Raport ambasady
Na początek kilka słów, kim był Eugenio Reale. Jak napisano w notce od wydawcy, Reale był pierwszym po wojnie ambasadorem Włoch w Polsce. W 1930 wstąpił do podziemnego ruchu komunistycznego a w 1931 został skazany na dziesięć lat więzienia. Zwolniony przedterminowo w 1937, uciekł do Francji. W 1940 został aresztowany w Paryżu i wydany władzom włoskim. Aktywnie działał w podziemnym kierownictwie partii komunistycznej, potem mianowany wiceministrem spraw zagranicznych w rządzie koalicyjnym a następnie ambasadorem w Warszawie (IX 1945 do II 1947). Z partii komunistycznej wystąpił po interwencji sowieckiej na Węgrzech w 1956. Tyle suchych danych. Pomimo takiego "przygotowania" i w zasadzie powielania oficjalnej propagandy w raportach (zero zdziwień, czyż nie?) książka jest warta lektury z uwagi na niektóre fragmenty, m. in. raport pierwszego sekretarza ambasady z 5 lipca 1946 dotyczący "problemu żydowskiego w Polsce":
"W rzeczywistości stosunki między Polakami a Żydami zaczęły pogarszać się począwszy od 1912 roku, kiedy to doszło do pierwszego wielkiego bojkotu handlu żydowskiego; chciano wówczas ukarać Żydów, których oskarżano o prowadzenie intryg w czasie wyborów. Pod zaborem rosyjskim, niemieckim i austriackim ludność polska poddana była ciężkim rygorom okupacji oraz akcji zmierzającej do jej wynarodowienia.
Otóż, podczas gdy Polacy bronili swych praw narodowych walcząc odważnie z okupantami, Żydzi skłonni byli raczej do współdziałania z zaborcami. Zjawisko to wystąpiło szczególnie wyraźnie w części Polski znajdującej się pod zaborem niemieckim, gdzie Żydów fascynowała potęga Niemiec i gdzie mogli korzystać szeroko z imponującego rozwoju ekonomicznego tego kraju i jego ekspansji handlowej.
W istocie, Żydzi polscy wraz z Żydami niemieckimi monopolizowali w swych rękach prawie całkowicie eksport i import towarów między Niemcami a Rosją; pod ich kontrolą znajdowały się również pewne gałęzie przemysłu na terenie polskim, w szczególności przemysł włókienniczy w Łodzi. Nic więc też dziwnego, że Żydzi okazywali wielokrotnie swe rzeczywiste, istniejące niezaprzeczalnie poczucie solidarności z Prusakami. Na Pomorzu, w czasie powstania polskiego w 1848 r., grupy Żydów witały powstańców okrzykiem: „My nie chcemy Polski, jesteśmy Prusakami". Podobne stanowisko zajęli Żydzi prawie pół wieku później gdy w czasie manifestacji warszawskich na rzecz autonomii polskiej w obrębie Rosji wychodzili naprzeciw demonstrantów krzycząc: „Po co ma istnieć Polska? Precz z Polską! Precz z białym orłem!".
Podczas pierwszej wojny światowej ogromna część Żydów polskich solidaryzowała się z mocarstwami centralnymi: wielu podkreślało wspólność interesów żydowskich i niemieckich domagając się jedynie uznania faktu, że Polskę zamieszkują dwie odrębne narodowości; inni popierali ideę niezależnej Polski, utrzymując jednak ścisłe związki z mocarstwami centralnymi w ramach Mitteleuropy. Inni wreszcie — należeli oni do wyznawców międzynarodowego socjalizmu — ograniczali się do wypominania Niemcom, iż nie rozumieli ich prawdziwej misji, która w ich przekonaniu polegała na prowadzeniu wojny w celu wywołania rewolucji społecznej.
Po zawarciu pokoju w Brześciu Litewskim Żydzi polscy prowadzili w dalszym ciągu akcję antynarodową popierając niepodległość Ukrainy i przyłączenie do niej polskiego terytorium Chełma. Po zakończeniu wojny występowali przeciwko zajęciu przez Polaków Gdańska, Poznania, Opola, Cieszyna, Lwowa, Wilna."
Za: E. Reale, Raporty. Polska 1945- 1946, Paryż 1968, s. 199- 200.
Dalszy fragment ze strony 209:
"Bezwzględne poparcie jakiego udziela rząd polski Żydom oraz fakt, iż wielu z nich wchodzi w skład samego rządu lub zajmuje wysokie stanowiska w różnych działach administracji kraju, powinny nasuwać przypuszczenie, że Żydzi polscy mają raczej więcej danych na to by pozostać w Polsce niż wyjeżdżać. Tymczasem sprawa przedstawia się na ogół inaczej. Żydzi, którzy należą do rządu lub zajmują poważne stanowiska w biurokracji nie wykazują specjalnego zainteresowania dla losu swych współwyznawców religijnych ani też jakiegoś poczucia solidarności z nimi. Panuje tutaj ogólne przekonanie, że o ile obecny reżym polityczny wzmocni się, to nie przyniesie to żadnych specjalnych korzyści Żydom, o ile zaś upadnie, to mogą oni paść ofiarą jakiejś nowej fali antysemityzmu."
tags: historia, polityka, Polska, Żydzi, wojna, komunizm, organizacje, raporty, Włochy, ambasada
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Unicorn
pani Cała, Gross i inne genderowo neomarksistowskie poszukiwacze antysemitów w Polsce uznają Eugenio Reale za antysemitę !
" Żydzi, którzy należą do rządu lub zajmują poważne stanowiska w biurokracji nie wykazują specjalnego zainteresowania dla losu swych współwyznawców religijnych ani też jakiegoś poczucia solidarności z nimi. Panuje tutaj ogólne przekonanie, że o ile obecny reżym polityczny wzmocni się, to nie przyniesie to żadnych specjalnych korzyści Żydom, o ile zaś upadnie, to mogą oni paść ofiarą jakiejś nowej fali antysemityzmu."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. dobrze, ze nie powieszenia :)
Centrum Wiesenthala: "Zawieszenie i intelektualne wygnanie dla prof. Jasiewicza"
W liście do Kleibera Centrum Wiesenthala domaga się "zawieszenia"
historyka i "skazania go na intelektualne wygnanie". Ze swojej strony
warszawska społeczność żydowska oznajmiła, że jest "zbulwersowana"
opiniami Jasiewicza i "głęboko zaniepokojona, zwłaszcza faktem, że
redaktor naczelny "Focus Historia Ekstra" pozwolił na publikację tak
skandalicznego tekstu" - dodaje AFP.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl