Dochody Kościoła, część III; KAI

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

    

Dziękuję Panu Prezesowi Marcinowi Przeciszewskiemu z Katolickiej Agencji Informacyjnej  za przesłanie nam pełnego tekstu o dochodach Kościoła i zgody na opublikowanie całego tekstu w Blogmedia.

 
michał zieleskiewicz
 

  Finanse Kościoła katolickiego w Polsce

 


Finanse diecezji

Administrowanie majątkiem kościelnym diecezji – zgodnie z prawem kanonicznym należy do kompetencji biskupa diecezjalnego, dlatego podczas spotkania Rady Biskupów Diecezjalnych w październiku 2011 r. zdecydowano o rozpoczęciu prac nad dokumentem, który w skali ogólnopolskiej nakreśliłby normy dotyczące spraw finansowych Kościoła. Nie zawierają ich bowiem uchwały II Synodu Plenarnego z 1997 r.

 

W praktyce więc polskie diecezje stosują własne uwarunkowane specyfiką i tradycją danej diecezji rozwiązania w zakresie zarządzania finansami. Są one oczywiście zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego obowiązującego w całym Kościele oraz uchwałami synodów diecezjalnych, jeśli zajmowały się one sprawami finansowymi.


Ekonom i rady ekonomiczne

Chociaż to biskup odpowiada za finanse diecezji, jej majątkiem bezpośrednio zarządza ekonom diecezjalny. Funkcję doradczą i kontrolną spełnia diecezjalna rada ekonomiczna.

Powołanie takiej rady jest obowiązkiem biskupa, który zarazem stoi na jej czele. W jej skład wchodzi przynajmniej trzech wiernych „biegłych w sprawach ekonomicznych, znających dobrze prawo świeckie i odznaczających się prawością” (por. KPK 492). Ponadto biskup powinien mianować w swojej diecezji ekonoma, wcześniej zasięgając opinii dwóch gremiów: kolegium konsultorów i rady ds. ekonomicznych.

Według KPK ekonomem może być duchowny lub świecki, choć w praktyce polskiej jest nim zawsze ksiądz mianowany na 5-letnią kadencję z możliwością jej przedłużenia. Ekonom musi stosować się do wytycznych diecezjalnej rady ds. ekonomicznych oraz co roku przedstawiać temu gremium sprawozdanie finansowe. Natomiast rada zatwierdza bilans przychodów i wydatków za rok ubiegły oraz jest zobowiązana opracować każdego roku budżet diecezjalny i czuwać nad jego realizacją.


Tace, minima, poduszne, ryczałty

Ciężar utrzymania diecezjalnej administracji, jak również samych biskupów, spoczywa na parafiach, czyli w praktyce na wiernych, którzy przekazują ofiary lub uczestniczą w zbiórkach na konkretny cel. Poszczególne diecezje wypracowały różne systemy opodatkowania parafii, które służą utrzymaniu diecezjalnych instytucji, kształceniu kleryków, wspieraniu misji, działalności charytatywnej, budownictwa sakralnego czy mediów w danej diecezji.  Systemy utrzymywania diecezji różnią się znacznie od siebie, a o ich konkretnym kształcie zadecydowała nieraz dawna historia, odmienne tradycje istniejące w państwach zaborczych, itp. Odmienne jest też nazewnictwo stosowane do lokalnych podatków, nakładanych przez każdą diecezję na swe parafie.

 

Przykładowo w diecezji tarnowskiej zaliczanej do dość dużych (450 parafii i 1 mln 115 tys. wiernych), a zarazem słynącej z jednych z najwyższych w Polsce wskaźników religijności, instytucje diecezjalne utrzymywane są z ofiar zbieranych na tacę w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Parafie są zobowiązane w ciągu miesiąca przesłać je do kurii. Miesięcznie diecezja tarnowska osiąga z tej tacy wpływy ok. 300 tys. zł, co w skali roku daje do ok. 4 mln zł. Według wyliczeń ekonoma ks. Zbigniewa Duszy przeciętna osoba daje w miesiącu na tacę 0,50 zł. „Jeżeli jakaś starsza pani przynosi regularnie na tacę 2 zł, to w sumie jakby płaciła jeszcze za 3 osoby, które albo do kościoła nie chodzą, albo chodzą, ale nie dają na tacę” – zauważa ekonom.

 

Inne rozwiązania podatkowe funkcjonują w dawnym zaborze pruskim, np. w archidiecezji poznańskiej (402 parafie i 1 mln 485 tys. wiernych). Tam każda parafia obciążona jest stałym kurialnym podatkiem, tzw. minimum miesięcznym. Proboszcz ma obowiązek przekazać na rzecz kurii kwotę w wysokości 1,05 zł od 1/3 mieszkańców parafii, gdyż według szacunków właśnie tylu z nich chodzi do kościoła. Miesięcznie więc kuria w Poznaniu otrzymuje wpłaty rzędu 525 tys. zł, co daje 6,3 mln rocznie.

Ponadto w Wielkim Poście każda parafia płaci tzw. daninę diecezjalną w wysokości 1,55 zł od mieszkańca parafii. Wpływa stąd rocznie 2 mln 325 tys. zł. Pozyskane z niej środki są dzielone następująco: 0,30 zł na poznańską Caritas (450 tys. zł rocznie), 0,40 zł na seminarium duchowne (600 tys. zł rocznie) oraz 0,85 zł na rzecz archidiecezji poznańskiej (1 mln 275 tys. zł rocznie).

 

Z kolei w archidiecezji lubelskiej, na terenach dawnego zaboru rosyjskiego (1 mln 128 tys. katolików i  268 parafii) parafie płacą podatek na cele ogólnodiecezjalne, zwany „poduszne”. Jest to podatek liczony w zależności od liczby mieszkańców zameldowanych na pobyt stały w danej parafii. Te, które mają poniżej 800 mieszkańców, są zwolnione z tych płatności. Parafie, w których liczba mieszkańców wynosi od 801 do 1200, płacą 3 gr od każdego z nich  miesięcznie, czyli od 24,03 do 36 zł miesięcznie (288,36-432 zł w skali roku). Natomiast parafie liczące powyżej 1200 mieszkańców płacą po 7 gr miesięcznie od każdego (czyli co najmniej 1008,84 zł rocznie). W sumie wpływy z parafii na konto archidiecezji wynoszą ok. 850 tys. zł rocznie.

 

W archidiecezji warszawskiej, która też należy do największych w Polsce pod względem liczby wiernych (1 mln 426 tys. katolików, 210 parafii), od kilku lat funkcjonuje podatek na rzecz diecezji zwany ryczałtem. Parafie i rektoraty wpłacają do kasy archidiecezji ustalony w skali roku ryczałt, płatny w ratach kwartalnych lub jednorazowo na początku roku kalendarzowego. Jego wysokość dla konkretnej parafii ustala się na podstawie «dominicantes», czyli liczby uczestników niedzielnej mszy św. pomnożonej przez 25 w przypadku parafii prowadzonej przez księży diecezjalnych lub 19, jeśli dotyczy parafii zakonnej, a przez 9 w przypadku kościoła rektoralnego” – wyjaśnia ekonom archidiecezji warszawskiej ks. Marian Raciński. Przeciętne przychody archidiecezji warszawskiej z tytułu ryczałtu wynoszą w skali roku ok. 6,5 mln zł.

 

Z kolei w diecezji ełckiej, która należy do najmniejszych w Polsce (410 tys. katolików i 151 parafii), proboszczowie wpłacają do kurii tzw. ryczałt w zależności od wielkości parafii. Najmniejsze – liczące do 1 tys. wiernych parafie wpłacają po 13 gr od jednego wiernego miesięcznie. Parafie o liczbie 1-2 tys. wiernych płacą ryczałt 19 gr od wiernego, a parafie 2-3 tys. wiernych po 20 gr od wiernego miesięcznie. Wpłaty największych parafii, powyżej 3 tys. katolików wynoszą 21 gr miesięcznie od wiernego. W diecezji najwięcej jest parafii liczących ponad  3 tys. wiernych oraz małych z 1-2 tys. wiernych. Łącznie przychody diecezji ełckiej z tytułu ryczałtu wyniosły 917, 4 tys. zł w 2010 r.


Wynajem i działalność gospodarcza

Ok. 3, 5 mln zł rocznie osiąga archidiecezja poznańska z wynajmu lokali i z czynszów, stanowiących jej własność – mówi ekonom archidiecezji poznańskiej ks. Henryk Nowak.

 

Właścicielem wynajmowanych nieruchomości jest również diecezja tarnowska, ale jak mówi jej ekonom, są to na ogół lokale wymagające remontu z najniższym czynszem, zasiedlone od wojny przez niezamożne rodziny. „Z wynajmu trudno nawet utrzymać te budynki, a co dopiero je remontować” – mówi ks. Dusza, więc diecezja praktycznie nie uzyskuje dochodów z tytułu wynajmu, jedynie utrzymuje te nieruchomości.

 

Natomiast archidiecezja lubelska stara się pozyskiwać środki z działalności gospodarczej. Do jej prowadzenia wydzieliła dwa odrębne podmioty podatkowe, z których całkowity dochód jest zgodnie z ich statutem przekazywany na cele ogólnodiecezjalne. Wydawnictwo „Gaudium” zajmuje się wydawaniem książek i różnych materiałów duszpasterskich, przyjmuje zlecenia na druk książek, kalendarzy czy broszur. Natomiast Centrum Inicjatyw Ekonomicznych prowadzi hurtownię i księgarnię książek religijnych i dewocjonaliów oraz produkuje opłatki i komunikanty.

 

Dochody z tej działalności przeznaczane są najczęściej na inwestycje, stanowią wkład własny wymagany przy staraniu się o fundusze europejskie, np. na renowacje zabytków sakralnych, remonty itp.

 

W archidiecezji warszawskiej dochody z działalności gospodarczej, jak twierdzi jej ekonom, pochodzą „ze spółek, w których ma ona udziały”. Ich działalność w dużej mierze polega na wynajmie nieruchomości na cele biurowe i z tego tytułu czerpie ona środki na finansowanie działalności instytucji ogólnodiecezjalnych. Ponad połowę z 13 mln rocznych wydatków finansuje z innych źródeł niż ryczałt, m.in. z działalności gospodarczej.


Zbiórki na nowe kościoły

Budowy nowych świątyń, choć prowadzone są przez konkretne parafie, na różny sposób wspierane są też z budżetu diecezjalnego. Najczęściej organizowane są okazjonalne zbiórki na rzecz budownictwa sakralnego. Np. w diecezji warszawsko-praskiej w II dzień Bożego Narodzenia taca przekazywana jest na budowę nowych kościołów.

W archidiecezji lubelskiej raz do roku zbierana jest taca na budownictwo sakralne. Zebrane podczas tej zbiórki pieniądze rozdziela Komisja Budownictwa Sakralnego. „Wierni są hojni i średnio ok. 290-300 tys. zł pochodzi z tej zbiórki. To kilkakrotnie więcej niż ze zwykłej tacy” – mówi ks. Tadeusz Pajurek, ekonom archidiecezji lubelskiej. Aktualnie w budowie jest 10 świątyń.

Natomiast w diecezji tarnowskiej parafie budujące świątynie zwolnione są z przekazywania do kurii pierwszoniedzielnej tacy. Wspierają je również wyznaczone parafie patronackie, które zamiast do kurii tę tacę przekazują na konto parafii budującej kościół. Wyjątkiem jest dekanat krynicki, w skład którego wchodzi 16 parafii. Każda z nich przekazuje pierwszoniedzielną tacę na konto parafii z tego dekanatu budującej aktualnie kościół, a nie do kurii. Ponadto raz w roku przeprowadzana jest zbiórka na tacę – na budowę nowych kościołów. Z tych środków kuria również wspiera kilkanaście parafii prowadzących budowy.

W archidiecezji warszawskiej w budowie jest kilkanaście świątyń wraz z ich zapleczem duszpasterskim. Głównym źródłem finansowania tych inwestycji są lokalne wspólnoty i parafie, z których tworzy się nowy ośrodek duszpasterski. W latach 2008-2011 archidiecezja warszawska wydała na te cele ponad 2,4 mln zł.

W Warszawie wznoszona jest też Świątynia Opatrzności Bożej. Budowę realizuje archidiecezja warszawska poprzez Centrum Opatrzności Bożej (które pozyskuje środki na budowę kompleksu Centrum Opatrzności Bożej) i Fundację Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. „Archidiecezja warszawska wspiera budowę jak każda diecezja w Polsce, ale zbiórka na ten cel w archidiecezji warszawskiej jest dominująca wśród innych diecezji” – podkreśla ks. Raciński.

Natomiast w archidiecezji poznańskiej w 2010 r. na budowę nowych kościołów przekazano z budżetu diecezji 350 tys. zł. W diecezji ełckiej pomoc parafiom w potrzebie na budowę świątyń wyniosła 45 tys. zł. i drugie tyle zebrali proboszczowie bezpośrednio w wybranych parafiach.


Fundusz kapłański

Poszczególne diecezje wypracowały też różne formy wspierania księży seniorów. W zależności od diecezji księża przechodzą na emeryturę w wieku od 65 do 75 lat. W praktyce mogą liczyć na jedne z najniższych świadczeń z ZUS (średnia emerytura duchownego wynosi obecnie 1050,98 zł brutto, a wielu z nich otrzymuje najniższą – 728 zł), a ponieważ obowiązkiem biskupa jest zapewnienie im opieki, dlatego też w diecezjach utworzono fundusze solidarnościowe dla duchowieństwa. Najtrudniejsza jest sytuacja najstarszych księży, których czas pracy upłynął w komunizmie, a wówczas nie należeli oni do państwowego systemu emerytalnego. Wobec tego nie mają emerytury. Jak podkreśla ekonom archidiecezji warszawskiej, należy im zapewnić godne życie przy parafii, w domu księży seniorów czy też w innym miejscu zamieszkania. Dotyczy to także chorych, potrzebujących specjalistycznej opieki medycznej i pielęgniarskiej. Koszty utrzymania księdza w domu księży emerytów wynoszą ok. 1800 zł miesięcznie, natomiast koszt pobytu w domu z opieką medyczną dwa razy tyle.

 

W archidiecezji poznańskiej księża są zobligowani do wpłat na fundusz Braterskiej Opieki Kapłańskiej. Składki dla proboszczów ustalane są proporcjonalnie do wielkości parafii. Proboszczowie największych parafii mających powyżej 12 tys. mieszkańców płacą rocznie 1280 zł, a parafii najmniejszych, gdzie liczba mieszkańców nie przekracza 1,5 tys. – 310 zł. Stawka dla wikariuszy wynosi rocznie 650 zł. Są to kwoty płacone przez księży z ich osobistych zarobków.

Z funduszu BOK księża seniorzy otrzymują 550 zł miesięcznie jeśli mieszkają w domu księży emerytów, a 680 zł – jeśli poza nim. Obecnie w archidiecezji poznańskiej jest 80 księży emerytów. Z tego funduszu zwracana jest także księżom seniorom połowa kosztów lekarstw, a w uzasadnionych sytuacjach także współfinansuje się operacje czy zatrudnienie stałej opiekunki.

 

W archidiecezji lubelskiej księża płacą składki na diecezjalny Fundusz Emerytalno-Zapomogowy „Unitas”. Księża z parafii liczących do 800 wiernych nie płacą składek, z parafii od 801 do 1,2 tys. mieszkańców –  po 3 gr miesięcznie od mieszkańca, natomiast z parafii liczących powyżej 1,2 tys. po 9 gr. Składki te, w przypadku księży pracujących na parafii, w 50% płacone są z osobistych dochodów księdza, a w 50% z funduszy parafialnych. Inni księża, którzy nie pracują w parafiach, ale np. w instytucjach diecezjalnych czy na uniwersytecie (nie są proboszczami ani wikariuszami), na „Unitas” składają się po 60 zł miesięcznie, studenci – po 30 zł.

Księża archidiecezji lubelskiej, którzy osiągną 70. rok życia, przechodzą na emeryturę. Obecnie jest 109 emerytów i rencistów. Otrzymują oni mieszkanie w domu księży emerytów lub w mieszkaniach, którymi zarządza archidiecezja, czasami zostają przy parafiach. W takiej sytuacji nie płacą czynszu za mieszkanie, lecz ponoszą koszty utrzymania (opłaty za energię elektryczną, wodę, gaz, posiłki). Otrzymują na to – poza minimalną państwową emeryturą – 510 zł miesięcznie z kasy diecezjalnej.

 

W diecezji tarnowskiej księża, którzy pracują w duszpasterstwie, co miesiąc składają się po  150 zł na fundusz solidarnościowy dla księży emerytów. Z tego funduszu każdy ksiądz emeryt otrzymuje 500 zł pomocy materialnej od diecezji.

 

Podobnie jest w diecezji ełckiej, gdzie wszyscy księża z wyjątkiem tych, którzy studiują i są na misjach, składają się po 80 zł miesięcznie na fundusz solidarnościowy. Natomiast ksiądz emeryt otrzymuje z niego 400 zł miesięcznie.


Seminarium duchowne

Ważną instytucją w diecezji jest seminarium duchowne. W archidiecezji lubelskiej ofiary na utrzymanie seminarium zbierane są na tacę 6 razy w roku. Klerycy jadą wówczas do różnych parafii, by kwestować na rzecz seminarium. Raz w roku przeprowadzana jest też zbiórka płodów rolnych: ziemniaków i warzyw, które przywożą do seminarium wierni z parafii wiejskich.

Klerycy wpłacają też co miesiąc czesne – 220 zł. Jeśli z różnych powodów nie mogą płacić czesnego, będą je spłacać po święceniach. W 2010 r. utrzymanie seminarium duchownego w Lublinie kosztowało 1 mln 200 tys. zł.

 

W diecezji tarnowskiej cztery razy w roku niedzielna taca z parafii przekazywana jest na seminarium duchowne i z tych środków ma się ono utrzymać. Na ogół finansowane są z nich koszty bieżącego funkcjonowania, a także ogrzewanie, oświetlenie i remonty budynków należących do seminarium.

 

W archidiecezji warszawskiej Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne utrzymywane jest ze środków wpłacanych przez parafie w formie ryczałtu na rzecz diecezji. Roczny koszt utrzymania seminarium wynosi ok. 2,5 mln zł. Ponadto archidiecezja dofinansowuje sekcję św. Jana Chrzciciela Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. W kosztach jej funkcjonowania partycypują też inne diecezje, których seminaria są afiliowane do tej uczelni.

 

Seminarium duchowne w Poznaniu ma własny budżet. Archidiecezja nie dopłaca do jego funkcjonowania. Utrzymuje się z wpłat kleryckich (czesnego), kilka razy w roku przeprowadzane są zbiórki w parafiach na rzecz seminarium oraz na jego rzecz przeznaczana jest część tzw. daniny diecezjalnej: 600 tys. zł. Pensje wykładowcom płaci Wydział Teologiczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza.

 

W Ełku utrzymanie seminarium duchownego w 2010 r. kosztowało ponad 937 tys. zł. Środki na jego funkcjonowanie w większości pochodziły z tac zbieranych na ten cel w parafiach  – 820,8 tys. zł, a także z czesnego – 162 tys. zł. Przeciętnie każdy z 60 ełckich kleryków rocznie wpłaca ponad 2,7 tys. zł, czyli ok. 300 zł miesięcznie (w roku akademickim). Seminarium wspierają także swoimi ofiarami biskupi i księża oraz Przyjaciele WSD. Ponadto na inwestycje takie jak rozbudowa kaplicy i biblioteki WSD organizowane są dodatkowe zbiórki. W roku 2010 zebrano na ten cel 375 tys. 391 zł.

Największym wydatkiem w budżecie ełckiego seminarium są pensje 25 pracowników, wyżywienie kleryków oraz utrzymanie budynku.


Inne wydatki

Pozyskiwane środki diecezje przeznaczają także na funkcjonowanie niezbędnych instytucji o charakterze ogólnodiecezjalnym.

 

W budżecie archidiecezji poznańskiej po stronie wydatków największą pozycję stanowią pensje dla ponad stu pracowników: kurii diecezjalnej, muzeum, archiwum, domu rekolekcyjnego. Chociaż są to pensje zdecydowanie poniżej średniej krajowej (wynoszą ok. 2500 zł brutto miesięcznie), to w sumie wydatki z tego tytułu stanowią 3 mln 690 zł rocznie. W 2010 r. archidiecezja poznańska ok. 3 mln zł przeznaczyła na inwestycje w budynki. Za koncesję diecezjalnej rozgłośni „Emaus” archidiecezja płaci 110 tys. zł oraz miesięcznie 80 tys. dopłaca do bieżącego funkcjonowania radia.

Znaczne wydatki (800 tys. zł) pochłonął także dom księży emerytów, gdzie był przeprowadzony remont. Kuria płaci też za przygotowanie wniosków projektów unijnych dla parafii – w sumie to wydatek rzędu kilkuset tysięcy rocznie. Utrzymanie rezydencji arcybiskupiej kosztuje rocznie 100 tys.

 

Archidiecezja lubelska z podatku od parafii „poduszne” utrzymuje kurię i diecezjalne archiwa: metrykalne i historyczne, dom księży emerytów. Kuria w Lublinie zatrudnia 20 pracowników: księży, świeckich i siostry zakonne. Średnia pensja w 2010 r. wyniosła brutto 1540 zł. Jak zauważa ekonom ks. Pajurek, są to minimalne pensje, dodatkowe wynagrodzenie można otrzymać za nadgodziny, jak np. w przypadku pracowników świeckich. Standardowo pracownicy kurii pracują w godzinach od 9 do 14, a pracownicy fizyczni oraz portierzy po 8 godzin.

Archidiecezja utrzymuje też własną rozgłośnię Radio eR. Co miesiąc przekazuje z funduszy diecezjalnych dotacje (ok. 30 tys. zł) na utrzymywanie radia. Rozgłośnia pozyskuje ponadto reklamy. Archidiecezja ponosi też opłaty za koncesję dla radia – 28 tys. zł rocznie. Raz w roku przeprowadzana jest specjalna zbiórka do puszek na środki społecznego przekazu. Zebrane wówczas pieniądze są przekazywane na utrzymanie radia, a resztę pokrywa diecezja.

Archidiecezja lubelska w 2010 r. realizowała projekty współfinansowane ze środków europejskich. W ramach 2-letniego projektu archidiecezja przeprowadziła termomodernizację 5 obiektów: archikatedry w Lublinie, archiwum archidiecezjalnego, domu biskupów lubelskich, Wieży Trynitarskiej oraz Zespołu Szkół im. św. Stanisława Kostki.

Obecnie, według ekonoma lubelskiego, największym obciążeniem finansowym dla archidiecezji jest wkład własny w realizację projektów unijnych oraz budowa Centrum Jana Pawła II.

 

W diecezji tarnowskiej z tacy przekazywanej na instytucje diecezjalne utrzymywana jest kuria, dom księży emerytów, a nawet dom samotnej matki, choć zasadniczo placówki charytatywne podlegają pod Caritas, która jest organizacją pożytku publicznego i ma własny budżet. Ponadto z tych środków diecezja tarnowska finansuje funkcjonowanie archiwum, muzeum diecezjalnego oraz dofinansowuje działalność rozgłośni katolickiej, domów rekolekcyjnych, duszpasterstwa akademickiego i katolickiego telefonu zaufania.  Z tacy zebranej w I niedzielę miesiąca kuria tarnowska płaci też pensje pracownikom instytucji diecezjalnych. W sumie jest to kilkadziesiąt osób, a na płace w skali roku wydaje ok. 2 mln zł. Pracownicy świeccy średnio zarabiają ok. 2000 zł brutto, a księża mają zapewnione utrzymanie i otrzymują ofiarę.

 

W diecezji ełckiej wydatki w 2010 r. wyniosły 1 mln 405 tys. zł. Największą pozycję –  415,5 tys. zł stanowią płace brutto 23 pracowników ełckiej kurii diecezjalnej (przeciętna pensja wynosi ok. 1500 zł) oraz utrzymanie budynków – 165,4 tys. zł. Ubezpieczenie nieruchomości kosztuje diecezję rocznie 108 tys. zł, ale na ten cel parafie przekazują kurii swoje składki. Wydatki kancelaryjne poszczególnych wydziałów kurii w 2010 r. były wysokości 95 tys. 242 zł. Ponadto diecezja wsparła też swoich księży na misjach kwotą 52 tys. zł, a zakony kontemplacyjne – 23,7 tys. zł. Diecezjalne czasopismo „Martyria” oraz druk innych publikacji duszpasterskich kosztował diecezję ełcką 42 tys. zł.


Budżet roczny przykładowych diecezji w Polsce

Archidiecezja poznańska (2010 r.)


Przychody:


Ważniejsze wydatki:


Minima (podatek kurialny)


6 mln 300 tys. zł


Pensje (ponad stu pracowników)


3 mln 690 tys. zł


Danina diecezjalna


2 mln 325 tys. zł


Inwestycje w budynki


3 mln zł


Czynsze


3 mln 500 tys. zł


Radio Emaus - koncesja


110 tys. zł


Binaty


550  tys. zł


Radio Emaus – bieżące funkcjonowanie


960 tys. zł


 


 


dom księży emerytów


800 tys. zł


 


 


WSD w Poznaniu (dotacja)


600 tys. zł


 


 


Podatek VAT z tytułu działalności gospodarczej poszczególnych podmiotów


514 tys. zł


 


 


Caritas Archidiecezjalnej. Poznańskiej (dotacja)


450 tys. zł


 


 


Budowa nowych kościołów (dotacja)


350 tys. zł


 


 


Podatek od nieruchomości (Hotel Rzymski, kamienice)


240 tys. zł


 


 


Katedra (prąd, ogrzewanie, konserwacja)


200 tys. zł


 


 


Misje


100 tys. zł


 


 


Duszpasterstwo na szczeblu archidiecezjalnym


100 tys. zł


 


 


Utrzymanie rezydencji arcybiskupa


100 tys. zł


RAZEM                       12 mln 625 tys. zł


RAZEM                          11 mln 214 tys. zł

Diecezja ełcka (2010 r.)


Przychody:


Ważniejsze wydatki:


Ryczałt od parafianina (podatek kurialny)


917 tys. 400 zł


Płace brutto (23 pracowników)


415 tys. 555 zł


Fundusz solidarnościowy


192 tys. zł

 


Fundusz solidarnościowy


182 tys. 400 zł


 


 


Utrzymanie budynków diecezjalnych


165 tys. 430 zł


Na budowę Karmelu


110 tys. 918 zł


Budowa Karmelu


110 tys. 918 zł


Wpłaty na ubezpieczenie nieruchomości

 

 


109 tys. 350 zł

 

 


Składki na ubezpieczenie nieruchomości parafialnych


108 tys. 201 zł


Wydziały kurialne

 


80 tys. zł

 

 


Wydatki kancelaryjne i wydziałów kurii


95 tys. 242 zł


Inne przychody


17 tys. zł


Pomoc księżom na misjach


52 tys. zł


 


 


Wydatki związane z utrzymaniem rezydencji biskupów


49 tys. zł


 


 


Pomoc parafiom budującym kościoły


45 tys. zł


 


 


Czasopismo diecezjalne i materiały duszpasterskie


42 tys. zł


 


 


Prace remontowe budynków


42 tys. zł


Fundusz młodzieżowy


45 tys. 214 zł


Katolickie Stowarszyszenie Młodzieży, piesza pielgrzymka


25 tys. 115 zł


 


 


Wsparcie zakonów kontemplacyjnych


23 tys. 740 zł


 


 


Wydatki gospodarcze


21 tys. 645 zł


 


 


Pomoc księżom na studiach


6 tys. zł


 


 


Ubezpieczenie samochodów


5 tys. 560 zł


 


 


Inne


21 tys. 300 zł


RAZEM                  1 mln 471 tys. 882 zł


RAZEM                     1 mln 405 tys. 106 zł

 


W skrócie:

Ciężar utrzymania diecezjalnej administracji, jak również samych biskupów, spoczywa na parafiach, czyli w praktyce na wiernych, którzy przekazują ofiary lub uczestniczą w zbiórkach na konkretny cel.

 

Systemy utrzymywania diecezji różnią się znacznie od siebie, a o ich konkretnym kształcie zadecydowała nieraz dawna historia, odmienne tradycje istniejące w państwach zaborczych, itp. Różnorodne jest też nazewnictwo stosowane do lokalnych podatków, nakładanych przez każdą diecezję na swe parafie: „minima”, „daniny”, „poduszne”, „ryczałty”, itp. Tą drogą do diecezji oraz na inne ogólnokościelne cele odprowadzane jest 15-20% przychodów każdej parafii.

Oprócz tego niektóre diecezje prowadzą działalność gospodarczą polegającą najczęściej na wynajmie należących do nich lokali, działalności wydawniczej, itp. Przychody poszczególnych diecezji są bardzo zróżnicowane i wahają się od miliona do kilkunastu milionów zł rocznie.

 

Wśród wydatków diecezjalnych najpoważniejsze miejsce zajmuje utrzymanie instytucji ogólnodiecezjalnych: kuria, dom księży emerytów, domy rekolekcyjne czy media katolickie. Seminaria duchowne są utrzymywane bądź z funduszy diecezjalnych, bądź wprost z odrębnych składek parafii. Część swych przychodów diecezje przeznaczają na działalność charytatywną oraz na misje. Istotnym wydatkiem jest też wspieranie księży seniorów (emerytów). W zależności od diecezji księża przechodzą na emeryturę w wieku od 65 do 75 lat. W praktyce mogą liczyć na jedne z najniższych świadczeń z ZUS (średnia emerytura duchownego wynosi obecnie 1050, 98 zł brutto), a ponieważ obowiązkiem biskupa jest zapewnienie im opieki, dlatego też w diecezjach utworzono specjalne fundusze solidarnościowe dla duchowieństwa.

 

Anna Wojtas

 

 

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

Gość Niedzielny publikuje analizę skutków, polecam

Fundusz Kościelny = 0,03-0,04 proc. budżetu
http://gosc.pl/doc/1102979.Fundusz-Koscielny-0-030-04-proc-budzetu

Likwidacja FK przyniesie bardzo ograniczone oszczędności budżetowe. Fundusz stanowił bowiem w ostatnich latach ok. 90 mln zł.[21], czyli 0,03 proc.-0,04 proc. wydatków budżetu państwa [22]. Wskazuje to, że jednym z zasadniczych motywów likwidacji FK są względy polityczno-propagandowe, a nie fiskalne."

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Nauka religii w szkołach publicznych w Europie

http://gosc.pl/doc/1102963.Nauka-religii-w-szkolach-publicznych-w-Europie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Walka z Kościołem to putinizacja Polski. Jutro napiszę, że bolszewicy w 1945 roku zbombardowali bombami zapalającymi Katedrę w Gnieźnie, mimo , ze Niemcy już dzień wcześniej z Gniezna wyszli.
W Gnieźnie była pochowana żona Mieszka I, Dubrawka,

W Polsce mówi się tylko o kościele rzymskokatolickim . Nie mówi się nic o kościołach żydowskich i ewangelickich, gdzie przekręty były wielkie.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Walka z Kościołem to putinizacja Polski. Jutro napiszę, że bolszewicy w 1945 roku zbombardowali bombami zapalającymi Katedrę w Gnieźnie, mimo , ze Niemcy już dzień wcześniej z Gniezna wyszli.
W Gnieźnie była pochowana żona Mieszka I, Dubrawka,

W Polsce mówi się tylko o kościele rzymskokatolickim . Nie mówi się nic o kościołach żydowskich i ewangelickich, gdzie przekręty były wielkie.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo

Dziękuję za informacje o nauce religii w Europie.

Ja myślę, że sądy nie będą dyskryminować kościoła.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

6. Szanowny Panie Michale

  redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski.

Jego zdaniem w tej sytuacji może wybuchnąć ostry konflikt między państwem, a Kościołami. - To
jest w ogóle nie potrzebne. Moim zdaniem jednym z największych
osiągnięć Rzeczpospolitej po 1989 roku jest pewien spokój społeczny
wobec kwestii wyznaniowych, pewien model funkcjonowania naszego Kościoła
i innych kościołów. To jest taki model autonomiczny, ale dość
przyjazny, to jest coś bardzo twórczego dla naszego społeczeństwa i
wszystko trzeba zrobić, by ten model ocalić
- powiedział Przeciszewski w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI MARCINA PRZECISZEWSKIEGO:



Zmiany w Funduszu Kościelnym zupełnie niepotrzebne?

Jego zdaniem te zmiany w ogóle nie są potrzebne. Przecież wszystko dobrze działa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. „Rząd winien liczyć się z

„Rząd winien liczyć się z wolą społeczeństwa”

W sprawie decyzji na temat Funduszu Kościelnego rząd winien liczyć się z wolą społeczeństwa, które w 97 proc. składa się z wierzących - powiedział abp Józef Michalik przed rozpoczęciem 357-go zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Chyba dziś w Warszawie rozpoczyna się Plenarne Posiedzenie Episkopatu Polski. Zobaczymy co powiedzą nam biskupi.

Jak Pan wie, cześć hierarchów z Prymasem i Metropolitą Krakowskim współpracuje z rządem, prezydentem
Nie wiemy czemu, Metropolita Krakowski prosi o lustracje. Bo to co pisze prasa to bzdury.
Ksiądz Isakowicz Zaleski, broni Metropolity.

W Polsce mówi sie tylko o Kościele rzymskokatolickim, zapominając, że są żydowskie gminy, bardzo roszczeniowe, kościół ewangelicki.

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Do pani Maryli,

Rząd Donalda Tuska i prezydent nigdy nie liczył się ze społeczeństwem. Słyszy Pani co się mówi o referendum emerytalnym.

Polityka, z 10 marca zamieszcza nagłówek:

"Nie klękać, już nie ta pora! "Coraz głośniej słychać opinie, że rząd zmierza do wyraźnej konfrontacji z Kościołem"

"Tusk nie tylko realizuje swą niedawną zapowiedź o nie klękaniu przed księżmi, ale daje wyraźnie znać, że nastał czas klękania księży przed nim"

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

10. Szanowny Panie Michale

biskupi wreszcie przemówili, zbyt późno, bo powinni przemówić po kwietniu 2010 r., ale lepiej późno, niz wcale.

"Biskupi zgromadzeni na 357. zebraniu plenarnym Episkopatu przyjęli dziś obszerny dokument społeczny. Jak zaznacza jego główny autor bp Józef Kupny, list ten jest adaptacją społecznego nauczania Kościoła do warunków dzisiejszej Polski, a w sposób szczególny nawiązuje do społecznej encykliki Benedykta XVI „Caritas in veritate”.

Pierwszy rozdział dokumentu poświęcony jest ukazaniu i promocji integralnego obrazu człowieka, w świetle antropologii chrześcijańskiej Wiele miejsca zostało poświęcone rodzinie - jako podstawowej instytucji społecznej - która winna być otaczana szczególna troską, a jej prawa nie mogą być ograniczane.

Wiele miejsca zajmuje analiza obecnej sytuacji gospodarczej. Towarzyszy temu apel o respekt dla wartości etycznych w dziedzinie ekonomii oraz finansów. Autorzy listu wykazują, że luka w tym zakresie prowadzi do nieuchronnego kryzysu. W ocenie obecnej sytuacji gospodarczej jak i źródeł kryzysu list, nawiązuje do encykliki społecznej Benedykta XVI.

Wiele miejsca zajmuje analiza stosunków miedzy pracodawcami a pracownikami w duchu zasady sprawiedliwości.

Biskupi apelują też o przestrzeganie etycznych standardów w życiu politycznym. Przypominają, że zgodnie z katolicką nauką społeczną polityk winien kierować się prawym sumieniem i cnotami: roztropności, męstwa, umiaru, sprawiedliwości i prawdy.

Paterze Kościoła apelują też o większe zaangażowanie społecznie i polityczne ze strony ludzi wierzących. Przypominają, że prawo i obowiązek uczestniczenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego, chociaż formy tego udziału i płaszczyzny na jakich się on dokonuje, mogą być bardzo różne.

Jest też mowa o prawie Kościoła do udziału w przestrzeni życia publicznego. W zdecydowany sposób biskupi przypominają, że każdy wierzący ma prawo do wyznawania religii, nie tylko indywidualnie ale i zbiorowo, nie tylko prywatnie ale i publicznie."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. ks. Jan Byrt z parafii ewangelickiej w Szczyrku Salmopolu


Ks. Byrt do Prezydenta RP: "Księża nie uczą niczego złego!"



/

O
interwencję w sprawie zagrożonych lekcji religii prosi ks. Jan Byrt z
parafii ewangelickiej w Szczyrku Salmopolu w liście przesłanym do
prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Duchowny, który jest także
katechetą w miejscowej szkole, wyraża zaniepokojenie informacjami o
planach Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczących sposobu finansowania
lekcji religii. Chodzi o rozporządzenie MEN, które ma wejść w życie 1
września. W ramowym planie nauczania nie ma lekcji religii ani etyki.
Zajęcia te wpisano w szkolny plan nauczania, finansowany przez
samorządy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

To co robią nasi administratorzy, to można porównać do germanizacji Polski przez Niemców, którzy nazwali siebie Prusakami.
Bismarck, stworzył Kulturkampf "walka kulturowa" Kulturkampf, to walka z Kościołem.Nasi administratorzy, są tępi jak młotek, więc jeszcze nazwy nie wymyślili.

Palikot wymyśli

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

13. Jak państwa UE dofinansowują kościoły

za KAI

http://gosc.pl/doc/1105133.Jak-panstwa-UE-dofinansowuja-koscioly

"W związku z toczącą się dyskusją na temat dofinansowywania prospołecznej działalności Kościoła w Polsce, prezentujemy analizę, jak te kwestie są regulowane w rożnych krajach Unii Europejskiej. Wynika z niej, że Kościół w Polsce otrzymuje ze strony państwa znacznie mniejszą pomoc niż w przeciętnym kraju Unii Europejskiej."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

14. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Chrześcijańska Polska przetrwała ponad 1000 lat, dzięki Kościołowi rzymskokatolickiemu.
O tym wiedza od wieków nasi wrogowie, wiec zawsze walczyli i będą walczyć z Kościołem w Polsce

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz