem i niczem,
ale gdym Tobie
moję nicość wyspowiadał
ja proch, będę z Panem gadał. ( A. Mickiewicz )
Teraz pewnie czas,
abym nawymyślał rozgłośniom,
które walczą z Bogiem, Kościołem
i ze wszystkim co Polskie, co święte.
O, nie !
Jeszcze nie.
Nawrócą się!
Cóżeś uczynił najgłupszy z siepaczy?
Nawrócisz się i Bóg Ci przebaczy ( A. Mickiewicz )
Wymyślili rewolucję gender
- rewolucję kulturalną.
Nie będzie słów: matka czy ojciec,
będzie – rodzic.
Nie będzie słów: chłopiec czy dziewczynka,
będzie dziecko,
a płeć wybierze sobie wtedy,
gdy dorośnie.
I powie święta Kunegunda:
Jak pan teraz wyglunda? ( K. I. Gałczyński )
Słyszałem, że straciłaś zaufanie
do księży.
Ponoć cieszysz się z mojego grzechu.
Spójrz w swoje sumienie.
Do mnie możesz stracić zaufanie,
ale zaufaj Bogu i Jego Słowu,
a ja też będę Ci potrzebny,
gdy na końcu
będziesz się spowiadał:
Posadę przecież mam
w tej firmie kłamstwa, żelaza i papieru,
kiedy ją stracę, kto mnie przyjmie,
kto mi da jeść? Serafin, Cherub? ( K.I Gałczyński )
W Toruniu Cię przyjmą.
Tu nie każą, prawdzie,
by za progiem stała ( C. K. Norwid )
Wiem, że on się stanie
ten wielki wichr ma moc szatańską.
Choć
to za duży wiatr
na moją wełnę! ( K.I Gałczyński )
Tylko, co Ty mi powiesz,
Ty co mi dziś ubliżasz,
co mi powiesz,
gdy się spotkamy?
Masz jeszcze słowo honoru?
Nie !
To już, głupia panno, w obietnice
dla telewizji Trwam – też ci nie uwierzę!
Kreteńczycy zawsze kłamią ( Tt 1,12 )
Od Mickiewicza to znam.
Gdy Bóg stworzył ziarna,
diabeł je skradł.
Wykopał dół, zasypał ziarna,
napluł i przyklepał kopytem.
Koniec Bożego dzieła.
Nie diable!
Na wiosnę wzejdą wszystkie ziarna.
Ziemia pokryje się kwiatami
i przyniesie owoc.
Diabeł i jego anioły
nie uczynią nic dobrego,
bo nie potrafią.
Diabelska to rzecz – zniszczyć dobro.
A ja chcę dziękować ludziom kultury
za każde pięknie powiedziane słowo,
za każdy piękny obraz, rzeźbę, film,
za dobrą piosenkę i radosny taniec,
za każde dobre dzieło.
Dziękuję za Zespół Śląsk, za Mazowsze,
za orkiestrę Wiktoria,
za każdego organistę
co gra z rana na chwałę Bożą.
Zazdroszczę Wam!
Tak Was Pan Bóg bogato obdarował.
Bo piękno kształtem jest Miłości,
a kultura to żaden cud
to tych spod serca kilka nut
miłości serdeczna. ( C.K. Norwid )
Kocham Was za to.
Chciałbym też mieć pochwałę i dla profanów,
ale nie wolno rzucać pereł przed …
bo podepczą, pogryzą – mówi: Pan ( por. Mt 7,6 )
Nie dziwię się tym,
którym za kłamstwo też płacą
w tej firmie kłamstwa i papieru ( KJ Gałczyński )
Oni tak muszą mówić.
Wasza mowa niech będzie
tak – tak, nie – nie.
Reszta jest od diabła ( Mt 5,37 )
Dziwię się tym,
którzy kiedyś mówili kazania,
Gender jesteś! Mutantem jesteś!
Współczuję zakonowi,
który wychował takie monstrum,
co ujada na arcybiskupa.
Synuś wyświęcony,
gdzieś ty chodził do szkoły,
kto cię uczył czytania i grzeczności?
Idę ulicą i czuje czyjś oddech:
Pedofil!
A ja cię przez chrzest
zrodziłem dla Chrystusa.
Dlaczego na mnie szczekasz, podrasowany?
A ogary poszły w las ( A. Mickiewicz )
Owo jest demokracyja wasza! ( Ks. P. Skarga )
Zrobiliście wielką krzywdę
tysiącom księży pracujących uczciwie.
Lustracja Wam nie wyszła,
może to się uda?
O wy głupi Galaci.
Co was tak urzekło? ( Ga 3,1 )
Przecież w Kościele jest pokuta
i jest nawrócenie.
Paweł prześladowca
stał się największym z Apostołów.
Pozwólcie nam spokojnie żyć,
spokojnie pracować i modlić się.
Nie drażnijcie nas!
Przecież za nasze abonamenty
chleb powszedni jecie.
Spójrzcie też we własne sumienie.
Jeśli źle uczyniłem,
to mi udowodnij,
a jeśli dobrze,
to dlaczego mnie bijesz? ( J 8,23 )
Obudźcie się ludzie nauki, kultury,
prawnicy, profesorowie!
Obudźcie się księża, biskupi, nauczyciele!
Obudź się, Polsko!
Niech ktoś stanie na areopagu
i powie jeszcze raz:
Non possumus!
Dalej tak żyć nie możemy!
Nie wystarczy rekonstrukcja rządu
trzeba nam zmienić myślenie
i poszerzyć serca.
I niech się stanie cisza!
I stanie się.
I Bogiem będzie Słowo!
Proszę Cię, Człowieku Słowa.
Obdarz mnie dobrym słowem,
a ja Ci odpłacę
słowem wdzięczności.
Powiem Ci:
Przepraszam, dziękuję, kocham Cię!
Wtedy ucałują się
sprawiedliwość i pokój
i dobro z ziemi wyrośnie ( por Ps. 85,14 i 15 )
Słowo to moc i mądrość.
Może zabić i ożywić
pouczyć, uleczyć i pocieszyć.
Nie mów słów na marne!
Pytam: Co czytasz?
Czego słuchasz?
Co mówisz?
Szanuj słowo,
bo Bogiem było Słowo! ( J 1,1 )
Mamo moja Kochana,
cos mnie słów prawdy
w pacierzu uczyła
i po co?
Szkoło moja rodzona, coś myśli moje
w skrzydlate słowa stroiła
i po co?
Mowo moja ojczysta
coś potokiem szumiała,
a pachniała sadem
i po co?
Tak Cię diabeł zakłamał,
nienawiści zatruł jadem!
Teraz wszyscy mówią,
wszyscy piszą,
słowa spadają na ziemię.
Nie ma kwiatów
- rosną góry śmieci.
++++++++
Zmęczyłem Was, ale stoi pośród nas
zasłuchana cierpliwie,
Gwiazda Ewangelizacji
Nieustannie Pomagać nam Gotowa
nasza Matka i Królowa.
Królowa Wszystkich Świętych,
Grudniowa – Niepokalana.
A któż to wschodzi
Wschodzi na Syjon Dziewica…
Pojrzał Jehowah
i w Niej upodobał sobie
Pękły niebios zwierciadła
biała gołąbka spadła
i nad Syjonem w równi
trzyma skrzydła obie…
Grom – błyskawica
Stań się – stało
Matką – Dziewica
Bóg – Ciało ( A. Mickiewicz )
To Ją Bóg zachował
od wszelkiego grzechu,
nawet od grzechu ludzkiej natury,
aby na mocy przyszłych zasług
Jezusa Chrystusa, stała się Matką
Wcielonego Słowa.
Zobacz Matko,
to radio nosi Twoje imię.
Wokół Radia Maryja
ludzie uczynili wielkie dzieła,
dzieła nauki, wychowania i słowa.
Kocham to radio,
bo w nim jest tyle Zdrowaś.
To radio jest takie proste,
jak modlitwa mamy,
jak pierwsze kochanie, ( A. Mickiewicz )
a ludzie w nim są piękni.
Zobacz Matko,
tu cała Polska dziś przybyła.
Taką wielką masz Rodzinę
bo w tym radiu chcą słyszeć Ciebie..
Chcą słyszeć słowa Matki,
która słowa Boga zachowywała
i rozważała w sercu swoim ( Łk 2,19 )
Zamknę oczy,
wyciszę serce.
Powiedz Matko do Pielgrzymów,
do Torunia i do świata,
do swej Radiowej Rodziny,
powiedz matczyne słowo.
Teraz więc Synowie,
słuchajcie mnie!
Szczęśliwi, co dróg moich strzegą.
Przyjmijcie naukę
i stańcie się mądrzy.
Pouczeń moich nie odrzucajcie.
Błogosławieni, którzy mnie słuchają
i czuwają u progu mej bramy. ( Prz 8,35 )
I bądźcie spokojni!
Ucichną wichry i burze
Nam trzeba iść!
Zwycięstwo przyjdzie przez Maryję
i będzie to pełne zwycięstwo.
Różaniec jest ratunkiem dla Polski ( Kard. A. Hlond )
Przyjdą nowe czasy
przyjdą nowi ludzie.
Kiedy?
Kiedy zmądrzejemy,
gdy będzie uczciwiej,
gdy dobro zwycięży.
Modlę się, byśmy umieli piękniej żyć.
Będzie taki dzień?
Tak.
Niedługo już.
Gdy Jan Paweł II
będzie ogłoszony Świętym.
Subito Santo!
Wtedy zadrży ziemia i zagra róg,
bo nic nad Boga i Któż jak Bóg?
Więc jestem winien życzenia
ludziom Radia Maryja.
Na ręce Księdza Dyrektora
Tadeusza Rydzyka je składam.
Alleluja i do przodu.
Ojcze! Patrz jak się zmienia.
Wkrótce zmądrzejemy.
Przecież Ona jest tu Królową,
A Wam okaże, że jest Matką
Nieustannie Pomagać Gotową.
A Bogiem było Słowo! ( J 1,1 )
Bóg zapłać Wam za Boże Słowo
w moim domu i w moim sercu.
Kochamy Was za to!
Matko Wcielonego Słowa!
Uczyń nam krzyżyk na drogę
i zostaw nam w sercu nadzieję!
My zaś na końcu listopada,
złotą różę u stóp Ci składamy
i pokornie prosimy:
Święta Maryjo, Matko Różańcowa,
bądź pozdrowiona każdym moim Zdrowaś.
Niech życie moje, Anielska Królowa,
będzie Różańcem i ostatnim Zdrowaś.
Amen, Amen,
Niech się tak stanie,
Amen!
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. Homilia ks. bp Józefa Zawitkowskiego- [XXII rocznica RM]
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Idziemy głosić Miłość na cały świat
Bóg każdemu z nas daje do spełnienia zadanie, trzeba tylko powiedzieć: „TAK” i „IDĘ”. Naszych dzieł by nie było gdyby nie zaangażowanie bardzo wielu ludzi. Niektórzy mówią: „Ojciec stworzył”, a ja odpowiadam: „Pan Bóg wszystko daje, tworzy, a my podejmujemy Jego natchnienia”. Za to podejmowanie dziękuję ojcom, oni przy mnie są męczennikami. Chociaż ja też.
Myślę o tych wszystkich, którzy są w domach, chorych, cierpiących, w Polsce i w świecie. Niedawno pewien doktor w Chicago powiedział mi: „Nie wyobraża sobie Ojciec co mi dała TV Trwam”. To samo daje wszystkim Radio Maryja.
Trzeba powiedzieć: „TAK”, nawet gdy jest trudno. Możemy budować dzięki tym, którzy nie mówią: „JA”, ale za Maryją mówią: „TAK – FIAT”.
Największymi są często najmniejsi, najbiedniejsi niezauważeni, i tym wszystkim bardzo dziękujemy. Tym, którzy dzisiaj przyjechali tutaj, umęczeni, z różnych stron Polski, którzy organizują to radio w Polsce i świecie, duchownym i świeckim, kochanym księżom. Co by było gdyby takich księży nie było? Co by z Polską było? Czy wyobrażacie sobie, co by było z Polską? Dlatego nie dajmy się złemu.
Na świat idzie ideologia; nie omija również Polski. Chcąc ją szybko wprowadzić. O tej ideologii mówił Ojciec św. Benedykt XVI. Powiedział, że przyniesie ona więcej szkody narodom i społeczeństwom niż komunizm.
Kochani, to jest bardzo poważny problem. Ludzie sobie jeszcze nie uświadamiają skutków tej ideologii. Obecnie są to oszczerstwa i złość, widzimy to na ekranach telewizorów. Obserwujemy ataki na Kościół.
Przecież ostatnie 22 lata cały czas trwają „łomoty” w Radio Maryja. Czy myślicie, że miło jest człowiekowi, kiedy odbierają mu dobre imię? Można znieść uderzenia fizyczne, ale odbieranie dobrego imienia bardzo boli – zwłaszcza od bliskich, od rodaków.
Wiecie, co wtedy należy robić? Pomyślałem sobie: przecież Ty, Panie Jezu, powiedziałeś: „Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam złorzeczą dla imienia mego”. A więc cieszmy się! Po prostu trzeba się cieszyć – jesteśmy błogosławieni! Czyli „błogosławmy, nie złorzeczmy”. Błogosławmy! Dziś tu widać tyle miłości, zanieśmy ją wszystkim.
Życzę, aby politycy – gdy ich „czołgają” i obrażają w mediach – uśmiechali się. Kiedyś w Sejmie pewien poseł bardzo złośliwie odniósł się do jednej pani poseł, która jest tu z nami. Wtedy o. Grzegorz Moj zadzwonił do niej i powiedział: „Pani Poseł, niech Pani mu nie mówi nic złego, niech się Pani do niego uśmiechnie!”. Pani Poseł (oko szklane, twarz drewniana) wyszła na mównicę i powiedziała: „Panie pośle, pan chyba mnie kocha”. Poseł się przeraził, a posłanka kontynuuje: „Tak, bo gdy mężczyzna chce zwrócić na siebie uwagę kobiety, to ją zaczepia”.
Dlaczego to opowiedziałem? Kochani, gdy nas zaczepiają, pobłogosławmy ich. Jesteśmy uczniami Chrystusa i Maryi. Nie, żebyśmy nie wiedzieli, co jest co – nazywać wszystko po imieniu, ale pobłogosławić. To są często ludzie bardzo poranieni, pokaleczeni. Prawda jest prawdą, ale prawda w miłości. I tego uczy nas Chrystus. O tym mówił też ks. bp Józef Zawitkowski, któremu bardzo dziękujemy. To nasz Kochany Biskup!
Wszystkim jeszcze raz Bóg zapłać i idziemy głosić Miłość na cały świat, błogosławić, a nie złorzeczyć. Tam gdzie już jest złość, tam jest diabeł, tam jest zło, tam trzeba Pana Jezusa, tam trzeba błogosławić. Od dzisiaj niech wszyscy z Rodziny Radia Maryja, kiedy gdzieś wyjdą, uśmiechną się do człowieka, nie będą ponurzy. Nawet jeśli jest coś trudnego – uśmiechnij się! „Oko szklane, twarz drewniana!” I uśmiechnij się!
Pamiętajcie o modlitwie, ale zróbcie jeszcze jedną rzecz – podpiszcie się pod skargą obywatelską. Podpiszmy się pod nią i wyślijmy do ministra cyfryzacji. Protestujemy!
Bez Was tego Radia by nie było. Nie byłoby, gdyby nie odważni ludzie. Dziękujemy wszystkim księżom biskupom! Księdzu biskupowi Andrzejowi Suskiemu. Księże Biskupie, Bóg zapłać za serce i za rozum. Za to, że Ksiądz Biskup nam od samego początku błogosławił. Bóg zapłać za to i za błogosławieństwo przywożone od Jana Pawła II, od Benedykta XVI i od Franciszka.
Bóg zapłać za wszystko wszystkim! Oddajmy się Matce Bożej!
O. Tadeusz Rydzyk, Dyrektor Radia Maryja
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. raport Wyborczej i PAP (na jedno wychodzi)
Bp Zawitkowski: Wierzący słuchają, bezbożni podsłuchują i przeklinają Radio Maryja
Biskup pomocniczy diecezji łowickiej Józef Zawitkowski powiedział w Toruniu, że "wierzący słuchają i modlą się z Radiem Maryja, a bezbożni podsłuchują i przeklinają". Duchowny uczestniczył w uroczystej mszy świętej z okazji 22. rocznicy rozgłośni.
- Ale tak już musi być do końca świata. Jedni będą przeklinać, inni będą błogosławić. A Bóg do człowieka mówi w ciszy. Hałaśliwych Bóg nie przekrzykuje. Posłuchajmy więc w tym kościele ciszy, abyśmy mogli usłyszeć słowa Boga - mówił w homilii bp Zawitkowski.
Biskup w swoich rozważaniach apelował też: "Obudź się, Polsko! (...) Dalej tak żyć nie możemy! Nie wystarczy rekonstrukcja rządu, trzeba nam zmienić myślenie i poszerzyć serca".
"Nie nawracają się"
Mówił też z ironią, że bezbożnym żyje się lepiej. - Nie modlą się. Nie nawracają się, bo nie mają grzechu. Nie kłamią, ani w radiu, ani w telewizji. Nie kradną, czasem, tylko defraudują, ale afera nigdy się nie wyda, bo bezbożnych wspomagają bezbożni. Pani ministra obroni pana ministra. Stąd w człowieku wierzącym może zrodzić się bunt, przecież tobie Boże zaufałem - dodał.
Uroczystej mszy świętej przewodniczył ordynariusz biskup toruński Andrzej Suski, a w koncelebrze uczestniczyli wraz z nim przewodniczący Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu, metropolita częstochowski abp Wacław Depo i 12 biskupów.
- Gromadzimy się dzisiaj w Toruniu na radosnym świętowaniu 22. rocznicy powstania Radia Maryja. Radość to znamienny klimat naszych spotkań rocznicowych. Cieszymy się z tego, że jesteśmy razem w wielkiej Rodzinie Radia Maryja (...) Jakże nie dziękować za rosnącą liczbę słuchaczy Radia Maryja i widzów Telewizji Trwam, i za szerokie wsparcie społeczne dla tej telewizji w jej słusznych dążeniach do miejsca na multipleksie - powiedział bp Suski.
10 tysięcy osób
Uczestnicy rocznicowych uroczystości tradycyjnie wystosowali list do Ojca Świętego. "Z potrzeby serca przybywamy tu w kolejnych latach, dziękując Maryi za wielki dar, jakim zostaliśmy obdarowani, otrzymując Radio Maryja, wspaniałe narzędzie ewangelizacji oraz rozwijające się w klimacie przez nie stworzonym: Telewizję Trwam i Nasz Dziennik. To dzięki tym środkom społecznego komunikowania mogliśmy w Roku Wiary bezpośrednio uczestniczyć we wspólnocie Kościoła powszechnego we wszystkich ważnych wydarzeniach tego czasu" - napisano w liście do papieża Franciszka.
Zapewniono też "o stałej modlitwie całej Rodziny Radia Maryja w intencjach Piotra naszych czasów".
W rocznicowej uroczystości wzięło udział ok. 10 tys. osób. Obecnych było kilkudziesięciu posłów, senatorów i europosłów PiS m.in. Mariusz Błaszczak i Joachim Brudziński, a także liderzy Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i Beata Kempa.
Radio Maryja rozpoczęło nadawanie programów 8 grudnia 1991 r. w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Początkowo audycje mogli słuchać tylko mieszkańcy Torunia i Bydgoszczy oraz okolicznych miejscowości. Później rozszerzył się zasięg rozgłośni o kolejne regiony Polski, a także inne kraje.
Bp Zawitkowski: Wierzący słuchają Radia Maryja, bezbożni przeklinają
Biskup pomocniczy diecezji łowickiej Józef Zawitkowski
powiedział w sobotę w Toruniu, że "wierzący słuchają i modlą się z...
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Dziękuję ks. biskupowi Józefowi Zawitkowskiemu
Za całą tę homilię... A zwłaszcza za słowa:
Obudźcie się księża, biskupi, nauczyciele!
Obudź się, Polsko!
Niech ktoś stanie na areopagu
i powie jeszcze raz:
Non possumus!
Dalej tak żyć nie możemy!
Dziękuję ks biskupowi Józefowi, że powtórzył za kardynałem Stefanem Wyszyńskim:
Non possumus!
5. świecka homilia masona Hartmana
Biała rasa musi przetrwać!
Jan Hartman
W zalewie biskupich bredni i pomówień na temat czegoś, co purpuraci nazywają „ideologią gender”, pojawiła się jedna wypowiedź alarmująca, jakby rodem z Ku Klux Klan. Oto Marek Jędraszewski, arcybiskup metropolita łódzki, wygłosił 15.11.13 w Pabianicach te oto pamiętne słowa:
„Mogę sobie łatwo wyobrazić, że za jakiś czas, mam nadzieję, że sam tego nie dożyję, że w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim tu, na terenie Europy, tak jak Indianie są pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach. Byli sobie kiedyś tacy ludzie, którzy tu zamieszkiwali, ale przestali istnieć na własne życzenie, ponieważ nie potrafili uznać tego, kim są od strony biologicznej.”
Czy to sen? Kościół katolicki znowu na froncie obrony białej rasy? Jak kiedyś, za Hitlera? Znów to samo? Ano tak, znów to samo. Biskupi należą do nielicznych, którzy czasem mówią, co myślą. Przywilej to ludzi z gminu, bez żadnych aspiracji. Co im zależy? Ci mogą powiedzieć „mam gdzieś, co wypada, a co nie”. Przywilej to również ludzi władzy, których lud ani nie wybiera, ani odwołać nie może. Ci mówią „mogę mówić, co myślę, bo i tak nic mi nie zrobicie”. Typowy zaś biskup to synteza: z gminu i z władzy jednocześnie. Dlatego może „lecieć Ku Klux Klanem”. Co mu tam. Nie było instrukcji z Watykanu, że nie wolno, no to wolno.
Pisał już nieoceniony ks. Pastuszka w słynnym swą miłością do Hitlera – pogromcy Żydów i innego robactwa – „Ateneum kapłańskim”, pod natchnioną redakcją Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego: „Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”. Nieodrodny syn i uczeń Wielkiego Polaka i jego Wielkiego Czasopisma najwyraźniej odrobił lekcję.
Wróćmy przeto do tego zaskakującego proroctwa św. Marka Jędraszewskiego, arcypasterza niewątpliwie świętego kościoła katolickiego. Oto i kościół jest obrońcą białej rasy. Bogu dzięki! Ciekawe tylko przed kim, to znaczy przed jaką rasą? Kto będzie trzymał białych w rezerwatach, gdy już diabelski żywioł gender prawie ją wygubi? Żółci czy czarni? Rozumiem, że uczyni to tak czy inaczej rasa zwycięska, która zamknie naszych wnuków w rezerwatach, nie poddawszy się wprzódy „ideologii gender”. Czy to będą niezarażeni genderem śniadzi muzułmanie? A może czarni katolicy? Żółci ateiści? Powiedz nam, biskupie, a my pójdziemy za tobą, jak we wszystkich sprawach ducha i ciała.
Dla niewtajemniczonych dodam, że proroctwo arcybiskupa odnosi się do siły szatańskiej zwanej ideologią gender, a działającej w ten sposób, że oto czort, za pomocą Magdaleny Środy i w jej wcieleniu, relatywizuje płeć człowieka i nie bacząc na trwałe i nieusuwalne, bo zapisane w genach, różnice biologiczne między kobietą i mężczyzną, podjudza do dowolnego zmieniania płci i to nawet kilka razy w ciągu życia oraz do dowolnego zamieniania się rolami społecznymi i rodzinnymi przez kobiety i mężczyzn. Gdy damy się już na to skusić, rozpadnie się rodzina, bo raz ojciec będzie matką, a innym razem matka ojcem, co doprowadzi do rozprzężenia i dysfunkcji, także prokreacyjnej. W rezultacie nie będą się już rodzić białe dzieci! A przecież o to właśnie toczy się cała gra, w wymiarze globalnym. Żeby białego człowieka i jego cywilizacji nie zadeptali dzicy!
Mówiąc serio, najbardziej przeraża mnie nie tyle sam rasizm Jędraszewskiego, ile właśnie prostactwo, które sprawia, że taki przebieraniec boży nie wie, że rasizm jest czymś wstydliwym i nie wolno pokazywać go publicznie. Niby tak jest szczerzej, ale przecież to nie ze szczerości tak dokazuje, tylko z jakiejś potwornej ignorancji, połączonej z bezwstydem. Bo widzieliście kogoś, kto nie wie, że rasistowskie wypowiedzi są nieakceptowalne? Otóż ja twierdzę, że Jędraszewski tak naprawdę tego nie wie. On myśli, że jemu wolno powiedzieć wszystko, jeśli tylko nie nadepnie na odcisk swojemu szefowi ultra montes. Każde pomówienie, każdy zabobon, każdy przesąd – wszystko mu ujdzie. Bo jego wszak nikt nie oceni, nikt nie ukarze, nikt mu słowa nie powie. Cokolwiek uczyni, i tak wokół niego giąć się będą w pół różne sekretarzyki i „siostry”, a on z błogim uśmiechem świętego każdemu pobłogosławi. I tak władza świecka tarzać się będzie przed nim w prochu, skamląc o łaskę przyjęcia darów od wiernego miasta. I tak będą zdobne komnaty, frykasy na porcelanie podawane, luksusowe limuzyny i jedwabna bielizna. A że jakiś chudopachołek naszczeka z Krakowa, to znaczy najwyżej tyle, co ujadanie kundla w oddali. Wystarczy zamknąć okno.
A jednak tu Jędraszewski się przeliczył. Jego wypowiedzi na temat „ideologii gender”, podobnie jak wypowiedzi innych biskupów polskich są po prostu heretyckie i sprzeczne z doktryną kościelną. Ich nerwem jest skrajny biologizm, zrównujący płeć z determinacją genetyczną i w genomie ludzkim (żeńskim bądź męskim) upatrujący zasadniczej podstawy niezmiennych i nienaruszalnych różnic w rolach rodzinnych i społecznych obu płci. Pragnę przypomnieć, że w myśl doktryny kościelnej to nie ciało ma płeć i nie sama dusza, lecz ich połączenie – compositum obdarzonej duszą acz cielesnej osoby ludzkiej. Biologistyczny redukcjonizm to nie tylko grzech, lecz gorzej – to błąd! Gdyby się jakiś katolik poskarżył w kongregacji na rasizm Jędraszewskiego, to by wiele nie wskórał. Ale radykalny materializm, w postaci determinizmu biologicznego, krzewiony przez niedouczonych polskich biskupów, mógłby strażników czystości doktryny mocno zaniepokoić.
Od biskupa tak naprawdę niczego się nie oczekuje – może więc sobie być i rasistą. Szkoda tylko, że ten Jędraszewski dotychczas znany był raczej jako uprzejmy i wykształcony człowiek, autor kilku książek o filozofii francuskiej. Nikt z nas nie podejrzewał go chyba o „ukryte skłonności”. No ale tak to już jest – szydła z worków prędzej czy później wyłażą.
Kategorie: Kościół
Tagi: gender, Marek Jędraszewski, rasizm
http://hartman.blog.polityka.pl/2013/12/01/biala-rasa-musi-przetrwac/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Gdy przyszły nowe czasy… Na
Gdy przyszły nowe czasy…
Na kanwie uroczystych obchodów kolejnej, już 22., rocznicy powstania Radia Maryja, obok podziękowań i słów uznania, można, a nawet trzeba, zasugerować propozycję refleksji swoiście wirtualnej. Spróbujmy mianowicie wyobrazić sobie krajobraz Kościoła katolickiego w Polsce, a także Polski i Polaków oraz Polonii rozproszonej po świecie, bez Radia Maryja, a więc również bez Telewizji Trwam, bez „Naszego Dziennika” i bez Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Jak wyglądałoby życie wokół nas, nie tylko w wymiarze religijnym i teologicznym, lecz również w wymiarze społecznym, kulturowym i politycznym, bez codziennego „katolickiego głosu w naszym domu”? Co więcej, jak wtedy wyglądałoby nasze życie – każdej i każdego z nas?
Po przemianach społeczno-politycznych i gospodarczych w Polsce, z których niemała część okazała się wielką farsą, podejmowano rozmaite próby tworzenia katolickich (i pseudokatolickich) środków masowego przekazu. Zgłaszano szczytne postulaty, przeznaczano ogromne pieniądze, nakręcano doraźną koniunkturę, robiono niepospolitą reklamę… Teraz, po ponad dwóch dekadach, możemy z całą pewnością powiedzieć: gdy opadły wszystkie kurze, ostał się i wzmocnił jeden prawdziwie liczący się i ważny ośrodek, ten w Toruniu, którego sercem i symbolem jest Radio Maryja.
Dlaczego Radio Maryja i jego siostrzane dzieła są potrzebne, wręcz nieodzowne? Z tego samego powodu, dla którego są tak mocno i bezwzględnie atakowane: pełnią posługę ewangelizacji. Prawda Ewangelii i wyrastające z niej prawdy wiary chrześcijańskiej są od wieków i zawsze te same. Nie są one jednak punktem dojścia, nie są sztywne, martwe ani jałowe. Żyją, a tym samym i dla naszego życia są trwałym punktem wyjścia i oparcia, stymulując myślenie i działanie osobiste i społeczne, kościelne i polityczne. Ponieważ żyją, potrzebują wciąż nowych sposobów i środków wyrazu, nowych dróg docierania do człowieka, nowych możliwości oddziaływania na rzeczywistość oraz jej skutecznego kształtowania.
W gruncie rzeczy właśnie na tym polega profetyczna misja Kościoła, zaś środowisko Radia Maryja ją dostrzega, podejmuje i pełni. Dlatego pozostaje solą w oku tych wszystkich, którym Kościół jest mocno niewygodny, albo którym z Kościołem było i jest nie po drodze. W świecie naznaczonym piętnem relatywizmu, próżności, pychy, zepsucia i promowania zboczeń, które Biblia nazywa „obrzydliwością”, wyznawca Jezusa Chrystusa musi odnaleźć i wzmacniać w sobie pewność wiary. Jedynie ta pewność może być zdrowym pokarmem dla odwagi w jej mężnym wyznawaniu.
Kardynał August Hlond i wielki Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński zapowiadali, że przyjdą nowe czasy. I przyszły! Nie mogli oni przewidzieć szczegółów, ale zgodnie przewidzieli, że katolicy w Polsce i na świecie staną wobec całkowicie nowych, nieznanych wcześniej, wyzwań i zagrożeń, a także nadziei i szans. W wygłoszonej w Toruniu rocznicowej homilii ksiądz biskup Józef Zawitkowski wołał: „Obudź się, Polsko!”. Gdyby od ponad dwóch dziesięcioleci nie istniało Radio Maryja, również i to wołanie byłoby niemożliwe. Skoro się rozlega i dociera do niezliczonych tysięcy polskich domów i milionów polskich serc, to dowód, że Radio Maryja jest bardzo potrzebne.
Natomiast tym, którzy chcieliby, aby „toruńskie” dzieła maryjne były jeszcze lepsze, na podobieństwo toruńskich pierników, trzeba powiedzieć, że osiągnięcie tego wymaga jeszcze więcej czasu, jeszcze większego nakładu sił i modlitwy oraz ochotnego włączenia się tych ludzi Kościoła, których wiara, wiedza i talenty mogą być jeszcze bardziej widoczne i przydatne Polakom. Na tym polega część ambitnego programu wyznaczającego najważniejsze kierunki przygotowania do jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski. W historii nie ma przypadków, są znaki! Nie jest więc przypadkiem i to, że ten uroczysty jubileusz zbiegnie się ze srebrnym jubileuszem istnienia Radia Maryja.
Ks. prof. Waldemar Chrostowski
http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/61232,gdy-przyszly-now...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Tę homilię
czytam i odsłuchuję kolejny dzień.. Przepiękna.
I bądźcie spokojni!
Ucichną wichry i burze
Nam trzeba iść!
Zwycięstwo przyjdzie przez Maryję
i będzie to pełne zwycięstwo.
Różaniec jest ratunkiem dla Polski ( Kard. A. Hlond )
A Hartmann, ileż w nim nienawiści.
Bp. M.Jędraszewski staje się coraz niewygodniejszy.. Tak wiele pięknych inicjatyw podjął; Dialogi w Katedrze, Noc Świętych (były tłumy i piękna atmosfera); wiele...
Gdy zapowiadał na 7 listopada "Marsz ku czci Ofiar obozu koncentracyjnego na Przemysłowej"; już wtedy można było spodziewać się nagonki....
Słowa zawarte w homilii:
"Abp Marek Jędraszewski podczas homilii przypomniał, że marsz pamięci ofiar niemieckiego obozu dziecięcego "na Przemysłowej" - to moment w którym jego uczestnicy mogą dotknąć "serca Łodzi". Nawiązał w ten sposób do nazwy dzwonu katedralnego, który bije w ważnych dla miasta i Kościoła chwilach. "Wszyscy w Chrystusie i przez Chrystusa stajemy się na nowo dziećmi tego samego Ojca, który jest w niebie. Odtąd program życia chrześcijańskiego to zatopienie się w Chrystusie. Bo czy żyjemy czy umieramy, żyjemy dla Chrystusa i umieramy dla Chrystusa" - mówił metropolita łódzki. "Bicie naszego serca - chcemy by tak było i o to prosimy Boga - współbrzmi z sercem Chrystusa, które do końca nas umiłowało" - mówił pasterz Kościoła w Łodzi.
Podkreślił, że w słowach św. Pawła mówiących o potępieniu i wzgardzie dla brata trzeba słyszeć "jednobrzmiące zdecydowane potępienie wszelkiego rodzaju totalitaryzmów". "Totalitaryzm to ta ideologia, ten sposób myślenia i ten sposób działania, które pozwalają z pogardą patrzeć na innych, pozwalają sądzić o ich wartości, pozwalają unicestwiać ich godność i ich życie" - mówił abp Jędraszewski. Zauważył, że w imię " brunatnego totalitaryzmu", decyzją Heinricha Himmlera, polskie dzieci zostały skazane na cierpienia w obozie koncentracyjnym "przy Przemysłowej"
"Te dzieci, to przecież dzieci ofiar września 1939 roku i dalszych zmagań o niepodległość Polski. Dzieci polskich patriotów czy to zamordowanych czy osadzonych w obozach koncentracyjnych. To dzieci rodziców, którzy nie chcieli podpisać volkslisty na Śląsku. To dzieci rzeczywiście szukające dla siebie środków, by przeżyć.
I te dzieci, zamknięto w obozie koncentracyjnym. W Łodzi. Żeby świat się o tym nie dowiedział, ten obóz umieszczono w getcie żydowskim, znajdującym się w sercu naszego miasta
" - mówił metropolita łódzki.Abp Jędraszewski zaapelował, by przywrócić pamięć o dzieciach z niemieckiego obozu w Łodzi, gdyż we współczesnej świadomości mieszkańców jej brakuje. "Chcemy tę tragedię, która miała miejsce 70 lat temu wierni łączyć z ofiarą Chrystusa umęczonego, zabitego, zmartwychwstałego. Chcemy prosić Boga o miłosierdzie o łaskę zbawienia dla tych polskich męczenników" - mówił metropolita łódzki. Dodał, że powinniśmy także modlić się za katów".
8. Tysiące wiernych na 30.
Tysiące
wiernych na 30. urodzinach Radia Maryja! W uroczystościach biorą udział
przedstawiciele władz państwowych. WIDEO i ZDJĘCIA
Kilka tysięcy wiernych
z całego kraju bierze udział sobotę w Toruniu w obchodach 30-lecia Radia
Maryja. Punktem kulminacyjnym będzie Msza święta, w której wezmą udział
przedstawiciele władz państwowych.
CZYTAJ TAKŻE:
— 30. urodziny Radia Maryja. O. Tadeusz Rydzyk: „Jesteśmy dla wszystkich, a nie tylko dla pobożnych. Media powinny służyć dobru”
— Ważna
uwaga o. Tadeusza Rydzyka: Nasza Ojczyzna jest raniona. Idą na nas nowe
ideologie. Jeśli silny jest człowiek duchowy, to da radę
Plan uroczystości
Obchody
30. rocznicy powstania Radia Maryja rozpoczęły się w sobotę przed
południem w hali przy ul. Bema w Toruniu od koncertu ojców bernardynów
z Lublina. Na godzinę 12.30 zaplanowano różaniec ze słuchaczami, a pół
godziny później koncert Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Uroczystości
zwieńczy Msza święta, która rozpocznie się o godzinie 15.30. Spodziewani
są na niej wysocy przedstawiciele władz państwowych. Mszy przewodniczył
będzie metropolita lwowski abp. Mieczysław Mokrzycki.
Do Torunia przybyły tysiące wiernych
Do Torunia przybyło kilka tysięcy wiernych z całej Polski, a także przedstawicieli Polonii.
Pielgrzymka
z parafii Archidiecezji Śląskiej przyjechała do Torunia już w piątek
i pierwsze kroki skierowała do Sanktuarium Maryi Panny Nowej
Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. W sobotę przed południem odwiedziła
siedzibę Radia Maryja.
— powiedział ks. proboszcz z parafii Niepokalanego Serca Maryi w Radlinie-Głożynach przewodzący pielgrzymce.
Przewodnicząca
KGW w Radlinie pani Krystyna powiedziała, że grupa ma ze sobą stroje
śląskie i już na uroczystości pokaże, jak wyglądają Ślązaczki.
Członkinie Koła trzy razy się wybierały i w końcu się udało.
Senior pielgrzymki pan Ignacy Krupa, pochwalił się, że jest synem chrzestnym prezydenta Ignacego Mościckiego.
— mówił.
Pielgrzymki
z Tychów i Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej po Sanktuarium Maryi Panny
Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pała II oprowadzał jego kustosz
o. Andrzej Laskosz.
Pielgrzymka z Tychów wyruszyła już w piątek i na noc zatrzymała się w Licheniu.
— powiedział uczestnik.
— mówiła uczestniczka.
Początek nadawania Radia Maryja
Radio
Maryja rozpoczęło nadawanie programu 8 grudnia 1991 r., w święto
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Początkowo audycji
przez 14 godzin na dobę mogli słuchać tylko mieszkańcy Torunia
i Bydgoszczy oraz okolicznych miejscowości.
Z czasem Radio Maryja
wydłużyło nadawanie do 24 godzin, a jego zasięg objął całą Polskę
i rozszerzał się na inne kraje. Od 1998 r. jest dostępne
za pośrednictwem Internetu na całym świecie.
tkwl/PAP/Twitter
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Piękne listy prezydenta i
Piękne listy prezydenta i prezesa PiS z okazji 30. urodzin Radia Maryja! "Niezwykły rozwój tego dzieła wzbudza podziw"
Rozgłośnia, która zaczynała
skromnie, jako lokalne radio katolickie nadające w Toruniu
i Bydgoszczy, po 30 latach, jest słuchana przez tysiące Polaków w całym
kraju i na wszystkich kontynentach — napisał prezydent RP Andrzej Duda
w liście do uczestników obchodów 30-lecia Radia Maryja.
— napisał
prezydent Duda w liście do uczestników obchodów. List przeczytał
w Toruniu minister w prezydenckiej kancelarii Adam Kwiatkowski.
— wskazał prezydent Duda.
Prezes PiS: „Mamy to szczęście, że istnieje Radio Maryja i Rodzina Radia Maryja”
Prezes
Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński w liście, który
odczytał minister Mariusz Błaszczak, podkreślił, że jubileuszowe
urodziny Radia Maryja są obchodzone w czasie szczególnym, w czasie coraz
trudniejszej próby — zmagań z pandemią koronawirusa i piętrzących się
zagrożeń płynących z kraju i z zagranicy.
— wskazał lider PiS.
Kaczyński
zapewnił: „My nie ustąpimy. Nie ustąpimy dlatego, że jesteśmy
wspólnotą, dlatego, że łączą nas najsilniejsze i najtrwalsze z możliwych
więzi — miłość do Pana Boga i do Polski”.
-— dodał.
Abp
Mokrzycki mówił w homilii, że dzięki twórcom i pracownikom rozgłośni
„codziennie Bóg wchodzi do polskich domów na całym świecie”.
— wskazał metropolita lwowski.
Dodał,
że nie chce powiedzieć, iż nie ma takich szlachetnych postaw w innych
mediach, ale w jego ocenie w mediach katolickich są to wartości
szczególnie promowane.
— powiedział w kazaniu.
Radio
Maryja rozpoczęło nadawanie programu 8 grudnia 1991 r., w święto
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Początkowo audycji
przez 14 godzin na dobę mogli słuchać tylko mieszkańcy Torunia
i Bydgoszczy oraz okolicznych miejscowości.
Z czasem Radio Maryja
wydłużyło nadawanie do 24 godzin, a jego zasięg objął całą Polskę
i rozszerzał się na inne kraje. Od 1998 r. jest dostępne
za pośrednictwem Internetu na całym świecie.
tkwl/PAP
J.
Kaczyński do Rodziny Radia Maryja: Wasze nieograniczone złoża miłości
do Stwórcy oraz Ojczyzny stanowią gwarancję tego, że Polska będzie
trwała
Szanowni Państwo, ogromna moc ducha. Te nieograniczone złoża miłości do
Stwórcy oraz najmilszej matki – Ojczyzny naszej – stanowią gwarancję
tego, że Polska będzie trwała – podkreślał Jarosław Kaczyński w liście
skierowanym z okazji 30. rocznicy powstania Radia Maryja.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl