Zglobalizowani i wyprzedani na Zielonej Trawie.
Polska zajęła 27. miejsce w rankingu najbardziej zglobalizowanych gospodarek na świecie, za Tajlandią i Filipinami wg raportu Ernst & Young oraz Economist Intelligence Unit. Raport zwraca również uwagę na to, że lepiej zglobalizowane są średniej wielkości rynki , takie jak: Wietnam, Malezja, Tajlandia i Filipiny, a także mniejsze kraje europejskie: Belgia, Słowacja i Węgry.
Zagraniczni inwestorzy rzucają się na polski dług. To niebezpieczne
Komisję Europejską niepokoi zaangażowanie zagranicy w nasz dług.Znaczenie zagranicznych inwestorów na naszym rynku długu skarbowego już od dłuższego czasu jest uznawane za wysokie. To wiąże się z ryzykiem poważnych problemów w przypadku gwałtownego wycofywania się zagranicznego kapitału z naszego rynku. Na koniec III kw. 2012 r. sięgało ono blisko 71 proc.PKB. Tymczasem zdaniem Komisji Europejskiej bezpieczne zaangażowanie obcych inwestorów w dług zarówno publiczny, jak i prywatny dla unijnych krajów nie powinno być wyższe niż 35 proc. krajowego PKB.
MF sprzedało obligacje za prawie 5 mld zł
Na czwartkowym przetargu zamiany Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za 4,83 mld zł.Na poprzednim, grudniowym przetargu zamiany resort sprzedał obligacje za 1,81 mld zł.
UE grozi karami za nieprzestrzeganie "europejskiej tożsamości"
"Prawa człowieka, demokracja, rządy prawa są sercem europejskiej tożsamości. Nasze wspólne wartości bardziej niż cokolwiek innego są spoiwem, które łączy nasze narody" - przypominają szefowie dyplomacji Niemiec, Danii, Holandii i Finlandii wskazując, że UE powinna położyć większy nacisk na "promowanie kultury poszanowania" rządów prawa w krajach członkowskich. Wśród możliwych działań przeciwko państwom, które nie stosowałyby się do europejskich zasad, wymieniono jako środek "ostateczny" możliwość zawieszenia funduszy unijnych.
Południe Europy nie słucha już Merkel. Niemcy szukają sojuszników w Polsce
Kanclerz Niemiec Angela Merkel forsuje plan podniesienia konkurencyjności Europy i dlatego szuka sojuszników w Polsce i innych krajach naszego regionu. Gdzie indziej nie może ich znaleźć.
Jedność europejską należy budować za pomocą trzech narzędzi. Unii walutowej i gospodarczej, konkurencyjności gospodarek państw członkowskich oraz umacniania europejskich zdolności obronnych powiedział premier Donald Tusk podczas spotkania Grupy Wyszehradzkiej.
Martin Schulz: Pora, żeby Polska dołączyła do przymierza Francji i Niemiec
Polska powinna jak najszybciej wprowadzić euro - szef europarlamentu .
Szczerski: Przepis na wspólnotę odwrotnością strategii Tuska
Zamiast mówić o konkurencyjności państw powinniśmy się domagać utrzymania zasady solidarności i spójności w Unii Europejskiej. Wizja Tuska, to wąska federacja: kapsuła strefy euro z porzuceniem pozostających poza nią państw, postawienie na konkurencję wewnątrz tej strefy i budowę unii politycznej.
Wizja alternatywna, którą popieram, to szeroka wspólnota: wspólny rynek, solidarność i spójność oraz bezpieczeństwo transatlantyckie.
Takiej fali zwolnień w Polsce nie było od 9 lat
Fala zwolnień przetacza się przez zakłady pracy. Tak złej sytuacji nie było od dziewięciu lat.W styczniu firmy i instytucje z powodu swoich problemów pozbyły się 20,6 tys. pracowników, którzy zasilili armię bezrobotnych. Według GUS pod koniec stycznia 361 zakładów zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 29,6 tys. pracowników. Liczba bezrobotnych może przekroczyć 2,4 mln.
Pokolenie na zlecenie: zawód stażysta
Oto idealny pracownik: przyniesie, poda, pozamiata. Nie trzeba mu płacić. I nie próbuje się buntować. No bo jak, skoro wciąż prawie nic nie potrafi.
„Bezpieczny budżet” ministra Rostowskiego zaledwie po dwóch miesiącach roku wali się w gruzy
"Już w 2012 r. MF zabrakło bagatelka tylko z podatku VAT, aż 21 mld zł. W tym roku z podatków może zabraknąć 40 mld zł, a to oznaczać już będzie prawdziwą katastrofę. W styczniu 2013 r. wpływy z VAT-u były niższe niż w styczniu 2012 r. aż o 4 mld zł, a to dopiero przedsmak tego co nas czeka. Deficyt budżetu państwa zaplanowany na cały rok na poziomie 35,5 mld zł już po 2 miesiącach tego roku osiągnął poziom ok. 30 proc. i będzie dalej przyspieszał.Skurczą się też pieniądze z Unii, która będzie solić kary i blokować nam środki. Dane GUS budzą coraz większe wątpliwości, skoro wszystko w strukturze PKB spada z wyjątkiem eksportu netto, jakim cudem PKB nadal rośnie. Coraz bardziej zadziwia metodologia liczenia polskiego PKB, długu publicznego deficytu sektora finansów publicznych czy inflacji, przez GUS. Ewidentnie widać, że naprawdę płoną już oba silniki polskiej gospodarki, ale rząd, RPP, MF, a zwłaszcza dziennikarze TVN-CNBC już odwołują kryzys i widzą światła bezpiecznego pasa do lądowania „ekonomicznych debeściaków”. Tyle, że może to być pas lotniska w Modlinie i lądowanie Dreamlinerem w stylu kapitana Wrony, całkiem bez podwozia. Będzie też wielki problem z obsługą długu publicznego, która kosztuje nas już ok. 43 mld zł. Polacy zamiast na zieloną wyspę trafiają hurtowo na zieloną trawkę." - Janusz Szewczak
Deficyt budżetowy wyniósł po styczniu 23,7 proc. planu - podało MF
W budżecie państwa na koniec stycznia br. odnotowano 8,44 mld zł deficytu, czyli 23,7 proc. planu przewidzianego w ustawie budżetowej na cały rok.
Przychody z prywatyzacji po lutym wyniosły 1,18 mld zł
Przychody z prywatyzacji po lutym 2013 roku wyniosły 1 mld 176,02 mln zł - podał w poniedziałek resort skarbu w komunikacie. Przychody ze sprzedaży akcji spółek Skarbu Państwa przeznaczonych na program Inwestycje Polskie wynoszą 4,39 mld zł. Kwota ta uwzględnia przychody z pakietu akcji PKO BP, które sprzedał Bank Gospodarstwa Krajowego. Przychody z prywatyzacji w 2013 roku mają wynieść 5 mld zł.
Dług krajowy na koniec lutego br. wyniósł 545,4 mld zł
Poziom długu krajowego na koniec lutego 2013 r. wyniósł 545,4 mld zł wobec 526,1 mld zł na koniec 2012 roku - poinformowało Ministerstwo Finansów w komunikacie.
Obecna "dziura budżetowa" kwalifikuję Polskę do zdjęcia procedury nadmiernego deficytu - powiedział dziennikarzom w Warszawie komisarz do spraw gospodarczych i walutowych Olli Rehn.
Rehn: unijna gospodarka ma problemy, ale jest nadzieja
Sytuacja jest trudna. W realnej gospodarce nadal mamy niski wzrost PKB i wiele osób bez pracy.
Służba zdrowia: chorzy płacą dwa razy za tą samą usługę
Lekarze wystawiają rachunek za prywatną wizytę, a później NFZ za tę samą usługę płaci z naszych składek. W skali kraju takie praktyki mogą nas kosztować miliony złotych rocznie.
ARP da 11 mln zł na ratowanie firmy Classen-Pol
Najwyższa Izba Kontroli krytykuje resort Skarbu Państwa za działania naprawcze wobec małych i średnich firm. Zarzuca mu zaniedbania formalne, administracyjne, opieszałość, uznaniowość oraz brak obiektywizmu przy wydawaniu decyzji.
Ministerstwo Finansów proponuje, aby co najmniej na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki członka otwartego funduszu emerytalnego (OFE) zaczęły być stopniowo przenoszone na subkonto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).ZUS później wypłacałby emeryturę z II filaru
Koniec specustawy na Euro, zwykłe prawo znów utrudni inwestycje
Pozostaje jeszcze osiem specustaw stymulujących inwestycje i utrudniających ich blokowanie. Te akty prawne w sposób jednoznaczny podważają zaufanie Polaków do państwa i jego systemu prawnego.
Według raportu BIG nastroje w polskim biznesie są rekordowo złe
Wskaźnik optymizmu wśród przedsiębiorców sześciu branż wyniósł minus 9,42 punktu. To najniższy wynik w historii badania.
Raport UNICEF: 20 proc. dzieci w Polsce nie ma dostępu do dwóch lub więcej posiłków dziennie.
„Według badań aż ok. 1,5 mln dzieci powinno być w Polsce objętych programem dożywiania i do tego 130 tys. nie otrzymuje żadnej pomocy, choć jej potrzebują”.
"Co się dzieje z tymi ludźmi, którzy są wykształceni, o wysokich ambicjach? Co z nimi zrobiliście? Wypędziliście ich z własnego kraju." Samych rodzin w trudnej sytuacji materialnej jest w Polsce ok. 2 mln. Im prawie nikt nie pomaga oprócz Caritas, jedynej organizacji, która rzetelnie zajmuje się problemem. Głód dzieci jest hańbą Polski i jeśli ktoś mówi, że problem nie istnieje, to nie mamy o czym rozmawiać. Państwo rządzone przez premiera Donalda Tuska wyzbywa się wszelkiej odpowiedzialności, za nic nie jest odpowiedzialne. Nie odpowiada także za dramatyczne zagrożenia, które samo tworzy. Za inny "sukces" obecnego rządu Hrynkiewicz uznała "wypędzenie całego pokolenia z powodu braku pracy, braku mieszkania czy braku warunków do założenia rodziny". W Polsce "ofiarami i przegranymi rządów premiera Tuska i jego ekipy jest młode pokolenie wypędzone z własnej ojczyzny". - Następnego pokolenia wobec takich rządów może już nie być . Obecnie młodzi Polacy mogą "albo uciekać z kraju, uciekać od patologii, od braku pracy, braku perspektyw lub pozostać we własnych kraju". Ale wtedy muszą przystosować się do warunków, które stworzyliście, kultury ubóstwa, muszą wyzbyć się motywacji, ambicji, aspiracji i podporządkować układom mafijnym, zaakceptować nepotyzm, korupcję, bezprawie, postępującą demoralizację we wszystkich dziedzinach.
Wszystkie media zaprzyjaźnione z rządem nie transmitują wystąpienia kandydata opozycji i debaty
Monika Olejnik pisze na Facebooku, że "Redakcje bojkotują całe wystąpienie", bo "PiS samo zrobi relację telewizyjną z przemówienia Piotra Glińskiego w Sejmie, a stacjom telewizyjnym chce udostępnić gotowy produkt". Żadna telewizja go nie transmituje.
100-stronicowy dokument PiS oceniający rządy Tuska
"Dokument liczy blisko 100 stron. Negatywnie oceniamy w nim ekipę Donalda Tuska w ciągu ostatnich 5 lat. Jest podzielony na kilka działów:gospodarkę, wieś, polityka społeczna, edukacja, samorząd, polityka
zagraniczna. Na samym końcu znajduje się propozycja dotycząca kandydata na premiera w rządzie technicznym. Są w nim zawarte konkretne fakty i wyliczenia". Ten rząd rządzi bardzo źle, a złe lub bardzo złe rządy trzeba odwoływać - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jest tak wiele zarzutów wobec rządu Tuska, że musiałbym prezentować je cały dzień - mówił z mównicy sejmowej prezes PiS.Kaczyński dodał, że ze względu na dużą liczbę błędów i zaniechań rządu, skoncentruje się tylko na wybranych. Bezrobocie przekroczyło 14 procent, a dwa miliony Polaków jest za granicą. Rząd tymczasem zamraża środki z Funduszu Pracy, około 28 procent zatrudnionych pracuje na umowach krótkoterminowych. Mówiąc o sytuacji w służbie zdrowia, Kaczyński podkreślił, że decyduje w niej pieniądz, a nie dobro pacjenta. odniósł się też do kwestii demograficznych. Grozi nam wyludnienie, a propozycje rządu, by walczyć z tym problemem są "niejasne, a dotychczasowe działania - żadne". Jeżeli mają być dzieci, to musi być praca, mieszkania, opieka lekarska i przede wszystkim obrona tradycyjnej rodziny i tradycyjnych wartości. A te tradycyjne wartości są dziś z udziałem partii rządzącej, z udziałem premiera bezpośrednio atakowane. Rząd podniósł wiek emerytalny bez akceptacji społeczeństwa. W szczególności w stosunku do kobiet jest to działanie- po prostu okrutne - podkreślił. Zdaniem Kaczyńskiego, rząd chce stworzyć armię ludzi, którzy nie będą mieli pracy ani żadnych świadczeń socjalnych. Polityka społeczna w Polsce nie istnieje, bo obecny system jest sprzeczny z konstytucją. Za niedopuszczalny, uważa fakt głodujących dzieci w Polsce: 29,5 proc., czyli prawie 30 proc. rodzin, gdzie jest czworo lub więcej dzieci, żyje w tej sferze. To jest całkowicie sprzeczne z zasadami sprawiedliwości, ale także z zasadami 71. artykułu konstytucji" Mówiąc o sytuacji w oświacie Kaczyński podkreślił, że w szkołach dochodzi do coraz większej liczby przestępstw. Rząd chce za wszelką cenę obniżyć wiek szkolny, ale nie zrobił nic, żeby zreformować gimnazja i podtrzymać rolę szkoły w podtrzymywaniu tożsamości narodowej. Rozbijacie system oświaty w ostatnich latach zlikwidowano kilka tysięcy szkół. I mamy też, wielki proces zwijania polskich szkół: 4685 szkół zostało zlikwidowanych między 2008 a 2012 rokiem "to dalece przekracza potrzeby wynikające z niżu demograficznego i z wygaszania pewnego rodzaju szkół". Zaniedbania polskiej wsi, kolejny problem tego rządu. Podobnie jak fakt, że władze nie bronią producentów żywności w Polsce. Rząd sukcesywnie obniża środki przeznaczane na rozwój wsi. Skrytykował efekty prowadzonych przez rząd
negocjacji unijnego budżetu na lata 2014-20. Jak mówił, w ich efekcie w 2013 r. polska wieś ze środków europejskich ma otrzymać ok. 5 mld euro. A od przyszłego roku już niewiele ponad 4 mld euro.Rząd nie broni rolników "przed nadużyciami w skupach, przed wielkimi sieciami handlowymi". Wedługprezesa PiS brak działań m.in. w tym obszarze jest równoznaczny zniewypełnianiem przez rząd konstytucyjnego obowiązku zapewnieniawszystkim obywatelom równych szans.
W dzisiejszej Polsce debata jest nie tyle solą demokracji, ale solą w oku niektórych polityków. Marszałek Sejmu nie dopuściła konstytucyjnego kandydata na premiera do debaty sejmowej na temat konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu PO i PSL. Jest to wiekopomny wkład w historię polskiego parlamentaryzmu - mówił Gliński w swoim wystąpieniu. Dlatego - jak dodał - założenia programowe rządu technicznego przedstawia poza salą plenarną Sejmu.
Wystąpienie Glińskiego trwało nieco ponad godzinę.
W Polsce mamy do czynienia z takim kryzysem. Obecny rząd nie radzi sobie z rozwiązywaniem najważniejszych dla Polaków problemów - ocenił kandydat PiS na premiera. - Polska jest w kryzysie, Polska dryfuje. Trzeba to zmienić, a jedynym lekarstwem na ten kryzys jest rząd techniczny.
W Polsce mamy do czynienia z kryzysem gospodarczym, fiskalnym, kryzysem zaufania do władzy i instytucji państwa, a także kryzysem zaufania obywateli do siebie nawzajem.
Gliński przedstawił propozycje rządu technicznego, które prezentował w ciągu ostatnich miesięcy na konferencjach prasowych z udziałem współpracujących z nim ekspertów.
Kandydat PiS zwrócił się do młodych Polaków: to prawda, że zostaliście oszukani przez wielu plastikowych polityków. Zostańcie z nami. Możemy zmienić nasz kraj. Nie pytajcie, co Polska może zrobić dla was, ale zastanówcie się, co możecie zrobić dla Polski.
Sejm głosami koalicji rządzącej i opozycji SLD, SP i RP odrzucił wniosek o wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Głosowało 414 posłów, za było 137, przeciw - 236. 41 się wstrzymało.
Gwałtownie wzbiera fala korupcji, o skali której ostrzega CBA w swym ostatnim raporcie, zwłaszcza na kolei, w informatyzacji w rozdzielaniu funduszy unijnych, w przetargach. Zagrożone są rozpoczęte już budowy dróg i autostrad, farmy wiatrowe oraz inwestycje infrastrukturalne. Blisko połowa diesla przypływa do Polski tankowcami nielegalnie. Nie jest wykluczone, że rząd rozważy wkrótce całkowite zawieszenie składek do OFE i połknięcie 270 mld zł naszych oszczędności.
KRRiT, kolejna państwowa instytucja ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod Przewodniczącego J. Dworaka i chcą naciągnąć Polaków na opłatę audiowizualną, która nie istnieje. No cóż, wart pac pałaca, a pałac paca, kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie – panowie demokraci z ul. Sobieskiego. Rzecznik Praw Obywatelskich właśnie skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o zgromadzeniach jako naruszającą Konstytucję RP.
Można by, więc przywołać słowa protoplasty, teatru absurdu A. Jarry „rzecz dzieje się w Polsce czyli nigdzie”. Kraj absurdów nad Wisłą rozkwita, króluje amatorszczyzna, szkodnictwo i ogłupianie polskiego społeczeństwa.
Co więc trzeba robić, by to zmienić? Jak wskazał Premier Węgier goszczący w Warszawie V. Orban – trzeba tworzyć własne media i trzeba znaleźć biznesmenów z tradycjami i oprzeć się o ludzi, którym Polacy zaufają.
83 procent Polaków źle ocenia rząd PO-PSL - wynika z badania na zlecenie Money.pl. To szansa dla PiS-u?
Źródło: Mands dla Money.pl
Badanie wykonane na reprezentatywnej próbie tysiąca osób.
Ekipa Donalda Tuska ma jedynie 12 procent zwolenników. 83 procent źle ją ocenia, ale tylko 28 procent z nich jest zdania, że przedterminowe wybory coś zmienią. To pokazuje, że obecny rząd może jeszcze długo trwać mimo niewielkiej liczby zwolenników.
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. w czwartek w sejmie SLD głosowało za utrzymaniem rządu Tuska
a dzisiaj, dwa dni PO
Miller: Państwo nie zapewnia ochrony
zdrowia obywateli. To przez to, że Prawica mami Polaków...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Ja odnoszę wrażenie, że administrujący Polski Tuski i platformiści, robią wszystko pod dyktando kanclerz IV rzeszy i lewaków z Unii Europejskiej
Czy my jeszcze jesteśmy Polską, czy tylko gastarbeiterami.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Kryzys czeka u wrót strefy
Kryzys czeka u wrót strefy euro, jego ofiarą padną również najsilniejsi?
Chris Johnston i David Charte
Europa wciąż nie może poradzić sobie z kryzysem gospodarczym. Prognozy
nie napawają optymizmem. Komisja Europejska przewiduje, że w 2013 całą
strefę euro czeka kolejny rok recesji. Wzrost gospodarczy, który w 2012
spadł o 0,6 proc., w bieżącym roku skurczy się o 0,3 proc.
Z obliczeń brukselskich analityków wynika, że blok 17 państw strefy euro dopiero w 2014 roku doczeka się wzrostu o 1,4 proc.
W 2013 roku całą Unię Europejską czeka raczej anemiczny, praktycznie
nieodczuwalny wzrost na poziomie 0,1 proc. W przyszłym roku UE może
spodziewać się wzrostu o 1,6 proc.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Szanowny Panie Michale
"Czy my jeszcze jesteśmy Polską, czy tylko gastarbeiterami." wygląda na to, że coraz bardziej tym drugim, ale nadzieja umiera ostania, a młodzi się pięknie bronią. Uczą się taktyki wroga i idzie im coraz lepiej.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Barbara
Barbara Fedyszak-Radziejowska
Trzy kontrowersyjne refleksje po debacie nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu premiera Tuska
Platforma Obywatelska akceptuje demokrację wyłącznie jako procedurę, a nie jako wartość, treść, etos, czy obyczaj.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. humor i satyra Nowaka
az się prosi, zeby dostać wniosek o udzielenie informacji publicznej.
Resort transportu nie zgadza się z zarzutami prezesa PiS
zadłużenie kolei maleje, a firmy, którym nie zapłacono za pracę przy
budowie dróg, otrzymały od GDDKiA ponad 539 mln zł - podkreśla
ministerstwo transportu odpowiadając na zarzuty prezesa PiS Jarosława
Kaczyńskiego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Tusk dzieli skórę na niedźwiedziu, a tymczasem
PE ma swoje warunki ws. negocjacji budżetu UE
ws. budżetu UE na lata 2014-20, zanim nie będzie zniwelowana luka w
budżecie na ten rok - wynika z projektu pięciu frakcji w PE. Będą one
też domagać się przenoszenia środków i rewizji budżetu
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Pani doktor Barbara Fedyszak Radziejowska, to najbardziej bezstronny komentator / ka / życia politycznego.
Główne media raczej Jej nie pokazują. Pan Jan Pospieszalski też !
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. pytanie retoryczne...
Minister odpowiada Kaczyńskiemu. Kto kłamie?
- Ustawione przetargi, niedokończone autostrady i upadające firmy - grzmi prezes PiS. Rząd widzi to inaczej.
Odpowiedź wszyscy mogą sobie napisać, a tu z zebranych w mediach info odpowiada bloger giz3 miasto
http://giz3.salon24.pl/492342,polskie-drogi-the-never-ending-story
(..)Wspomniany wyżej mechanizm
nieuchronnie prowadzi nas do greckiej katastrofy. A skala przyznawanych
nam przez UE "celowych" funduszy sprawia, że wszystkie nakłady finansowe
oraz moce przerobowe idą głównie na modernizację i rozbudowę
infrastruktury drogowej, podczas gdy nasz krajowy przemysł sukcesywnie
się zwija, czy jak niektórzy twierdzą, już praktycznie nie istnieje.
Wszystko bowiem zdominowane przez dominujący przemysł przetwórstwa
funduszy europejskich, ze skutkiem jak wyżej. Można nawet zaryzykować
twierdzenie, że w ten kanał daliśmy się wpuścić, a było to działanie
celowe z efektami obliczonymi na długofalową skalę. Na końcu tej skali
jest tranzytowy kraj, z siecią w miarę przejezdnych dróg, stanowiący
zaplecze taniej, słabo wykwalifikowanej siły roboczej, zamieszkały przez
spauperyzowane społeczeństwo i nieudolnie zarządzany przez pazernych
krezusów gotowych na wszystko. Kraj pełen sprzeczności, targany
konfliktami społecznymi, gdzie wszystko jest możliwe, największe
łajdactwo, najohydniejsza zbrodnia, ale również największe bohaterstwo i
najwspanialsza miłość. Jednym słowem Polska właśnie.
Wracając do never ending story o budowie naszych dróg, mostów i autostrad, o czym pisałem ponad miesiąc temu w notce 1,7 mld zł - rewelacja! polecam wszystkim w trybie nagłym całe dossier "afera drogowa"
oraz podsumowanie dotychczasowych, mrożących krew w żyłach ustaleń
jakie opublikowano na stronach internetowych miesięcznika Forbes: "Polska drogo ustawiona".
Bez większego ryzyka można zresztą przyjąć, że analogiczną sytuację
mamy wszędzie tam, gdzie w grę wchodzą "łatwe pieniądze" z funduszy
europejskich, na przykład przy modernizacji infrastruktury kolejowej.
Zawyżanie wartości
kontraktów i zmowy przetargowe sprawiły, że Polska i Unia Europejska
mogły przepłacić nawet 5 mld euro za "modernizację" infrastruktury
drogowej.
Na polskich drogach działał kartel zagranicznych spółek, który
zdominował rynek i przez kilka kolejnych lat windował ceny usług
budowlanych. Na podstawie tych cen Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i
Autostrad w naturalny sposób musiała szacować wartość kontraktów na
budowę dróg dotowanych przez UE (zgodnie z prawem dyrekcja musi wyliczać
te kwoty na podstawie danych rynkowych z trzech ostatnich lat).
(...)
W pewnym momencie budowlani ekspaci byli już na tyle mocni, że zaczęli
dyktować ceny usług budowlanych w całej Polsce. Gdy nadszedł rok 2007 i
unijne dotacje popłynęły szerokim strumieniem, byli już świetnie
przygotowani i wygrywali przetargi w cuglach. Do najskuteczniejszych w
latach 2007–2012 na polskich drogach zaliczają się: Strabag (21
kontraktów), Budimex (18) i Skanska (11). Przy prowizjach na poziomie 12
proc., zwycięskie konsorcja mogły zarabiać na czysto od 50 do 200 mln
zł na jednym wygranym przetargu.
(...)
Gigantyczny problem po raz pierwszy w polskiej przestrzeni publicznej
zaistniał w lipcu 2007 roku podczas wystąpienia ówczesnego premiera
Jarosława Kaczyńskiego. (...)
Zanim jednak rząd Kaczyńskiego wystąpił przeciwko kartelom drogowym,
jego partia przegrała przedterminowe wybory. Następca, Donald Tusk,
wybrał drogę mniej wyboistą, bo dla niego priorytetem była organizacja
mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012.
– Przyspieszymy budowę autostrad, dróg ekspresowych i obwodnic –
taką deklarację pięć lat temu w pierwszym exposé złożył nowy premier,
który obiecał wtedy Polakom 3 tys. km na Euro 2012. Obietnice spaliły na
panewce, bo do czerwca 2012 r. jego ministrom udało się oddać do użytku
300 km autostrad i 440 km ekspresówek.
(...)
Żadnym hamulcem dla patologii na polskich drogach nie okazały się
natomiast działania organów ścigania: Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego, która na początku 2010 r. zakończyła śledztwo na polskich
drogach, i Prokuratury Apelacyjnej, która na jego podstawie postawiła
zarzuty osobom podejrzanym o udział w nadużyciach. Media ("Dziennik
Gazeta Prawna", "Polityka", "Puls Biznesu") zaczynały już nawet
nagłaśniać gigantyczną aferę na autostradach, a do Komisji Europejskiej
poszedł pierwszy komunikat z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego o
prowadzonym śledztwie w sprawie nadużyć na polskich drogach. Ale sprawa
szybko rozeszła się po kościach.
(...)
Dopiero w tym roku, na początku lutego, tuż przed szczytem unijnym w
Brukseli, media w Europie rozgrzały się do czerwoności, gdy nadeszła
informacja o zablokowaniu przez Komisję Europejską wypłat funduszy
unijnych (w sumie około 6 mld euro) w następstwie doniesień przekazanych
jej przez polski rząd o dochodzeniu w sprawie poważnych nadużyć przy
budowie trzech projektów (dwa odcinki drogi ekspresowej S8 i jeden
odcinek autostrady A2), na które wydała prawie 1 mld euro.
(...)
A w polskich mediach królowały przesiąknięte hurraoptymizmem wystąpienia
urzędników państwowych, którzy powtarzali w kółko, że nie ma żadnego
problemu. Minister transportu Sławomir Nowak ogłosił, że obecny system
kontroli wydawania publicznych pieniędzy na infrastrukturę działa w
Polsce bardzo dobrze, bo "wykrył prawdopodobnie zmowę cenową". Zaś
Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, uznała decyzję
Komisji Europejskiej za kompletnie "niezrozumiałą" i "kuriozalną". Zaraz
po tych deklaracjach polscy ministrowie wylądowali na dywaniku u
odpowiadającego za politykę regionalną komisarza Johannesa Hahna, który
uśmiechając się do kamery, zapewnił, że odblokowanie drogowych dotacji
to kwestia czysto techniczna. Polska musi "tylko" przeprowadzić
szczegółową kontrolę wszystkich kontraktów drogowych, by mieć pewność,
że nie realizowały ich firmy, które brały udział w zmowie cenowej. KE
domaga się też usprawnienia procedur dotyczących przetargów publicznych.
– Niestety, nie dowiemy się, czy takie przestępstwa zostały na
polskich drogach popełnione w 2009 roku, bo według ustawy
antymonopolowej zmowa przetargowa przedawnia się po roku od jej zawarcia - mówi Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK.
czytaj więcej: Polska drogo ustawiona
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Niemcy: Pracownicy instytucji
Niemcy: Pracownicy instytucji publicznych dostaną podwyżkę o 5,6 proc.
Po serii strajków i trzech turach negocjacji pracownicy instytucji
publicznych w niemieckich krajach związkowych zawarli w sobotę z
pracodawcami porozumienie w sprawie nowego układu zbiorowego; ich
uposażenia wzrosną w ciągu dwóch lat o 5,6 proc.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. międzynarodówka komunistyczna w akcji. Co to jest kilka tysięcy?
"Orban - dyktator!". Protest przeciwko zmianom w węgierskiej konstytucji
zobacz więcej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. video pod linkiem i szczaw Niesiołowskiego
"To przedmiotowe traktowanie ludzi przez władzę"
"Panie Niesiołowski, zapraszamy na szczaw, u nas ma pan dożywotni za friko - jak pensję w Sejmie", baner o takiej treści powiesił przed salonem samochodowym przedsiębiorca z Warszawy. To kolejna taka akcja przedsiębiorcy, który próbuje nagłośnić fakt, że urząd skarbowy ciągle nie przekazał mu zwrotu podatku w wysokości ok. 1,5 mln zł (do tej pory nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie od urzędu).
Tymczasem według byłego wicemarszałka Sejmu przedsiębiorca po prostu nie zrozumiał jego słów. - Pan po prostu nie zrozumiał. Kierował się jakimiś tabloidami, wypowiedziami... Ale co to mnie obchodzi. To brukowce rozpętały taką aferę, że każę dzieciom chodzić na łąkę i jeść szczaw. Ja czegoś takiego nie powiedziałem - mówi Gazeta.pl polityk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Niesiołowski, Pitera, Szejnfeld... ale banda
Kolejny
prominenty polityk PO wchodzi odważnie w dyskusję o głodnych dzieciach:
"Czy za bydlaków, którzy przechlewają pensje, odpowiada rząd?!"
Po deklaracji Stefana Niesiołowskiego iż nie jest tak źle, bo w
rowach zalega dużo niezebranego szczawiu i stwierdzeniu Julii Pitery iż
problem bierze się z braku kultury jedzenia śniadań do akcji wkracza
poseł Adam Szejnfeld.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl