Przekręt 100. lecia

avatar użytkownika Maryla

czyli "uwspólnotowienie długów" ponad 1 bln euro 17. państw starej Unii Europejskiej na wszystkie 27. państwa, również te nie należace do strefy euro. Nowa eurokomuna to: jeden minister finansów, wspólny budżet, podobne systemy emerytalne i socjalne oraz zharmonizowana polityka podatkowa.

W ramach nadchodzącej Unii Bankowej polscy emeryci i podatnicy będą ratować swoimi pieniędzmi upadające zagraniczne banki. Polaku jedź do Hiszpanii, Portugalii czy Włoch, bo twoje pieniądze już tam są lub wkrótce będą.

Za sprawą zaostrzonych wymogów kapitałowych i kusząco tanich pożyczek od banków centralnych europejskie banki nafaszerowały swoje bilanse krajowymi obligacjami skarbowymi. “Obserwujemy coraz bardziej postępującą “bałkanizację” finansów” – twierdzi Toby Nangle, analityk Threadneedle Asset Management.Wzajemne zależności banków i państw w połączeniu z problemami zadłużonych krajów  stają się jeszcze poważniejsze niż kłopoty z niewypłacalnością państw, ponieważ ogromna część długu gospodarek jest w rękach krajowych banków. Hiszpania jest już czwartym członkiem UE, który potrzebuje unijnej pomocy. 

Europejski Bank Centralny (ECB) wpompował do europejskiego system finansowego ponad 1 bln euro w postaci pożyczek oprocentowanych na poziomie 1 proc. Wszystko po to, by zwiększyć zakup obligacji skarbowych przez banki.

Krzysztof Rybiński : Ostatni pakiet pomocowy dla Hiszpanii w wysokości 100 mld euro zadziałał na kilka godzin. To znak, że organizm eurowego narkomana już nie reaguje na dawki liczone w setkach miliardów euro. Zbliża się decydujący moment, dlatego z pewnością decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższych miesięcy. Jedyną instytucją w strefie euro, która dysponuje odpowiednią dawką narkotyku, jest EBC. Jeżeli zapadnie decyzja,to będzie oznaczało konieczność wydrukowania kilku bilionów euro. Europejski Bank Centralny kupi za nie jakieś aktywa od banków strefy euro, prawdopodobnie takie, jakich nikt inny nie chciałby kupić. Ale jeżeli kupuje się za wydrukowane pieniądze, to przecież można przepłacić nawet 10 razy, w końcu dokona się wymiany papier za papier, czyli nic niewarte, śmieciowe obligacje niektórych rządów za (wkrótce) nic niewarte banknoty euro.

Spowolnienie gospodarcze i rosnące koszty pożyczkowe najbardziej zadłużonych krajów w Europie powodują coraz większe podziały wśród liderów politycznych. Inwestorzy mają coraz więcej wątpliwości, czy przywódcom europejskim uda się uchronić strefę euro od rozpadu.

Niemcy wnoszą największy wkład w bailouty dla Grecji, Portugalii i Irlandii. Ich udział w Europejskim Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF) sięga 211 mld euro i stanowi 27 proc. całego funduszu.

Niemiecki Bundestag 29 czerwca może ratyfikować pakt fiskalny.

Liberalno-chadecka koalicja jest w tej sprawie skazana na pomoc opozycji, bo do przyjęcia paktu fiskalnego potrzebna jest większość 2/3 głosów.

Pakt fiskalny to sztandarowy projekt Angeli Merkel w walce z kryzysem zadłużeniowym w Europie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że równocześnie z ratyfikacją paktu fiskalnego w Bundestagu odbędzie się głosowanie w sprawie europejskiego mechanizmu stabilizacyjnego.

Ma on niebawem zastąpić tymczasowy, Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej.

José Manuel Barroso, szef Komisji Europejskiej, naciskał na wszystkie kraje UE, aby szybko przystąpiły do integracji swoich systemów bankowych poprzez wprowadzenie ponadnarodowego nadzoru i ubezpieczeń depozytów.

Wiceprzewodnicząca Bundesbanku : „Niezwykle ważna dyscyplina rynkowa zostałaby w tej sytuacji zachwiana. Skutki jednak byłyby nawet bardziej poważne – wspólna odpowiedzialność finansowa na poziomie banków w końcu rozciągnęłaby się również na zadłużenie publiczne. W efekcie tylnymi drzwiami wprowadzono by wspólną odpowiedzialność finansową za zadłużenie publiczne poszczególnych krajów, bez żadnej możliwości interwencji i kontroli, a przez to bez ochrony dla unii fiskalnej

"Już dziś wiemy, że trzeba wprowadzić zasady dyscypliny budżetowej i już dziś wiemy, że trzeba się dzielić długiem". 

"Pomysły, które kursują między Brukselą, Luksemburgiem a Frankfurtem, nie są jeszcze gotowym planem, ale wyłania się z nich koncepcja, która dla Europy będzie oznaczać ni mniej, ni więcej jak rewolucję" Szefowie czterech unijnych instytucji chcieliby bowiem przebudować strefę euro w unię polityczną, w której państwa członkowskie musiałyby oddać strukturom UE istotną część swych narodowych kompetencji.

"Centralnym punktem rozważań jest prawdziwa unia fiskalna. Państwa członkowskie nie mogłyby suwerennie zaciągać nowych długów. Rządom wolno byłoby dysponować jedynie tymi środkami, które mają pokrycie we własnych dochodach państw ."

Polska udostępni Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu (MFW) 6,27 mld euro pożyczki z rezerw walutowych dopiero po uzgodnieniu z funduszem i akceptacji przez Narodowy Bank Polski jej warunków - poinformował wiceminister finansów Jacek Dominik.

Janusz Szewczak: potwierdzenie tezy, którą od dłuższego czasu stawiam, że  kryzys w Polsce już się zaczął i nabiera tempa, a kulminację widoczną dla przeciętnego zjadacza chleba będziemy mieli po Mistrzostwach Euro2012. Wszystkie dane i wskaźniki makroekonomiczne lecą w dół. To jest zarówno sprzedaż detaliczna, to jest konsumpcja, to są wynagrodzenia, które nie nadążają za inflacją. To jest również produkcja przemysłowa, zamówienia w eksporcie i to jest efekt złej, błędnej polityki gospodarczej, polityki zaciskania pasa i cięć w wydatkach zastosowanej przez ministra Rostowskiego oraz jego kreatywnej księgowości. Można powiedzieć, że pomału ten system finansowy Polski zaczyna się walić.

Zagraniczne banki w Polsce są zadłużone m.in. w swych centralach zagranicznych na gigantyczną kwotę 55 mld euro – czyli blisko 250 mld zł. Austriackie banki zainwestowały  w Europie Środkowo – Wschodniej Europie aż 266 mld euro, a mając obniżane ratingi będą ściągać kasę do siebie. Podobne, a nawet jeszcze większe kwoty zainwestowali Włosi, Niemcy, Holendrzy i Hiszpanie.

Teraz zabierają swoje zabawki, bo zyski z ostatnich 20 lat już dawno tam są. Banki zagraniczne w Polscenie posłuchają się polskiego nadzoru – KNF, odbiorą swoje dywidendy i wyślą je z Polski zagranicę m.in. do tonącego hiszpańskiego sektora bankowego, który natychmiast potrzebuje 150 – 200 mld euro.

Deficyt budżetu państwa po maju 2012 roku wyniósł 27 mld 29,4 mln zł, co daje 77,2 proc. deficytu planowanego na poziomie około 35 mld zł - podało w piątek w komunikacie Ministerstwo Finansów.

Wydatki państwa wyniosły 140 mld 530,7 mln zł, czyli 42,7 proc. kwoty 328 mld 765,7 mln zł planowanej na 2012 rok.

Dochody budżetu państwa wyniosły 113 mld 501,3 mln zł, czyli 38,6 proc. planu rocznego wynoszącego 293 mld 766,1 mln zł.

Na rachunku obrotów bieżących w kwietniu br. odnotowano deficyt w wysokości 573 mln euro wobec 228 mln euro deficytu miesiąc wcześniej i wobec 1.149 mln euro deficytu rok wcześniej, podał Narodowy Bank Polski (NBP) w komunikacie. W złotych, 12-miesięczny deficyt wyniósł 67.093 mln zł.

Saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce było ujemne i wyniosło 134 mln euro w kwietniu br. wobec 1.037 mln euro miesiąc wcześniej i wobec 1.378 mln euro rok wcześniej, podał Narodowy Bank Polski (NBP).

Zapowiadają się kolejne zwolnienia w sektorze finansowym. Banki zwalniają kilka tysięcy pracowników, duże sieci handlowe zwalniają duże grupy pracowników – przypomnijmy, zarówno banki zagraniczne, jak i zagraniczne sieci handlowe. Mamy kryzys w strefie euro, nie tylko w sektorze bankowym, pogłębiający się, ale też coraz silniejszą recesję w strefie euro, nawet słabnie koniunktura gospodarcza i blok gospodarczy w Niemczech, który miał być tą lokomotywą, mającą pociągnąć polski wzrost gospodarczy i polski eksport. Problem w tym, że my jesteśmy tylko dostarczycielem podzespołów, części do wielkich produkcji niemieckich. 

 

 

Etykietowanie:

15 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Unia szykuje zmiany. Zniosą bariery w handlu transgranicznym

W Radzie UE i Parlamencie Europejskim trwają prace nad propozycją legislacyjną Komisji Europejskiej ustanowienia Wspólnego Europejskiego Prawa Sprzedaży, polskie instytucje popierają te rozwiązania - poinformowano wczoraj podczas seminarium poświęconemu WEPS.

Inicjatywa wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Viviane Reding ma znieść wciąż istniejące bariery w handlu transgranicznym, które ograniczają wybór i możliwość dokonywania tańszych zakupów przez konsumentów, zaś przedsiębiorcom ułatwić transakcje sprzedaży tych dóbr w ramach rynku wewnętrznego Unii Europejskiej.

Według szacunków UE z powodu istnienia prawnych barier każdego roku przedsiębiorcy rezygnują z realizacji transakcji wartych 26 mld euro. Liczbę konsumentów w UE szacuje się na ok. 500 milionów.

Problem polega na tym, że każdy z krajów UE ma własny system prawny. Konieczność jego przestrzegania powoduje, że konsumenci z jednego kraju UE mają kłopot z dokonywaniem zakupów w innym, w którym istnieje inny system prawa konsumenckiego, gdyż sprzedawca (przedsiębiorca) obawia się, ze będzie musiał w razie czego stosować prawo danego kraju.

Komisja Europejska dostrzegając tę barierę w październiku ubiegłego roku przyjęła projekt prawa, które ma stworzyć Wspólne Europejskie Prawo Sprzedaży - powiedziała dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Ewa Synowiec podczas piątkowego seminarium w Warszawie poświęconego temu zagadnieniu.

Dodała, że prawo to będzie miało mieć charakter fakultatywny, gdyż systemy krajowe będą mogły nadal istnieć oraz że pomoże zarówno konsumentom, którym zapewni szerszy wybór towarów i lepszą ochronę prawną, jak i przedsiębiorcom, którzy będą mogli liczyć na większą liczbę klientów.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Komisja Europejska ma propozycje zmian w VAT

KE uważa, że w czasie, gdy państwa UE muszą konsolidować swoje budżety, potrzebna jest reforma systemu podatku od towarów i usług. W tym celu proponuje ograniczenie ulg od VAT oraz poprawienie ściągalności podatku. Projekty nowych przepisów możliwe są już w 2012 r.

W zaproponowanej dzisiaj reformie systemu podatku VAT w UE Komisja Europejska wskazuje, że poszerzenie bazy podatkowej dla VAT-u, ograniczenie ulg oraz skuteczniejsza walka z oszustwami podatkowymi mogłyby zwiększyć dochody budżetowe krajów Unii. KE oszacowała, że obecnie podatek od towarów i usług VAT stanowi 21 proc. wpływów podatkowych do krajowych kas.

- Minęło jednak 40 lat od kiedy ustanowiono system VAT w UE i nie pasuje on już do gospodarki, której motorem są usługi i nowoczesne technologie. Nadszedł czas na ambitną reformę - powiedział komisarz UE do spraw podatkowych Algirdas Szemeta (na zdj.). Podkreślił, że VAT musi być skuteczniejszym narzędzie we wspieraniu konsolidacji fiskalnej i wzrostu gospodarczego w krajach UE.

- Poszerzenie bazy podatkowej i ograniczenie stosowania obniżonych stawek VAT mogłoby wygenerować nowe przychody dla krajów UE bez konieczności podnoszenia stawek podstawowych - wskazuje KE. Dodaje, że niektóre kraje mogłyby wówczas nawet obniżyć bazową stawkę VAT.

Po drugie, zdaniem KE, system podatku VAT powinien być prostszy, zwłaszcza jego rozliczanie w transakcjach transgranicznych, mniej obciążający dla przedsiębiorców np. poprzez ujednolicenie deklaracji, oraz stworzenie portalu internetowego informującego szczegółowo o systemach VAT w poszczególnych krajach UE.

Ponadto komisarz Szemeta zwrócił uwagę na duże straty krajowych budżetów z tytułu oszustw podatkowych i niezebranego podatku VAT. KE oszacowała, że dziura ta stanowi 12 proc. należnego podatku od towarów i usług. Szemeta zapowiedział, że w 2012 r. KE zaproponuje mechanizm szybkiego reagowania, by kraje UE lepiej na podejrzenia o defraudacje.

W UE obowiązuje minimalna stawka VAT na poziomie 15 proc. (w praktyce większość krajów ma dużo wyższą). Kraje same decydują, na co wydają przychody z podatku VAT poza niewielkim procentem (0,3 proc.), który jest wpłacany do budżetu UE. Teraz KE rozpoczyna konsultacje swoich propozycji, od 2012 r. zacznie proponować nowe przepisy.

pap

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Kryzys w Grecji i Hiszpanii.

Kryzys w Grecji i Hiszpanii. Z banków ucieka kapitał


W Grecji i Hiszpanii zarówno klienci prywatni, jak i firmy wycofują
swoje oszczędności z banków z obawy przed ich upadkiem lub konwersją
waluty.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Protesty we Włoszech. Tysiące

Protesty we Włoszech. Tysiące związkowców na ulicach Rzymu


Według organizatorów w demonstracji, która przeszła od Piazza della
Repubblica do Piazza del Popolo, udział wzięło 200 tysięcy osób.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Wilmann

po zatrzymaniach około Czempińsko-Kulczykowym czas jak najbardziej stosowny.

Urodzaj samobójców za Tuska Jonasza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7.  Popieranie PO świadczy o

 Popieranie PO świadczy o brakach w samodzielnym rozumowaniu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Nasze pieniądze już tam są. Płyną wartkim strumieniem na bogactwo IV rzeszy niemieckiej.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

9. Szanowny Panie Michale

nasze pieniądze zabrali ci z III Rzeszy, teraz epigoni uzupełnią swoją kasę o oszczędności następnego pokolenia.
Strzelać nie będą, ludzie sami się wieszają z nędzy.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. u progu IV Rzeszy

Historia zatoczyła koło. Cameron wraca do Churchilla

Historia zatoczyła koło. Kiedy Francja i Niemcy zaczynały budować
zjednoczoną Europę, Winston Churchill życzył im powodzenia
. Imperialna
Brytania nie miała interesu w tym, by wchodzić w relacje z partnerami na
kontynencie.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. arabska wiosna i przyjaciele Libii...

Polowanie na majątki wygnanych autokratów

Jeszcze
do niedawna zdefraudowane miliardy pozwalały obalonym dyktatorom
wygodnie dożyć swoich dni. Ale dobre czasy dobiegają końca. Dziś na
całym świecie trwa polowanie na majątki wygnanych autokratów.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

12. Druga Japonia...druga Irlandia

avatar użytkownika Maryla

13. Nadal bez końcowego

Nadal bez końcowego porozumienia na konferencji Rio+20

Uczestnicy światowej konferencji ONZ ws. zrównoważonego rozwoju w
Rio de Janeiro nadal nie ustalili treści końcowego porozumienia.
Ponieważ w wyznaczonym terminie negocjacje zakończyły się fiaskiem,
własną propozycję zgłosiła - jako gospodarz - Brazylia.
Ciągle negocjowana jest m.in. kwestia transferu technologii,
pozwalających rozwijać "zieloną" gospodarkę z krajów rozwiniętych - do
biednych oraz finansowanie tego procesu. Poszczególne
zapisy na ten temat były kwestionowane przez różne grupy państw
rozwiniętych.




Brazylia zaproponowała, by zaakcentować dostęp wszystkich państw do tych
technologii jako elementu zrównoważonego rozwoju, ale na uzgodnionych
warunkach, które jednak biorą pod uwagę
zbalansowany system ochrony własności intelektualnej.




Równolegle z negocjacjami kolejny dzień trwa dyskusja nad proponowanymi
rozwiązaniami z przedstawicielami biznesu i społeczeństwa
obywatelskiego, m.in. organizacji pozarządowych. Wnioski z tego
dialogu zostaną przekazane uczestnikom końcowego szczytu.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. http://naszapolska.pl/index.p



http://naszapolska.pl/index.php/component/content/article/42-gowne/3120-...
Nazwa Bilderberg znana jest głównie zwolennikom tzw. spiskowej teorii
dziejów. Ale to nie znaczy, że Bilderberg to coś mało ważnego. Wręcz
przeciwnie: pod tą nazwą kryje się nieformalna organizacja skupiająca
wpływowych (choć najczęściej mało znanych opinii publicznej) ludzi
polityki, biznesu, mediów z krajów szeroko rozumianego Zachodu.
Organizacja ta spotyka się wiosną każdego roku w jakimś miejscu Europy
lub Ameryki. Pierwsze spotkanie odbyło się w 1954 r. w Holandii, w
hotelu Bilderberg (stąd nazwa), a jego organizatorem był pochodzący z
Polski Józef Retinger – postać tyleż ciekawa, co tajemnicza (w czasie
wojny doradca gen. Sikorskiego, po wojnie twórca Ruchu Europejskiego).

Od
tego czasu Bilderberg pełni rolę zakulisowej międzynarodówki zachodnich
elit, którą wielu obserwatorów nazywa wręcz tajnym masońskim “rządem
światowym”, gdyż – jak wynika z nielicznych przecieków – omawia się tam
aktualne problemy całego globu, a nawet podejmuje najważniejsze decyzje,
wdrażane potem w życie przez rządy i inne jawne instytucje. Bilderberg
nie jest zresztą jedyną taką organizacją. Od 1973 r. istnieje Komisja
Trójstronna (z angielskiego: Trilateral Commission), założona przez
Davida Rockefellera i Zbigniewa Brzezińskiego, skupiająca
przedstawicieli elit Europy, Ameryki i Japonii. Warto rozpatrywać te
dwie organizacje łącznie, ponieważ ich skład w dużym stopniu się
pokrywa. Takie postaci, jak Rockefeller, Brzeziński, Henry Kissinger,
obecny premier Włoch Mario Monti czy Andrzej Olechowski, to wieloletni
członkowie zarówno Bilderbergu, jak i Trilaterale.

Tegoroczne
spotkanie Bilderbergu obradowało od 31 maja do 3 czerwca w miejscowości
Chantilly w amerykańskim stanie Wirginia. Nie znamy oczywiście
szczegółów obrad ani podjętych decyzji – choć bez wątpienia mówiono o
wyborach w USA, kryzysie w Europie i planowanej wojnie z Iranem – ale
znamy listę uczestników spotkania. Po raz pierwszy od kilku lat jest na
niej Polak – minister finansów Jacek Rostowski. Dlaczego właśnie on?
Najpewniej ma to związek z sytuacją strefy euro i w ogóle Unii
Europejskiej. Czy to znaczy, że Rostowskiego dopuszczono do przedsionka
“rządu światowego”, by podejmował ważne decyzje? Raczej wątpliwe.
Wezwano go bardziej jako podwykonawcę, a jego wybór wynikał z
międzynarodowych koneksji: w końcu Rostowski przez większość życia był
obywatelem brytyjskim, należał nawet do tamtejszej Partii
Konserwatywnej, wykładał na uczelniach, które stworzyły teoretyczną
podbudowę dla chorego systemu finansowej spekulacji. Jednym słowem, to
bardziej przedstawiciel ICH niż NAS. Taki z niego polski minister, jak z
marszałka Rokossowskiego, którego też nam importowano.

Jacek
Rostowski dołączył w ten sposób do wąskiego kręgu “władców III RP”,
którzy mieli szczęście uczestniczenia w obradach jednej z zakulisowych
międzynarodówek. W tym kręgu najbardziej ceniony był Olechowski, jednak
od kilku lat do Bilderbergu już go nie zapraszają. Byli tam za to (ale
tylko raz) Aleksander Kwaśniewski, Hanna Suchocka, prezes Banku
Handlowego Sławomir Sikora i szef Polskiej Grupy Farmaceutycznej Jacek
Szwajcowski. Wszystkich bez wątpienia rekomendował Olechowski, bo są to
jego dobrzy znajomi. Ale były minister od lat zasiada również w
Trilaterale, gdzie towarzyszyły mu takie osoby, jak Marek Belka, Jerzy
Koźmiński (były ambasador w USA), Jerzy Baczyński (redaktor naczelny
“Polityki”), Wanda Rapaczyńska (była szefowa spółki Agora), Zbigniew
Wróbel (były prezes Orlenu), wspomniany Sławomir Sikora, a także…
dominikanin o. Maciej Zięba i Janusz Palikot. Zaiste, doborowe
towarzystwo!

Paweł Siergiejczyk
Artykuł ukazał się w najnowszym numerze tygodnika "Nasza Polska" Nr 24 (867) z 12 czerwca 2012 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Z hukiem pękł balon nadymanej

Z hukiem pękł balon nadymanej do granic wytrzymałości naiwności pompowany przez Tuska

Nasz kraj jest jak Rzeczpospolita u schyłku epoki saskiej. Stała się
bezpańskim folwarkiem po którym buszuje kto chce i jak chce, a Polacy
radośnie, za namową "elit" grillują ostatnie kiełbaski

Lekcja grecka, lekcja francuska. "Donald Tusk wybrał opcje grecką - ograniczoną suwerenność"

"Moja prognoza: nastąpi przyspieszony kurs na dalsze i teraz już
całkowite uzależnienie Polski od głównych graczy europejskich, po to, by
za trzy lata Polacy usłyszeli, że postawienie na rząd Prawa i
Sprawiedliwości to jak wybór rządu Syrizy w ten weekend w Grecji -
możecie sobie wybrać, ale odradzamy..."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl