AZERSKI ŚLAD - O TAJNEJ WIZYCIE BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO

avatar użytkownika Aleksander Ścios

 Gdyby priorytety polskiej polityki zagranicznej oceniać na podstawie kontaktów utrzymywanych przez Bronisława Komorowskiego, należałoby uznać, że jednym z najważniejszych partnerów III RP jest Republika Azerbejdżanu. Powinno jedynie dziwić, że opinia publiczna nie została poinformowana o niedawnej wizycie  Komorowskiego w tym kraju.

Szanowny Władimirze  Władimirowiczu
Proszę przyjąć moje szczere gratulacje z okazji wyboru na prezydenta Federacji Rosyjskiej.
Twoje zwycięstwo w wyborach świadczy o wysokim zaufaniu Rosjan do Ciebie i Twojego programu stabilności politycznej i społecznej, zapewnienia wzrostu gospodarczego, rozwoju instytucji demokratycznych, wzmocnienia legalności i porządku publicznego, ochrony duchowych i moralnych norm w życiu społecznym kraju.  Dzisiaj przyjaźń i dobre relacje oparte na sąsiedztwie i wielowiekowych dobrych tradycjach między naszymi krajami rozwijają się wszechstronnie i dynamicznie.
Ten fragment depeszy gratulacyjnej prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa z 5 marca br. dobrze oddaje obecny stan stosunków tej byłej republiki sowieckiej z jej wielkim sąsiadem. Pozwala również dostrzec, że Alijewa i Komorowskiego łączy reakcja na „zwycięstwo” Putina i farsę rosyjskich wyborów.
Komunikat służb prasowych prezydenta Azerbejdżanu dotyczący rozmowy telefonicznej Alijewa z Putinem z dnia 5 marca zawierał informację, iż  „strony wyraziły zadowolenie z pomyślnego rozwoju stosunków między Republiką Azerbejdżanu a Federacją Rosyjską w różnych dziedzinach i wyraziły nadzieję, że te związki będą się nadal wzmacniać.”
Komorowski rozmawiał telefonicznie z Putinem dwa dni później, a z oficjalnego komunikatu dowiemy się, że „Prezydent podkreślił, ze Polska i Rosja w ostatnich latach potrafiły nawiązać dialog, który służy rozwiązywaniu spraw trudnych i budowaniu współpracy dwustronnej. Prezydent wyraził przekonanie, że współpraca i dialog będą trwałym elementem w tworzeniu partnerskich relacji Federacji Rosyjskiej z Unią Europejską.”
Warto przypomnieć, że media rosyjskie szczególnie mocno nagłaśniały wypowiedź przewodniczącego Centralnej Komisji Wyborczej Azerbejdżanu – obserwatora rosyjskich wyborów prezydenckich, który zapewniał, że  były one uczciwe i demokratyczne, a "rosyjska Centralna Komisja Wyborcza zrobiła wszystko, aby zapewnić przejrzystość głosowania tak, aby ludzie mogli swobodnie wyrażać swoją wolę.” Azerbejdżan – który w 2008 roku zorganizował wybory prezydenckie uznane przez opinie światową za niezgodne z  międzynarodowymi standardami - jest pionierem w zakresie rozwiązań służących inwigilacji osób odwiedzających lokale wyborcze. Chodzi o instalowanie w nich kamer internetowych. Ta  „nowoczesna metoda demokracji” została po raz pierwszy zastosowana w tegorocznych wyborach w Rosji.
Bronisław Komorowski przebywał z oficjalną wizytą w Azerbejdżanie w dniach 25-26 lipca 2011 roku, podczas podróży po  krajach Kaukazu Południowego.  Już wówczas trudno było odgadnąć cel tej dwudniowej wizyty. Wiemy, że podpisano umowę o współpracy w dziedzinie weterynarii oraz zrezygnowano z wiz w przypadku gdy któryś z obywateli Azerbejdżanu lub Polski posiada paszport dyplomatyczny. Z wypowiedzi Komorowskiego, iż „projekt ropociągu Odessa-Brody-Gdańsk jest nadal aktualny, a  Polska podtrzymuje swoje daleko idące zainteresowanie budową systemów przesyłowych, które by pomagały w rozwiązaniu problemów energetycznych Polski, ale przede wszystkim byłyby ważnymi rozwiązaniami dla całej UE” - można przypuszczać, że chodziło głównie o rozmowy dotyczące współpracy energetycznej.
Kalendarz dalszych kontaktów może wskazywać, że satrapa Azerbejdżanu jest obecnie jednym z najważniejszych partnerów Komorowskiego, zaś III RP łączą szczególnie bliskie związki z tym państwem.
We wrześniu Alijew został zaproszony na szczyt Partnerstwa Wschodniego w Warszawie, gdzie spotkał się z Komorowskim. Do kolejnego spotkania prezydentów doszło podczas forum ekonomicznego w Davos, na początku stycznia 2012 roku.  Z wypowiedzi Olgierda Dziekońskiego, ministra w Kancelarii Prezydenta wiemy, że zadeklarowano wówczas, iż Polska i Azerbejdżan chcą zaangażować się w przedłużenie rurociągu Odessa-Brody. Dziekoński stwierdził również, że „prócz deklaracji politycznych, w tej kwestii ważny jest rachunek ekonomiczny. Jeżeli nie będzie firm, które zechcą tę ropę kupić i koncernów zainteresowanych dostarczaniem surowca, to ten projekt zostanie piękną ideą polityczną. My chcemy, by piękne idee przekształcały się w rzeczywistość"
9 lutego br. szef BBN Stanisław Koziej gościł u siebie ambasadora Republiki Azerbejdżanu w RP Hasana Hasanowa, a spotkanie zostało poświęcone „określeniu obszarów współpracy dwustronnej BBN z instytucjami partnerskimi w Azerbejdżanie” oraz „ożywieniu dialogu Warszawy i Baku w sferze bezpieczeństwa”.
O kolejnym spotkaniu Komorowskiego z Alijewem nie dowiemy się z oficjalnych komunikatów prasowych.  Nie informują o nim żadne media III RP.
Doszło do niego 6 marca br., gdy Komorowski udawał się z wizytą do Afganistanu.  Podczas  międzylądowania w Baku spotkał się z Alijewem, zaś krótki komunikat służb prasowych prezydenta Azerbejdżanu głosi, że „obie strony wyraziły zadowolenie z pomyślnego rozwoju stosunków dwustronnych w różnych dziedzinach, w tym politycznej, gospodarczej, energetycznej itp. oraz nadzieję, że związki te nadal będą  się rozwijać.”
Informacji o spotkaniu próżno natomiast szukać na stronie internetowej Bronisława Komorowskiego. Podobnie, jak w przypadku wcześniejszych międzylądowań lokatora Belwederu: w Jekaterynburgu i  Irkucku (podczas lotu do Chin) czy w Armenii (w trakcie powrotu z Afganistanu w roku 2010), gdy polska opinia publiczna nie była informowana o spotkaniach  Komorowskiego z ludźmi płk Putina.
Jedyna wzmianka o lądowaniu w Baku pochodzi z tygodnika BBN (nr 75, 1-7 marca 2012 r) i ogranicza się do lakonicznego stwierdzenia: „6 marca 2012 r. prezydent RP Bronisław Komorowski udał się z wizytą do Afganistanu. Podczas międzylądowania w Azerbejdżanie Bronisław Komorowski spotkał się z prezydentem Ilhamem Alijewem, z którym omówił m.in. współpracę obydwu krajów, w tym perspektywy współdziałania w dziedzinie energetyki.”
Trudno przypuszczać, by Komorowski i Alijew spotkali się po raz kolejny tylko po to, by „wyrazić zadowolenie” lub „omówić perspektywy współpracy”.  Jeśli w istocie chodzi o „współdziałania w dziedzinie energetyki”, jej zakres może dotyczyć planów azerskiego koncernu Socar - choć niekoniecznie związanych z interesami energetycznymi państwa polskiego.
Nasilenie kontaktów Komorowskiego i Alijewa zdaje się mieć przyczyny głębsze niż wynika to z brzmienia dyplomatycznych formułek. Wprawdzie za wcześnie dziś na budowanie twardych hipotez, myślę jednak, że wyjazd do Afganistanu mógł stanowić zaledwie pretekst do dużo ważniejszego spotkania w Baku.  Wymowa spotkania mogła być tym większa, że odbyło się ono dwa dni po  wyborach prezydenckich w Rosji, a obaj prezydenci należą do żarliwych zwolenników zbliżenia z reżimem Putina.
Trudno natomiast wskazać racjonalny powód nagłej wizyty Komorowskiego w polskim kontyngencie. Po spotkaniu z żołnierzami, Komorowski poinformował: „Cel tej wizyty jest oczywisty. Zbliża się szczyt NATO w Chicago. Chcemy tam potwierdzić wolę wykonania strategii zakończenia misji w Afganistanie. Trzeba także zapoznać się z opinią Afgańczyków i dowódców operacji NATO”.  Warto jednak pamiętać, że natowski szczyt ma odbyć się dopiero pod koniec maja br., zaś sami Afgańczycy nie wykazywali szczególnego zainteresowania wizytą polskiego gościa. Media afgańskie nie poświęciły jej większej uwagi, zaś relacji ze spotkania Komorowskiego z prezydentem Hamidem Karzajem nie sposób w ogóle dostrzec wśród doniesień służb prasowych afgańskiego prezydenta.
W demokracji III RP istnieją niewielkie szanse, by którykolwiek pracownik mediów miał odwagę zapytać Komorowskiego o spotkania z Alijewem lub dociekać przyczyn zatajenia niedawnej wizyty w Azerbejdżanie.  Tym bardziej, jeśli sprawa dotyczy naszej przyszłości i bezpieczeństwa. Wydaje się więc, że jesteśmy zdani na własne domysły i szczątkowe informacje. Być może najbliższe miesiące przyniosą odpowiedź na niektóre z pytań.
Warto na koniec przypomnieć kilka prawd o azerskim reżimie i jego przywódcy. Są to rzeczy tym ważniejsze, że mogą zawierać podpowiedź w kwestii kontaktów Komorowskiego z Alijewem.
Elmar Chakhtakhtinski - przewodniczący Azerbaijani-Americans for Democracy (AZAD), amerykańskiej organizacji, która jest rzecznikiem wsparcia USA dla demokracji w Azerbejdżanie, tak napisał przed rokiem o swoim kraju:
Jest to państwo, w którym prorządowe bojówki są wysyłane wraz z policją do rozpędzania wieców opozycyjnych, blogerzy są ofiarami brutalnych ataków ubranych po cywilnemu "sportowców" a potem wrzucani do więzienia, dziennikarze są zabijani lub trzymani za kratkami wbrew decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a zachodnim stacjom radiowym odmawia się lokalnych częstotliwości. [...]Reżim ten uważa stosunki ze Stanami Zjednoczonymi i innymi potężnymi demokracjami jako jedynie taktykę dla ochrony swoich własnych, bardzo partykularnych interesów. Nie ma ani woli ani chęci do reform, gdyż uważa wprowadzenie nawet podstawowych swobód politycznych za zagrożenie dla swojej władzy. Dlatego też chętnie zbacza ku Rosji kiedy ma nieporozumienia ze swoimi zachodnimi partnerami. [...]Wszystkie duże gałęzie przemysłu są monopolami ściśle kontrolowanymi przez krąg rządzących oligarchów, nie pozostawiając żadnego realnego miejsca dla innych przedsiębiorstw. Spadek cen ropy naftowej albo jakaś inna zapaść finansowa mogłyby łatwo doprowadzić do krwawych zamieszek z nieprzewidywalnymi konsekwencjami. [...]

Zamiast daremnych, krótkowzrocznych wysiłków zmierzających do zadowolenia rządzącej Azerbejdżanem dynastii zachodnia polityka powinna koncentrować się na wspieraniu tych sił wewnątrz Azerbejdżanu, które promują wspólne wartości demokracji i swobód jednostki.”

Etykietowanie:

24 komentarzy

avatar użytkownika kazef

1. Szanowny Panie Aleksandrze

Zamiast daremnych, krótkowzrocznych wysiłków zmierzających do zadowolenia rządzącej Azerbejdżanem dynastii (...)

Wszystko wskazuje na to, że Polską rządzą ludzie z tej samej dynastii.
Trzeba uczynić wszystko, żeby Polacy to wreszczie dostrzegli.

Pozdrawiam.

 

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Aleksandrze

KOMOROWSKI-04/02/2012
przypomniał również, że Polska uruchomiła swój własny "reset" w
stosunkach z Rosją, ale jego dynamika dzisiaj także nie odpowiada naszym
oczekiwaniom. - Oczywiście trzeba konsekwencji. My mamy nadzieję, że po
(wiosennych) wyborach nastąpi ponowna intensyfikacja dialogu z Rosją -
podkreślił prezydent. "

Przegląd inwestycji energetycznych z udziałem Polski, które miały powstać, a nie powstaną, wskazuje jasno kierunek, który wybrał rząd Tuska i Komorowski.

Przypominam : elektrownia Ignalin, rurociąg Sarmatia II. Po smierci ś.p. Lecha Kaczyńskiego przestano nawet udawać, że inwestycje zostaną uruchomione. Putin skazał - NIELZIA!


Państwa GUAM. Komorowski w podróży na Kaukaz Południowy. 10 października 2007 r - 25.07.2011 r.


GUAM - stracona nadzieja ?

17 Sie 2010 ... Liderzy Gruzji i Mołdawii - Micheil Saakaszwili i Michai Ghimpu - chcą ożywić
regionalną organizację GUAM, uważaną przez Moskwę za ...

http://www.wprost.pl/ar/206046/Saakaszwili-i-Ghimpu-chca-ozywic-GUAM/

"Kommiersant" informuje też, że Rosja "na razie nie widzi
zagrożenia we wznowieniu działalności GUAM". Przede wszystkim -
wskazuje dziennik - "z tej organizacji faktycznie wypadła Ukraina,
która pod kierownictwem Wiktora Janukowycza zbliżyła się do Moskwy i nie
przejawia chęci okazywania wparcia politycznego" GUAM. Zdaniem
dziennika, właśnie z tego powodu przywódcy Gruzji i Mołdawii próbują
Ukrainę "zastąpić Białorusią, będącą w konflikcie z Rosją".

 




UMOWA między
Ministerstwem Przemysłu i Energetyki Republiki Azerbejdżanu,
Ministerstwem Energetyki Gruzji, Ministerstwem Gospodarki Republiki
Litewskiej, Ministrem Gospodarki Rzeczypospolitej Polskiej i
Ministerstwem Paliw i Energetyki Ukrainy o współpracy w sektorze
energetycznym
sporządzona w Wilnie dnia 10 października 2007 r.

Ministerstwo Przemysłu i Energetyki Republiki Azerbejdżanu,
Ministerstwo Energetyki Gruzji, Ministerstwo Gospodarki Republiki
Litewskiej, Minister Gospodarki Rzeczypospolitej Polskiej, Ministerstwo
Paliw i Energetyki Ukrainy,

GNU Internet

MRR: pieniądze UE na przedłużenie rurociągu Odessa-Brody nie przepadną

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ma cztery scenariusze, jak

wykorzystać ok. 0,5 mld zł zarezerwowanych w funduszach unijnych na

budowę rurociągu Brody-Płock.
Jeśli rurociąg nie powstanie, to pieniądze

mogą być przekazane np. na budowę... »

Od dziś PGNiG zacznie
"wirtualnie"sprowadzać rosyjski gaz z Niemiec gazociągiem jamalskim, aby
zaoszczędzić na imporcie gazu bezpośrednio z Rosji

Jak gazociągiem jamalskim importować gaz z Niemiec


List intencyjny w tej sprawie podpisał rosyjski koncern energetyczny InteRAO ze szwajcarską spółką Alpiq Holding.

Według dziennika "Kommiersant" inwestycja ma kosztować ok. 1 mld dol., a
kabel zostanie ułożony wzdłuż gazociągu Nord Stream, który przez Bałtyk
łączy Rosję z Niemcami. W ostatni wtorek rozpoczęto dostawy gazu do
Niemiec z tego gazociągu.

Już od dwóch lat przedstawiciele InterRAO mówili o planach ułożenia
kabla energetycznego do Niemiec wzdłuż bałtyckiego gazociągu, ale
kontrolowane przez Gazprom konsorcjum Nord Stream zaprzeczało, by było
to rozważane.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10632701,Rosjanie_chca_przez_Baltyk_...

Budowa wartego 15 mld euro gazociągu South Stream ruszy szybciej

Jeszcze w grudniu tego roku, a nie dopiero jak planowano w połowie

przyszłego, rozpocznie się budowa gazociągu South Stream - poinformował

Gazprom. Ten jeden z najkosztowniejszych w historii gazociągów ma

transportować surowiec z Rosji i Azji Środkowej na południe Europy z

pominięciem Ukrainy.

Catherine Ashton i Radosław Sikorski w Sopocie. Fot. Reuters

Catherine Ashton i Radosław Sikorski w Sopocie. Fot. Reuters



Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec

zaapelowali w liście do szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton o

europejską strategię w relacjach z Rosją - informuje niemiecki dziennik

"Sueddeutsche Zeitung". Dodaje, że list to znacząca inicjatywa.


"Chociaż zapowiedziana zamiana funkcji między prezydentem Dmitrijem

Miedwiediewem a premierem Władimirem Putinem nie jest zachęcająca,

musimy utrzymać kurs w kierunku ożywienia stosunków między UE a Rosją i

przezwyciężenia politycznego oraz gospodarczego letargu" - piszą

ministrowie Radosław Sikorski i Guido Westerwelle
w liście, którego

fragment przytoczyła "Sueddeutsche Zeitung".

Gazociąg Nabucco krótszy i tańszy?Wspierany przez Komisję Europejską projekt rurociągu Nabucco, który

miał dostarczać gaz azerski do państw UE i tym samym poprawić

bezpieczeństwo energetyczne, zostanie okrojony - twierdzi azerska

agencja Trend.



Białoruski monopolista gazowy przyłączony do GazpromuRosyjski koncern rozszerzył swoje imperium do granicy z Polską, przejmując białoruskiego monopolistę gazowego...


Niemcy i Kazachstan mają umowę o partnerstwie surowcowym

Niemcy i Kazachstan podpisały w środę w Berlinie umowę o

partnerstwie w sferze poszukiwania i eksploatacji surowców. Rządy

ogłosiły "przełom" we wzajemnej współpracy, a obrońcy praw człowieka

zarzucili władzom w Berlinie "nagradzanie" autorytarnego reżimu.



Polska komercjalizuje swą politykę zagraniczną i przedkłada partnerstwo z
Rosją nad partnerstwo z Litwą - powiedziała prezydent Litwy Dalia
Grybauskaite. Cytują ją litewskie agencje informacyjne powołując się na
wywiad, jakiego udzieliła w prywatnej telewizji TV3.

Komentując decyzję strony polskiej o zawieszeniu udziału w budowie
elektrowni jądrowej na Litwie prezydent odnotowała, że "ostatnio ze
strony państwa sąsiedniego (Polski - red.) widzę jakby komercjalizację
polityki zagranicznej i polityki w ogóle", a na swych partnerów Polska
wybiera "bardziej takie kraje jak Rosja aniżeli Litwę". - Ostatnio
polski rząd o energetyce mówi jedynie z pozycji komercyjnej -
podkreśliła w wywiadzie Grybauskaite, wyrażając opinię, że projekty
energetyczne mają też aspekt geopolityczny.


Gazprom i Litwa stworzą listę spornych kwestii

W Wilnie odbyło się spotkanie robocze pomiędzy Aleksandrem

Miedwiediewem, wiceprezesem firmy OAO Gazprom oraz premierem Litwy

Andriusem Kubiliusem. Czy to ofensywa Gazpromu, który chce zatrzymać w

swojej strefie wpływu kraje nadbałtyckie?


Do czerwca umowa ws. ektrowni atomowej na Litwie

Umowa koncesyjna w sprawie budowy elektrowni atomowej w Visaginas na

Litwie ma być podpisana do czerwca - uzgodnili w czwartek podczas

nieformalnego spotkania premierzy Litwy, Łotwy i Estonii: Andrius

Kubilius, Valdis Dombrovskis, Andrus Ansip.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aleksander Ścios

3. Szanowny Panie Kazefie,

To również kwestia strategii i celowości działań. Jak to jednak uczynić, skoro większość naszych mediów podąża za propagandowym śmieciem, a opozycja zajmuje wrzutkami?

Pozdrawiam Pana

avatar użytkownika Aleksander Ścios

4. Szanowna Pani Marylo,

Dziękuję za to ważne rozwinięcie tematu. W kwestiach informacji jest Pani niezawodna :) Myślę, że nie chodzi tu o powrót do koncepcji Lecha Kaczyńskiego i realizację rurociągu Odessa-Brody. Nie posądzam o to Komorowskiego. Sens obecnych działań może dotyczyć słów, które przytoczyłem:
"Wszystkie duże gałęzie przemysłu są monopolami ściśle kontrolowanymi przez krąg rządzących oligarchów, nie pozostawiając żadnego realnego miejsca dla innych przedsiębiorstw. Spadek cen ropy naftowej albo jakaś inna zapaść finansowa mogłyby łatwo doprowadzić do krwawych zamieszek z nieprzewidywalnymi konsekwencjami. "

Pozdrawiam Panią

avatar użytkownika Maryla

5. Szanowny Panie Aleksandrze

ależ ja nie piszę, że Sarmatia II powstanie, wręcz przeciwnie!

Ukraina oskarżyła Polskę o zerwanie rozmów, a Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ma już cztery scenariusze, jak wykorzystać ok. 0,5 mld zł zarezerwowanych w funduszach unijnych na budowę rurociągu Brody-Płock.

Może zbyt dużo informacji w jednym komentarzu dałam i wszystko sie zlało :)

Nie będzie Polski w budowie elektrowni na Litwie, nie będzie Polski w budowie rurociągu Odessa-Brody-Płock.
Będzie rurociąg z Niemiec, aby pompować gaz rosyjski z rury północ.

Czyli podwójna opłata za przesył - dla Rosji i dla Niemiec.

A porozumienie się Azerów z Rosją to wynik polityki UE w stosunku do Rosji i brak reakcji USA, która była inicjatorką inwestycji w surowce w Gruzji i Azerbejdżanie.

Piszą o tym sami Azerowie : Wspierany przez Komisję Europejską projekt rurociągu Nabucco, który miał dostarczać gaz azerski do państw UE i tym samym poprawić
bezpieczeństwo energetyczne, zostanie okrojony - twierdzi azerska agencja Trend.

a TU, z archiwum, listopad 2007 rok

Amerykański grant na rurociągi transkaspijskie

Amerykańska Agencja Handlu i Rozwoju (TDA) przekaże Azerbejdżanowi grant w wysokości 1,7 mln USD na przygotowanie studium wykonalności projektów budowy transkaspijskich rurociągów do transportu gazu i ropy z Azji Centralnej do Europy przez Azerbejdżan - porozumienie podpisali 16 sierpnia w Baku przedstawiciel kierownictwa TDA James Wilverotter i szef azerskiego koncernu SOCAR Rownag Abdullajew.
2007.08.16, Interfax, www.day.az, www.gazeta.kz, www.sngnews.ru, www.rian.ru

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika dydek

6. a jak do tego mają się międzylądowania w Armenii?

jak wiemy Komorowski polubił bardzo współpracę z Afganistanem i tylko złośliwi twierdzą, że dlatego to robi by w międzyczasie spokojnie międzylądować w Armenii i zameldować się komu trzeba..
Ormianie za Azerami z wzajemnością nie przepadają więc wielogodzinne pogaduszki albo składanie raportów i przyjmowanie poleceń robi tam zapewne bezpośrednio ze swoimi przełożonymi.

Jest jak sądzę za mało lotny, żeby służył ruskim za pośrednika.
Byłoby te wizyty powiązane z Pana tekstem czy raczej zupełnie odrębny wątek?

Pozdrawiam

dydek
avatar użytkownika dydek

7. OT - strach się bać :)

ciekawostka:
Czytałem (miałem 'otwartego') Pana Ściosa w 3 miejscach, tutaj, na jego blogu w Blogspocie i u Jankego. Żadnej inne strony nie miałem otwartej.
I tylko nie zauważyłem na bieżąco, otwarcie której z tych stron spowodowało, że firewall zapalił się na czerwono i zameldował, że mój komp jest skanowany...
Oficjalnie to adres IP 94.23.213.102 z Paryża ale kto ich tam wie :)
Niby to witryna 'www.picassa.com.ccs.pl'.

Ostatnio zmieniony przez dydek o pt., 09/03/2012 - 21:32.
dydek
avatar użytkownika Maryla

8. @dydek

:) mój program antywirusowy wykrył ostatnio KILKA RAZY "ciasteczka śledzące" , nie zwykłe ciasteczka, ale takie , które potraktował jak próby włamania na komputer I PODDAŁ JE KWARANTANNIE.

Coraz ciekawiej i to bez ACTA .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Szanowny Panie Aleksandrze

no jak można zamieszczać Pana tekst na SG, jak potrzebne jest miejsce dla bredni typu "Klewki a Smoleńsk"
Emerytki opisujących świat z doświadczenia biznesowego i..zwykłej przyzwoitości



Informuję, iż
tego tekstu dziennikarz Igor Janke w ogóle nie dopuścił do strony
głównej niezależnego Salonu 24. Działanie to – szczególnie w kontekście
poprzednich zachowań dotyczących tekstów afery marszałkowej -  należy
uznać za ewidentny akt cenzury prewencyjnej, mającej na celu ochronę
wizerunku Bronisława Komorowskiego.

Proszę zatem czytelników o zapoznanie się z tekstem na moim blogu http://bezdekretu.blogspot.com/

Ocenę standardów dziennikarskich pana Janke pozostawiam Państwu.  

 

Tekst
zamieszczony o g.18.45 został przeze mnie usunięty. Wszystkich, którzy
pozostawili pod nim komentarze – najmocniej przepraszam.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Szanowny Panie Aleksandrze

"Trudno natomiast wskazać racjonalny powód nagłej wizyty Komorowskiego w polskim kontyngencie. Po spotkaniu z żołnierzami, Komorowski poinformował: „Cel tej wizyty jest oczywisty. Zbliża się szczyt NATO w Chicago. Chcemy tam potwierdzić wolę wykonania strategii zakończenia misji w Afganistanie. Trzeba także zapoznać się z opinią Afgańczyków i dowódców operacji NATO”. Warto jednak pamiętać, że natowski szczyt ma odbyć się dopiero pod koniec maja br., zaś sami Afgańczycy nie wykazywali szczególnego zainteresowania wizytą polskiego gościa."

Bardzo trafna obserwacja, też zwróciłam na to uwage, bo ta wizyta NICZEGO nie wnosiła, a Komorowski pstryknął sobie kilka fotek i to był jedyny "sukces".

Tymczasem trwa rozgrywka w sprawie szczytu NATO pomiędzy Rosja i USA, a w tle Syria i Iran.

"Ministerstwo obrony Rosji przeprowadzi 3-4 maja w Moskwie międzynarodową konferencję nt. obrony przeciwrakietowej, na którą zaproszono wszystkie zainteresowane państwa - podał w środę szef resortu Anatolij Sierdiukow po spotkaniu z ukraińskim odpowiednikiem."

Szczyt NATO zaplanowany jest po spotkaniu grupy G8 w USA.
Spotkanie G8 odbędzie się w Camp David 18-19 maja.Szczyt NATO będzie w Chicago 20-21 maja.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

11. @Maryla

Na salonie pewne miejsce na szczycie mają wszelkie notki świadomie bądż nieświadomie rezonujące ruskie przekazy. Weżmy ostanie info z Wikileaks, iż Rosjanie celowo zabronili lądowania samolotu TU 154 M z polskim Prezydentem na pokładzie, chcąc tym samym pokrzyżować plany polskiej delegacji.... Wystarczy o tym napisac notkę, nawet kontestującą, wybic sedno tej dezinformacji w tytule wpisu i już ma się pewne pudło.

Mechanizm ten jest znany już od jakiegos czasu. Mistrzynią i chyba nauczycielką dla wielu była tu kataryna. Reklamowy, tuskowy slogan w tytule i bla-bla w tekście. Tak to już się w necie porobiło, że połowa czyta tylko tytuł, a połowa połowy pierwszy akapit.
Zatem siła sloganu znaczna.
Wielu tzw. prawicowych blogerów zrozumiało ten mechanizm i go stosuje. Slogan platformowy w tytule i jest szansa na sg. Z litości pominę nicki tych mędrców prawicowych.

Pora dodać jeszcze jedno. Byłem wczoraj zdumiony, że owe info z Wikileaks zamiescili na szczycie niezalezna.pl bez najmniejszego odredakcyjnego komentarza. Dopiero komentujacy czytelnicy od razu zwrócili uwagę na ruską manipulację. Kogo oni tam zatrudniają na niezalezna.pl, czy nie potrzeba zrobić porządku?

PS. przepraszam, że nieco obok tematu, ale w temacie Alijew-Komorowski wiesz o niebo więcej ode mnie.

avatar użytkownika Maryla

12. @kazef

jeżeli Klich NIE SFAŁSZOWAŁ - a nic na to nie wskazuje, zapisów z wieży w Smoleńsku i spanikowanego kontrolera, prowadzonego przez oficera z Moskwy, to jak słusznie zauważa w komentarzu Rzepa:

"Z raportu polskiej komisji Jerzego Millera wynika jednak co innego. Decyzja o lądowaniu polskiego tupolewa pod Smoleńskiem miała po stronie rosyjskiej zapadać w całkowitym chaosie. Kontrolerzy lotów, wbrew przepisom, konsultowali się z wojskowymi przełożonymi, czy w tak fatalnych warunkach zezwolić na lądowanie. Ostatecznie uznali, że przerzucą odpowiedzialność za decyzję o posadzeniu maszyny na pilota. Komisja wytknęła im, że nie zamknęli lotniska. "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika stan35

13. @Maryla

W budzie zwanej "wieżą kontroli lotów" mógł powstać chaos, wszak kontrolerzy nie byli wprowadzeni w szczegóły zamachu, a tylko byli szantażowani przez tych wyżej z "Logiki".
Zmuszono ich by sprowadzili samolot do 100m(albo jak podają piloci z Jaka do 50m), bo na takich wysokościach spowitych mgłą(nie mam najmniejszych wątpliwości, że przestrzeń wzdłuż podejścia była "domglana" na różne sposoby) można było unieszkodliwić samolot.

avatar użytkownika Aleksander Ścios

14. dydek

Oba kraje pozostają w rosyjskiej orbicie, a ich władcy są ludźmi Kremla, zatem kontakty Komorowskiego dotyczą miejsc i postaci nieprzypadkowych.
Oczywiście - Armenia z Azerbejdżanem są w stanie konfliktu o Górny Karabach, co znakomicie ułatwia Rosji rozgrywanie tamtejszych spraw.
Myślę, że warto na obecną sytuację spojrzeć w kontekście rosyjskich planów dotyczących Gabalińskiej Stacji Radiolokacyjnej:
http://www.new.org.pl/2012-02-13,co_tarcza_to_awantura.html
a szerzej - planów stworzenia przeciwwagi dla amerykańskiej tarczy i budowy Wielkiej Eurazji.

Pozdrawiam Pana

avatar użytkownika Aleksander Ścios

15. Pani Marylo,

Wyjazd do Afganistanu wydaje się być rodzajem alibi. Gdy zainteresowałem się tematem, byłem zaskoczony, że afgańskie media tak mało miejsca poświęciły tej wizycie, a na stronie prezydenta Karzaja nie ma w ogóle wzmianki o spotkaniu z Komorowskim.
Sporo natomiast o wizycie prezydenta Bułgarii, który gościł w tym samym czasie.
Nie znajduję żadnego racjonalnego wyjaśnienia dla wizyty na tym szczeblu.
Tym bardziej, że kilka dni wcześniej był w Afganistanie Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP gen. Edwarda Gruszki oraz gen. bryg. Piotr Błazeusz.

Pozdrawiam Panią

avatar użytkownika Maryla

16. @stan35

oczywiście, że narzędzia mogły być nieświadome, nikt tego nie neguje.
Kazef pisze o bezkrytycznym cytowaniu fragmentów maili, z których wynika BRAK WINY Rosjan i omawianie tego jak prawdy objawnionej. Jakos nie ma wycieku z korespondencji analizującej raport MAK i brak działań dla podjęcia takich analiz. Wszak USA ma własną dokumentację, o udostepnie której od kwietnia 2010 r. bezskutecznie dobijają się Polacy przez kongresmenów.

Ale RESET Obamy skutecznie zamknął wszelkie przecieki i wszelkie dochodzenia.
Dotyczy to nie tylko USA - wszystkich ! Kraje UE - 27 państw, NATO - jakby wszyscy oślepli i ogłuchli,

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aleksander Ścios

17. kazef

Pańskie uwagi nt wrzutek pupila Putina są bardzo trafne. Wczoraj na niezalezna.pl zwracałem uwagę, że nagłaśnianie tych "rewelacji" jest idiotyzmem, bo chodzi o utrwalenie rosyjskiej narracji. Niestety to nie pierwsza, poważna wpadka tego portalu.
Pozdrawiam

avatar użytkownika Maryla

18. oficjalne video

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

19. Panie Aleksandrze

http://en.president.az/articles/2841

Witam.
Podaje kilka linkow.Jesli sa Panu nieznane,byc moze przydadza sie w przyszlosci.

Pozdrawiam-Benenota.

P.S.To chyba prywatna gazeta tego watazki.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

20. Link

avatar użytkownika benenota

21. Link

avatar użytkownika benenota

22. Link

http://news.az/articles/economy/41207

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

23. Link

http://www.azertag.com/en/node/924822

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

24. Azerbejdżan jak pepek swiata, nawiedzany przez wszystkich?

Ceny ropy Azerbejdżanu w tym tygodniu

http://www.today.az/news/business/103916.html

5-9 marca, średnia cena ropy azerskiej na bazie CIF Augusta eksportowana z Azerbejdżanu przez Ceyhan, Batumi i Supsa porty była 127,32 dolarów za baryłkę, lub 0,15 dolarów więcej niż w poprzedniej cenie.

Maksymalna cena to 129,06 dolarów za baryłkę.Cena minimalna to 125,52 dolarów.
Gęstość azerskiej Light jest 34,6 API stopni z 0,14-procentowym zawartości siarki.

Średnia cena na Uralu (Ex-Novo) wywiezione z Azerbejdżanu przez Noworosyjsk w porcie wynosił około 121,9 dolarów za baryłkę, lub 0,44 dolarów więcej niż w poprzedniej cenie.

Maksymalna cena to 123,38 dolarów za baryłkę, a minimum - 120,36 dolarów.

http://www.today.az/news/politics/103913.html

Marszałek Azerbejdżanu parlamentu Ogtay Asadov spotkał się z członkami Parlamentu Europejskiego (PE). Asadov przyjął delegacja PE `wizyta ta ma służyć pogłębianiu współpracy między stronami, integracji z Europą . Azerbejdżan przywiązuje szczególną wagę do rozwoju stosunków z PE.

Memorandum of Understanding podpisanym pomiędzy stronami na 2011-2013 roku ma znaczenie w odniesieniu do wzmocnienia więzi. Azerbejdżan jest aktywnym uczestnikiem Partnerstwa Wschodniego i innych programów Unii Europejskiej. Utworzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Euronest (EPA) przyczyniło się do pogłębienia więzi z UE. Baku ma zorganizować sesję plenarną EPA w kwietniu tego roku. Azerbejdżan jest niezawodnym partnerem energetyczne Europy oprócz tego, że jest wiodącym uczestnikiem projektów regionalnych.

Marszałek poinformował członków PE w sprawie konfliktów Armenia-Azerbejdżan, Górski Karabach . Stwierdził, że Armenia ignoruje rezolucje ONZ, EP, OBWE związane z konfliktem i kontynuuje agresywną politykę wobec Azerbejdżanu. Asadov podkreślił, że Azerbejdżan popiera sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu w normach prawa międzynarodowego.

Z kolei szef Europejskiego delegacji Norbert Neuser chwalił, że Azerbejdżan ma ścisłe powiązania z strukturami europejskimi, dodając że UE przywiązuje dużą wagę do wzmocnienia stosunków z tym krajem.

W spotkaniu uczestniczyli szef parlamentu Azerbejdżanu ds administracji Safa Mirzayev, EP członkowie Bas Eickhout, Dan Jorqensen i Alen Destexhe oraz inni urzędnicy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl