Cherezińska: Polska historia jest fantastyczna

 

Elżbieta Cherezińska: Historia nieustannie się powtarza. Od czasu prądu człowiek nic nowego nie wymyślił, powtarza te same schematy, używa tylko innych narzędzi. Książki, które piszę, starają się zburzyć koturnowy obraz książek historycznych. Piszę książki współczesne, o ludziach, o dzisiejszym świecie. Opowieść ubieram jedynie w dawny kostium, okoliczności, które kiedyś miały miejsce. Nie traktuję tego, jako sztuki zapomnianej. Jest wręcz przeciwnie. Uważam, że taką książką można przyciągnąć czytelnika, zwłaszcza młodego, który być może historią się nie bardzo interesuje, ale lubi sensacyjne akcje, ciekawych bohaterów i fabułę. Ta książka taka jest, a przy okazji pokazuje prawdziwą historię Polski.

 

 

Jak najbardziej. Zauważmy, że na Zachodzie Anglicy, Niemcy, Francuzi mają bogatą tradycję powieści historycznej i filmu historycznego. My mieliśmy tradycję powieści historycznej, ale one zaczęły umierać. Sienkiewicz się nie zestarzał, ale pozostałe dzieła zaczęły się starzeć. Szukamy więc nowego sposobu pisania o historii. Polaków nie stać na kino historyczne na takim poziomie, na jakim robią je Anglicy. Swoją książkę piszę w sposób filmowy. Ona jest dynamiczna, sensacyjna, barwna. Ma elementy, których poszukujemy w filmie. Mam nadzieję, że w ten sposób wypełniam pewną lukę.

 

 

Kreślę wielowymiarowy obraz społeczeństwa. W nim odnajdą się wszyscy. W książce jest piękna historia tych, którzy całą dusza marzą o odrodzeniu królestwa. Jest tam również piękne miejsce dla tych, którzy zawsze będą w opozycji do każdej władzy. W powieści rozpisana jest bardzo ważna rola dla ludzi, których współcześnie nazwać można anterglobalistami czy anrachistami. Dla tych, którzy zawsze są po stronie wykluczonych. W tej opowieści jest miejsce dla każdego ze światów, które my współcześnie znamy.

 

 

Premiera książki odbędzie się 26 czerwca. Na razie można więc mówić jedynie o opiniach recenzentów. Ich przyjęcie jest bardzo pozytywne. Większość czytających wychwyciło wielopoziomowość świata i potrafi się dać ponieść opowieści. Liczę, że za miesiąc czy dwa będziemy mogli coś powiedzieć o przyjęciu przez czytelników.

 

 

Ich powstaje niewiele. One rzadko dotyczą historii Polski. Nawet nasi autorzy sięgają po gatunek stricte fantasy, żeby się oderwać od historyczności.

 

 

Oczywiście. Polska historia jest fantastyczna. Trzeba czytać źródła, wynajdywać te historie i pisać. Ja sięgam chętnie po historię Polski.

 

Rozmawiał TK

 

http://www.stefczyk.pl/