Największa afera skutecznie "przykryta"

avatar użytkownika elig

  A przecież już w marcu 2012 Cezary Gmyz kończył swój artykuł w "Rzeczpospolitej" /TUTAJ/ słowami: "Szef MSW Jacek Cichocki i Paweł Wojtunik, szef CBA, są zgodni: mamy do czynienia z największą aferą korupcyjną w administracji publicznej.". Z tekstu można się bylo dowiedzieć, że: " Budżet w ciągu ostatnich kilku lat mógł stracić na tym nawet do 10 proc. wartości publicznych zamówień informatycznych wartych w ostatnich latach kilkadziesiąt miliardów złotych. Co gorsza, Polska może być teraz zmuszona do zwrotu Unii pieniędzy otrzymanych na informatyzację.". I rzeczywiście w kwietniu KE wstrzymała finansowanie projektów informatycznych w Polsce.

  Dalsze jej decyzje spodziewane są na jesieni. O sprawie ponownie zrobiło sie głośno w maju, gdy aresztowano naczelnika w Komendzie Głównej Policji oraz kilku szefów firm komputerowych. Dokładniejsze informacje są w Niezaleznej.pl /TUTAJ/. Mozna się tam dowiedzieć, że wszystko zaczęło się w październiku 2011 od aresztowania b. dyrektora CPI MSWiA Andrzeja M., jego żony oraz Janusza J., szefa firmy podejrzanego o wręczenie mu łapówki za wygraną w przetargu dotyczącym informatyzacji resortu.

  Ja napisałam notkę "Afera większa od FOZZ - czy zamiotą ją pod dywan?" /TUTAJ/, w której cytowałam Cezarego Gmyza: "W mojej ocenie to może być afera porównywalna z aferą FOZZ. Być może skala jest nawet większa. Rozmiar korupcji przy tej okazji jest gigantyczny. Obecnie największa łapówka, jaką udowodniono, wynosi pięć milionów złotych.". Szum w mediach wokól tej sprawy trwał około dwóch tygodni, do 29 maja. Potem wszystko ucichło.

  Sprawa została nie tyle "przykryta", czy "zamieciona pod dywan", ile wręcz przysypana kolejnymi wydarzeniami, takimi jak sprawa ustawy emerytalnej, raport Macierewicza o Smoleńsku, Euro 2012, Olimpiada w Londynie, ustawa o zgromadzeniach, wizyta Cyryla I, czy też na koniec, afera Amber Gold.

  Nie znaczy to wcale, iż nic się przez ten czas nie działo. W dniu 1 sierpnia 2012 portal Polskatimes.pl podał /TUTAJ/, że: "CBA zawiadomiło prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez byłego i obecnych funkcjonariuszy Komendy Głównej Policji. Sprawa dotyczy możliwych nieprawidłowości w związku z rozstrzygnięciem przetargu na zakup usługi Help Desk. ".

  Ciekawie układają się losy wspomnianego wyżej Andrzeja M. W dniu 30.07 dowiedzieliśmy się z portalu Dziennik.pl /TUTAJ/, że: "Podejrzany o przyjęcie największej w historii łapówki były dyrektor Centrum Projektów Informatycznych Andrzej M. spędzi kolejne miesiące za kratami aresztu tymczasowego" , gdyż sąd przedłużył areszt do końca września. Jednak 24 sierpnia Gazetaprawna.pl /TUTAJ/. podała, iż:

  "Informację, że były dyrektor Centrum Projektów Informatycznych (CPI) Andrzej M. mury aresztu tymczasowego opuścił w miniony wtorek, potwierdziliśmy w wydziale przestępczości zorganizowanej i korupcji warszawskiej prokuratury apelacyjnej. – To nasza decyzja. Andrzej M. będzie tzw. małym świadkiem koronnym – wyjaśnił jeden z oskarżycieli. Zgodnie z art. 60 kodeksu karnego oznacza to, że gdy trafi do sądu akt oskarżenia, prokuratorzy wskażą dowody na pozytywną rolę Andrzeja M. w wyjaśnianiu przestępstw i sąd będzie mógł zdecydować o niskim wymiarze kary lub wręcz odstąpieniu od niej.".

  Wspomniane wyżej publikacje nie przebiły się jednak do szerszej opinii publicznej. Były w nich także wzmianki o tym, że śledczy koncentrują się na wyjasnieniu roli byłego wiceministra Wiesława Drożdża w całej aferze. Mowa jest też o Grzegorzu Schetynie Widać jednak, iż afera informatyczna nie wywołała wcale "politycznego trzęsienia ziemi", na co miał nadzieję m.in. Cezary Gmyz.

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

to nie jest "najwieksza afera" tylko wierzchołek góry lodowej, której nikt nie rusza ze strachu przed tym, że KE czyta czy ze strachu przed mafia, która rozkradła kasę?

KE wstrzymuje środki UE na polskie projekty e-administracji. Teraz każą zwrócić co dali plus kara

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

Ach, boja się i tego i tego. Już to co widać jest wystarczająco przerażające, a co siedzi w głębinach?